Niestety, chcąc nie chcąc, wiem co oznacza zarówno nuda na lekcji, jak przesiadywanie w pracy, kiedy przez chwilę nie ma niczego ciekawego do roboty. Miałem się odezwać w twoim temacie już jakiś czas temu – niestetety, właśnie jego w tym przypadku mi zabrakło. W każdym bądź razie, po szkicach, które wrzuciłeś, bardzo ciężko cokolwiek wywnioskować. Nie prezentują się tragicznie ale wypadałoby popracować chociażby nad odpowiednimi proporcjami w przypadku rysowanych postaci. Bardzo dużym plusem jest u ciebie chęć rysowania całych postaci – u mnie zawsze kończyło się na głowach. Teraz efekty są takie, że główkę narysuję bez większych problemów, ale reszta ciała będzie dla mnie katorgą. Mniejsza o to… czekam na rysunki, które nie będą efektami nudy na lekcjach, a naprawdę przyzwoitymi pracami nad stworzeniem których trochę posiedziałeś.