Budynek niedaleko centrum miasta, zawierający potężnych rozmiarów salę wykładową - wykorzystywaną, gdy trzeba zgromadzić naprawdę sporo ludzi.
_____________________________________________

Viego właśnie prowadził wykład, w którym mówił wszystkim zgromadzonym o obecnej sytuacji na Terrze i nie tylko. Przy okazji wyjaśnił kwestię multiwersum oraz kroków, jakie powinni wykonać tutejsi by dojść do optymalnego rozwoju i móc prowadzić wymianę informacji i z cywilizacjami z innych planet, i (w dalszej przyszłości) z innych wymiarów. Po doprecyzowaniu pewnych kwestii obecnej nauki, przyszła czas na pytania.
#1: Naprawdę jest pan z innego wymiaru?
- Myślałem, że to przerabialiśmy. Oczywiście, że tak.
#2: Na pewno nie macie zamiaru podbić naszego świata?
- Jigen Tankenka z różnych światów naprawdę ciężko musieli pracować, by stworzyć cywilizację wolną od konfliktów zbrojnych. Obecnie rozpoczynają kolonizację najbliższej planety i wymianę handlową z sąsiednimi cywilizacjami. Do mieszkania i rozwoju wystarczy nam naprawdę jeden wymiar. A gdyby nie było im na rękę, że niektórzy pomagają się rozwijać innym wymiarom, pewnie znaleźliby sposób, żeby mnie uziemić.
#3: Najpopularniejsza teoria mówi, że wszechświat powstał w tzw. Wielkim Wybuchu. A co z multiwersum?
- Pojęcia nie mam. Pracujemy nad tym. Może zanim się zaczniecie martwić multiwersum, zajmiecie się swoim podwórkiem, w którym tak naprawdę jeszcze się gubicie?
#4: Czy to prawda, że Latające Miasto ma stać się ogólnodostępną stacją badawczą?
- Tak, ale nie od razu. Na razie Latające Miasto pełni jedynie rolę mojej pracowni.
#5: Przekaże nam pan jakąś obcą technologię?
- Raczej nie. Jeśli chodzi o pomoc w badaniach, nie ma problemu. Ale nigdy nie daję gotowców. Zazwyczaj zostajemy w danym wymiarze siedem dni, więc ograniczamy się do pozostawienia pewnego urządzenia, które odczytuje zasoby wiedzy cywilizacji i wskazuje, na czym powinni się teraz skupić. Zazwyczaj są to na tyle bystrzy ludzie, że dają sobie radę.
#6: A dlaczego zostaje pan na tak długo u nas?
- Z dwóch powodów. Pierwszy to czysty przypadek, zostałem bez możliwości dalszej podróży i w międzyczasie z pewną pomocą zbudowałem Latające Miasto. Po drugie, ten wymiar wydaje się mieć naprawdę silne pole chaosu, o którym wspominałem. Przez to właśnie dzieje się tutaj tyle niesamowitych rzeczy. Dobrze mieć to na oku. Jakieś jeszcze pytania?
#7: Może nam pan pokazać Worldwide Linker?
- Akurat nie mam go ze sobą. Pewnie będziecie jeszcze mieli okazje.
#8: Słyszał pan o "Aniele Stróżu", który patroluje cały kontynent?
- Jasne, że tak. Aleście mu przydomek dali...
#8: Kto to jest?
- Sami go zapytajcie. A pytania bardziej związane z tematem?
#9: Czy to prawda, że Latające Miasto ma własną sztuczną inteligencję?
- Oczywiście, że tak. Damensaya pełni rolę kapitana Miasta, kontroluje wszystkie jego systemy.

Jeszcze przez jakiś czas odpowiadał na pytania.

- Dobrze, chyba starczy na dzisiaj. Jakby co, wiecie, gdzie można mnie znaleźć - obserwatorium w Yatras. Poprzez sieć globalną możecie też zostawić wiadomość Damensayi, potem mi je przekaże. Mówiąc szczerze, idę coś zjeść. Do zobaczenia wszystkim i powodzenia w waszych odkryciach. Clock Up.
Przyspieszywszy, opuścił budynek niezauważony, by w spokoju polecieć do Eminy.