Czwartek - niedziela (8/03-11/03).

Pewnie będę miał dostęp do internetu, aczkolwiek nawet jeśli wbiję, to w tym czasie forum mnie absolutnie nie obchodzi.

Przyczyna? Etap centralny olimpiady astronomicznej (czwartek - zakwaterowanie, piątek i sobota - pisanie i obserwacje, niedziela - oficjalne pierdoły), możliwe, że przedostatniej w ogóle, bo mają niesamowite fundusze (co jeszcze trochę żałosności organizacji tego eventu dodaje).

Cóż, w razie sukcesu mam na dobrą sprawę wyjebane na cały przyszły rok szkolny, łącznie z maturami. Już znacie moją motywację.

Jedno słowo: Powodzenia.
Przez te kilka dni raczej nie powinniśmy odczuć twojej nieobecności, gdyż chyba przez ostatnie dni przygotowaywałeś się do tej olimpiady, bo przynajmniej ja mało cię widziałem.

Czuj pozytywne wibracje z naszej strony i... roz*eb ich tam wszystkich! Znaczy się ten, powodzenia. I nie przejmuj się, nawet jeśli nie wygrasz, to i tak znalezienie się w tej nikłej grupie finalistów jest wielkim sukcesem.

Mr.Bercikovsky napisał:Jedno słowo: Powodzenia.
Przez te kilka dni raczej nie powinniśmy odczuć twojej nieobecności, gdyż chyba przez ostatnie dni przygotowaywałeś się do tej olimpiady, bo przynajmniej ja mało cię widziałem.

I tak parę razy dziennie wbijam na forum, nawet jeśli tego nie widać. Hej, jestem cholernym Head Adminem.

adrianz25 napisał:Czuj pozytywne wibracje z naszej strony i... roz*eb ich tam wszystkich! Znaczy się ten, powodzenia. I nie przejmuj się, nawet jeśli nie wygrasz, to i tak znalezienie się w tej nikłej grupie finalistów jest wielkim sukcesem.

25 osób z całego kraju. 2 z mojego województwa. Obie z mojej szkoły.

Sam dojazd mi w cholerę zabierze. Jakże by mi się przydał NDS z pokemonami.

Rozwal ich!

Wiemy, że potrafisz

Ja wrócić, ja zdobyć tytuł finalista, nic właściwie więcej do powiedzenie nie mieć bo o to chodzić od początek.

Temat klozet.