Od razu przejdę do rzeczy.

No więc, Sołtys prawdopodobnie pisał do Viega, ale chciałbym żeby Userzy i reszta GTW także o tym wiedziała (Po co macie mi spamować skrzynkę gdy cholera nie odpiszę?).
Prawdopodobnie będę rzadko wchodził na ARS, jak i na DBL (Wolę wspomnieć xP żeby nie było że mi jedno lata po drugie ważniejsze).
Powodem jest to że mam na kompie drugi system, kilka GB na dysku twardym i nie mam możliwości odpalenia poprzedniego systemu bo pojawia się jakiś niebieski obraz z napisami. Szybko znika więc i tak nie mam pojęcia co tam jest napisane. Po tym komp się resetuje.
Zainstalowałem nowy system i jedynie z niego mogę pisać. Tyle że nic na nim nie mam. Postanowiłem zgrać więc pliki na jakiś PenDrive w celu całkowitego sformatowania komputera.
Teraz mam problem, bo nie mam PenDrive'a o takiej pojemności, muszę pożyczyć od kolegi. Nie wiem kiedy to zrobię, a będę męczył się z przywróceniem poprzedniego systemu bez konieczności formatowania HDD.
Jeszcze nie wiem co to za błąd i czy z tym systemem nie będę miał tego samego problemu...
Dlatego też będę wchodził na 100% rzadziej.. Kur...

Wolę napisać temat żeby nie było że mam na wszystko olewkę. Bo tak nie jest..
Teraz czas się pieprzyć z własnym systemem i naprawą go, a nie z Userami ARS i DBL.

Btw. Napisanie tematu nie oznacza że nie będę wchodził w ogóle. Będę wchodził ale rzadko. Dopóki nie naprawię tego śmiecia, dopóty będę rzadziej.

Sołtys, dzięki za spełnienie prośby.

Yoszu, fachowa nazwa tego Twojego problemu to "Blue Screen Of Death" ;> Niestety taki jest Windows, pełno w nim błędów... Nie lepiej by było w sumie zamiast PenDriva szybciej kupić po kilka płytek DVD i wypalić, niż czekać na kogoś z dużą pojemnością pendraka. Zawsze także możesz wziąć Swój dysk do znajomego jakiegoś 'zaufanego' i poprosić, aby przekopiował te 'dane' na Swój dysk.

Nie chcę się męczyć z rozbieraniem kompa i odłączaniem HDD.
Co do płyt.. Zrobiłbym to bo płyty mam. Problem polega na tym że mój komputer jest tak zjebany że nie mogę na nim zgrywać plików na płyty, choć ściągałem programy.
Dlatego też jedynym rozwiązaniem pozostaje pieprzony PenDrive.

Miałeś ten problem? Wiesz może co zrobić bez konieczności formatowania dysku twardego w całości?

Powodzenia z tym problemem, wracaj szybko i nie dostań nerwicy.

Btw, nazwa tematu patrząc, że wyskakuje ci Blue Screen of Death, (R.S.O.K.) znaczy "Rozp***dolony Screen Of K***ajegomać"?

Wybacz, ale akurat "Blue Screen of Death" jest w naszym jakże to pięknym systemie Windows nie uleczalny. No, ale rozumiem, że w ogóle nie chce Ci się odpalić ten drugi system tak ? Od razu kiedy do odpalasz to wyskakuje ten otóż błąd tak ? No cóż ogólnie to u mnie pojawia się on dosyć rzadko, lecz miałem kilka takich wesołych przypadków. Może spróbuj odpalić kompa w systemie awaryjnym i cofnąć system o jeden dzień. Nie wiem, ogólnie ten wesoły błąd jedynie jako tako można właśnie naprawić formatem, jeśli oczywiście nie jest to takie jedno razowe. Bo wtedy to jest nie potrzebne. Lecz jeśli jest przez cały czas... to kiepsko ;s Polecam zrobić jak najszybciej formata i zainstalować Linuxa Xd

Możliwe że coś nie tegeś z Ramami mi też wyskakiwał niebieski Ekran z powodu zbyt małej ilości Ram :/


Mam nadzieje że coś z tym zrobisz

Rizuke ja też takie coś miałem i jest piękny sposób. Przeinstalowanie systemu po czy pięknie usuwanie wszystkiego z dysków.

Mor napisał:Rizuke ja też takie coś miałem i jest piękny sposób. Przeinstalowanie systemu po czy pięknie usuwanie wszystkiego z dysków.

Po pierwsze, nie Rizuke, a Yoh.
Po drugie, wiem że jedynie przeinstalowanie systemu pomoże, ale nie mam aktualnie na co zgrać plików.

Dubrix napisał:Możliwe że coś nie tegeś z Ramami mi też wyskakiwał niebieski Ekran z powodu zbyt małej ilości Ram :/

Wątpię. To by nie wyskoczyło tak nagle, a po drugie z tego co udało mi się w 2 sekundy wyczytać, to błąd spowodowany 'błędem pliku systemowego'. Naprawa i przywracanie systemu nie pomaga, jedynie format jest dobrym rozwiązaniem.
Teraz pozostaje kwestia tego na co zgram swoje pliki.

Sezu napisał:Wybacz, ale akurat "Blue Screen of Death" jest w naszym jakże to pięknym systemie Windows nie uleczalny.

Wiesz jak mnie to cieszy xD...? Nie masz kur*a pojęcia xD

Viego napisał:Btw, nazwa tematu patrząc, że wyskakuje ci Blue Screen of Death, (R.S.O.K.) znaczy "Rozp***dolony Screen Of K***ajegomać"?

Też można to tak nazwać xD.. Ale wolę określenie jakie wymyśliłem sobie dla tematu ;d..

Ogólnie coś muszę zrobić z plikami.
Później się pomęczę z tym błędem w BIOS'ie i Wierszu Poleceń. Może będę pierwszą w historii osobą która naprawi ten błąd XDD.

Pieprzony niebieski ekran śmierci mi tez się tam znowu jebie od wczoraj x-d formaci najlepiej