WYZYWAM Yosza na turniej między naszymi postaciami.
Autor vs autor, postać vs postać (niekoniecznie 1 na 1)
Ma to przybrać formę kilku-panelowego komiksu o minimum 3 okienkach nie ważne w jakim układzie (pionowy, poziomy do wyboru).
Nie ważny skill, najważniejsze ma być przedstawienie sytuacji/walki postaci które staną przeciwko sobie.
YOH, zasady znasz i ci nie odpuszczę tego wyzwania.
3 rundy trza wygrać by wyjść zwycięsko z wyzwania (FATALITY)
Ewentualnie może być dogrywka przy remisie.

Sędzią tego turnieju będzie szanowny miszcz sucharów- Persil yyy... tzn Versil

 

Ty wredna cholero - nie sądziłem, że posuniesz się do wyzwania mnie na forum.
Ustal termin i napisz mi na GG, jak to ma dokładnie wyglądać. I wiesz co?
Wiesz co?!

Przyjmuję!

Potem nie biegnijcie z pretensjami, że such po was zaginie.

Jasne, że musiałem.

Sugeruję jednak podzielić się szczegółami nt. wyzwania również z gawiedzią. Rzymianie Anrevosczycy bowiem chcą i chleba, i igrzysk.


Btw, podzielę się z wami moim odkryciem sprzed 34 sekund (stan czasu na moment wpisywania liczby).
Użycie przycisku [S] w interfejsie przy wyłączonym WYSIWYG generuje niedziałający tag {s}, podczas gdy jeśli WYSIWYG jest włączony, pokaże się po prostu przekreślenie, jednak po przestawieniu na "widok zza kurtyny", pojawia się poprawny tag {strike}. Wiem, że wszyscy przeoczą tę informację, ale cóż. Natknąłem się na to przy pisaniu tego posta, więc umieściłem tę informację w najbliższym dostępnym miejscu, którym nie był tym razem stos różnej genezy kartek na półce pod biurkiem (bo biurko z półką jest 200 km ode mnie), a pisany post.
...za dużo Polimatów. Nie ma czegoś takiego.

Hu hue hue

Bacząc na naszą terminowość, nie ustale dokładnego terminu. Pojedynek się skończy jak wszystkie rundy będą zaliczone. Maksymalnie i ostatecznie do końca tego roku powinnyśmy skończyć to wyzwanie, minimum do końca listopada i ani dnia więcej.

Co do samego wykonania, to liczy się pomysłowość i w niektórych wypadkach lepiej żeby była cenzura. Forma jak najbardziej rysunkowa. Yoh, już ci pisałam o co mi chodzi z turniejem xD
Prościej mówiąc, to jak w Tekken czy Street Fighter, przez nokaut w rundzie. Który z nas zaliczy K.O., to Persil zadecyduje. Nie ma znaczenia kto w komiksie jest pokonany, bo ostateczny głos ma Versil. Można się nad swoimi postaciami znęcać i przeciwnika.
To ma być coś w rodzaju DBM, ale bardziej komiczne, ale jeszcze to obgadamy.
Jak któreś z nas nie odda pracy, to walkower z jednej ze stron.

Co do sędziowania Versila, to chyba dobrą osobę wybrałam.

Oki Versil, możesz się wspierać widownią by móc zdecydować kto wygrał rundę.
Zostań naszym Cezarem xD

Szczerze, w tym momencie szczegóły tego pojedynku przszły u mnie z kategorii "nie wiem, że nie wiem" do "wiem, że nie wiem".


Sprawdźmy, czy dobrze zrozumiałem.
Każde z was na przemian robi po kilka stron/paneli/whatever komiksu ukazującego walkę pomiędzy waszymi dwoma postaciami we dwunastu księgach wierszem w trzech rundach i zwycięzcą pojedynku byłby ten, czyja postać wygrała walki?

Jeśli dobrze zrozumiałem, mam przez chwilę pełnić rolę NPCa.

Bo to nie brzmi jakby typowa walka userów na komiks.

Pierwszy raz takie coś robie.
Ten kto ma lepsze pomysły wygra, proste.
Ty masz decydujący głos, bo w końcu będziesz głównie oceniał.
Versil, to wyzwanie na pomysły xD
A forma komiksu ma to pokazać.

Ale jeszcze raz: jest jedna walka (w trzech osobach rundach) i toczycie ją dając fragmenty naprzemiennie czy każdy robi swoją wersję każdej z rund?

Btw, byłbym nierzetelnym sędzią wiedząc, która praca jest czyja. Dlatego myślę nad możliwością zrobienia sprawnie działającego głosowania/opiniodawstwa na bieżąco przez widownię (przy założeniu, że trafna jest pierwsza wersja wydarzeń).
Powiedzcie tylko, jak duże kawałki byście podawali, wciąż przy założeniu, że trafiłem pierwszą wersją.

A, oczywiście głupio tu zakładam, że absolutnie nikt nie odróżni po stylu, która praca jest czyja. Happens.

Raczej każdy narysuje to co mu się wymyśli. Ze swoimi postaciami i z postaciami przeciwnika w takim zestawieniu jak se obmyśli, ale żeby to się odgrywało na macie ringu jak w standardowym Tenkaichi Budokai.
Po prostu pojedynek na kreatywność.
Rundy są po to, by pojedynek nie był za krótki xD
Osoba, która ma lepsze pomysły i pierwsza wygra 3 rundy jest zwycięzcą. Co do nagrody... Raczej sama zabawa się w tym liczy bardziej niż nagrody.

Co do kawałków... Przecież nie będziemy walić po kilka stron.

Przecież oczywiste to, że ja i Yoh różnie maziamy.

Still, I do not comprehend.

Ujmę to w jednym zasadniczym pytaniu: ile trwa jedna runda, jedną pracę czy więcej?

Po jednej pracy raczej, a potem głosowanie który miał lepszy pomysł w realizacji.
A długość rundy zależy od tego kiedy swoje damy. Tak z 2 tygodnie max na oddanie pracy w jednej rundzie po starcie. Z poślizgiem do tygodnia jak jedna osoba nie odda w terminie(jak nie odda w tym czasie, to walkower), a potem standardowo tydzień na ustalenie kto rundę wygrał i jedziem dalej.

Okej, łapię. Zamierzaliście to po prostu wrzucać tutaj czy jednak się wysługiwać Almighty Pataponowi ducha winnym adminem? Bo tak właściwie nie wiem, jaka byłaby moja rola, jeśli przekazalibyśmy głosowanie userom. Bo wydaje się, że przewidywałaś, że ja bym to rozstrzygał.

My tu gadu-gadu a Yoh już zużył dwa ołówki.

...not.

Zaczyna mi się już kręcić w wyjaśnieniach xD
Ty miałeś zdecydować o wygranej w danej rundzie, a userzy mogą cię w tej sprawie wesprzeć rzucając argumentami czy cym tam.

Wybrałam ciebie, bo ty jesteś zawsze i już miałeś zaszczyt doznać mojej i Yoha pomysłowości. Więc praktycznie wiesz co cie może czekać.

Co do Yoha, to on w pracy i rano wróci.

Co do czasu trwania rund i roztrzygania, to musze patrzeć na to konsekwencje wiedząc iż oboje to lenie jesteśmy i troche czasu potrzebujemy na rozruch XD

30.09.2013
START 1 RUNDY

Na oddanie prac mamy czas do jutra. Wolę jednak powiadomić o tym dzień wcześniej - narysowałem zaledwie jeden panel i szczerze powiedziawszy, nawet nie miałem weny do jego skończenia. Co dopiero mamy mówić o większej ilości owych paneli... Poza dotychczasowymi projektami, mam także kilka innych zajęć - ciężko to wszystko ze sobą pogodzić, dlatego muszę zrezygnować z tej walki. Wybacz, Safciu. Może innym razem, na nieco innych, mniej wymagających zasadach

No dobra... i tak mieliśmy sporo czasu.
Ja też jakoś mam inne zajęcia i wyszło mi to na niekorzyść.

Następnym razem, to TY zasady ustalisz. Nie mam zamiaru znowu w x postach tłumaczyć o co mi chodzi xD

Okej, więc zamykam.
Vybacz, że Cię fatygowaliśmy, V xd