Pamiętacie ten temat?
Jasne, że nie, kogo by obchodziły moje tematy.
I znów, od czwartku do niedzieli (ale tym razem 7/3-10/3) etap centralny astronomicznej. Tak, już zrobiłem finalistę w zeszłym roku, ale mamy za to w szkole zwolnienia z obecności na lekcjach, ponadto goście z astronomicznej zwracają koszty dojazdu i zakwaterowania, no i znowu będziemy zamawiać pizzę o północy.
PBF? Moje postaci i tak są prawie że na samym końcu, plus nie wydaje mi się, żeby nawet ta walka teraz się skończyła w cztery dni.
Forum? Dacie sobie świetnie radę beze mnie, bo nie jestem wam do niczego potrzebny. Szczególnie, że gdy rozmawiam z pewną osobą na c-boxie, ta wychodzi, bo wyszedł ktoś zupełnie inny. Jeszcze inny człowiek przez trzy dni nie może się przemóc, żeby odpowiedzieć na pw. Jeszcze bardziej inny przychodzi po długiej nieobecności mówiąc, że zatęsknił za ARS, które mu się najbardziej ze mną kojarzy (kiedyś istniało podobno coś takiego, jak Synapsa. Ale co ja tam wiem), po czym po zamienieniu dwóch słów przestaje mieć mi absolutnie cokolwiek do powiedzenia.
Czy będzie mi się chciało wpadać na forum?...
A skąd, będziemy grać w Ktulu cały czas. Nie mam po co się wami przejmować.
Piszę to tu tylko po to, żebyście się mnie w tym czasie nie spodziewali, jeśli w ogóle mielibyście.
A ty może odpowiesz krótkim pw do poniedziałku.
Jasne, że nie, kogo by obchodziły moje tematy.
I znów, od czwartku do niedzieli (ale tym razem 7/3-10/3) etap centralny astronomicznej. Tak, już zrobiłem finalistę w zeszłym roku, ale mamy za to w szkole zwolnienia z obecności na lekcjach, ponadto goście z astronomicznej zwracają koszty dojazdu i zakwaterowania, no i znowu będziemy zamawiać pizzę o północy.
PBF? Moje postaci i tak są prawie że na samym końcu, plus nie wydaje mi się, żeby nawet ta walka teraz się skończyła w cztery dni.
Forum? Dacie sobie świetnie radę beze mnie, bo nie jestem wam do niczego potrzebny. Szczególnie, że gdy rozmawiam z pewną osobą na c-boxie, ta wychodzi, bo wyszedł ktoś zupełnie inny. Jeszcze inny człowiek przez trzy dni nie może się przemóc, żeby odpowiedzieć na pw. Jeszcze bardziej inny przychodzi po długiej nieobecności mówiąc, że zatęsknił za ARS, które mu się najbardziej ze mną kojarzy (kiedyś istniało podobno coś takiego, jak Synapsa. Ale co ja tam wiem), po czym po zamienieniu dwóch słów przestaje mieć mi absolutnie cokolwiek do powiedzenia.
Czy będzie mi się chciało wpadać na forum?...
A skąd, będziemy grać w Ktulu cały czas. Nie mam po co się wami przejmować.
Piszę to tu tylko po to, żebyście się mnie w tym czasie nie spodziewali, jeśli w ogóle mielibyście.
A ty może odpowiesz krótkim pw do poniedziałku.