Komiks na podstawie wczorajszych obserwacji w klubie w którym oglądałem walkę nie bójmy się tego powiedzieć. Ja jako ja się cieszyłem ze zwycięstwa rodaka, a niektórzy?... No właśnie ehh.....

https://2img.net/r/ihimg/photo/my-images/824/reakcja.png/

Niezły zarost. /Feli

Nie wiem czy to dział na takie komiksy... Ponadto nie ma co tu oceniać - nie bójmy się tego powiedzieć xd.

Swoją drogą prawda jest taka (już wyłączając moje zdanie na temat Pudzianowskiego), że Sapp nie był żadnym przeciwnikiem dla niego i nie ma się co cieszyć z tego zwycięstwa. Był kiedyś taki wywiad z Bob'em na temat dlaczego powrócił do MMA. Wiecie jaka była odpowiedź? Że musi podreperować budżet. On nawet nie stara się wygrać, wychodzi na ring żeby zrobić show i dostać za to kasę. Przecież wczoraj dostał manto, a już za tydzień znowu walczy. Jak myślisz, on to traktuje poważnie? Nie sądzę.

Tyle z mojej strony. Dziękuję za uwagę.

@Przeniesione do HydeParku.

Walka nie tyle ustawiona, co Sapp po prostu ją olał - moje zdanie jest takie same jak Woogyego.

Moje zdanie nie różni się od Yoha i Woogiego Pudzian po prostu wystartował jak nie bójmy się tego powiedzieć napalony byk zaczął atakować a taki Sapp już swoje w życiu powalczył.
"Nie bójmy się też powiedzieć" iż niema co komiks to taki marny.