W wielkich skalach, gdzie supergromady galaktyk są punktami układającymi się w wielkie włókna, zdarzają się również obszary pustki. To jeden z nich.
____________________________
W swojej podróży po wszechświecie Viego i Kaylin spotkali wiele cywilizacji, z którymi nawiązali kontakt w imieniu Terry oraz Erfelańskiej Wspólnoty Beralzy. W międzyczasie oddawali się projektowaniu nowych wynalazków (pośród nich mundury pełniące również funkcję strojów kosmicznych, które to teraz nosili na pokładzie Miasta) i byli na bieżąco z sytuacją na Terrze dzięki Unicronowi. Powiadomili również o nowym zagrożeniu Beralzę, gdzie już rozpoczęły się przygotowania i zbieranie wszelkich możliwych informacji o sytuacji.
//
Wyobraźcie sobie je jako coś trochę jak strój Vegety, jeśli chodzi o budowę, ale jeśli chodzi o design, coś jak kostiumy X-Menów w X-Men: Ewolucja.
Może jutro wam zrobię wygląd tych strojów, na razie niech wystarczy, że to po prostu mundur kapitanów Miasta z opcją przechodzenia w "skafander" kosmiczny. Skafander w cudzysłowiach, bo to nie jest coś jak te grube cholerstwa od NASA. Grubość pozostaje taka sama, dochodzi tylko hełm i odrobinę elementów jak w SWAT Mode u Dekaranger / Power Rangers S.P.D.
//
Tymczasem, Viego i Kaylin specjalnie wybrali takie miejsce by przeprowadzić specyficzny test. Zakłada on aktywację przez Viega Quantum Firestorm. Oboje wiszą w przestrzeni w swoich mundurach trochę nad Miastem, a Damensaya stoi przy zewnętrznym panelu i obserwuje. Kaylin odsuwa się od Viega.
- Obiekt: Viego Insyendar. Test: Quantum Firestorm. Warunki obserwacji: przestrzeń poza włóknami supergromad, próżnia kosmosu wypełniona tylko kwantowymi fluktuacjami i promieniowaniem tła. Latające Miasto przygotowane do testu.
- Viego, jesteś pewien? Sprawdzałeś tą formę tylko w warunkach W.O.R.L.D. Nie wiemy, czy twoje ciało faktycznie ją utrzyma.
- I właśnie dlatego musimy zrobić ten test. Nie martw się tak, wszystko będzie dobrze.
- Ha...? Wcale się nie... Bądź po prostu ostrożny.
Viego się uśmiechnął i przyczepił Linker do paska.
- Hasło pominięte. Hyper Link Up.
HYPER LINK UP
Pojawiła się na nim od razu zbroja Hypernova Phoenixa, bez przechodzenia przez niższe formy.
- No, zaczynamy. Kontrola przejęta.
Na te słowa Linker się sam zamknął.
- Quantum Firestorm!
QUANTUM FIRESTORM
Nagle cała zbroja została odrzucona, ukazując Viega w niematerialnje postaci, z fluktuacjami na całej powierzchni ciała.
- Jak się czujesz?
- Dobrze. Naprawdę dobrze. Kaylin, utwórz płomień w ręce.
Viego utworzył płomień w ręce. Był słabo odróżnialny od reszty ciała, ale wciąż widoczny. Kaylin zrobiła to samo.
- Podejdź tu bliżej.
Kaylin podleciała, a płomień w jej ręce zniknął. Zaczęła się trząść z zimna.
- C-co się dzieje? Dlaczego mi tak z-z-zimno?
- Jedna z właściwości tej formy, odpowiada regule zakazu Pauliego. W moim otoczeniu nie działają moce żywiołów takie jak moje, które są inne, niż moje. Może właśnie dlatego uda nam się to obejść poprzez Kaen Kagami, ale na razie się po prostu oddalę.
Viego odleciał kawałek w tył. Kaylin przestała odczuwać chłód.
- Viego, rozpoczynam program testowy.
Nagle po bokach Viega wyleciały dwa obiekty sterowane przez Damensayę. Utworzyły silną blokadę wokół Viega.
- Pomiar czasu zignorowany. Obecny poziom energii obiektu znany z zaniedbywalną nieoznaczonością. Zbyt niski do przekroczenia bariery. Obiekt odseparowany od zewnętrznych źródeł energii.
- Tak ci się tylko wydaje. Muszę tylko przez tą barierę przetunelować.
Przyłożył dłoń do ściany bariery - była nieprzenikalna. Wtedy nagle "pożyczył" znikąd trochę energii i zwyczajnie przeniknął przez przeszkodę, a zaraz po tym oddał pożyczoną energię. Nie minął ułamek sekundy a Viego był widoczny w kilku różnych miejscach co chwila, wszędzie na linii łączącej jego poprzednie położenie z szczytem masztu. "Migał" tak we wszystkich możliwych stanach położenia przez ułamki sekundy, by nagle się znaleźć właśnie na szczycie masztu.
- Kwantowa superpozycja działa jak należy. Pozostała mi tylko na chwilę obecną katastrofa w nadfiolecie. Nsaya-chan?
Gdzieś z pokładu wystrzelił w Viega promień energii, który świecił wyraźnie światłem widzialnym. Viego ruszył w jego kierunku i gdy dla niego światło promienia się przesunęło w nadfiolet, promień się rozproszył. Viego wylądował na powierzchni Miasta.
- Widzicie? Wszystko gra. Będę tylko musiał nad trochę poćwi...
Nagle Viego zaczął wypromieniowywać energię w niekontrolowany sposób, niemalże dziurawiąc powłoki Miasta. Energia otaczająca Viega i tworząca jego ciało rozwiała się, zostawiając jego fizyczne ciało, pokryte jakby popiołem i zdrętwiałe, jakby martwe. //Majin Vegeta po Final Explosion// Kaylin natychmiast do niego podleciała
- Viego, co jest? Hej, pobudka! To nie jest śmieszne!
Nie było reakcji.
- Damensaya, właz! Wpuść mnie od razu do sektora medycznego!
- To nic nie...
- Może jednak pomoże! Sektor medyczny, już!
Damensaya pojawiła się koło Kaylin i uderzyła ją w twarz.
- Uspokoiłaś się wreszcie? Dobrze. Panikowanie jest do ciebie niepodobne. Słuchaj uważnie: ten stan, śpiączka energetyczna, został wywołany przez nagłe użycie tylu kwantowych zdolności. Natura nie lubi makroskopowych obiektów kwantowych, a to było dodatkowo jego pierwsze użycie tej formy. Moje metody lecznicze nie zadziałają.
- Chyba go tu nie chcesz zosta...
- Nie jestem człowiekiem, działam logicznie. Gdybyś dała mi dokończyć, wiedziałabyś, że chcę otworzyć właz gdzieś indziej. Taki była procedura w razie takiej sytuacji.
- Gdzie więc chcesz nas za...
Nie zdążyła dokończyć, bo Damensaya otworzyła właz, przez który Kaylin wpadła razem z nieprzytomnym (?) Viegiem. Zaraz po tym sama zniknęła, by się pojawić już na miejscu.
____________________________
W swojej podróży po wszechświecie Viego i Kaylin spotkali wiele cywilizacji, z którymi nawiązali kontakt w imieniu Terry oraz Erfelańskiej Wspólnoty Beralzy. W międzyczasie oddawali się projektowaniu nowych wynalazków (pośród nich mundury pełniące również funkcję strojów kosmicznych, które to teraz nosili na pokładzie Miasta) i byli na bieżąco z sytuacją na Terrze dzięki Unicronowi. Powiadomili również o nowym zagrożeniu Beralzę, gdzie już rozpoczęły się przygotowania i zbieranie wszelkich możliwych informacji o sytuacji.
//
Wyobraźcie sobie je jako coś trochę jak strój Vegety, jeśli chodzi o budowę, ale jeśli chodzi o design, coś jak kostiumy X-Menów w X-Men: Ewolucja.
Może jutro wam zrobię wygląd tych strojów, na razie niech wystarczy, że to po prostu mundur kapitanów Miasta z opcją przechodzenia w "skafander" kosmiczny. Skafander w cudzysłowiach, bo to nie jest coś jak te grube cholerstwa od NASA. Grubość pozostaje taka sama, dochodzi tylko hełm i odrobinę elementów jak w SWAT Mode u Dekaranger / Power Rangers S.P.D.
//
Tymczasem, Viego i Kaylin specjalnie wybrali takie miejsce by przeprowadzić specyficzny test. Zakłada on aktywację przez Viega Quantum Firestorm. Oboje wiszą w przestrzeni w swoich mundurach trochę nad Miastem, a Damensaya stoi przy zewnętrznym panelu i obserwuje. Kaylin odsuwa się od Viega.
- Obiekt: Viego Insyendar. Test: Quantum Firestorm. Warunki obserwacji: przestrzeń poza włóknami supergromad, próżnia kosmosu wypełniona tylko kwantowymi fluktuacjami i promieniowaniem tła. Latające Miasto przygotowane do testu.
- Viego, jesteś pewien? Sprawdzałeś tą formę tylko w warunkach W.O.R.L.D. Nie wiemy, czy twoje ciało faktycznie ją utrzyma.
- I właśnie dlatego musimy zrobić ten test. Nie martw się tak, wszystko będzie dobrze.
- Ha...? Wcale się nie... Bądź po prostu ostrożny.
Viego się uśmiechnął i przyczepił Linker do paska.
- Hasło pominięte. Hyper Link Up.
HYPER LINK UP
Pojawiła się na nim od razu zbroja Hypernova Phoenixa, bez przechodzenia przez niższe formy.
- No, zaczynamy. Kontrola przejęta.
Na te słowa Linker się sam zamknął.
- Quantum Firestorm!
QUANTUM FIRESTORM
Nagle cała zbroja została odrzucona, ukazując Viega w niematerialnje postaci, z fluktuacjami na całej powierzchni ciała.
- Jak się czujesz?
- Dobrze. Naprawdę dobrze. Kaylin, utwórz płomień w ręce.
Viego utworzył płomień w ręce. Był słabo odróżnialny od reszty ciała, ale wciąż widoczny. Kaylin zrobiła to samo.
- Podejdź tu bliżej.
Kaylin podleciała, a płomień w jej ręce zniknął. Zaczęła się trząść z zimna.
- C-co się dzieje? Dlaczego mi tak z-z-zimno?
- Jedna z właściwości tej formy, odpowiada regule zakazu Pauliego. W moim otoczeniu nie działają moce żywiołów takie jak moje, które są inne, niż moje. Może właśnie dlatego uda nam się to obejść poprzez Kaen Kagami, ale na razie się po prostu oddalę.
Viego odleciał kawałek w tył. Kaylin przestała odczuwać chłód.
- Viego, rozpoczynam program testowy.
Nagle po bokach Viega wyleciały dwa obiekty sterowane przez Damensayę. Utworzyły silną blokadę wokół Viega.
- Pomiar czasu zignorowany. Obecny poziom energii obiektu znany z zaniedbywalną nieoznaczonością. Zbyt niski do przekroczenia bariery. Obiekt odseparowany od zewnętrznych źródeł energii.
- Tak ci się tylko wydaje. Muszę tylko przez tą barierę przetunelować.
Przyłożył dłoń do ściany bariery - była nieprzenikalna. Wtedy nagle "pożyczył" znikąd trochę energii i zwyczajnie przeniknął przez przeszkodę, a zaraz po tym oddał pożyczoną energię. Nie minął ułamek sekundy a Viego był widoczny w kilku różnych miejscach co chwila, wszędzie na linii łączącej jego poprzednie położenie z szczytem masztu. "Migał" tak we wszystkich możliwych stanach położenia przez ułamki sekundy, by nagle się znaleźć właśnie na szczycie masztu.
- Kwantowa superpozycja działa jak należy. Pozostała mi tylko na chwilę obecną katastrofa w nadfiolecie. Nsaya-chan?
Gdzieś z pokładu wystrzelił w Viega promień energii, który świecił wyraźnie światłem widzialnym. Viego ruszył w jego kierunku i gdy dla niego światło promienia się przesunęło w nadfiolet, promień się rozproszył. Viego wylądował na powierzchni Miasta.
- Widzicie? Wszystko gra. Będę tylko musiał nad trochę poćwi...
Nagle Viego zaczął wypromieniowywać energię w niekontrolowany sposób, niemalże dziurawiąc powłoki Miasta. Energia otaczająca Viega i tworząca jego ciało rozwiała się, zostawiając jego fizyczne ciało, pokryte jakby popiołem i zdrętwiałe, jakby martwe. //Majin Vegeta po Final Explosion// Kaylin natychmiast do niego podleciała
- Viego, co jest? Hej, pobudka! To nie jest śmieszne!
Nie było reakcji.
- Damensaya, właz! Wpuść mnie od razu do sektora medycznego!
- To nic nie...
- Może jednak pomoże! Sektor medyczny, już!
Damensaya pojawiła się koło Kaylin i uderzyła ją w twarz.
- Uspokoiłaś się wreszcie? Dobrze. Panikowanie jest do ciebie niepodobne. Słuchaj uważnie: ten stan, śpiączka energetyczna, został wywołany przez nagłe użycie tylu kwantowych zdolności. Natura nie lubi makroskopowych obiektów kwantowych, a to było dodatkowo jego pierwsze użycie tej formy. Moje metody lecznicze nie zadziałają.
- Chyba go tu nie chcesz zosta...
- Nie jestem człowiekiem, działam logicznie. Gdybyś dała mi dokończyć, wiedziałabyś, że chcę otworzyć właz gdzieś indziej. Taki była procedura w razie takiej sytuacji.
- Gdzie więc chcesz nas za...
Nie zdążyła dokończyć, bo Damensaya otworzyła właz, przez który Kaylin wpadła razem z nieprzytomnym (?) Viegiem. Zaraz po tym sama zniknęła, by się pojawić już na miejscu.