Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Pustynia Empty Pustynia Nie Lip 24, 2011 5:21 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Po prostu jedna, wielka, czerwona pustynia ciągnąca się bez końca - a przynajmniej takie wrażenie się odnosi gdy się tu przebywa.

~~~~

Yoh wraz z Rayemem pojawili się na pustyni w piekle. Młodzieniec chwilę się rozglądał. Ray początkowo mógł chłopaka nie poznać - zmienił on swój wygląd bowiem na tyle że by się nie zdziwił gdyby tak się stało.
- Wybacz że tak bez słowa Cię zabrałem... Domyślam się że jesteś tu w tej samej sprawie co ja, nie? - zapytał spokojnie. Był jednak gotowy na to że coś może ich zaatakować, dlatego nie patrzył bezpośrednio na Rayema, a rozglądał się wokół.
- Wiem co sobie pomyślisz... „Zniknął jakiś czas temu i nagle wparował tutaj, zabierając mi zabawę.”, nie? Nie martw się. Nie jestem tu dla nagrody, muszę swoją reputację lekko poprawić. - głupio się uśmiechnął, ale szybko wrócił do rozglądania się.

2Pustynia Empty Re: Pustynia Nie Lip 24, 2011 12:24 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
//Co mi się wtrącasz w misje na super hero?! XD A tak w ogóle... JANEMBA?! O.O//

- Taa... To stój z boku, a ja walczę pierwszy. - powiedział, głupio się uśmiechając. Nie patrzył jednak na Yoha, a rozglądał się wkoło. To było zlecenie specjalne, więc był gotów nawet od razu przejść na poziom SSJ2.
- Btw. fajny kucyk... - dodał, gdy na moment zerknął na Yoha.

3Pustynia Empty Re: Pustynia Nie Lip 24, 2011 4:05 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Kiedy tylko wspomniałeś o kucyku Yoha, nastąpił niewyobrażalny skok mocy wokół Was. Przed sobą zobaczyliście demona, o którego było całe to zamieszanie. Rayem jedynie się uśmiechnął i bez zastanowienia ruszył w stronę bestii przeskakując na formę Super Saiya'jin - tak dla pewności.

I tu właśnie zaczęło się najciekawsze. Nim podleciałeś do demona, ten był już za Tobą - dosłownie wbił Cię uderzeniem w ziemię i dobił nogą kiedy leżałeś - następnie złapał za włosy i rzucił w Yoha - który na Twoje szczęście Cię złapał.
Nie byłeś aż tak mocno ranny, jednak bolała Cię klatka piersiowa - z tym nie będzie już żartów - to nieco poważniejsze zadanie i musieliście tu uważać na swoje ruchy.

4Pustynia Empty Re: Pustynia Nie Lip 24, 2011 7:46 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
- Dzięki. - powiedział, gdy Yoh go złapał.
Chłopak zaczął masować ręką swoją klatkę piersiową.
- Trzeba przyznać, ma parę w łapkach, skoro tym drutem potrafi tak przywalić... To jak będzie? Walczymy oboje, czy na zmianę, dla większej "zabawy"? Zabawy? Co ja kurde gadam... Zresztą... najgorzej nie jest. Bardziej martwiłbym się, gdyby to był Hildegarn...
Ray dokładnie przyjrzał się demonowi.
(Nie widzę ogona... Dobrze. To jest "+" dla nas. Ma też łańcuchy na ciele. Kolejny "+", w razie czego będzie go za co złapać...
Ale nie mam zamiaru się z tobą bawić. Chcesz walczyć, to pojedziemy po całości.)

Ray momentalnie przeszedł z formy SSJ na SSJ4. Nie miał zamiaru bawić się z demonem w "Patrz! Rozwalę cię na najsłabszej przemianie!". Nie było w tym sensu, a poza tym nie bez powodu zlecenie to zostało oznaczone jako misja specjalna.
- Jedziemy...
Chłopak rzucił się w stronę demona, zapalając wcześniej aurę. Zniknął przed nim i pozorując kilka razy atak, pojawiał się i znikał tuż przed zadaniem jakiegoś uderzenia. Wolał jednak zachować jakąś bezpieczniejszą odległość i zaatakować z dystansu, dlatego, gdy ostatnie powidoki odwracały uwagę demona, Ray znajdował się już w powietrzu z rozłożonymi rękami na boki. Młodzieńca, a zwłaszcza ręce zaczynały otaczać błękitne i dosyć grube jakby błyskawice.
(10x...)
- Final Flash! - krzyknął, łącząc przed sobą ręce. Jednocześnie wystrzelona zastała błękitna fala energetyczna.

//10x Final Flash nazwałem to co robi Vegeta w tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=_5MiCDWmKTs&feature=related (8:33)
Co prawda to prawie to samo, ale mniejsze, niebieskawe i o wiele szybsze w ładowaniu, więc jak nie zrobić z tego kolejnej i do tego jeszcze "dokokszonej" techniki? :D Aż samo się prosi XD
Taka ciekawostka.//

5Pustynia Empty Re: Pustynia Pon Lip 25, 2011 6:38 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Gdy młodzieniec złapał Rayema, postawił go szybko na ziemi.
- Nie ma sprawy. - powiedział dosyć spokojnie jak na tą sytuację.
(Rayem zapewne skupił się na tym jak z tą bestią skutecznie walczyć... Ja muszę skupić się na nieco innej rzeczy.)
- Czy ja wiem? Hirudegarn emanował nieco mniejszą energią - bardziej się obawiam właśnie tego cholerstwa. - skomentował krótko wypowiedź Rayema. Gdy ten ruszył na demona, chłopak stał spokojnie, myśląc nad czymś. Po kilku sekundach, przybrał pozycję bojową i momentalnie przeskoczył na poziom SSJ3.
(To dosyć dziwne... Nie widzę u Rayema jego ogona. Może jest ukryty pod spodniami? Dobra, mniejsza...)

Chłopak zwiększył swoją energię do maksimum i ruszył na demona. Wiedział że Rayem nie zaatakuje od tak - mimo że to było w jego stylu, sam przeciwnik był teraz zbyt niebezpieczny by się tak bawić. Chłopak chwilowo odwrócił uwagę bestii, dając Rayemowi czas na naładowanie naprawdę potężnej techniki. Kiedy ten jest tylko gotowy, Yoh teleportuje się na znaczną odległość, dając chłopakowi pole do popisu. Sam jednak ładuje w rękach energię, przybierając pozycję odpowiednią dla Kamehameha. Energię zbiera cały czas, jednak gdy tylko zobaczy że przeciwnik stoi w całym tym kurzu, wystrzela w niego 10x Kamehameha.

Ostatecznie i tak jest gotowy na jakikolwiek unik, zablokowanie ataku czy kontratak jeżeli będzie możliwy - od demona bije niewiarygodna energia - oznacza to dla młodzieńca tyle, co „Z nim nie mogę żartować!

6Pustynia Empty Re: Pustynia Pon Lip 25, 2011 7:53 am

NPC

NPC
NPC
NPC
Kiedy tylko Yoh chwilowo zajął demona, Rayem wystrzelił w niego 10x Final Flash, czyli niezwykle potężną falę energii. Yoh w ostatniej chwili się teleportował.. Nastąpiła eksplozja, albo tak się Wam przynajmniej wydawało. Rayem dałby sobie rękę uciąć że zasięg tak potężnej techniki powinien być zdecydowanie większy... Powinien.

Nie był jednak dlatego, że demon osłonił się swoim ostrzem. To dosłownie wessało energię Final Flasha, a kiedy Yoh dostrzegł postać demona od razu wystrzelił 10x Kamehameha. Potwór jedynie przesunął rękę z ostrzem w lecącą falę energii i wystrzelił Final Flash Rayema, po czym nastąpiła przeogromna eksplozja.

Rayema odepchnęło w powietrzu kawałek dalej, Yoha również. Demon stał nienaruszony z uśmiechem na twarzy.

7Pustynia Empty Re: Pustynia Pon Lip 25, 2011 8:50 am

Rayem

Rayem
KOX
KOX
- H... Hej! No co to miało być?! Dam głowę, że widziałem tam mojego 10x Final Flasha! Jak on to zrobił?! - krzyknął z niedowierzaniem, gdy dosłownie ułamek przed wybuchem zobaczył, że demon wystrzelił jego technikę.
(Niech to... Potrafi absorbować energię? A może to przez ten drut w jego ręce? Nie jest zbyt dobrze... Chyba trzeba to załatwić walką wręcz.)
Ray zacisnął pięści i zniknął, pojawiając się przy demonie. Teraz wolał to rozegrać siłowo - walką wręcz. Zresztą, to był jego największy atut. Gdy tylko Ray ma okazję, łapie za łańcuchy na ciele demona i zapalają aurę, stara się go przerzucić tak, by wbić go głową w ziemię i jednocześnie dać pole do popisu Yohowi.
Jeśli takowej okazji nie będzie, odpycha demona oburęcznym Ki Cannonem i wystrzeliwuje naraz 3 Galactic Donuts, by go przytrzymać na czas ruchu Yoha. W końcu... Współpraca daje więcej...

8Pustynia Empty Re: Pustynia Czw Lip 28, 2011 4:49 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Gdy Rayem rzuca demona w stronę chłopaka - o ile jego ruch się powiódł - Yoh uśmiecha się pod nosem. Włącza dosyć dużą aurę, zwiększając tym samym swoją energię, przynajmniej chwilowo.
Kiedy tylko bestia jest przy nim, odbija się od czerwonego piasku i dosłownie wbija pięścią w brzuch demona. Gdy tylko potwór odleci kawałek, chłopak ląduje.
(Absorpcja energii? Rayem chyba już się domyślił że energią tego nie załatwimy, została więc jedynie walka wręcz.)
Kiedy tylko trafi się ku temu okazja, młodzieniec odbija się od piachu i leci z ogromną szybkością w stronę demona. W międzyczasie krzyczy jednak do Rayema.
- HEJ! Myślę że to jego broń! Trzeba coś z tym kawałkiem metalu zrobić!! - następnie, gdy był już przy demonie, zaczął go w formie Super Saiya'jin 3 szaleńczo atakować. Nie miał ustalonego konkretnego celu na ciele bestii, jego jedynym celem było po prostu chwilowe zajęcie go i danie Rayemowi chwili na wymyślenie w jaki sposób pozbawić go broni - bez nich na 100% stanie się prostym celem dla młodzieńców.

9Pustynia Empty Re: Pustynia Czw Lip 28, 2011 5:26 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Kiedy Rayem włączył swą aurę, przerzucenie demona nad sobą nie stanowiło problemu. Gdy ten był jeszcze w powietrzu, ale leciał w stronę Yoha, młodzieniec wbił się w niego pięścią. Bestia odleciała kilkanaście metrów dalej, lądując na piasku. Szybko się jednak podniósł, co świadczyło dobrze o jego wytrzymałości. Gdy tylko wstał, Rayem bez chwili odpoczynku, wystrzelił w niego oburęczny Ki Cannon, co wywołało porządną eksplozję - demon nie zaabsorbował tego uderzenia, dzięki czemu przypuszczenia Yoha okazały się być prawdą. Gdy tylko wokół zaczął gromadzić się dym, demon szybko rozwiał go swą aurą - wyglądał na zdenerwowanego.
Yoh chcąc wykorzystać ten moment, ruszył na niego i wywołał niezwykle ciekawą walkę wręcz, dając swojemu towarzyszowi chwilę do namysłu. Demon był przecież zajęty.

10Pustynia Empty Re: Pustynia Czw Lip 28, 2011 5:43 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray podrapał się po głowie.
(Hmm... Jak mu go wytrącić z łapy? O, wiem!)
Ray zaczął biec w kierunku demona i Yoha. Zebrał przy tym garść piasku, który miał w Piekle kolor czerwony. Napluł na to i ulepił "błotną" kulkę. //Pomysł mojego taty XD// Gdy był już dość blisko demona, rzucił mu nią w oczy i korzystając z okazji zniknął. Pojawił się zaraz przy ręce(lekko za demonem), w której trzymał druta i energicznym kopnięciem, starał się wyrzucić mu go z ręki.
Jeśli plan się uda, kopie demona drugą nogą w twarz i podlatuje do kawałku zakrzywionego metalu, by szybko wykopać go w jakąś dziurę, czy coś. Jeśli takie tu nie występują to zwyczajnie celuje jak najdalej, zupełnie jakby to była piłka do rugby.
Jeżeli nie udałoby się wykopać ostrza, używa na krótko Ki Sworda, by odciąć rękę w której demon trzyma miecz.

11Pustynia Empty Re: Pustynia Pią Lip 29, 2011 7:35 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh bez namysłu toczył walkę z demonem - nie zamierzał dawać mu szansy na zaatakowanie czy nawet spojrzenie w stronę Raya - chciał być czymś w rodzaju głównego celu, dopóki Rayem nie wymyśli w jaki sposób wytrącić demonowi broń.

12Pustynia Empty Re: Pustynia Pią Lip 29, 2011 2:31 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Kiedy tylko Rayem „ulepił” kulkę, rzucił nią będąc najbliżej demona jak to możliwe. Zamiast jednak trafić w demona, trafił w tył głowy Yoha, wytrącając go z rytmu walki i narażając na ciosy. Pierw kilkanaście szybkich uderzeń po twarzy, następnie kilka dosyć wolnych, ale potężnych uderzeń w brzuch i na koniec kopnięcie z półobrotu. To wystarczyło by Yoh w formie Super Saiya'jin 3 wylądował kilkanaście metrów dalej. Obrażenia nie były poważne, ale oddechu przez chwilę złapać nie mogłeś.

Rayem podrapał się po głowie, a nim się zorientował demon był przy nim i powtórzył identyczną sekwencję ciosów jak w przypadku Yoha. Tu jednak lecącego chłopaka złapał łańcuchem za nogę, rozkręcił niezwykle szybko i rzucił w ziemię - uderzenie było na tyle mocne że zrobiło w ziemi pokaźnej wielkości krater, a Rayemowi złamało lewą nogę.

Demon wystawił rękę w górę i naładował w niej kulę energii. Rzucił nią w Yoha - masz jednak czas na reakcję, imho sama kula jest dosyć wolna.

13Pustynia Empty Re: Pustynia Pią Lip 29, 2011 5:49 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Chłopak spokojnie wstał z mocno zdziwioną miną i podrapał się w tył głowy.
- Co to kurna było? - kiedy Rayem dostawał w mordę, Yoh spojrzał na niego, dalej zdziwiony tym co się przed chwilą stało. W pewnym momencie, zmienił wyraz twarzy na nieco poważniejszy.
(Mógłbym się tego domyślić. Ciekawe tylko czym ty kurna rzuciłeś mi w głowę? Mniejsza o to, mamy inne zmartwienia na głowie.)
Młodzieniec wstał i wrócił do normalnej formy. Super Saiya'jin 3 i tak pożerała dużo energii, choć miał tą formę opanowaną na naprawdę wysokim poziomie.
- Czas to kończyć. Albo fuzja, albo najsilniejsze transformacje. - powiedział do siebie, choć Rayem mógł to usłyszeć. Demon i tak nie rozumiał tych pojęć.

Chłopak nic nie robił, był gotowy na uniki, bloki czy kontrataki - nie zamierzał jednak atakować. Tylko defensywa. Miał nadzieję że Rayem mu szybko odpowie.

14Pustynia Empty Re: Pustynia Pią Lip 29, 2011 7:08 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray wstał dość szybko, ale momentalnie złapał się za lewą nogę.
(Kurw... Tylko spokojnie... Spokojnie... Spokojnie...)
- Kurna! Moja noga!
Kiedy już się wydarł, popatrzył na Yoha.
- Fuzja? Świetny pomysł, ale są jednak 2 "ale". Po pierwsze on chyba nie da nam się scalić chyba, że ten taniec rozśmieszy go do łez, a po drugie... Mam złamaną nogę!
Tu Ray wziął głęboki oddech, żeby się uspokoić.
- Siema! - odezwał się niespodziewanie głos, tuż za chłopakiem. Ray instynktownie odskoczył kawałeczek, odwracając się i stając w pozycji żurawia z uniesioną złamaną nogą. Po chwili jednak wrócił do pierwotnej pozy, lekko unosząc się nad ziemią.
- Horor? Gdzieś ty się kurde taki kawał czasu podziewał?!
- Taaa... Sorki. Naprawiałem motocykl Boga Wojny. Cudna maszyna...

Ray wrócił do normalnej formy, dziwnie patrząc na Horora. Ten jednak po chwili zaczął odprawiać jakiś dziwny taniec i do tego coś śpiewać.
- Na ból i złamania senzu weź..! I do scalenia się kuźwa bierz..! No, jazda!
Horor błyskawicznie pojawił się przy demonie. Tworząc Shocking Claws, rzucił się do walki z demonem, by odwrócić jego uwagę od Raya i Yoha. Z początku stara się głównie robić uniki i atakować z kontr, by rozdrażnić demona i sprawić, by na moment kompletnie zapomniał o Rayemie i Yohu. Młodzieniec tymczasem, wyjął 1 sensu z kieszeni i zjadł, by wyleczyć złamanie. Niby jak miał wykonać Fusion Dance ze złamaną nogą, prawda? //Nie no, po co mi tyle senzu? XD Joke.// Błyskawicznie zniknął i pojawił się po lewej Yoha, już w gotowości do tańca.
- Tylko szybko. Nie wiem jak długo Horor zdoła odciągnąć jego uwagę.
Ray jest także przygotowany na to, że demon może się rzucić w ich stronę, dlatego gotów jest wykonać szybki unik, skontrować i nawet podjąć się drugiej próby scalenia. Może też przejść na dowolny poziom SSJ, jeśli Yoh wolałby taką możliwość.

15Pustynia Empty Re: Pustynia Pią Lip 29, 2011 10:27 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Chłopak szybko podleciał do Rayema, stanąwszy kilka metrów obok niego.
Przybrał odpowiednią pozycję do tańca fuzyjnego, lecz w pewnym momencie wybuchł śmiechem.
- Kurna... To zabawne, wiesz? Drugi raz jako jedyni na Terrze wykonujemy fuzję. Jestem kurewsko pewny, że energia będzie wyczuwalna nawet w świecie żywych, jak nic. - znowu ustawił się w pozycji odpowiedniej do tańca fuzyjnego, tym razem już na serio.
(30 minut... No, może 20. W każdym razie, to mi przypomina starcie Goku i Vegety z Janembą - przypomina aż za dobrze. Z drugiej strony, lepszego rozwiązania niż fuzja nie widzę.)

Chłopak był gotowy do tańca - czekał jedynie na Rayema stojącego obok.
(Nie wiem skąd tu Horor, ale dobrze że kupił Nam odrobinkę czasu.)

16Pustynia Empty Re: Pustynia Sob Lip 30, 2011 11:04 am

NPC

NPC
NPC
NPC
Kiedy Horor zaatakował demona, obaj stanęliście w pozycjach odpowiednich dla tańca fuzyjnego - wyglądało to jak zwykle dosyć zabawnie, jednak teraz Was to najmniej obchodziło. Horor widząc to naraził się na ataki ze strony potwora - zdekoncentrował się.

Wykonaliście taniec fuzyjny...
Poprawnie.

Obaj znaliście już całkiem dobrze taniec który potrzebny jest do dokonania fuzji, raz bowiem go użyliście. Kiedy Horor został wbity w ziemię i demon miał mu wbić ostrze w głowę, nagle dostał porządnego kopniaka i odleciał kilkanaście metrów dalej, zatrzymując się ledwo swoją bronią.
- Dobra robota, Hororze. - powiedziała spokojnie postać fuzyjna po czym przybrała formę Super Saiya'jina i spojrzała na przestraszonego demona.
Nim ten się zorientował, wojownik był już przy nim i wymierzył mu kilkanaście uderzeń w brzuch, po czym przeskoczył nad nim i wykonał porządne kopnięcie, na tyle mocne że sam demon wbił się pod jego wpływem w ziemię.

- Nie mam ochoty żartować z takiego idioty jak Ty, demonie. Wiedz jednak że to już Twój koniec. - wystawił palec wskazujący przed siebie i utworzył przed nim niewielką kulkę w ciemnym kolorze wokół której pojawiały się co chwila niebieskie wyładowania elektryczne.
- Soul Splitter. - z kulki wystrzeliło kilkanaście niewielkich, cienkich promieni które przebiły przeciwnika na wylot, powodując powolny rozkład jego duszy. Technika w sam raz na tą okazję, prawda? Ten wojownik fuzyjny jeszcze nieraz Nas zaskoczy, nie tylko swoją mocą.

Cały czas pozostajecie w formie fuzji.

//Cztery tury jako postać fuzyjna - dwie Yoha, dwie Rayema. Możecie zrobić co chcecie.//

17Pustynia Empty Re: Pustynia Sob Lip 30, 2011 11:42 am

Rayem

Rayem
KOX
KOX
//To ja pierwszy ;D//

- A mu pojechaliście! Pojechałeś...
- Mhm. Pogadamy potem, jak już z powrotem będę Rayem i Yohem.
- Ok. Odmeldowuję się.
- po tych słowach Horor zniknął.
Fuzja zaczęła się przeciągać.
- Eh... Czas odebrać nagrodę, chociaż... - tu zaczął się rozglądać po Piekle - Nieeee... Dam im spokój.
Postać fuzyjna zniknęła. Dopiero powidok jaki zostawiła pokazywał, iż użyła Instant Transmission.

//Twa kolej bezszczebelny Yoszaku xP//

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.