Cóż.. I tak jak na Movie Makera, to AMV jest dobre. Jedynie długość jest tutaj minusem ;s
Myślisz że ja to robiłem Movie Makerem? XDD. Wrong.
/Feli
Nie chodziło o program Windows Movie Maker, tylko o gościa, który ma rangę Movie Maker xd
Jak na kogoś, kto jest Movie Makerem... (tu wstaw resztę posta Yoha)
Porównałbym to AMV do God of War: Chains of Olympus. Poprzednie dokonania już znamy i cenimy, obecny wynik pracy też jest super, tylko coś krótkie...
Ten początek ze skokowym pojawianiem się muzyki i obrazu wyszedł naprawdę dobrze. Dalej jest dynamicznie, całkiem dobrze zsynchronizowane wideo z audio, ogólnie coś, co naprawdę dobrze się ogląda. Anime wybrałeś dobre i oddałeś jego charakter tak, jak trzeba.
Problem zaczyna się dokładnie na 0:27. Ten fragment theme, który pojawia się po prostu za często w samym anime, i na początku, i pod koniec, mnie osobiście już powoli doprowadza do szału. Nie no, jest w porządku, ale jak się słyszy go za często, to ma się go dość.
Dlatego też rozważam wycieczkę do Warszawy i podpieprzenie z pewnego miejsca pewnych dwóch połączonych desek, których broni pół miasta...No i burzy to atmosferę całej reszty AMV.
Mam nadzieję, że to jakiś wstęp, jakaś rozgrzewka i niedługo pokażesz, że "Movie Maker" to skrócona wersja "Movie Kox Making Awesome Rozpier*alator". Bo wiemy, że możesz.
I serio. To "KUZUUUUUUURETAAAAAAAAA" niedługo może zostać nowym Rick Roll, przynajmniej w moim odczuciu...