Tutaj piszecie co ostatnio wam się śniło xd
Mi się śniła jakaś kobieta która była nawiedzona i żeby mogła żyć normalnie musiała jeść czekoladę alpen gold w zielonym opakowaniu X< !
xD
Teraz wy dajcie jakieś sny : O

Ehhrhrth, ostatnio przez parę dni mi się śni jakby nowe życie XD.
Że normalnie chodzę do szkoły, spotykam się z kumplami, i nowy sen to w tym ostatnim miejscu zaczyna się. Ostatnio, to byłem na lotnisku i musiałem gdzieś z kumplami lecieć, i był ochroniarz my go zaczeliśmy napierdalać a potem musieliśmy siedzieć w jakimś karceru ;<. Ogólnie szalony sen xd.

Mi się ostatnio śniło, że mam super moc palenia wszystkiego dookoła. No i nie zgadniecie co robiłem ? Paliłem wszystko i wszystkich ! Pierwsza była moja ivul szkoła, potem dom, następnie 'stodoła' O.o. Wtedy zacząłem palić co tylko mi weszło w drogę. Taki fajny sen zakończył się tym, że nie zdążyłem wszystkiego spalić, bo dostałem sms'a i się obudziłem ;s

Mi się śniło że potrafiłem latać i zamrażać wodę. Jak se szedłem przez ulice była jakaś nawiedzona baba z krzywym ryjem. Ja się na nią gapiłem i ona mnie pogoniła. Były tam jeszcze jakieś 2 dziewczyny emo. Odleciałem i patrze i ta jedna emo umiała latać i za mną leciała a ja uciekłem xd.

Mi się śniło picie jakieś niewiem jakie dokladnie.Dziwny sen xD

A więc miałem taki sen, że idę z kumplem i jeden kumpel zwany Kokos mówi, że karty Chio Dragon Ball są znowu w chipsach w sklepie obok jego domu, podbiegam do domu a okazuje się tam, że jest wysypisko x/

Ostatnio?
Hmm.. Biegłem przez cały świat. Jak dotarłem do USA, poleciałem w Kosmos i rozbiłem się na Marsie, gdzie zobaczyłem jakąś dziurę, do której wskoczyłem. Spadłem na Ziemię i rozbiłem głowę. Po tym było rano i się obudziłem xd

Ogólnie rzecz biorąc.. Posrany sen, łamiący każdą zasadę zdrowego rozsądku i praw fizyki.

hmm Mój ostatni sen ...był bardzo zbereźny, na prawdę nie będę mówił szczegółów ale pewnie każdy wie o co kaman xDDD

Tak jak to ja po raz kolejny ratowałem świat ;/
Ostatnia plaga była mało oryginalna albowiem była to plaga zombie ;o
Co wy ludzie byście beze mnie zrobili?

No więc snił mi się znów sen taki o to:
Uciekam nie wiem przed czym, nagle widzę Huntera(opary rekina xD)..Uciekam w drugą stronę, patrze różowy power rangers stoi.Nagle wszystko zniknęło i patrze, widzę traktor obok nich stoi Sołtys i jakiś drugi facio.Sołtys przywalił mu z plaskacza a potem uderzył się sam w jajca...koniec

Śniło mi się, że miałem kapelusz. Tak, taki zwykły. Idę sobie przez miasto, laski na ten kapelusz lecą. Kumpel poprosił mnie, żebym go pożyczył. Spoko, pożyczyłem. 15 min później, okazało się, że kumpla ktoś zabił. Skończyło się na tym, że przez większość snu, szukałem kapelusza.

No to taak...
Ogólnie wojna w teeworlds XD ., nawalały się kolorowe kulki z pistoletami , bazookami itp.
Na samym dole planszy(sen był 3D O_o) siedziała jakaś małpa pod polem siłowym , z jakimś doktorkiem xD.
Małpa przypominałą oozaru... Chyba się za dużo w teeworlda nagrałem

Mi się śniło że byłem własnym oparkiem i razem z innymi broniłem ziemi,przed Saiyanami którzy powrócili aby zniszczyć ziemie,no i były ciągle walki.Wyglądało jakbym miał normalne życie,mijały dni,tygodnie i miesiące.

Ja miałem sen z Goku, Leciliśmy we dwóch a tu wszyscy z piekła powstali, i zaczeliśmy się napierdalać I potem kur*a zadzwonił budzik z telefonu, a ja miałem rozpi**dolić BuuBu xP

Że należę do kapeli rockowej i ja napier***** na gitarze i zostaje 2 najlepszym. Potem idę kupić sobie nową gitarę i zabija mnie tir.

Ja miałem powalony sen ):
Byłem nie wiem ale przede mną stał straszny dom i nagle patrze i obok stoi koleś i mówi:Prześpij się w tym domu a dam ci 1 mln zł.To ja mówię ty pierwszy.On mi daje kasę i nagle dom zaczął mnie wciągać i dalej nie wiem obudziłem się....(chciałem go wykiwać ale się nie udało ;P)

Mi sie snilo ze goni mnie jakas szczyga i ja uciekam ale jak biegem do pszodu to
bieglem do tylu wiec bieglem tylem nagle pojawia sie moj kolega
a ta szcyzga odgryzla mu noge ... a to bylo najlepsze i on sie y tego jeszcze smial.
i tak sie obudzilem

1. Sen- śniło mi się, że czarny baran chciał mnie zgwałcić, znalzłem się w jakiejś dziurze i szarpałem się i odganiałem go od siebie, aż nie rano mama obudziła do szkoły.

2.Sen- wchodze sobie raz do domu, a mój tata jest vampirem, bierze mnie za szmaty rzuca do babci (każdy jest wampirem), babcia do mamy, a mama mnie wkłada do pieca, w piecu ja biegne po jakiś schodach, mama mnie wyciąga z pieca podaje tacie, a tata mnie rzuca pod dzwi od domu, dzw się otwierają, a tu stoi bocian z puszką na głowie i pyta się głosem mojego kolegi ''Wyjdziesz na dwór''???

3.Sen- 2 część snu o wampirach, pojechaliśmy do mojej cioci i tam wszyscy są wampiarmi, oprucz mnie, ja przez długi czas próbowałem ich jakoś odmienić czy coś, ale bez skutku więc wyszłem przed dom i Bóg się do mnie odezwał ''Jeśli chcesz by twoja rodzina była normalna ty musisz być normalny'', a ja się spytałem ''a co ja jestem nienormalny''?
Bóg nie odpowiedział, więc wróciłem do domu i powiedziałem bądzcie normalnie i zmienili się w ludzi... koniec!

Też miałem kiedyś sen o dragon ballu, że ja i moi koledze byliśmy brygadą Ginyu, ja byłem Jeicem, oczywiście wszyscy polegliśmy, ale fajnie było, mnie zabił Vegeta!

Powalone sny nie? Mam jeszcze wiele takich, ale nie pamiętam?

Jest w sumie temat o drzemkach i ogólnie o śnie, ale nie ma o snach. Tutaj możecie opowiadać swoje sny, nie muszą być normalne, sam takich mało posiadam. No nic, chwalcie się swoimi snami. Żeby nie było ja opowiem swój dzisiejszy sen.

Siedziałem sobie w domu, przed komputerem. Nagle wchodzi tata do mojego pokoju i mówi, że jedziemy na prześwietlenie płuc. Coś tam z nim gadałem chwile,kłóciłem się, ale w końcu się zgodziłem i pojechaliśmy. Tam w szpitalu czekałem chwile w poczekalni i w końcu wszedłem do gabinetu. Tam zobaczyłem lekarzy i... TUSKA. Zrobiłem szybko te prześwietlenie, od razu dali mi zdjęcie i tak patrzałem na ten rentgen, a po chwili Tusk pokazał mi swój. On miał całe płuca czarne i w ogóle, a na moim zdjęciu były plecy i też były lekko czarne po bokach. Tusk zaczął mi się żalić, że może umrzeć i żebym nie palił bo to szkodliwe. Potem w tym gabinecie był jeszcze Kaczyński ale z nim nic nie gadałem, albo już nie pamiętam.

No, to teraz wy! Z czasem będę dopisywał jakieś starsze sny jeśli temat zacznie "umierać".

Serio? Nikt nie pamięta swoich snów? No cóż ja wrzucę mój dzisiejszy tak na zachętę.

Szedłem z pewnym kolegą do innego kumpla, z zamiarem sprzedaży mu skrętów. Gdy już doszliśmy, dobiliśmy targu i się wszyscy rozeszliśmy. Już miałem wracać do domu ale spotkałem jeszcze innego kolegę i zapaliłem sobie z nim. Palimy, palimy i nagle szedł jakiś gościu, przed którym uciekliśmy za blok. Skończyliśmy palić i szliśmy za tym blokiem w stronę swoich domów. W ogóle za tym blokiem była strasznie stroma dróżka. W pewnym momencie zgubiłem tego kumpla z którym wracałem i szedłem sam. Co jakiś czas spotykałem na drodze krowy z brązowymi łatami, już przy końcu drogi leżała na ziemi przewrócona krowa, a obok niej leżała smutna murzynka. W końcu się zorientowałem, że te krowy nie są prawdziwe tylko z czegoś zrobione. Dalej albo to była kontynuacja snu, albo już następny ale do rzeczy. Grałem w piłkę na boisku z dwoma kumplami, a na trybunach siedziały dwie koleżanki. Skończyliśmy grać i poszliśmy do kiosku. Ja przy tym kiosku bawiłem się tą piłką i przypadkiem ją wykopałem za tesco ( tak z dwa kilometry od tego kiosku ). No to mówię że idę po tą piłkę, a jej właściciel mówi żebym olał i wracał, spojrzałem na niego a on trzyma chyba jeszcze z 6 nowych piłek. Ja się uparłem i mówię, że ja po nią idę. Wszyscy, że mam nie iść i wracamy, a ja dalej swoje. W końcu jeden kumpel powiedział, że pójdzie ze mną po nią, a oni niech poczekają. Właściciel piłki sobie poszedł, a te koleżanki czekały przy tym kiosku. Ja z kumplem szybko po nią pobiegłem ale nigdzie jej nie było. No to wracamy. Tak patrzę i co chwilę jeżdżą obok nas tiry, no to upatrzyłem sobie tir pełen fajnych dziewczyn i do niego wsiadamy. Podwiózł nas pod ten kiosk i spoko. Wysiadamy, koleżanki że nareszcie wracamy, a ja że nie bo idę dalej szukać tej piłki. Uparłem się i koniec. Idę tym razem tak powoli i jej szukam dokładnie, a okazało się że była w krzakach, obok kiosku. Wziąłem ją i się obudziłem.

Taki temat już istniał, połączyłem twój do niego. /Feli

O dzięki, nie wiem jak wcześniej szukałem że nie znalazłem ;p