Alternatywna rzeczywistość wymiaru w którym rozgrywa się akcja. Zmiany są mało zauważalne, jednak dosyć istotne. To właśnie w tym świecie jako w jednym z nielicznych, została dokonana fuzja Toshiego Akamury, noszącego w tej przestrzeni imię "Ykmo" oraz Krychy Kenkyu - powstał najpotężniejszy wojownik we wszechświecie - Krychmo.
- - - - - -
Wysoko nad miastem Buerch otworzył się między-wymiarowy portal z którego wyszedł Yoh oraz Sivia z Yuki na rękach. Dziewczynka spokojnie spała, zaś jej matka przyglądała się na swojego męża z lekkim niepokojem. Kiedy Atsuko zwiedzał światy, zawsze wynikało z tego coś nieciekawego. Nie chciała by w jej obecności również miało to miejsce - zamierzała go za wszelką cenę pilnować.
Młodzieniec wyjął z kieszeni WDG i coś w nim sprawdził. Sprzęt piknął kilka razy, następnie zaś został wyłączony i znowu schowany do kieszeni.
- To może być ciekawe. Przy odrobinie szczęścia zdobędę srebrne kolczyki Potara.
- Srebrne? To jest jakiś świat Bogów?
Yoh lekko się uśmiechnął.
- Nie.
Silvia troszkę się zdenerwowała.
- Myślisz że mam ochotę się teraz bawić w zgadywanki?
Z twarzy chłopaka zniknął uśmiech. Pojawiło się na niej natomiast lekkie przerażenie.
- Też... nie...?
- Nie.
- No dobra... WDG posiada informacje o tym, że w tym świecie podobnież dokonano fuzji srebrnymi kolczykami Potara. Połączenie to utworzyło niesamowicie potężnego wojownika, noszącego imię Krychmo.
- Hmm...?
Yuki zaczęła się uśmiechać kiedy zobaczyła myślącego tatę. To był z jego strony raczej rzadko spotykany widok. Pierw robił, później myślał. Tu wyraźnie coś go zaintrygowało.
- Coś nie tak?
- Nie, nie... Zastanawiam się tylko nad tym czy aby gwizdnąć kolczyki, będę musiał walczyć z tym fuzyjnym tworem czy może odd-...
Silvia uderzyła pięścią w głowę nastolatka, tworząc na niej porządnego guza i przyprawiając go o mocny ból głowy. Dziewczyna myślała że zaintrygował go rzeczywiście jakiś ważny temat, jak to jacy wojownicy dokonali fuzję i czy może być potężna. Ale nie... Te kwestie zeszły na drugi plan przy toku myślenia jej męża. Przecież dla niego najważniejsze jest to, co i w jaki sposób może ukraść.
- Za co to by-...
- Nie pytaj głupio! Myślałam że rzeczywiście masz jakiś temat do rozmyślań, ale jak zwykle myślisz tylko o jednym!
- No... Po to się odwiedza świa-...
Potężny kopniak - tym razem w czuły punkt każdego mężczyzny. Chłopak zwinął się ze łzami w oczach z bólu.
- Światy odwiedza się po to by zdobywać na ich temat informacje i ogólnie mieć satysfakcję z poznania czegoś i kogoś nowego. Ty chyba tego nie rozumiesz.
Młodzieniec się nie odzywał. Ledwo zdołał wstać. Z lekką pogardą na twarzy nastolatek spojrzał w lewo.
- Przyzwyczaj się do tego, że Twój mąż to między-wymiarowy złodziej...
Dziewczyna już nic nie mówiła. Spojrzała w dół i szybko zleciała, lądując na ziemi. Rozejrzała się dookoła. Yoh przez chwilę obserwował górę, ale widząc że nic się nie dzieje, zrobił to co jego żona.
- - - - - -
Wysoko nad miastem Buerch otworzył się między-wymiarowy portal z którego wyszedł Yoh oraz Sivia z Yuki na rękach. Dziewczynka spokojnie spała, zaś jej matka przyglądała się na swojego męża z lekkim niepokojem. Kiedy Atsuko zwiedzał światy, zawsze wynikało z tego coś nieciekawego. Nie chciała by w jej obecności również miało to miejsce - zamierzała go za wszelką cenę pilnować.
Młodzieniec wyjął z kieszeni WDG i coś w nim sprawdził. Sprzęt piknął kilka razy, następnie zaś został wyłączony i znowu schowany do kieszeni.
- To może być ciekawe. Przy odrobinie szczęścia zdobędę srebrne kolczyki Potara.
- Srebrne? To jest jakiś świat Bogów?
Yoh lekko się uśmiechnął.
- Nie.
Silvia troszkę się zdenerwowała.
- Myślisz że mam ochotę się teraz bawić w zgadywanki?
Z twarzy chłopaka zniknął uśmiech. Pojawiło się na niej natomiast lekkie przerażenie.
- Też... nie...?
- Nie.
- No dobra... WDG posiada informacje o tym, że w tym świecie podobnież dokonano fuzji srebrnymi kolczykami Potara. Połączenie to utworzyło niesamowicie potężnego wojownika, noszącego imię Krychmo.
- Hmm...?
Yuki zaczęła się uśmiechać kiedy zobaczyła myślącego tatę. To był z jego strony raczej rzadko spotykany widok. Pierw robił, później myślał. Tu wyraźnie coś go zaintrygowało.
- Coś nie tak?
- Nie, nie... Zastanawiam się tylko nad tym czy aby gwizdnąć kolczyki, będę musiał walczyć z tym fuzyjnym tworem czy może odd-...
Silvia uderzyła pięścią w głowę nastolatka, tworząc na niej porządnego guza i przyprawiając go o mocny ból głowy. Dziewczyna myślała że zaintrygował go rzeczywiście jakiś ważny temat, jak to jacy wojownicy dokonali fuzję i czy może być potężna. Ale nie... Te kwestie zeszły na drugi plan przy toku myślenia jej męża. Przecież dla niego najważniejsze jest to, co i w jaki sposób może ukraść.
- Za co to by-...
- Nie pytaj głupio! Myślałam że rzeczywiście masz jakiś temat do rozmyślań, ale jak zwykle myślisz tylko o jednym!
- No... Po to się odwiedza świa-...
Potężny kopniak - tym razem w czuły punkt każdego mężczyzny. Chłopak zwinął się ze łzami w oczach z bólu.
- Światy odwiedza się po to by zdobywać na ich temat informacje i ogólnie mieć satysfakcję z poznania czegoś i kogoś nowego. Ty chyba tego nie rozumiesz.
Młodzieniec się nie odzywał. Ledwo zdołał wstać. Z lekką pogardą na twarzy nastolatek spojrzał w lewo.
- Przyzwyczaj się do tego, że Twój mąż to między-wymiarowy złodziej...
Dziewczyna już nic nie mówiła. Spojrzała w dół i szybko zleciała, lądując na ziemi. Rozejrzała się dookoła. Yoh przez chwilę obserwował górę, ale widząc że nic się nie dzieje, zrobił to co jego żona.