Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 12]

1Pusty teren na równinach Empty Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 8:14 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Piękne i daleko rozciągające się polanki na równinach.

~~~~

Yoh przeniósł się tu wraz z Silvią, Ayano i Gemmei. Kiedy te dwie ostatnie się obudziły, chłopak usiadł na ziemi.
- Dziewczyny.. Nie to że Was zmuszam, ale musimy zacząć poważny trening. Musicie się wzmocnić. Nie wiem jaką siłą dysponuje Gemmei, ale jestem pewien że Silvia i Ayano, macie jakieś ukryte moce. - powiedział poważnie, a jednocześnie spokojnie.
- I mamy z Tobą trenować cały czas? - zapytała z ciekawości Ayano, kiedy Gemmei i Silvia siedziały cicho.
- Nie macie wyboru. Uciec Wam nie dam, a nie odpuszczę dopóki nie staniecie się lepsze. - odpowiedział na zadane pytanie.
- Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli i żadne z Nas nie będzie się obijało, po wszystkim zabiorę Was na jakąś imprezkę. Okey? - dodał chłopak do swojej wcześniejszej wypowiedzi.
- Dobrze, trzymam Cię za słowo. - powiedziała Silvia.
- Zaraz.. Więc też zamierzasz trenować? Nie masz już dosyć? - zapytała Gemmei.
- Nie. Będę trenował z Wami, abyście stały się silniejsze, ale przy okazji sam spróbuję się stać potężniejszy niż jestem. - rzekł z uśmiechem i wstał. Dziewczyny także się podniosły. Pierwszą częścią treningu Yoh'a było po prostu przebudzenie mocy dziewczyn. W tym celu przeszedł na formę OmegaDestroyer'a i sprawdził co każda z nich potrafi. Kiedy był już pewien że niczym go nie zaskoczą, po prostu zamienił się z powrotem w normalną formę.

- Myślę że łatwiej będzie Wam przebudzić własną moc, jeżeli nauczę Was pewnej techniki. Musicie być jednak skoncentrowane wyłącznie na niej. Technika ta polega na zwiększeniu wielokrotnie siły ciosu. Mimo że daje tak wiele, dla osób o niskiej energii jest bardzo niebezpieczna. Powód jest prosty. Ciało słabej osoby mogłoby nie wytrzymać używania tej techniki. Wierzę jednak że jesteście silne i opanujecie tą technikę szybciej niż myślę. Zademonstruję Wam jej działanie, abyście mogły skojarzyć z czym będziecie miały do czynienia. - powiedział i stanął w pozycji bojowej, w rozkroku. Nagle zaczęła go otaczać czerwona aura, a po chwili przeszedł na formę Kaio-ken.
Pusty teren na równinach 66787063
Szybko z niej jednak zszedł.

- Trudniejsze od użycia jest utrzymanie techniki, mimo to, wierzę w wasze umiejętności. Potrenujcie i powiedźcie jak będziecie już używać Kaio-ken. Okey? - powiedział i zaczął patrzeć się w niebo, jednak nie usypiał.

Po prawie 3 godzinach treningu, Silvii udało opanować się Kaio-ken. Zaraz za nią zrobiła to Gemmei i choć Ayano miała pewne problemy, z pomocą dziewczyn także się nauczyła używać tej techniki. Mimo wszystko, Yoh ostrzegł je że poziom mogą zwiększać tylko w ekstremalnych sytuacjach, bowiem używanie go bez sensu jest niebezpieczne. Bardzo niebezpieczne..

Kiedy dziewczęta załapały już jak używać techniki w dowolnym czasie, Yoh się ucieszył. Szybko pojmowały to czego się ich uczy, można by rzec.. Zdolne uczennice.
Teraz przyszedł czas na prawdziwy trening. Przebudzenie wewnętrznych mocy dziewcząt. Proste to nie było więc zwyczajnie zaczęły we trzy walczyć. Musiały się nauczyć walczyć z więcej niż jednym przeciwnikiem. Yoh tylko obserwował trening. Raczej nie trenował choć mówił inaczej.

2Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 8:22 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray nagle pojawił się na pustej przestrzeni równin.
Zaczął iść w kierunku grupy i stanął pomiędzy nimi.
- Wyczułem wasze wibracje... Chciałem się teleportować gdzie indziej, ale wasza moc mnie trochę zaintrygowała.
Stał tak chwilę w milczeniu. Zauważył, że dziewczyny są zmęczone, widać po treningu.
- Zaraz, zaraz...
Chłopak stanął w lekkim rozkroku i zacisnął pięści.
//Podobnie jak Yoh pokazując Kaioken.//
Chłopak powrócił do normalnej postaci, gdyż wciąż był w SSJ4.
- No... Wreszcie... - powiedział z ulgą.
- Więc zgaduję, że trenujecie.
Na twarzy chłopaka był widoczny pogodny uśmiech.

3Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 8:29 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Chłopak leżał i się cieszył.
- Wiesz.. Kto trenuje ten trenuje, ale ja wolę sobie poleżeć. W każdym razie, one muszą stać się silniejsze. - powiedział do chłopaka, a na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech.

Yoh wstał i powiedział dziewczynom by przerwały. Te mimo wszystko walczyły dalej. Cóż.. Lepiej dla niego, przynajmniej nie będzie miał dużo do roboty.
- Cóż.. Chcesz to możemy popatrzeć na ciekawe kino albo pokazać im prawdziwą moc. No.. Prawie prawdziwą.. Pokażę 10% swojej mocy, to je przyprze do ziemi. Mimo to, niech wiedzą że muszą koniecznie stać się lepsze. Okey? - powiedział i zapytał Rayem'a.

Yoh wyglądał wyjątkowo spokojnie. Co prawda cieszył się, ale po prostu nie ciągnęło go do walki tak jak kiedyś.

4Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 8:35 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
- Heh... - powiedział robiąc większy i bardziej szyderczy uśmiech.
- Czemu nie... Muszą wiedzieć, na co się przygotować. Ja, gdy byłem w formie SSJ4 przez ten cały czas, miałem moc ograniczoną do 1%. Pokaż im swoje 10...
Ciekawe, czy to zna...
Po tych słowach Ray zaczął się zastanawiać, czy Yoh zna Fusion Technique.

5Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 8:45 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
- Heh.. - powiedział i po prostu wyjął ręce z kieszeni. Momentalnie zamienił się w SSJ, ale odepchnięcie przez energię było ogromne. Dziewczyny spadły na ziemię i nie wiedziały co się dzieje, kiedy ten nie aktywował nawet 5% całej mocy.
- Jednak 10% to za dużo.. Coś może się im stać. - powiedział i przeszedł od razu na poziom SSJ2, jednak dziewczęta to przydusiło. Zjechał do 2% mocy i wtedy normalnie wytrzymywały ten poziom.
- Cóż.. Dalej Ci nie pokażę bo je zabiję energią. A mam naprawdę ostrą mieszankę, uwierz. - powiedział poważnie i zszedł z SSJ2 na normalny poziom.
- Będę trenował w formie bazowej. W odpowiednim czasie pokażę co potrafię. - powiedział, uśmiechając się.

[Stał się aż tak potężny?! Niesamowite..]

6Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 9:01 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray stał spokojnie, gdy ten zwiększał swoją moc i obserwował reakcje dziewczyn.
Mina Ray zrobiła się ponura.
- Jesteś o wiele silniejszy ode mnie... I rozumiem, czemu się ograniczasz... Ale ja...
- Nie muszę...
- powiedział i wzniósł się w powietrze.
Leciał dość wysoko i dodatkowo odleciał na dalszą odległość.
Chłopak zacisnął pięści i zgiął się naprężając mięśnie. Chłopak zaczął krzyczeć i szybko przemienił się w SSJ. Cały czas koncentrował coraz większą energię. Następnie zmienił się w SSJ2. Jego moc ciągle wzrastała. W końcu chłopak zaczął skupiać w sobie maksimum swojej mocy i stopniowo ją zwiększał.
Wyglądało to jak, gdy Goku pierwszy raz zmieniał się w SSJ3. W wszystkie chmury zaczęły lecieć w kierunku chłopaka i były natychmiastowo przez niego pochłaniane. Nie długo po tym cały kontynent zaczął się trząść. Ray pochłonął całe światło z okolicy, aż zrobiło się zupełnie ciemno i jedynym jasnym punktem był tylko on.
W końcu uwolnił energię zmieniając się w SSJ3 z taką siłą, że dziewczyny dosłownie przybiło do ziemi.

Po wszystkim chłopak zrzucił poziom SSJ3 i powoli wylądował na ziemi.
- Fiuu... - powiedział spokojnie ocierając czoło z potu.
W końcu, taka efektywna przemiana, była trochę męcząca.
Gdy już dziewczyny zaczęły się podnosić, chłopak szybkom teleportacją pojawił się tam, gdzie wcześniej.
- Przepraszam za to, ale przynajmniej moje 100% przy SSJ3 wytrzymacie. - powiedział robiąc minę, jakby był gotowy zostać zlanym jakimiś dużymi przedmiotami.

7Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 9:10 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
- No.. Ładnie. - powiedział Yoh i odskoczył kilka metrów dalej. Wydawałoby się że Rayem ma w tej formie znaczącą przewagę nad chłopakiem. Nic bardziej mylnego. Yoh nawet w normalnej formie musiał ograniczać swoją moc. Tyle treningów ile przeszedł w wielu wymiarach, żadna osoba nie może sobie wyobrazić. Taka siła była więc dla niego na porządku dziennym. Co innego inni wojownicy z tego wymiaru.

- Yoh.. Nie popisuj się. - powiedziała Silvia uśmiechając się do chłopaka, kiedy Ayano i Gemmei siedziały cicho i przyglądały się "walce".
- Heh.. Nie martw się. Rayem, pozwolisz że wejdę na twój poziom mocy, zgoda? - zapytał się i nie oczekując na odpowiedź, w normalnej formie aktywował 25%-30% mocy. Dorównywała spokojnie Rayem'owi choć była trochę mniejsza. Mimo to, nie przeszkadzało to Yoh'owi zbytnio.. Wejście na SSJ mogłoby się dla Rayem'a źle skończyć, więc wolał zachować ostrożność.
- Co Wy na to? Będę Was trenował. - zaproponował całej czwórce, nie zmniejszając mocy na wszelki wypadek.

Tak czy owak jego moc była teraz odczuwalna kontynencie. Zresztą nie tylko jego. Także moc Rayem'a przekraczała wszelkie granice i była wyczuwalna w całym Palan. Zlokalizowanie tych dwóch wojowników nie było problemem dla innych.

- Zwiększyłem poziom do 80%. Mam nadzieję że nie jesteś zły. - zażartował by sprawdzić reakcję Rayem'a. Wciąż trzymał 25%-30% mocy żeby dorównać SSJ3.

8Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 9:19 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Po słowach Yoha, Ray popatrzył na niego z miną "surowego ojca".
- Jak chcesz mnie trenować, to masz mi pokazać co najmniej swojej 90% mocy...
Myśli, że jestem głupi? Pewnie uwolnił dopiero jakieś 50%. Ja chcę wiedzieć, ile ma serio. Inaczej... W końcu zetnę mu te lamerskie włosy i będzie wyglądał jak dawniej.
- Ale nie tu. Przenieśmy się gdzieś indziej... Dziewczyny nie przetrzymają takiej mocy. - dodał po chwili.
Jego mina mówiła sama za siebie. Albo pokażesz mi swoją pełnie mocy, albo idę tam, gdzie wcześniej zmierzałem.

9Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 10:36 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
- Dobra.. Przejrzałeś mnie. Silvia, Ayano i Gemmei, oddalcie się i obserwujcie.. - powiedział i się uśmiechnął, po czym stanął w pozycji bojowej. Kiedy dziewczyny oddaliły się już na tyle by nie "dusić" się energią chłopaka, ten włączył zaledwie 30% mocy. Wystarczyło by w ziemi pojawił się krater o szerokości aury chłopaka. Następnie aktywował więcej, bo aż połowę mocy w normalnej formie. Skały i podłoże zaczynało pękać, a Yoh po prostu zwyczajnie stał. Po uwolnieniu 60% Rayem w formie SSJ3 zaczął się dusić. Energia chłopaka nie tyle była niesamowicie potężna co wręcz nierealna. Ale czego się spodziewać po osobie która prawie codziennie trenuje oraz ma w sobie nie wiadomo ile genów i energii przepływających przez ciało.
- Dalej mam pokazywać? - zapytał uśmiechając się i patrząc na duszącego się chłopaka. W sumie, chciał przestać, ale nie mógł. Skoro Rayem sam chciał poczuć jego moc, to niech sam teraz powie żeby przestał.

10Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 10:46 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray mimo, że się dusił, miał na twarzy uśmiech. Ale nie ze szczęścia. Wskazywał bardziej na ekscytację bądź nawet i szaleństwo.
Zmienił się w SSJ4. Obecna moc Yoha nie robiła na nim wrażenia w tej formie.
- Jedziesz 100%... - powiedział, wciąż mając na twarzy ten uśmiech.
W pewnym momencie się na chwilę odwrócił w stronę dziewczyn.
- Lepiej odejdźcie dalej! - krzyknął, by mogły usłyszeć.
Tymczasem znowu spojrzał na Yoha i czekał, aż ten uwolni 100% mocy.
- No dawaj... Podróbo...
Nie wiadomo, dlaczego to powiedział. Ray nigdy w życiu nie prowokował przeciwnika.

11Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 10:59 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh zdziwił się, ale mimo to że został obrażony nie przejął się tym. Przestał uwalniać moc i wrócił do normalnego poziomu mocy, który wynosił prawie zero.
- Niestety, nie pokażę Ci 100% mojej mocy. Uwierz mi że to dosięgłoby nawet dziewczyn które są o wiele dalej. - powiedział poważnie. Raczej nie kłamał, mimo to skoro Rayem chciał zobaczyć prawdziwą moc, taką też mu zademonstrował.

Chłopak momentalnie przeskoczył na poziom SSJ4 co w przypadku Saiya'jin było naprawdę prawie że nieosiągalne.
Yoh wystawił otwartą dłoń przed twarz Rayem'a i ją zamknął zostawiając tylko uniesiony ku górze palec wskazujący.
- 1%.. - powiedział i zamknął oczy.
- 1% wystarczy aby nic Ci się nie stało. Mimo to, Shigen jest o wiele silniejszy.. - dodał, otwierając oczy ponownie. Chłopak włączył jedynie aurę, a ziemia pod nim dosłownie zapadła się tak mocno że musiał unosić się w powietrzu. Ta moc sprawiła że Rayem dusił się samą energią chłopaka, a co dopiero uwalnianie przynajmniej 5%.
- 2% wystarczą by nic Ci nie było. - powiedział i wystawił drugi palec, pokazując znak "V". Teraz dosłownie nawet dziewczyny będąc oddalonymi od chłopaków bardzo dużo zaczęły ciężej oddychać. A co miał powiedzieć Rayem stojący przed nim? Nic. Jedynym rozsądnym wyjściem było przewrócenie się pod wpływem nacisku energii chłopaka.
- Mogę zmniejszyć moc aby na przykład dokonać tańca fuzyjnego na tym poziomie. Mimo to, przy moim poziomie, utrzymanie takiej mocy w SSJ4 będzie prawie że niemożliwe. Ba.. Fuzja będzie trwała krócej niż 5 minut. - powiedział i wrócił do normalnej formy, umożliwiając Rayem'owi złapanie oddechu. Uśmiechnął się i przeniósł się po dziewczyny. Za chwilę wrócił z nimi, wszyscy stali obok Rayem'a.

12Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 11:10 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Po wszystkim Ray po prostu dyszał. Trwało to chwilę, ale się uspokoił. Wrócił do normalnej postaci.
- Twoja moc jest niesamowita...
Stał tak i patrzył już normalnie swoim pogodnym spojrzeniem.
- Znasz taniec fuzyjny... To dobrze...
- Jednak jest 1 rzecz, która da mi moc o wiele większą od tej którą zademonstrowałeś. Jednak... Nigdy tego nie zrobię... Miecz demona...

Ray posiadał miecz potężnego demona. Jednak broń ta była zbyt niebezpieczna, bo każdy kto jej choć na chwilę dotknął, po prostu oszalał.
- No nic... Gadaj jak mamy trenować, bo śpieszy mi się jeszcze po okręt wojenny ojca.
Gdy mówił o mieczu był przygnębiony, ale gdy wspomniał o treningu z powrotem odzyskał dobry humor.

13Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 11:23 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
- Dziewczęta, wracajcie do walki. - powiedział do dziewczyn. W sumie, nie miały co robić, nie wiedziały o czym pogadać z chłopakami więc zrobiły to o co je poproszono.. O dziwo.
- Hmm.. Miecz Demona? Masz go przy sobie? - zapytał z ciekawości, po chwili powrócił do rzeczywistości. Lubił artefakty, sam miał dużo ciekawych, niebezpiecznych i w ogóle posranych rzeczy w swoim arsenale rzeczy skradz.. pożyczonych.

- W sumie.. Jak możesz się stać silniejszy? Trening.. Ale gdzie? Gdzie są odpowiednie warunki na to byś szybko się rozwinął? Jesteś Saiya'jin'em. Z Wami zawsze jest trudno, jak chodzi o trening. - powiedział uśmiechnięty i usiadł po turecku na ziemi.
- Mimo to, stajecie się silniejsi tylko kiedy wracacie do życia będąc na skraju śmierci. A to dobrze. - dodał i wstał, po czym wyjął Zangetsu. Co dziwne, był w formie Bankai. Założył maskę Hollow'a stając się tym samym Vizardem.
- Gotowy? To będzie najtrudniejsza walka w twoim życiu. - powiedział lekko zmutowanym głosem i przesuwając dłoń z twarzy, Rayem'owi ukazały się oczy które nie jedną osobę by przeraziły.
// http://www.bleachportal.net/fanart/artwork/1208669015_Vizard%20Kurosaki%20Ichigo.jpg //
- Ograniczę się do 5% użycia reiatsu. To i tak za dużo, jednak nie mamy innego wyjścia jak kilka razy doprowadzić Cię do śmierci.. A bynajmniej, o nią się otrzesz kilka razy podczas tej walki. - rzekł i ruszył z niebywałą prędkością na chłopaka. Szybkość była tak porażająca że zniknął z jednego miejsca, a już był przy Rayem'ie. Wykonał zamach Zangetsu, celując chłopakowi w rękę.

14Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 11:34 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Gdy Yoh założył maskę, Ray faktycznie był przerażony. Pierwszy raz widział tak złe oczy.
Gdy Yoh na niego ruszył chłopak momentalnie zmienił się w SSJ4 i wykonał szybki i płynny unik. Następnie złapał miecz Yoha.
- A no tak... Zapomniałem ci powiedzieć, że podczas mojej ostatniej podróży, moja szybkość znacznie wzrosła.
- Co do miecza... Jest w moim domu, ale nie pozwolę ci się nawet do niego zbliżyć, bo jak tobie odwali... To będzie apokalipsa...

Po tych słowach odskoczył na kilka metrów do tyłu i wrócił do normalnej postaci. Tak trening będzie efektywniejszy.
- Po prostu dźgnij... - powiedział wskazując ręką prawą pierś.

15Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 11:43 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
- Kiedy będziesz tego chciał, na pewno nie staniesz się silniejszy. Musisz ze mną walczyć.. Unik był dobry, ale nie zupełnie wystarczył. - powiedział, po czym powtórzył ruch z pewną różnicą. Kiedy pojawił się przy Rayem'ie, momentalnie przeniósł się za niego i wykonał zamach. Unik przy takiej szybkości był niemożliwy. Yoh wycelował w tył pleców specjalnie, aby uszkodzić pewne miejsce na kręgosłupie. Mimo to, na szczęście chłopaka, trafił obok.

16Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 11:47 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Po ciosie jaki otrzymał chłopak padł na kolana i podpierał się rękami. Ale zaraz po tym stał. Powili... Ale wstał.
- Skoro tak... - powiedział zmieniając się w SSJ4.
Ray nagle zaczął się pojawiać dookoła Yoha. Skoro musiał walczyć, chciał go wypróbować na szybkość. W pewnym momencie znalazł się tuż przed nim, przystawiając mu od razu rękę do twarzy.
- Broń się...
Sekundę po tych słowach wstrzelił mu w twarz strumień energii.

17Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Sie 28, 2010 11:57 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Chłopak zaskoczony nagłą przemianą i szybkością chłopaka, uśmiechnął się pod maską. Mimo to, nie zwiększał energii.
- Szybkość? Nie bierz mnie na to.. - odpowiedział, po czym zniknął i zaczął pojawiać się na około Rayem'a tworząc nawet iluzję siebie własnego. Po prostu, Rayem nie wiedział w kogo trafić.
// Coś takiego : https://www.youtube.com/watch?v=pQb7MtcDshE //
- Mnie? Mistrza Shunpo wliczając w to maskę Vizarda? Za setki lat może byś mi dorównał, ale teraz.. Heh.. - powiedział i przejechał Rayemowi kilka razy po ciele Zanpakutou, a następnie pojawił się przed nim.
- Na szybkość mnie nie weźmiesz, mimo to mogę Cię wielu rzeczy nauczyć. Pierw jednak skupimy się na energii czyli skraju śmierci. - powiedział nie tracąc czujności.

18Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sie 29, 2010 12:04 am

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray był dziwnie spokojny. Dlaczego? Normalnie w czasie walki daje z siebie wszystko, ale teraz mimo, że korzystał w pełni ze swoich zdolności, nie czuł wcale desperacji.
- Wiesz... To nie ma sensu... - powiedział pochylając głowę.
- Walka z tobą nie jest wcale ekscytująca... Daj z siebie wszystko albo zdążysz mnie zabić 100 razy od zadanych ran, niż zyskam większą moc.
Chłopak odskoczył do tyłu dość wysoko i rozłożył ręce. Po sekundzie złożył je przed sobą, wystrzeliwując 10x Final Flasha w Yoha.

19Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sie 29, 2010 12:27 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
- Hmm... - pomyślał sobie chłopak kiedy Rayem wyleciał w górę.
[Wszystko? Niech Ci będzie, ale nie żałuj.]

Zanim Rayem wystrzelił mocniejszego o 10x Final Flash'a, Yoh przesunął Zanpakutou do tyłu. Zaczął w nim magazynować energię koloru czarno-czerwonego. Kiedy Rayem wystrzelił Final Flasha, Yoh odwdzięczył się jedną z najpotężniejszych technik ze swojego arsenału jako Shinigami.
- Getsuga... TENSHOU!! - krzyknął, a z Zanpakutou wystrzelił gigantyczny promień.
// https://www.youtube.com/watch?v=Hb71gazaUcI //
Mimo to, chłopak nie był zmęczony użyciem tego ataku. Potrzebował jedynie czegoś co przebije się przez Final Flash lub go zwyczajnie zneutralizuje. I podziałało. Dwa równie potężne ataki powinny się zneutralizować.
- Chcesz walczyć serio? No cóż, niech Ci będzie. Koniec zabawy, teraz tylko mam zamiar Cię doprowadzić każdym możliwym sposobem na skraj śmierci. - powiedział i zniknął, pojawiając się za Rayemem. Szybkim chwytem złapał chłopaka za dwie ręce, przebijając mu z tyłu plecy na wylot. Dodatkowo nie skończył na tym.
- Koniec pierwszej rundy.. - powiedział i załadował Cero wprost w plecy chłopaka. Mimo wszystko, zminimalizował jego moc na tyle by nie przebiła Rayem'a na wylot, a jedynie dolała oliwy do ognia. Skoro i tak jest przebity, atak Cero jedynie sprawi że się nie podniesie.
// Cero - https://www.youtube.com/watch?v=R4FY4KM1Wio //

20Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sie 29, 2010 12:36 am

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Po Cero Ray leciał w ziemię praktycznie na łeb na szyję. Walnął ostro głową, aż zrobił taki kilku metrowy ślad.
//Czemu nie? To w końcu nie prawdziwy ja xD//
Po upadku stracił SSJ4. Chłopak próbował się podnieść. Mimo ran prawie mu się to udało, ale i tak upadł. Odwrócił się tylko na plecy mimo, że niesamowicie go bolały.
- No... Teraz, to już możemy walczyć na poważnie...
Hehehe...
- powiedział i jednocześnie się uśmiechnął.
- Ale cholerny z ciebie pleco-jeb...

21Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sie 29, 2010 12:43 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh zdjął maskę i wylądował obok Rayem'a.
- 1:0 dla mnie.. Hehe.. - powiedział uśmiechnięty i wyjął z kieszeni woreczek.
- Masz. Czas na rundę drugą. - rzekł poważniej dając chłopakowi jedną Senzu Bean, ale z jego twarzy nie znikał uśmieszek. Raczej był zadowolony że może potrenować i jednocześnie pomóc przyjacielowi.
Chłopak odskoczył dalej, żeby Rayem mógł wstać i się przygotować. Oparł Zanpakutou o prawe ramię i uśmiechnął się.
- Szkoda że nigdy nie byłeś Shinigami'm. To mogłaby być wspaniała walka, wiesz? - powiedział zadowolony z tego jakie Rayem robi postępy.
Ogólnie chłopak powinien stać się o wiele potężniejszy, zważając na fakt że jako Saiya'jin otarł się o śmierć.

22Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sie 29, 2010 12:49 am

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak wstając był plecami do Yoha.
- Gram dalej! - powiedział odwracając w jego kierunku głowę ze swoim "słynnym" uśmiechem.
Momentalnie zmienił się w SSJ4.
- Szkoda? Nie... Dlaczego? - powiedział i zrobił szyderczy uśmiech.
Następnie podniósł prawą rękę i otoczyła ją złota energia tworząc miecz.
- Tym razem, to ty oberwiesz!
Krzyknął po czym, rzucił się w stronę Yoha z Ki Swordem. Pierwszy cios chciał zadać w tętnicę szyjną.

23Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sie 29, 2010 12:55 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh nie zdążył założyć maski, a Rayem rzeczywiście stał się silniejszy. Ledwo udało wykonać mu się unik, choć chłopak drasnął mu łuk brwiowy.
- Heh.. Ładnie.. - powiedział i przesunął dłoń po twarzy. Pojawiła się maska Hollow'a.
- Ale nie na tyle by mnie załatwić! - krzyknął i ruszył na chłopaka. Był tak szybki że została jeszcze za nim iluzja jego samego kiedy się wybił. Chłopak nie zamierzał atakować Rayem'a od tyłu, skupił się więc na frontowym ataku. Przeniósł się na chwilę za chłopaka, później nad niego żeby go zmylić, a po chwili był tuż pod nim.
- Cero.. - w twarz Rayem'a wystrzelił czerwony promień o dużej sile, którego tym razem Yoh nie zamierzał osłabiać. Szansy na unik nie było, ponieważ Yoh był tuż przy Rayem'ie, a właściwie pod nim.

24Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sie 29, 2010 1:00 am

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Rayem faktycznie nie uniknął Cero. Zdołał się jedynie zasłonić. Jednak, gdy było już po wszystkim wisiał w powietrzu z głową ku górze i rękami nogami zwisającymi jakby był bezwładne.
Chłopak nie stracił SSJ4, ale nie mógł się ruszyć.

25Pusty teren na równinach Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sie 29, 2010 1:13 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh wybił się z ziemi, podlatując do ledwo trzymającego się chłopaka. Kiedy był już przy nim, zamachnął się i.. zatrzymał miecz przy głowie.
- Getsuga Tenshou.. - powiedział tak by słyszał to też Rayem, czyli w miarę cicho. Promień zamiast wystrzelić, dosłownie wpieprzył się w Rayem'a. Młodzieniec nie mógł się uchronić przed czymś takim, nie mogąc się ruszyć. Nie w ostatniej chwili.

Yoh wisiał w powietrzu przyglądając się na spadającego chłopaka, kiedy ten już jednak runął o ziemię, chłopak zwyczajnie wylądował obok i tym razem nie zdejmując maski dał mu kolejną Senzu. Bądź co bądź, stan Rayem'a był poważny, znowu stanął między granicą życia, a śmierci.
Fasolka mu jednak pomogła. Yoh odszedł dalej zdejmując maskę, ale nie sprawiając by zniknęła całkowicie. Po prostu przesunął ją na włosy. Oczy dalej miał czarne ze złotymi źrenicami. Nie wyglądało to z początku super, ale po chwili można było się przyzwyczaić.
- Odpocznijmy. One też.. I zjedzmy coś. Myślę że jesteś głodny, a ja muszę się nauczyć utrzymywać maskę przez długi okres czasu. - powiedział i uśmiechnął się po czym zawołał dziewczyny by przestały walczyć i przyszły coś zjeść. Wyjął kapsułkę, a po naciśnięciu pojawiła się lodówka. Yoh ją otworzył, a wewnątrz było od cholery jedzenia. Nie było zepsute. Lodówka chłodziła automatycznie.
- To jemy? - zapytał Rayem'a kiedy ten odzyskał przytomność.

Dziewczęta już wylądowały i wzięły się wraz z Yoh'em za jedzenie. Gemmei z początku nie chciała jeść, ale co jej szkodziło. Była tak jakby teraz częścią rodziny.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 12]

Idź do strony : 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.