No więc jeżeli znacie jakies kawały,to wrzucacie je tutaj.Skoro załozyłem temat,to nie wypada,żebym nie zaczął.Oto dawka moich kawałów.
1.
Diabeł wziął Polaka, Ruska i Niemca. Kazał im przynieść kwiat. Polak przyniósł stokrotkę, Niemiec różę a Ruska jeszcze nie było. Diabeł mówi:nie będziemy czekać na Ruska! wsadźcie se te kwiaty do du*y.
Polak wsadził bez kłopotu, ale Niemiec jednocześnie płakał i się śmiał.
Diabeł pyta się Niemca : czemu płaczesz?
-Bo mnie boli.
Diabeł : a czemu się śmiejesz?
-Bo Rusek kaktusa niesie!
2.
Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoja pierwszą msze w parafii.
Postanowił dodać do święconej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić. I tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;
- Jest 10 przykazań, a nie 12;
- Jest 12 apostołów, a nie 10;
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T";
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj*bali i to żydzi, a nie Indianie;
- Nie wolno na Judasza mówić: "ten skur**syn";
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć "makarenę" i robić pociąg to przesada;
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie ku*wą;
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "ku*wa mać";
- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao";
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
- Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta, to bylem ja - Biskup.
Amen!
3.
Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:
- Chcesz ?
A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać.
- Nie chce.
Rusek podchodzi z tą słoniną do polaka:
- Chcesz ?
A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie.
- Chcę.
Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego:
- Zjadłeś ?
- Zajdlem.
- Masz siłę w rękach ?
- Mam
- To przytrzymaj mi Niemca
4.
Szejk złapał w swoim królestwie trzech złodziei: Turka, Polaka i Niemca i zamierza ich ukarać. Do Turka mówi:" Zabrałeś babci torebkę. Za to dostaniesz 300 batów ale możesz wyrazić jedno dowolne życzenie"
Turek:" Chce poduszkę na plecy".
Następny jest Niemiec. Szejk:" Ukradłeś gumę do żucia. Dostaniesz za to 100 batów i jedno wolne życzenie".
Niemiec na to:"Chciałbym gazetę na plecy".
Jako ostatni jest Polak sadzony.
Szejk:" Co prawda okradłeś swojemu sąsiadowi tylko kromkę chleba, ale to jest tez przestępstwo i dlatego dostaniesz 10 batów ale za to dwa życzenia do spełnienia.
Polak:" Ok, życzę sobie 500 batów i Niemca na plecy
____________________________________________________
To tak na rozgrzewkę.Jak przypomnę sobie więcej smieszniejszych to dodam.
1.
Diabeł wziął Polaka, Ruska i Niemca. Kazał im przynieść kwiat. Polak przyniósł stokrotkę, Niemiec różę a Ruska jeszcze nie było. Diabeł mówi:nie będziemy czekać na Ruska! wsadźcie se te kwiaty do du*y.
Polak wsadził bez kłopotu, ale Niemiec jednocześnie płakał i się śmiał.
Diabeł pyta się Niemca : czemu płaczesz?
-Bo mnie boli.
Diabeł : a czemu się śmiejesz?
-Bo Rusek kaktusa niesie!
2.
Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoja pierwszą msze w parafii.
Postanowił dodać do święconej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić. I tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;
- Jest 10 przykazań, a nie 12;
- Jest 12 apostołów, a nie 10;
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T";
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj*bali i to żydzi, a nie Indianie;
- Nie wolno na Judasza mówić: "ten skur**syn";
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć "makarenę" i robić pociąg to przesada;
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie ku*wą;
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "ku*wa mać";
- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao";
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
- Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta, to bylem ja - Biskup.
Amen!
3.
Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca:
- Chcesz ?
A Niemiec myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać.
- Nie chce.
Rusek podchodzi z tą słoniną do polaka:
- Chcesz ?
A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyruchać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie.
- Chcę.
Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego:
- Zjadłeś ?
- Zajdlem.
- Masz siłę w rękach ?
- Mam
- To przytrzymaj mi Niemca
4.
Szejk złapał w swoim królestwie trzech złodziei: Turka, Polaka i Niemca i zamierza ich ukarać. Do Turka mówi:" Zabrałeś babci torebkę. Za to dostaniesz 300 batów ale możesz wyrazić jedno dowolne życzenie"
Turek:" Chce poduszkę na plecy".
Następny jest Niemiec. Szejk:" Ukradłeś gumę do żucia. Dostaniesz za to 100 batów i jedno wolne życzenie".
Niemiec na to:"Chciałbym gazetę na plecy".
Jako ostatni jest Polak sadzony.
Szejk:" Co prawda okradłeś swojemu sąsiadowi tylko kromkę chleba, ale to jest tez przestępstwo i dlatego dostaniesz 10 batów ale za to dwa życzenia do spełnienia.
Polak:" Ok, życzę sobie 500 batów i Niemca na plecy
____________________________________________________
To tak na rozgrzewkę.Jak przypomnę sobie więcej smieszniejszych to dodam.