Rzeczywistość
Chłopak dalej medytował, co jakiś czas z ciała nastolatka uwalniały się zielone smugi energii.
Świat Wewnętrzny
Chłopak obudził się po upływie kilku godzin. Zaczął się rozglądać za kobietą, która go pokonała, na początku nic nie widział lecz po chwili zauważył światło dochodzące z jaskini. Poszedł w tamtą stronę, gdy doszedł do jaskini zobaczył wojowniczkę siedzącą przy ognisku. Podszedł jeszcze bliżej, gdy stanął tuż przed nią powiedział :
- Chcę rewanżu! Tym razem uda mi się, pokonam cię!
- Jesteś tego pewien? - zapytała, uśmiechając się.
- Tak, wyjdźmy przed jaskinie
- Jak sobie chcesz - po tych słowach oboje wyszli z jaskini. Stali naprzeciw siebie, dzieliło ich kilka metrów. Chłopak od razu ruszył na dziewczynę, będąc blisko niej wymierzył jej silny cios w twarz; wojowniczka tylko przesunęła się w lewo, unikając uderzenia. Chłopak obracając się wykonał kopnięcie w okolicach żeber kobiety, ta złapała nastolatka za nogę i drugą ręką wymierzyła cięcie mieczem. Chłopak szybko zareagował, używając drugiej nogi wytrącił dziewczynie miecz z ręki, jednak jak się okazało był przyczepiony do łańcucha oplątanego na ręce wojowniczki. Kobieta pociągnęła łańcuch i złapała z powrotem ostrze, młodzieniec korzystając z okazji wyrwał się dziewczynie i odskoczył kawałek dalej. Tym razem kobieta ruszyła do ataku, będąc przy chłopaku, podskoczyła i wykonała kopnięcie z kolanka w twarz; chłopak obronił się przed atakiem, dziewczyna nie dając za wygraną wykonała kopnięcie drugą nogą, tym razem trafił. Chłopak odleciał kilka metrów dalej, gdy wstał nigdzie nie widział kobiety. Postanowił zamknąć oczy i wyczuć jej energię. Znajdowała się nad nim i zbierała ogromne ilości energii, gdy chłopak spojrzał w górę zobaczył dziewczynę z ostrzem uniesionym ku niebu, otoczony był zieloną energią.
- Doragonpawā! - wykrzyknęła dziewczyna, wykonując szybki ruch mieczem.
W stronę chłopaka zaczął lecieć ogromny smok z energii, nastolatek stanął w lekkim rozkroku po chwili w jego dłoni zmaterializował się identyczny miecz jaki miała wojowniczka. Chłopak również uniósł ostrze w stronę nieba, w odróżnieniu od dziewczyny energia nie otoczyła tylko ostrza lecz całego chłopaka.
- Doragonpawā! - krzyknął nastolatek, posyłając w stronę wojowniczki identycznego smoka z energii. Gdy ataki się zetknęły, smok dziewczyny rozpłynął się w postaci energii a smok Michass'a poleciał w jej stronę. Gdy atak chłopaka trafił powstała wielka eksplozja. Gdy dym opadł chłopak ujrzał spadającą dziewczynę a wraz z nią kawałki zepsutej zbroi. Młodzieniec zaczął iść w stronę kobiety, gdy był już przy niej sam padł obok niej z wycieńczenia. Na ten atak zużył całą swoją energię. Obudził się w jaskini, obok niego siedziała dziewczyna.
- Co się stało? - zapytał zdezorientowany
- Udało Ci się, przegrałam. - powiedziała uśmiechnięta.
- Więc to była prawda.. Mam prośbę..
- Mów - odpowiedziała zaciekawiona
- Zanim odejdę, zdradź mi swoje imię - powiedział uśmiechnięty
- To wszystko? Jak chcesz. Nazywam się Michiru - Po tych słowach chłopak zniknął.
Rzeczywistość
Chłopak przestał medytować, wstał, czuł jak przepływała przez niego energia. Zaczął iść w stronę odpoczywającego Amane.
- Hej Amane! Choć, przyda mi się ktoś do treningu. - powiedział i czekał na odpowiedź.