A więc, tak, postanowiłam odejść, gdyż ostatnio wydarzyło się, aż za dużo. Zacznijmy od samego początku, chciałabym podziękować kilku osobą, przy okazji przytaczając swoją historię na forum, a liczy ona ponad pół roku. Na sam początek:
Yoh92, dzięki Tobie trafiłam na to forum i nie byłam sama, ponieważ już kogoś znałam. Przyznam, że było bardzo zabawnie i nigdy tak dobrze się nie bawiłam się jak z Tobą. Następnie razem z Sezu, któremu również składam podziękowania założyliśmy Mhroczne Trio, co było choć dzienną zabawą to świetną. Graliśmy w CS'a, pomagaliście mi, po prostu dziękuję. Szkoda, że po jakimś czasie nasza trójka niestety straciła jako takowy kontakt ze sobą, bo Yoshu przestał wchodzić na Skype. W sumie nie żałuje, bo chociaż przesiedzieliśmy razem tyle ile mogliśmy. Jak nazywaliśmy Yosha 'chuj'em', a on się denerwował lub jak został na sam początek nazwany przeze mnie Pedofiloman'em (:pedolsw: - musiałam to wstawić xD) w moich przywitaniu. Hah, najdłuższy temat na forum .
SmokuXD! Oskarżyłeś mnie o kradzież 'xD', ciągle kłócąc się, że jest Twoje i dzięki temu zakolegowaliśmy się, a nawet zaprzyjaźniliśmy. Ah, te godziny na Skype i granie w TeeWolds, gdzie moje staty wynosiły 0/15, a Twoje na odwrót. Nigdy tego nie zapomnę .
Danisz - taa, nie przepadamy za sobą. Ile razy my się kłóciliśmy, wyzywaliśmy, nawet przez Ciebie w szpitalu wylądowałam xD. Nie no, nieźle mnie z tymi uszami urządziłeś, ale jednak masz w sobie coś, co sprawia, że po każdej kłótni i odpoczynku od Cb znowu zaczynam, Cię lubić .
Diwanes, mój kochany kuzynie! Ostatnio nieco przeholowywaliśmy z odzywkami do siebie, ale się nie kłóciliśmy. W sumie nie obraziliśmy się na siebie dłużej niż dzień, przynajmniej nie pamiętam. Było to zabawne i dzięki Tobie nie nudziłam się, bo dotrzymywałeś mi towarzystwa na Skype ;P.
Death, Ketsu, Szark, Dase - kilka razy gadaliśmy ze sobą, niektórzy nawet się mną zainteresowały na Sylwka za co dziękuję, bo mój stań nie był rzeczywiście za najlepszy. Wiem, że bez Was bym chyba męczarni Magdy nie przeżyła ;O.
Feli, Sołtys, Coolt; taa, z wami nieco się czasem bazowałam, a czasem kłóciłam kiedy mi odbijało. Z tego drugiego powodu jest mi przykro, jednak należycie do osób, które szanuje i mam nadzieję, że jest na odwrót, bo na prawdę jesteście sympatyczni .
Sage - Ty mędrcu! ;x Internauci byli, są i będą zarąbiści, ale Ty sobie ich odpuściłeś, a szkoda aktorzyno ;d. Nigdy nie zapomnę, jak dałeś mój numer komórki statyście z tego, który wchodził na jakieś stronki, a potem poszło na Cb, że jesteś Zoofilem xD. Bosh, po prostu było miło, ale się skończyło ;P.
Brajan, Mimie:*, Ykmo - Wy stare zboki, a ten ostatni najbardziej . Nigdy nie zapomnę jak dotrzymywaliście mi towarzystwa podczas mojego nietrzeźwego stanu, kiedy byłam ledwo żywa lub za bardzo się śmiałam. Graliśmy w CS'a, gdzie Ykmo mnie nieźle rozmucał .
Filike, taa. O Tobie i UmiFace zapomnieć nie można pieprzony chamie! -.- Jesteś taki wredny, że nie wiem co, ale i tak masz sobie coś jak Danisz, że może jesteśmy dla siebie wredni, ale i tak Cb lubię .
Ray, jesteś starym zbokiem, ale Magda zgodziła się, żebym pogadała Tobie jej numer. Chcesz? Nie ma problemu, chociaż wiem, ze najprawdopodobniej żartowałeś .
Maximus - jesteś spoko, chociaż nie znam Cię dobrze. Jesteś chyba najbardziej spokojny ze wszystkich tu wymienionych i za to Cię cenię .
Najton jesteś od niedawna, ale kilka razy pisaliśmy, nawet raz gadaliśmy, tyle, że Ty mikro nie miałeś xD. Mimo to pozdro i mam nadzieje, ze sie spotkamy ;]. Wydajesz się spoko .
Rizuk, a ten to ma najbardziej narąbane w baniaku. Niespodziewanie się spotkaliśmy na forum, a znaliśmy się wcześniej z takiego jednego o Naruto. Jeju, nigdy nie zapomnę, że do pory cholero nie odezwałeś się do mnie na Skype ;x. Zobaczysz, kiedyś się odezwiesz. A Umeka z Nindo, dalej rozpacza to Twoim Hayato, chociaż potem to nie Ty nim grałeś .
Viego - dotrzymywałeś mi towarzystwa do... 3-4 w nocy? Tak, za to szczególne podziękowania Ci się należą. Za to, że wytrzymałeś moją wredotę, marudzenie i to, że ostatnio pod wpływem kogoś bardzo się zmieniłam. Mogłam Ci ufać, denerwowałeś się specjalnie, ale sama się z tego potem śmiałam. Mogłam Ci ufać, jeszcze raz powtórzę oraz zawsze na Ciebie liczyć, DZIĘKUJĘ.
Maxiu, Bercikovy - to są dwa... szalone byki, o! xD Raz są tacy, a raz tacy. W sumie polubiłam ich bardzo ostatnio, ale to dają godziny, przegadane na skype oraz to, że dzięki nim nie jestem sama.
I na sam koniec Shun, osoba, w której się zabujałam. Tak, przez internet, ale jednak się w nim bujnęłam, a na dodatek zabrał mi całą datę urodzenia. Ubóstwiam go, chociaż czasem przesadza <3.
Możliwe, że kogoś nie wymieniłam, bo o nim zapomniałam, a jak tak to przepraszam.
All - w sumie przeżyłam tu niezapomniane chwile. Czasem złe, czasem dobre. Nie wywyższałam się na pewno dlatego, że jestem dziewczyną i mam jakieś prawa, tak nie było. Osoby, które mnie znały i znają, wiedzą jaka jestem i, że można na mnie liczyć. Kontakty forumowe z osobami, które chcą utrzymać będę, ale jednak na forum już mnie nie zobaczycie . W sumie powód jest nieznany, a moje stanowisko obejmie kuzynka, którą mam nadzieję, że zawsze będziecie dobrze traktować. Aż mi się zbiera na płacz :imih: ... Ale:
DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO :*

Nie !!!!
Kurde, szkoda że, odchodzisz ale to twoja decyzja . Myślę że, mnie ktoś poprze xd. Byłaś jedyną UŻYTKOWNICZKĄ tego forum jaką znam xd.
Ja będę tęsknić ale za to mamy GG .

Szkoda że odchodzisz :< Ciekawe kto teraz będzie mnie bronił przed tymi zboczeńcami XD Pamiętaj że też cię kocham misiaczku :* Nie będę się rozpisywał bo i tak gadamy na skype i ci tam ci codziennie wyznaję swoje uczucia do ciebie <3. Pamiętaj zawsze będziesz w moim serduszq :>

No to nara.

do... 3-4 w nocy?

Nie dożyłbym wtedy do Wigilii. Góra 2:30.

Za to, że wytrzymałeś moją wredotę, marudzenie i to, że ostatnio pod wpływem kogoś bardzo się zmieniłam.

Gdybym nie był w stanie wytrzymać marudzenia, musiałbym emigrować... chyba do Vanuatu (nie, nie przez nazwę. Gdyby chodziło o nazwę, zrobiłbym statek kosmiczny i poleciał w stronę Gwiazdy Pistolet).

A co do tego ostatniego, dodając do tego

A więc, tak, postanowiłam odejść, gdyż ostatnio wydarzyło się, aż za dużo.

To była już tylko i wyłącznie twoja wina.

Kolejna osoba odchodząca przez własną bezmyślność... To się robi nudne.

Btw. Dalej nie zgadłaś.

Żegnaj Umi, mam nadzieje, że kiedyś do nas wrócisz
Dzięki tobie moje pogadać na skype z kimś normalnym : P

Najton, nie przesadzaj . A no GG swoje mamy, więc problemu nie ma .
Shun, only skype ;].
Viego no może, ale czasem zdarzało się do trzeciej i sam napisałeś 'czyli to prawda, że rozmowy z Tobą na Skype kończąc się rozłączeniem o 3 rano'. A co do powiedzenia to nie zamierzam mówić, bo dowiedziałam się czegoś, co mnie zdemotywowało do końca .-. ...
Gazille, nie liczyłabym na to ^^'.

Umi ! Ja cię bardzo lubiłem ^.^ !!
Nie mogliśmy soie na Skype pogadać lub na Gg, ale chętnie podam ci moje GyGy.
19478945
Pisz często, pogadamy sobie !

OŁ MAJ GAT MAJ UMI ODCHODZI xdd. Świr jakich mało cóż lipa ale i tak sądzę że kontakt będzie utrzymywany, yee?


PS: A gdzie Sezu w pozdrowieniach nie wymieniłaś mego senseia! :evil2:

Wymieniła.

Mnie nie obchodzi, ze odejdziesz od co. Wiesz dlaczego? Bo wiem, ze pogadamy na skype - jak będę miał neta. Szczerze powiedziawszy przepadałem za tobą bardziej na początku teraz (może to moja wina) jest wiele rzeczy które mnie wkurzają. Szczególnie twoje nawalanie w klawiaturę i pisanie z Shunem na pw(wole abyście pisali na tym pw niż na ogólnym chacie xd). Z jednej strony nie dziwie ci się, że odchodzisz(sam to już robiłem ale to jest lekko uzależniające) twoje oparki nie są najlepsze ale za to avki robisz dobre(tak, tak pamiętny Shiergu) A co do oparków to wiesz mogłabyś się wyćwiczyć. Viego ci dotrzymywał towarzystwa? A jak ja ostatnio do 5 siedziałem? Umi jest kilka rzeczy za które powinienem ci podziękować.
- Dzięki tobie pogadałem z Viegiem(może nawet mniej niż minutę ale było)
- Zarazem ubustwiam i nienawidzę twojego śmiechu.
- Zmieniłaś Shuna i na lepsze i na gorsze.
- Wspólne wyzywanie Diwana.
- No i niezapomniane emocje i kupa śmiechu.

Moż emoj post nie klei się ale Umi będzie wiedziała o co chodzi xd.

Nie wiem czemu to robisz, ale chuj mnie to ^^
Dziękuję Ci za rozmowy na skype, które tak jak powiedział/napisał Bercik będą nadal ... Więc przyłączam się do niego
Ten śmiech ... Którego nawet krzyk Shuna nie zagłuszy ...

Nie znam cię aż tak długo, ale każde odejście z ARS się tak kończy (no może nie każde ). Gadaliśmy czasami, podkreślam "CZASAMI" xD. Ale będzie mi cię brakowało, mam nadzieję, że zadzwonisz kiedyś do mnie na Skype. Więc

Szkoda Umi, szkoda ,że odchodzisz, na pewno na forum nie będzie osoby takiej jak ty. pamiętam chwile spędzone na twoim PBFie gdzie świetnie się bawiliśmy, czasem pogadaliśmy, potem przyszłaś na ARS, nadali ci nawet rangę primera seńorita :imih: . Cóż, wiedz ,że zawsze możesz na mnie liczyć, jakbyś chciała pogadać to pisz, a na pewno znajdę dla ciebie czas.
Się wzruszyłem, jak mało kiedy, wciąż mam nadzieję ,że do nas wrócisz, i ,że te "sprawy" jakoś się unormują.

P.S

Załóż nowy PBF.
@edit
Robisz świetne PBF'y, świetnie się bawiłem pisząc te posty, i pomimo tego ,że mam teraz dość ciężki okres :FUUU: z pewnością przydałoby mi się odrobina rozrywki.

P.S do edita

Mam nowy, lepszy, szybszy komputer, i wszystkie komunikatory jakie miałem na starym poszły (skype, Gg etc.)

Saske, a no spoko, nie ma sprawy z tym, że kiedyś sobie popiszemy lub pogadamy. GG się już wymieniliśmy, więc .
Rizuke, Ty stary zgredzie! Jasne, już widzę jak Ty za mną rozpaczasz i tęsknisz ;S. Haha, ciekawe ile wytrzymam bez ARS, ale myślę, że już raczej nie wrócę na forum dla niektórych z jasnych powodów .
Bercikovy! Aż mi się łezka kręci w oku, kiedy czytam to wszystko, a szczególnie, kiedy się dowiedziałam, że Ty do mnie cholera pałasz sympatią. W sumie, myślałam, że za mną nie przepadasz, ale może jesteś taki dla mnie z natury ;P.
Mimie:*.. Mój śmiech? Mój śmiech?! Nie wspominaj mi o nim, bo aż mnie mdli! Nienawidzę swojego śmiechu i tyle T.T. A z resztą szkoda gadać. Bynajmniej było śmieszne, a to, że ktoś ma pompę z mojego śmiechu mi nie przeszkadza, bo ja mam pompę z kogoś . Na pewno się nie raz zobaczymy na Skype .
Bombi, tak, tak zadzwonię, nie martw się ;P.
DEATH!! Jak ja się za Tobą stęskniłam! A Ty głupku nie wchodzisz w ogóle na Skype lub się nie odzywasz i dupa, a kiedyś taki świetny kontakt mięliśmy! Gadało mi się z Tobą tak zarąbiście jak z mało kim . Taa, nie ma osoby niezastąpionej, niestety . Dziękuję Tobie bardzo, bo jesteś nieliczną z osób, na które mogę liczyć tak, żebym coś powiedziała, a one nie wygadały x). Na pewno się niedługo odezwę, a PBF o Naruto jest i jeszcze zobaczy czy nadążę z nim i ze sql. To jak bd miała czas to jeszcze jeden, fantasy-school zrobię! ;] A moje PBFy są, aż takie fajne czy co? xP

Shun napisał:Szkoda że odchodzisz :< Ciekawe kto teraz będzie mnie bronił przed tymi zboczeńcami XD

Patrz tekst tygodnia.

Umi, gdy zobaczyłem ten temat moja twarz wyglądała mniej więcej tak:Klik!(sam się zdziwiłem że tak potrafię !) Nie wiem co Ci odbiło, ale mam nadzieję że i tak pogadamy na skype ! Jeżeli nie, to tam przyjadę i skopię Ci dupsko.
Peace !
Następnym razem znów cię rozwalę w teeworlds!

Czuję się wyróżniony, dlatego nie wiem czy mogłabyś żyć spokojnie nie czytając tego co mam do powiedzenia oO'

Nie mam zielonego pojęcia dlaczego odchodzisz, mylnie kojarzono Nas z forumową parą o czym się nie dawno dowiedziałem. Wolałbym znać powód odejścia jedynej dziewczyny jaką udało mi się zaprosić na forum xP
Zraniłaś mnie swoim postem.. Dlatego nowe postanowienie noworoczne - "Nie wchodź na Skype, później będą odchodzić ". Tak więc głosowo nie pogadamy, ale kontakt na GG jest.
W dodatku... Odchodzi jedyna osoba na forum która miała Haruhi w avatarze ._.
Nie wiem jak to przeżyję, postaram się nie pociąć.

Bywały dobre chwile jak mHroczne Trio czy wspólna gra na PBF'ach. Bywały też te gorsze momenty, np. kiedy do mnie dzwoniłaś żeby zapytać czy brałem leki (Wiesz o co chodzi ^^'). Ale ogólnie było zabawnie.

Powiedział bym - "Nie odchodź!" bo naprawdę lubię z Tobą gadać na tym pieprzonym C-Boxie czy PW, po prostu ostatnio mam dość rzadko czas. No, ale skoro to już postanowione..

Bywaj.

Ale nie zapomnij w kogo naprawdę wierzysz..

Ona nie chciałaby byś odchodziła z Brygady SOS!

Jak to pisze mój ukochany - Smoczq! Oczywiście, że nie raz rozwalisz mnie w TeeWorld, co mi odbiło powinieneś dobrze wiedzieć co, bo mówiłam Ci niedawno jak odeszliśmy na chwilę z konfy na Skype, ale dosyć już mam tej sprawy. Nie ważne.

Nareszcie Yoh... Na Twojego posta czekałam najbardziej, tutaj pozwolę sobie Cb cytować:

Kod:

Czuję się wyróżniony, dlatego nie wiem czy mogłabyś żyć spokojnie nie czytając tego co mam do powiedzenia oO'

Byłoby mi na prawdę trudno, bo ten temat powstał również dlatego, abyś się wypowiedział i tak, powinieneś czuć się wyróżniony.

Kod:

Nie mam zielonego pojęcia dlaczego odchodzisz, mylnie kojarzono Nas z forumową parą o czym się nie dawno dowiedziałem. Wolałbym znać powód odejścia jedynej dziewczyny jaką udało mi się zaprosić na forum xP

Odchodzę? Przy wczorajszej rozmowie Yoshu już Ci uświadomiłam dlaczego i wcale nie chcesz wiedzieć w jakim byłam stanie...
To, że dowiedziałeś się paru rzeczy od mojej głupiej kuzynki, która również dostała nieźle w pysk za podanie Ci moich zdjęć, swój długi jęzor i niewyparzony pysk, obecnie leży w szpitalu, przynajmniej odpocznie dłużej od sql. Nie zamierzam tolerować konfidentów, a na pewno nie w jej przypadku. Bynajmniej mam na chacie cisze...

Kod:

"Nie wchodź na Skype, później będą odchodzić :Sad:"

Iie, nie bd Cię do niczego zmuszać, o tym musisz wiedzieć. Jednak wiedz, że tęsknie za Twoim głosem i bardzo chciałabym, żebyś chociaż raz na jakiś czas wbił na Skype, ale jeśli CB musi być naszym jedynym centrum porozumiewawczym to zrozumiem.

Kod:

Nie wiem jak to przeżyję, postaram się nie pociąć.

Bardzo śmieszne .-.

Kod:

Bywały dobre chwile jak mHroczne Trio czy wspólna gra na PBF'ach. Bywały też te gorsze momenty, np. kiedy do mnie dzwoniłaś żeby zapytać czy brałem leki (Wiesz o co chodzi ^^'). Ale ogólnie było zabawnie.

Taa, mhroczne trio przez jakiś czas, kiedy nasza paczka (Ty, ja i Sezu) rozpadała się powoli, bo przestawałeś już wchodzić na skype zostało wymyślone między innymi w większości przeze mnie, ponieważ chciałam Cię w jakiś sposób zatrzymać, oczywiście niepozornie. Co prawda nie wiedziałam, że nie zatrzyma Cię to na długo, jednak niestety nie był to krótszy okres czasu niż myślałam. Potem 'słowo Umi było święte' i dzwoniła kilka razy dziennie do Yoh'a by zapytać się czy wziął leki, skontrolować jego zdrowie, nie wiedząc co by mogła powiedzieć prócz 'biedaku, powiedz mamie', kiedy usłyszałaby negatywną odpowiedź. Ktoś by pomyślał nawet, że mogłaby odstrzelić jakieś głupstwo - tak wtajemniczeni wiedzą, a dokładnie osoby, którym mogę ufać, a oni o tym po prostu są poinformowani.

Kod:

Powiedział bym - "Nie odchodź!" bo naprawdę lubię z Tobą gadać na tym pieprzonym C-Boxie czy PW, po prostu ostatnio mam dość rzadko czas. No, ale skoro to już postanowione..

To nie jest Twoją winą, że masz mało czasu, dlatego nie obwiniaj się, ponieważ nie ma o co...

Kod:

Ona nie chciałaby byś odchodziła z Brygady SOS!

Yoshu, Yoshu - Ty na prawdę jesteś dziecinny, jednak wczoraj pisaliśmy i wiesz.. chyba to w Tobie lubie, że mimo dzieli nas taka różnica wieku oboje potrafimy się dogadać, może czasem miałam wrażenie, że rozmowa idzie niechętnie z Twojej strony lub się nie klei, ale to tylko dlatego, że mam tak często, kiedy ktoś nie ma czasu i daje krótkie odpowiedzi. Chciałabym złożyć dodatkowe podziękowania dla poszczególnych osób oraz dodać coś od siebie. Tym razem na początku:
- Shun - mętlik w głowie, a mimo tego zrozumienie i wyrozumiałość. Za to Ciebie cenie, że mimo czasem przesadzasz z wyzywaniem się oraz zaczepkami, choć to lubisz to zawsze mogłam na Ciebie liczyć, mogłam liczyć, że mi pomożesz, a przede wszystkim zrozumiesz. Przepraszam za to co wczoraj się stało, jednak na prawdę nie wiesz co mi wczoraj było.. i do tego wracać być nie chciała. Po prostu zadłużyłam się w Tobie i to jest pewne.
- Sezu - oj Ty Zezowaty Papajo! Nigdy nie zapomnę tego co dla mnie zrobiłeś! W tym momencie jesteś moim wybawicielem. Podałeś mi pomocną dłoń, a wszystko zaczęło się od głupiego, niepozornego męczenia 'powiedz mu to', które od Was (Ciebie i Viegosława - tak na Twoją wypowiedź tu też liczęę!) słyszałam przez ostatnie.. dwa tygodnie? Pierwszą osobą był właśnie pan V, zaś Ty z kolei ostatnią. Uhm, wczoraj.. wczoraj dowiedziałam się, ze mam przyjaciela. Tak, przez internet, jesteś nim Ty. Pomogłeś mi, za co Ci dziękuję, gdyby nie Ty, sama nie dałabym sobie rady, każde Twoje słowo mnie wspierało.
- Yoh... Posłużyłeś się obrazkiem, więc ja też to zrobię - przyjaciele na zawsze. Ten obrazek przedstawia Anioła, w postacie dziewczyny, która opiekuje się chłopakiem. Czy przez te leki nie przypomina to w jakiś sposób Nas? Tak, mimo tego, że od.. początku ARS? Tak! Czyli jakieś ponad pół roku widnieje tutaj na forum i właśnie wtedy już byliśmy jako tako przyjaciółmi. Nie rozumiem do końca Twoich słów, które wczoraj mogłam wyczytać, jednak jak sam stwierdziłeś, sam tego do końca nie rozumiesz. Ustaliliśmy.. przyjaźń, a co dalej będzie? Czas pokaże. Tak, czas, komu go nie brakuje. Mimo tego, każdy powinien go znaleźć dla przyjaciół, choć na pięć minut lub na napisanie głupiego sms'a, a nie wierzę, że jeden raz dziennie owego nie masz czasu, by usiąść i poklikać w klawę.. tylko nie tak głośno jak ja to robie! Napisz czasem pierwszy, o co również Ciebie prosiłam. Nie ważne czy lubisz czy nie, to jest oznaką tego, że się za kimś stęskniłeś, a raczej, że Ty również chcesz z pewną osobą popisać, dowiedzieć się co u niej, a przede wszystkim, że Ciebie to obchodzi, dlatego jako przyjaciel, proszę. Napisz czasem pierwszy, przymuś się! Niestety, ta zniewaga krwi wymaga. Haruhi poczeka sobie jeszcze na kolejkę do niejednego avatara Twojego lub mojego, prawda? PBF.. myślę, że jeśli ten o Naruto długo nie pociągnę drugi od razu będzie w pogotowiu otwarcia, a jeśli nie - zrobię dla Ciebie ten głupi PBF o sql-fantasy, byle tylko byś znalazł dla mnie czas .

"Jednak zostaję..."
I tak powstaje historia, kiedy Umeka chciała zrobić głupstwo i odejść z forum. Powiem szczerze, że jeśli bym odeszła i nawet jakbym tęskniła - nie wróciłabym z powrotem. Czemu? Mam taką zasadę w życiu, bym się męczyła z tym, ale nawet jeśli by trzeba było - zablokowałabym tą stronę na mojej przeglądarce w razie podkuszenia mnie. Oczywiście pozostał jeszcze Skype. Przez pewien czas miałam ochotę nawet odinstalować go lub chociaż na nim tyle nie siedzieć, usłyszeć od ludzi 'wejdź na skype', jak to ja zwykle każdego prosiłam i podczas pohamowania się udało mi się usłyszeć to kilka razy, jednak chyba już taka jestem, że to ja latać bd za wszystkimi, a nie oni za mną. Dlaczego chciałam odejść? Tak, powód jest jasny, że to mniej więcej... w tym przypadku więcej przez Yoh'a. Niestety, trzeba przyznać, że w życiu ostatnio za kolorowo mi się nie układa. Nie żebym się dołowała czy robiła z siebie EMO, bo źle było praktycznie zawsze (niektóre osoby wiedzą o czym piszę, a właściwie jedna, prawda Shun?), jednak ostatnimi czasy było źle. Wchodziłam na ARS w formie odprężenia, a tam tylko byłam dobijana. Filike, który zrobił rzekomo zajebistego Umi$Face, którym mnie zdenerwował, nienawidzę jak ktoś nazywa mnie TeleUmi$.. jest to dla mnie skaza, taka jak dla Yoh'a - chuj .-. ... Inni, którym coś mówiłam, choć w żarcie, jednak poznałam się, że nie można im ufać, gdyż połowa forum o tym wiedziała, w tym osoba wyżej. Jedynie dziękuję jeszcze raz Ketsu, że zainteresował się moim stanem nietrzeźwości podczas Sylwka, gdzie po wymiotach dalej pijana ledwo co żyłam, napisał na CBoxie dokładnie 'Ona na prawdę jest w złym stanie, nie denerwujcie jej'. Tak, tych słów nigdy nie zapomnę. Ale wracając do powodu odejścia miałam dosyć jedynie równie plotek, które słyszałam od innych dotyczących wyżej wymienionej osoby (Yoh). Uhm, co to ma być?! Para, jedno podoba się drugiemu? A tak na prawdę co Was to obchodzi! Co Was obchodzi co myślę i czuję do innej osoby, o której tak na prawdę nie macie pojęcia?! Właśnie, dlatego więcej nie chcę słyszeć nic takiego. To prawda, że Yoh, przez jakiś czas mi się podobał, jednak to jest przeszłość. Jaki to miałoby sens? Właśnie, a ja rzeczy bezsensownych raczej nie robie, dlatego odczepcie się i ode mnie i od niego. Bronienie go, przejęzyczanie się do Dywana, Sezu i paru innych osób 'Yoshu'. Tak, w tym momencie zwykle myślałam co ten skurczybyk porabia lub kiedy w końcu wejdzie na forum, żeby mu po marudzić, o! Macie całą prawdę, którą chcieliście, DZIĘKUJĘ. Pamiętajcie, że osoba jest taka, jaką chce, żebyście ją widzieli.
Umi wszech i wobec zostaje ^^. Podziękujcie Yoshowi, który mnie wypytał i dzięki, któremu w sumie chciałam odejść, ale postanowiłam tego nie robić, nie miałoby to sensu, jednak czemu, tego powodu już Wam nie podam .

No i nabiło się pare postów - niezły pomysł na podbicie stat forum

































A tak na serio, to dobrze, że zostajesz, ale jak mówiłem - od LSW i od nas, pojebów, się nie da uciec ;d

Wzruszyłem się czytając tego posta, ale jednej rzeczy dalej nie mogę pojąć, choć siedziałem nad tym grubo ponad 20 minut.....

(...) zwykle myślałam co ten skurczybyk porabia lub kiedy w końcu wejdzie na forum, żeby mu po marudzić, o!

Dlaczego do cholery skurczybyk?! Ja sobie lubię pozwiedzać forum zanim wbiję na C-Box'a ._.!

A tak w ogóle..

To, że dowiedziałeś się paru rzeczy od mojej głupiej kuzynki, która również dostała nieźle w pysk za podanie Ci moich zdjęć, swój długi jęzor i niewyparzony pysk, obecnie leży w szpitalu, przynajmniej odpocznie dłużej od sql. Nie zamierzam tolerować konfidentów, a na pewno nie w jej przypadku. Bynajmniej mam na chacie cisze...

Wiesz.. Naprawdę jesteś podobna do mnie.
Berserk Mode RoX!

Yoshu, Yoshu - Ty na prawdę jesteś dziecinny, jednak wczoraj pisaliśmy i wiesz..

Nie jestem dziecinny. Muszę nauczyć Cię odróżniania Haruhizmu od dziecinności, ale na to przyjdzie czas skoro zostajesz ^^'

I na koniec.. Propo obrazka..
Wiesz, dobrze że dałaś właśnie taki obrazek ale... On wygląda jak jakiś przygnębiony chłopak którego uczepił się duch dziewczyny która nie chce dać mu spokoju oO' Dobra, z interpretacją różnych zdjęć/obrazków u mnie nie najlepiej, ale to wygląda jak:
"- Hołli fak! Ona się mnie uczepiła!
- Uczepiłam się i nie puszczę! O!
- Nie będę płakał, nie będę płakał..
- Co Ty tam mówisz pod nosem?
- To będzie dłuuuuugie życie....".

Dżołk.
Mimo to, wiesz jaka jest reakcja męskiej części forum po przeczytaniu słów - "Jednak zostaję..."?

Kod:

Wzruszyłem się czytając tego posta, ale jednej rzeczy dalej nie mogę pojąć, choć siedziałem nad tym grubo ponad 20 minut.....

No, no, jestem pod wrażeniem .

Kod:

Dlaczego do cholery skurczybyk?! Ja sobie lubię pozwiedzać forum zanim wbiję na C-Box'a 10!

Po prostu, musisz się z tym pogodzić, jesteś cholernym skurczybykiem i tyle. A czemu? W sumie stęskniłam się za Tobą, bo kiedy my ostatnio pisaliśmy tak długo ze sobą jak wczoraj, hm? Kiedy miałeś takie długie wypowiedzi? Chyba bardzo daaawnoo temu.

Kod:

Wiesz.. Naprawdę jesteś podobna do mnie.
Berserk Mode RoX!

Hahaha, nieźle .

Kod:

Nie jestem dziecinny. Muszę nauczyć Cię odróżniania Haruhizmu od dziecinności, ale na to przyjdzie czas skoro zostajesz ^^'

Jesteś, ale potrafisz zachować się poważnie i właśnie za to Cię lubię. Ty nigdy po prostu nie spoważniejesz na zawsze .

Kod:

"- Hołli fak! Ona się mnie uczepiła!
- Uczepiłam się i nie puszczę! O!
- Nie będę płakał, nie będę płakał..
- Co Ty tam mówisz pod nosem?
- To będzie dłuuuuugie życie....".

Bo to właśnie tak wyglądało.. 'Wziąłeś te leki?', 'Tak, wziąłem', 'Ale na pewno? Bo wiesz co będzie jak się dowiem, że kłamiesz'. itp ^^' Nigdy nie zapomnę jak na klawie zasnąłeś, a ja z Twoją mamą gadałam, bo chyba na głośnikach miałeś. Nie pamiętaj już tego motywu, ale zawsze jej ode mnie mówiłeś Dzień Dobry, Dobry Wieczór lub Dobranoc .

Yoh92 napisał:Mimo to, wiesz jaka jest reakcja męskiej części forum po przeczytaniu słów - "Jednak zostaję..."?
[obrazek]

OBJECTION!


No, Umi, i tak dalej nie zgadłaś. Próbuj.

Ile to już ma xD. /Feli

Ja akurat tak nie zareagowałem... a raczej było mi to obojętne, bez urazy Umi. Oczywiście wiesz ze cię lubię, a raczej lubię denerwować tak jak w wakacje kiedy to gadaliśmy we dwoje do rana Ale płakać nie miałem zamiaru... to nie w moim stylu. No oczywiście że się cieszę że zostajesz, ale ci tego nie powiem ! I ty tego nie słyszałaś, ani nie czytałaś !

Mm.. Wiedziałem, że nie odejdziesz ! No jak mogłabyś żyć beze mnie, Danisza, Ketsa który odszedł : / (masz od niego pozdrowienia) i innych daUnów. Jak zobaczyłem temat to troche sie szkoda zrobiło, że Cię nie będzie.. ale oczywiście jak większość zostajesz. I nie próbuj nawet odchodzić bo.. nie wiem co

YEAAAAAAAA UMIIIIIIIIIIIIIII ZOSTAAAAAAAAAAAAAAJHEEEEEEEE. ALEEEEEEEEEEEEEE ZAJEEEEEEEEBIŚCIEEEEEEEEEEEEEEEEEEE.



@down
Żałosny jesteś ty, może ona ciebie nie obchodzi, ale ja się cieszę ,że wróciła, i to są słowa z "serca". Jeśli nie masz nic wnoszącego do tematu to weś wyjdź z tego działu i nigdy do niego nie wracaj ciulu jeden.

ZONK ....


To robi się żałosne.

Kod:

No, Umi, i tak dalej nie zgadłaś. Próbuj.

Zagadałam, zagadałam .

Kod:

No oczywiście że się cieszę że zostajesz, ale ci tego nie powiem ! I ty tego nie słyszałaś, ani nie czytałaś !

Okey, okey, udam, że nic nie słyszę, ani nie widzę :dub:...

Kod:

(masz od niego pozdrowienia) i innych daUnów.

Thanks, również ich pozdrów :awesomeface:.

Kod:

I nie próbuj nawet odchodzić bo.. nie wiem co.

Aha? oO'

Kod:

To robi się żałosne.

Jak Twoje zachowanie.. .-.