Jak w temacie widać jadę na Energy do Przytkowic na hardstyle, mój ulubiony gatunek muzyki, przyjeżdża DJ z zagranicy, jeden z lepszych jak dla mnie. Nie będzie mnie kilka dni i również przez to nie skończę w tym tygodniu MS 5. Miałem nie jechać, ale dziś wszystko się zmieniło
Czeka mnie długa podróż, bo to chyba z 600 km ode mnie, ale dam radę i będę się świetnie bawił.
Mam nadzieję, że nic mnie fajnego nie ominie przez ten czas i wy te dni też równie fajnie spędzicie.
Pozdro dla całego ARS

Ta, baw się dobrze.
Wróć do siebie, pamiętając jak spędziłeś tą 'imprezę'. Chyba nie chcemy realnego 'Kac Vegas', nie xd?

Wróciłem i niestety nie było Kac Vegas :/ Ale i tak było zajebiście