Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : 1, 2  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 2]

1Heavenly Street 13 Empty Heavenly Street 13 Pon Gru 10, 2012 9:40 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
Średniej wielkości posesja, na której stoi dwupiętrowy dom ze strychem i niewielkim ogródkiem, postawiona jest w nim ławka wraz ze stolikiem, zaraz przy którym rośnie wielkie, pokaźne drzewo. Na parterze znajduje się kuchnia, salon, łazienka oraz pokój gościnny, na piętrze zaś są trzy pokoje, dla każdego z domowników po jednym oraz łazienka. Strych jest zagospodarowany jako składzik na wszelkiego rodzaju rzeczy, które aktualnie nie są potrzebne, lecz mogą takie być w przyszłości.
//plan dodam później i mam nadzieję, że nie jesteś zły Nópcu, że sam się obsłużyłem i postawiłem ten dom.//
________________________________

TIMESKIP
Lisa Brown, bo tak właśnie miała na nazwisko rudowłosa dziewczyna, zbliżyła się do Akiego i stawała się coraz to bardziej otwarta przez te pięć lat, lecz mimo uczuć pomiędzy Fullbringerką a Quincym widocznych na pierwszy rzut oka chociażby dla bliższych znajomych, to dalej oficjalnie pozostawali oni dla siebie jedynie przyjaciółmi. Przez dwa lata podróżowała z dwójką przyjaciół, a potem razem z nimi zasiedliła się na stałe w Setirps. Gdy Kimura odszedł na samotny, roczny trening, dziewczyna zrozumiała, że jest on jedną z najważniejszych dla niej osób, niestety nigdy nie miała odwagi mu tego powiedzieć... Lecz to również w tym czasie i ona nie próżnowała na tle treningów. Rozwinęła swój Fullbring do wyższej formy. Postanowiła jednak nie ujawniać pełnej formy jak na razie nikomu, nawet Akiemu. Ma zamiar ją ukazać dopiero, gdy Terze lub bliskim będzie zagrażało prawdziwe niebezpieczeństwo. //opisałem tutaj tak mniej szczegółowiej jej wątek w ts'ie, techniki itd. później wyślę.//
________________________________

Dziewczyna siedziała na dachu, pijąc gorącą herbatę i wpatrując się w dal, w zasadzie nie wiadomo gdzie. Przez jej głowę przechodziły różne myśli, niektóre mniej, a niektóre bardziej ważne. W pewnym momencie , wyrywając się z zamyślenia, odwróciła głowę w stronę, gdzie się znajdowali Aki i Kazuo, wyczuwając ich energię, próbowała sobie zobrazować, co może się tam dziać. Gdy aura Takedy znacznie zmalała, domyśliła się, że pojedynek został zakończony zwycięstwem Quincy'ego. Na jej twarzy zagościł nieznaczny uśmiech. Jeszcze przez jakiś czas rudowłosa siedziała na dachu, potem zleciała do ogródka i weszła stamtąd bezpośrednio do kuchni. Włożyła filiżankę po herbacie do umywalki, zalewając ją jedynie wodą, a następnie przeszła do salonu, włączyła telewizor i okrywając się kocem, położyła się na kanapie.

2Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Sro Gru 12, 2012 10:22 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
W środku salonu otworzył się portal, z którego wyszedł Aki oraz Kazuo. Lisa nawet nie musiała przekręcać głowy, by spojrzeć na chłopców, bowiem zasłaniali oni jej telewizor. Takeda od razu pognał na górę do łazienki, nie zwracając większej uwagi na leżącą na kanapie dziewczynę.
-Hej. - przywitał się, dalej stojąc przed telepudłem.
-Ta, cześć. Możesz się przesunąć? Oglądam... - odpowiedziała, przewracając oczami. - I z łaski swej, nie nabrudźcie, dopiero co umyłam podłogę.
Quincy zrobił lekko zniesmaczoną minę, tę z cyklu "Tak, o Pani", po czym ruszył w stronę kuchni.
-Zrobiłam też obiad, jest jeszcze w piekarniku. - powiedziała, nie odrywając wzroku od oglądanego filmu.
Gdy chłopak to usłyszał, od razu zajrzał we wspomniane przez Lisę miejsce. Widząc, że dziewczyna upiekła dużą pizzę, która ledwo mieściła się w kuchence, oblizał się. Panna Brown musiała się naprawdę napracować, jednym ze składników była również shoarma.
Uwielbiał, gdy to właśnie ona zajmowała się przyrządzaniem posiłków, bo wychodziło jej to najlepiej z całej trójki. Zresztą, w końcu nie było to nic dziwnego, bowiem kiedyś wspominała, że skończyła szkołę gastronomiczną.
Aki urwał dwa kawałki, które położył na dużym talerzu, po czym zaczął się zajadać. Gdy zjadł, odstawił talerz do zlewu i poszedł do drugiej łazienki, znajdującej się na parterze, by wziąć kąpiel. W tym samym właśnie momencie, Kazuo przewiązany jedynie ręcznikiem w pasie zszedł na dół i wyszedł przed dom, by wyrzucić do kubła zniszczone już ubranie treningowe. Po czym ponownie poszedł na górę i zamknął się w swoim pokoju.

3Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Czw Gru 13, 2012 5:56 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
Na posesję Heavenly Street 13 weszła Mari z Woogym. Dziewczyna zapukała do drzwi.
Gdy ktoś otworzy drzwi, wita się.
- Hej, przyszliśmy z małą wizytą. Wiem, że się nie zapowiadaliśmy, ale tak się składa, że nie mieliśmy planów na dzisiaj i sobie pomyślałam, że może wpadniemy... Dawno się nie widzieliśmy.
W tym momencie zza pleców Sakai niemalże wyskoczył Woogy trzymający flaszkę.
- Wiecie, posiedzimy, pogadamy...
Uśmiechnął się głupkowato. Blondynka natomiast zrobiła minę w stylu "Matko, zabierzcie go...".

4Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Czw Gru 13, 2012 7:06 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
Dziewczyna siedziała wygodnie opatulona kocem, a Aki, mimo że stał w kuchni i opierał się o blat, dalej dobrze widział, co leciało w telewizji. W pewnej chwili zadzwonił dzwonek do drzwi, oboje się na siebie spojrzeli, nie pamiętali, by kogoś zapraszali.
-Ty otwórz, masz bliżej. - powiedział chłopak, uśmiechając się.
Dziewczyna leniwo wstała z kanapy, rzucając o nią koc. W końcu doczłapała się do drzwi. Gdy je otworzyła, początkowo spostrzegła tylko Mari i się uśmiechnęła.
- Nie ma sprawy, zawsze miło cię widzieć, Mari - w końcu zza blondynki wyskoczył Woogy - ...i ciebie też, kulfonie. - powiedziała, już trochę mniej entuzjastycznie, próbując dogryźć szatynowi.
Gdy oboje weszli przez drzwi, Lisa je zwyczajnie zamknęła.
-Heej! - powiedział, wychylając się zza futryny kuchni.
Po czym ponownie wszedł do kuchni, wziął tacę i położył na nią cztery literatki i kieliszki, po czym z lodówki wyjął Colę, którą wziął w drugą rękę. Chłopak przeszedł do salonu i na małym stoliku postawił wcześniej przyniesione rzeczy oraz przystawił do niego dwa fotele.
-Jesteście głodni? Głupie pytanie, Woogy zawsze jest głodny. - odpowiedziała sama sobie, po czym teraz ona poszła do kuchni i przyniosła pozostałe pięć kawałków dużej pizzy. Aki usiadł w fotelu, a dziewczyna na jego podłokietniku.
-To co u was słychać? Tak blisko mieszkamy, a dawno się nie widzieliśmy... - zaczął Aki, szczerze się uśmiechając. Widać było w nim zmianę po tych pięciu latach, niegdyś uśmiechał się tylko lekko, jedynie kącikami ust, teraz w zasadzie bardziej promieniał.
Kazuo ubrany w same slipki smacznie spał sobie w swoim pokoju.

5Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Czw Gru 13, 2012 7:43 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
- Również za Tobą tęskniłem, Lisa! - odpowiedział żartobliwie szatyn po dość nietypowym przywitaniu dziewczyny.
Oboje weszli do środka, a gdy Aki dostawił siedziska - zajęli swoje miejsca.
Na stwierdzenie Lisy na temat tego, że Woogy zawsze jest głodny - dziewczyna się cicho zaśmiała. Ona dobrze wiedziała, że to najszczersza prawda. W końcu chłopak jest potomkiem Saiyan, których jedną z domen było niezwykłe obżarstwo. Jednak ku zaskoczeniu wszystkich - Woogy podziękował za pizzę.
- Hah, dosłownie przed chwilą jadłem, więc na razie podziękuję. A właśnie, Mari, nie ma nic jutro na śniadanie.
- Jak to nie? Przecież kupiłam dzisiaj dwa bochenki chleba, pół kilo sera i wędli... Jadłeś przed chwilą, tak?
- przerwała nagle wypowiedź, orientując się o co chodzi.
Chłopak się głupio uśmiechnął i podrapał z tyłu głowy.
Za chwilę Aki spytał się, co słychać u niego i Mari.
- W sumie, nic nowego... Odkąd wróciłem do Palan wieje tu straszną nudą. Miałem nadzieję na jakieś nowe wzywania, tymczasem podobno nawet tablice z zadaniami świecą pustkami... - cały czas mówiąc, Woogy wziął schłodzoną butelkę wódki i ją otworzył. Przysuwając lekko tacę do siebie, zaczął polewać. Widząc to, Mari wzięła colę i zaczęła nalewać ją do literatek - A ja mam kilka nowych sztuczek, które bardzo chętnie bym wypróbował.
Przy ostatnim zdaniu uśmiechnął się do wszystkich zgromadzonych.
Gdy Woogy napełnił kieliszki, a Mari literatki - oboje zakręcili butelki i postawili na stoliku.
- No, a co u Was? Jak Wam się układa? - dziewczyna na chwilę się zacięła, jakby za dużo powiedziała - To znaczy w Setirps i w ogóle... - dodała, jakby lekko speszona. Woogy się uśmiechnął.
- No, ale zanim odpowiecie, proponuję się napić, żeby szkłem nie przeszło! - zażartował, podnosząc jeden z kieliszków do góry.
- Za co? - spytał, ponownie kierując swój wzrok na wszystkich. W końcu trzeba było wznieść pierwszy toast.

6Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Czw Gru 13, 2012 8:24 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
Kimura zaczął się podśmiewać, gdy Mari spytała się, czy Woogy jadł przed wyjściem, a rudowłosa się szeroko uśmiechnęła. Gdy blondynka zadała pytanie o to, jak się układa Akiemu i Lisie, ci lekko zarumienieni spojrzeli się na siebie, by zaraz szybko odwrócić wzrok. Na szczęście Woogy trochę zmienił kurs tej rozmowy i zaproponował, by się napić. Lisa wzięła kieliszek i przelała alkohol do literatki, robiąc sobie drinka, Aki po prostu podniósł szkło z trunkiem.
-To może za... - nie dokończył, gdyż ktoś mu przeszkodził.
-Za rozum, by czasem móc pomyśleć i nie pozostawiać nikogo bliskiego na pastwę zmartwieć, bo się wyjeżdża bez słowa pożegnania. - powiedziała dziewczyna, spoglądając na Woogy'ego i co rusz na Mari.
Aki nie zupełnie wiedział, co ma powiedzieć. Zapewne Mari rozmawiała kiedyś z Lisą o zniknięciu Roleyo, ale czy warto było to wyciągać...
-...albo po prostu za przyjaźń. - dopowiedziała po chwili, po czym rychło wypiła trunek, tak też zrobił i Aki.
-No ten... Też zauważyłem, że nie ma żadnych zadań na tablicy. - powiedział Aki, by trochę zmienić temat. - A co do Setirps to może nie jest to za spokojne miasto, ale mimo wszystko, lepiej jest mieszkać tu niż na bezludziu, na wyspie.
-I do tego mamy miłych sąsiadów. - uśmiechnęła się dziewczyna, jakby zapominając, co przed chwilą powiedziała.

7Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Czw Gru 13, 2012 9:40 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
Mari trochę się zmieszała, gdy Lisa zaproponowała za co wypiją pierwszy toast. Z drugiej jednak strony, znów musiała przyznać jej rację, mówiąc w duchu stanowcze "no właśnie...". Sam Woogy był dość zaskoczony tą sytuacją. Nie miał za złe Lisie o to, co powiedziała, raczej cenił sobie szczerość, nawet w takich sprawach. Skłoniło go to jednak do przemyślenia. Oczywiście, już nie raz na ten temat rozmyślał, po wielu rozmowach z Mari, jednak ostatnio dość często ten temat wracał. Z jednej strony, Woogy miał wytłumaczenie - nie miał pojęcia, że zostanie w taki sposób odseparowany od świata zewnętrznego, z drugiej - z całą pewnością miał możliwość rozegrania tego nieco inaczej i dania choćby znaku komukolwiek o tym, że wszystko jest w porządku. Miał wyrzuty sumienia, jednak na razie się tym nie martwił. Miał to do siebie, że problemy potrafił odstawić na później.
Za chwilę Lisa zaproponowała skróconą wersję toastu.
- W takim razie za rozum i za przyjaźń!
Chłopak przechylił kieliszek i wypił zawartość, następnie popijać chłodną colą. Mari natomiast zrobiła podobnie, jak rudowłosa sąsiadka - przelała alkohol do coli, popijając drinka.
- Jeśli chodzi o sąsiedztwo, to na razie niewiele osób się sprowadzą w tą okolicę. Już myślałam, że nigdy nikt się nie sprowadzi do posesji obok. Tymczasem złożyło się całkiem ciekawie - uśmiechnęła się.
- Swoją drogą, gdzie jest Kazik? - po chwili milczenia - To znaczy Kazuo. Nie chciałby dołączyć do nas?
Po zadaniu pytania, chłopak, jakby naturalnym odruchem, sięgnął po kawałek pizzy i zaczął pałaszować. Mogło to się wydawać całkiem zabawne dla obserwatorów, bo jeszcze przed chwilą szatyn stwierdził, że zjadł dwa bochenki chleba. On sam zapewne nawet nie zwrócił uwagi na swój odruch sięgania po jedzenie...
- Chyba dzisiaj trenowaliście, nie? Czułem Wasze energie.

8Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Czw Gru 13, 2012 10:11 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
-Właściwie to dzisiaj się trochę zachowywał jak nie on... Jakiś taki mało radosny. - powiedział Aki, robiąc lekko skrzywioną minę.
-Pójdę sprawdzić, co z nim. - odchodząc, zdążyła jeszcze się uśmiechnąć, widząc co zamierza zrobić Woogy.
Aki tylko przytaknął, a jego uśmiech również się rozszerzył, gdy zobaczył wrodzony ruch obżarstwa.
-Ta, trochę trenowaliśmy, powalczyliśmy i wtedy Kazuo zaczął trochę emować o swoich słabych umiejętnościach... - pod koniec z twarzy bruneta zniknęła radość, a zastąpiło ją lekkie zmartwienie.
Lisa w tym czasie była już na górze i pukając, weszła do pokoju Kazuo. Gdy zobaczyła, że ten już śpi i jest odkryty, jedynie podeszła do niego, zakryła go kołdrą i się uśmiechnęła. Przez te lata mieszkania ze sobą Lisa wobec Kazika przyjęła postawę starszej siostry, w zasadzie nigdy nie miała rodzeństwa, a gdy była mała bardzo tego pragnęła - teraz jej marzenia z przeszłości mogły się trochę spełnić.
Wkrótce zeszła na dół.
-Kazik, znaczy się Kazuo zasnął. Najwidoczniej był zmęczony, chyba nie będziemy go budzić. - stwierdziła, schodząc jeszcze po schodach.
-Niech się prześpi, może jak wypocznie wróci do normy... - powiedział, po czym spojrzał się na Roleyo - Nie ociągaj się, polej jeszcze. Może teraz wypijemy za piękne panie? - uśmiechnął się.
Lisa, podchodząc do stołu, wzięła napój i dolała tym, którzy już go mieli mało.

9Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Czw Gru 13, 2012 10:35 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
Gdy Aki powiedział o tym, że Kazuo narzekał na swoje niskie umiejętności, Woogy chwilę pomyślał.
- Jak tak się zastanawiam... To chyba każdy miał takie chwile słabości. Nie ma więc się czym martwić.
Gdy Lisa zeszła znów na dół, a Aki wspomniał o polaniu następnej kolejki - uśmiech u Woogyego znacznie się poszerzył. Wziął flaszkę i zaczął polewać alkohol.
- Za piękne panie, żeby miały do nas cierpliwość i umiały przymknąć oko na nasze przewinienia - dodał, wracając do poprzedniego tematu, jednak w dość luźny sposób. Następnie uniósł kieliszek i wypił jego zawartość, znów popijając napojem z literatki.
Mari uśmiechnęła się po słowach Woogyego. Całe szczęście, również potrafiła zachować dystans do wielu spraw. Ponownie wzięła małego łyka swojego drinka.
Zaraz potem, Woogy dokończył swój kawałek pizzy.
- Zarąbista pizza!
- Może już nie jedz, bo się przyzwyczaisz i mojego nie będziesz chciał jeść.

Oboje się uśmiechnęli.
- Nie no, coś Ty. A tak w ogóle, Aki. Widziałeś albo kontaktowałeś się ostatnio z innymi? To znaczy z Yohem, Viegiem, Rayemem czy z kimś? Wiesz co u nich słychać?
Gdy zadawał pytanie, znów sięgnął po butelkę z wódką i zaczął ponownie rozlewać trunek w kieliszki. Chciał jeszcze spytać co się dzieje z Shifterem, któremu pięć lat temu darowali życie, jednak nie był pewien, czy w obecności Lisy będzie to dobry pomysł - w końcu mogyłby wrócić do niej jakieś złe wspomnienia... Po prostu nie był pewien.

10Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Pią Gru 14, 2012 4:58 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
Po toaście, dziewczyna wypiła swój drink, a Aki wódkę, po czym popił colą.
-Cieszę się, że ci smakuje. - powiedziała, uśmiechając się.
-W sumie to po tym, jak moja ręka została odnowiona, to wyruszyliśmy w podróż, potem tu się zagnieździliśmy, a potem znów wybyłem i tak jakoś nie było okazji, by się z nimi widzieć... - powiedział, a w tym samym momencie zaczęły dzwonić komórki obojga na znak nowej wiadomości, może było to trochę niegrzeczne, ale oboje sprawdzili swoje telefony. - Chyba właśnie dostaliśmy szansę na odnowienie kontaktu. - uśmiechnął się. - Yoh napisał, że organizowany jest turniej, ale co wam będę mówił, sprawdźcie swoje komórki.
-Co nie znaczy, że musimy od razu tam pognać. - tym razem dziewczyna wzięła butelkę alkoholu i zaczęła rozlewać.
Kazuo również dostał wiadomość, zaspany chłopak, sprawdził telefon i się uśmiechnął, po czym położył go na stoliku przy łóżku. Mimo że wyczuł energię na dole, postanowił jednak nie przeszkadzać i zwyczajnie zasnął.

11Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Pią Gru 14, 2012 5:39 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
Dosłownie sekundę po tym, jak Aki oraz Lisa sięgnęli po telefony - do Woogyego oraz Mari również przyszły nowe wiadomości. Gdy Woogy usłyszał słowo "turniej", od razu zbystrzał mu wzrok.
- Turniej?! - wyciągnął szybko z kieszeni swój telefon. Mari zrobiła to samo, jednak w zdecydowanie spokojniejszy sposób.
- Woah! Świetna okazja do sprawdzenia nowych umiejętności. W dodatku będą wojownicy z całej planety!
- No i na pewno nie zabraknie starych znajomych. Yoh na pewno rozesłał tą wiadomość do wszystkich.
- Na pewno. Pisze, że zapisy trwają jeszcze dwa dni, więc nie będzie problemu ze zgłoszeniem się jutro. Bo ja na pewno wezmę udział! A Ty, Mari?

Dziewczyna przez chwilę nie odpowiadała, szczerze nie wiedziała, czy to dobry pomysł. Zdawała sobie sprawę z tego, że skoro będzie tam dużo więcej wojowników takich, jak Woogy lub nawet silniejszych, niewiele będzie miała do powiedzenia - choć z drugiej strony nie jest już tą samą, słabą dziewczynką, co 5 lat temu. Nawet jeśli nie zamierzała wygrać, jest to dobra okazja do potrenowania i zdobycia nowego doświadczenia.
- Sama nie wiem. Może... Dobra okazja do sprawdzenia się.
- Doskonała! Lisa, Aki, a Wy?
- zadał pytanie, kierując się do sąsiadów.

12Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Pią Gru 14, 2012 10:55 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
-W sumie to sam nie wiem, jeszcze się nad tym zastanowię, ale niczego nie obiecuję... W każdym razie, na pewno się tam pojawię. - uśmiechnął się chłopak.
-A ja wezmę udział. - powiedziała, zaskakując tym Akiego.
Quincy wiedział, że nie jest ona słaba, ale wiedział też, że z większością wojowników to ona szans nie ma zbytnio.
-Jesteś pewna, bo wiesz... - nie dokończył, bo mu przerwano, w sumie jeśli Lisa, by mu nie weszła w słowo, to mógłby jeszcze źle dobrać słowa.
-Tak, jestem pewna. Dobrze wiem, że nie jestem na tyle silna, by pokonać kogoś z obrońców Terry i pewnie nie dojdę za daleko, ale mogę spróbować, nie? Najwyżej się poddam w trakcie. - powiedziała w miarę entuzjastycznym tonem.
-Masz rację. - Kimura spojrzał się na dziewczynę, zdumiało go to, kiedyś była skryta i bała się walczyć... Najwyraźniej nie tylko w Mari zaszła niemała zmiana... - Dobra, skoro ty bierzesz udział, to ja również.
-To może teraz wypijemy za turniej i żeby nie poszło nic nie tak? - zaproponowała dziewczyna, wlewając sobie coli do literatki, do której już wcześniej wlała wódkę.
Kimura się uśmiechnął i przytaknął, po czym wziął do jednej ręki kieliszek, a do drugiej szklankę z napojem.

13Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Pią Gru 14, 2012 11:38 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
Zarówno Mari, jak i Woogy uśmiechnli się, gdy usłyszeli, że Lisa chce wziąć udział w turnieju. Roleyo wyszczerzyl zęby jeszcze bardziej, gdy Aki stwierdził, że on również.
Za chwilę Lisa zaproponowała kolejny toast.
- Właśnie chciałem się za to napić! - uśmiechnął się.
Mari zrobiła to samo, co jej sąsiadka, natomiast Woogy zwyczajnie wziął kieliszek, aby za chwilę wypić jego zawartość i przepić colą.
- No to jak myślicie, kto z naszych pojawi się na turnieju? Na pewno wiele osób nie będzie chciało przegapić takiej okazji.
- Ciekawe, kogo się spodziewać z innych kontynentów.

(I czy będzie Shigeru...)
Za chwilę chłopak, jakby automatycznie sięgnął po butelkę z alkoholem i znów wszystkim polał.
- No to jeszcze na drugą nóżkę, żeby nam się nie zachwiała na turnieju!
Podniósł kieliszek i spojrzał z uśmiechem na resztę.

14Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Sob Gru 15, 2012 3:47 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
Oboje wypili alkohol ze swoich szkieł, po czym Aki jeszcze popił trunek colą.
-Raczej cały V-team, bo wyczuwam ich energię przy Yohu.
-Ten szatyn, jak mu tam... Też tam jest. - dodała dziewczyna, zapominając imienia Maikeru.
-Michass?
-No, przecież mówię, że Michass. - uśmiechnęła się.
-Rodzina Nakatonich pewnie też tam będzie, razem z Maxem i Arisą. - powiedział Aki, tym samym dokładnie trafiając w to, o czym myślał Woogy.
Gdy Woogy ponownie polewał wódkę, rudowłosa sięgnęła po colę i też ją zaczęła rozlewać siedzącym przy stoliku, po czym Aki chwycił za kieliszek, a Lisa za literatkę. Gdy już wypili to, co mieli wypić, oboje chcieli sięgnąć po kawałek pizzy, przez co przez nieuwagę Kimura położył dłoń na dłoni dziewczyny. Spojrzeli się na siebie, a Quincy lekko się zarumienił i zabrał rękę, Lisa, próbując nic nie okazywać po sobie, wzięła kawałek pizzy. Chwilę po tym Aki sięgnął drugi. Oboje zaczęli się zajadać. Po którymś z gryzów, chłopak przerwał jedzenie, by coś powiedzieć.
-Minęło pięć lat... Ciekawe, jak bardzo się wszyscy wzmocnili, bo na pewno nie siedzieli bezczynnie. - powiedział z zastanowieniem wypisanym na twarzy.
Rozważał, czy naprawdę powinien brać udział w tym turnieju i czy ma jakiekolwiek szanse z innymi wojownikami, co prawda bardzo się wzmocnił przez te pięć lat, lecz czy na pewno wystarczająco? Jednak postanowił, chciał wesprzeć Lisę, więc i on weźmie udział - bez względu na swoje rozważania.

15Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Sob Gru 15, 2012 7:40 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
Szatyn raptownie spojrzał się na Akiego, gdy ten wspomniał o Shigeru i jego rodzinie. Nic nie powiedział, jednak jego mina wyraźnie przedstawiała pewnego rodzaju niepewność co do tej całej sytuacji.
Po następnej kolejce, Woogy oraz Mari odstawili swoje szkła. Chwilę później, oboje dostrzegli sytuację, gdy Aki i Lisa przez przypadek chwycili się za dłonie. Uśmiechnęli się i spojrzeli na siebie, jakby chcieli zobaczyć swoje reakcje.
- Na pewno nikt nie próżnował! Fajnie będzie zobaczyć się znów w akcji. Mam nadzieję tylko, że niektórzy nie podejdą do tego zbyt ambicjonalnie i nie narażą słabszych.
- Myślisz o kimś konkretnym?
- Nie, raczej nie. Ogólnie tak mówię.

Chłopak nie do końca mówił prawdę. Nie miał pojęcia jakie podejście teraz do sprawy będzie miał Nakatoni, o ile weźmie udział w turnieju. A jeśli znów spotka w walce Yoha lub Rayema? A jeśli Woogy go spotka i znów poczuje złość za to, co zrobił? Ponadto na Terrze jest wielu potomków Saiyan, których w walce może bardzo szybko ponieść.
W tym czasie Mari zastanawiała się, co by to zrobić, żeby zostać z Lisą sam na sam. Zżerała ją ciekawość na temat, co łączy ją z Akim i czy coś do niego czuje, a nie mogła teraz tak po prostu przy wszystkich się o to spytać. Przez ostatnie pięć lat dziewczyny dobrze się dogadywały, jednak prawie nigdy o tym nie rozmawiały. Tymczasem trochę alkoholu i dobra atmosfera sprawiły, że Mari miała wielką ochotę dowiedzieć się paru rzeczy. Woogy natomiast chciał spytać się o Shiftera. Jednak czekał na dobrą okazję.
- No to co? Nie obijajmy się!
Oczywiście wszyscy doskonale wiedzieli o co chodziło. Chłopak sięgnął po flaszkę i znów polał wszystkim tak, jak sobie tego życzyli, tym samym opróżniając już litrową butelkę do połowy.

16Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Sob Gru 15, 2012 9:36 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
-Dobrze wiemy, o kogo ci chodzi, Woogy... - powiedział, przerywając jedzenie. - Ale minęło pięć lat, a tamto zdarzenie było jednorazowe. Wiem, że to, co zrobił było straszne i że wtedy również ucierpiała Mari - na chwilę spojrzał się na blondynkę, a potem znów powrócił wzrokiem na Roleyo - lecz od tego czasu nic złego nie zrobił... Nie twierdzę, że masz mu przebaczyć czy coś, ale nie wydaje mi się, że powinniśmy się obawiać jakiegoś zagrożenia z jego strony...
Dziewczyna delektowała się pizzą, w sumie wcześniej jeszcze jej nie jadła, tak więc teraz była naprawdę zadowolona z tego, jak wyszło jej danie, spoglądała jedynie na Akiego i słuchała tego, co mówi. Aki również powrócił do jedzenia, gdy oboje zjedli wytarli swoje ręce, jedną o drugą i uśmiechnęli się na propozycję kolejnej kolejki. Gdy już ją wypiją, Lisa wstaje od stołu.
-Przepraszam, muszę do toalety. - powiedziała dziewczyna, odchodząc w stronę łazienki.

17Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Sob Gru 15, 2012 10:02 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
Wszyscy wypili kolejkę, po czym Lisa oznajmiła, że musi się wybrać do toalety. Mari uznała, że to świetna okazja, aby porozmawiać z Lisą.
- Ja również idę.
Gdy tylko Lisa wyszła, Mari zmierzyła za nią. Woogy zrobił lekko zdziwioną minę. Domyślił się jednak po zachowaniu dziewczyny, że chciała porozmawiać z sąsiadką na osobności. Jemu również pasowała ta opcja - w końcu mógł Akiego spytać o ich ostatniego przeciwnika. Gdy tylko dziewczyny wyszły, szatyn spojrzał na Kimurę.
- No, a ten, Aki. Wiesz może co się stało z tym całym Shifterem po tym, jak Viego zabrał go na Latające Miasto?

Tymczasem Mari doganiając Lisę, jeśli mogła, weszła do łazienki za nią.. Sakai z początku nie bardzo wiedziała jak zacząć podpytywanie Lisy na temat jej i Akiego. Zdecydowała, że zacznie nieco okrężną drogą, jednak sugerując od razu o czym będzie chciała pogadać.
- Hej, to może zdradzisz mi z czym jest ta pizza? Dodałaś jakiś specjalny składnik? Bo jest na prawdę smaczna. Akiemu też bardzo smakuje... - przy ostatnich słowach uśmiechnęła się do dziewczyny. Poprawiając nieco fryzurę w lusterku, czekała na odpowiedź.

18Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Sob Gru 15, 2012 10:53 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
Chłopak się krótko zastanowił, w sumie nie za bardzo wiedział, co teraz się dzieje z Shifterem. Wiedział raptem, że się uspokoił i nie trzeba było ingerować ponownie w jego życie.
-Po tym, jak wyjęliśmy z niego tę mhroczną kulę energii, przestał się kierować chęcią zemsty, co prawda dalej był on obserwowany przez jakiś czas przez Damensayę i Unicorna, ale po niedługim czasie już nie było takiej potrzeby. Czasami warto dać komuś drugą szansę - uśmiechnął się brunet, po chwili jednak bardziej spoważniał. - Wiem, że Lisa tak trochę wypaliła z tą propozycją pierwszego toastu, ale naprawdę nie miałeś jakiekolwiek sposobu, by się skontaktować choćby z Mari? - stwierdził pytająco //xd//.

W tym samym czasie Lisa chciała wejść do łazienki, początkowo prawie uderzyła blondynkę drzwiami, bo nie zauważyła, że chce za nią wejść, jednak w porę szybko je złapała. Trochę ją to zdziwiło, do tego jeszcze to pytanie o pizzę...
-Emm... Nic, czego nie dałoby się dostrzec na pierwszy rzut oka, a ciasto zrobi... Zaraz... Naprawdę przyszłaś za mną do łazienki tylko po to, by się spytać o pizzę? - Lisa spojrzała na nią, a na jej twarzy malował się lekki grymas.

19Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Sob Gru 15, 2012 11:29 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
- No cóż, najwidoczniej warto - również się uśmiechnął - Szkoda byłoby go zgubić. Mógłby się okazać ciekawym sprzymierzeńcem - dodał.
Za chwilę Aki dodał kilka słów na temat pierwszego toastu i zniknięcia Woogyego. Szatyn odwrócił wzrok, a kąciki jego ust znów powędrowały nieco w górę. Wziął butelkę z alkoholem i polał na dwóch. Stukając z Akim kieliszek, wypił wódkę i zapił colą.
- No widzisz... Wspominałem Abanaiowi, że mam pewną sprawę do załatwienia. Niestety nie wszystko poszło tak, jak zamierzałem. Na pewno, gdybym miał to wszystko powtórzyć, zrobiłbym inaczej i poinformował kogoś o moim czasowym odejściu, bo miałem na to szansę. Dopiero później zostałem zupełnie odcięty od świata na ładne 3 lata. Głupio wyszło, ale nic już na to nie poradzę. Mam nadzieję, że dostanę drugą szansę - przy ostatnich słowach, jego uśmiech się poszerzył.
- No, ale słyszałem, że Ty też wybyłeś wcale nie na tak krótko.

Mari zrobiła trochę speszoną minę. Faktycznie, to było trochę błędne rozpoczęcie rozmowy na temat, który chciała poruszyć. Po pytaniu dziewczyny zdecydowała, że przejdzie od razu do rzeczy.
- Noo... Właściwie to... Chciałam zapytać o Ciebie i Akiego. No wiesz, czy Wy... Czujesz coś do niego? - po chwili zacinania się przy wypowiedzi, w końcu zadała pewne pytanie. Czekając znów na odpowiedź, patrzyła na Lisę i jej zachowanie.

20Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Nie Gru 16, 2012 10:55 am

Aki

Aki
Jounin
Jounin
Po stuknięciu się kieliszkami i wypiciu alkoholu, Aki zrobił dokładnie to, co jego towarzysz w piciu - popił trunek colą.
-Każdy popełnia błędy, jeśli się za nie żałuje, przebaczenie w końcu nadejdzie... - powiedział z uśmiechem.
-Tak, wyruszyłem samotnie na trening na rok, ale każdy, kto powinien, to wiedział o tym. - powiedział, po chwili się jakby usprawiedliwiając, a uśmiech dalej nie schodził z jego twarzy.
Na polikach chłopaka można było zaobserwować lekkie rumieńce od alkoholu.

Dziewczyna domyślała się, o co chodzi Mari, lecz mimo wszystko zarumieniła się i odwróciła wzrok, spoglądając na podłogę.
-Sama w sumie nie wiem... - powiedziała lekko posmutniałym głosem. - Gdy go nie było przez ten rok, to nie wiedziałam, co ze sobą począć, tak jakbym całe moje życie spędziła z nim. Oddałam się więc treningom, by choć trochę o nim zapomnieć, ale to nic nie zmieniło, dalej cały czas o nim myślałam... Teraz, gdy już wrócił... - przerwała, po czym coś wreszcie zrozumiała i spojrzała się na Mari. - Czy ja go kocham? - spytała retorycznie, robiąc lekko zdezorientowaną minę.
Dziewczyna przez chwilę tak stała, patrząc się na Mari.
-Teraz sama się przyznaj... Dalej czujesz coś do Woogy'ego. - stwierdziła, mając lekki uśmieszek i usiadła na zabudowie wanny.

21Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Nie Gru 16, 2012 11:42 am

Jata

Jata
Moderator
Moderator
- No to jestem cholernie ciekaw, czego nowego się nauczyłeś!
Praktycznie już nie mógł się doczekać turnieju, gdzie będzie mógł zobaczyć nowe umiejętności swoich znajomych. Niezwykle go to ekscytowało.
- No a co z tą Lisą? - spytał, będąc pewnym, że Aki zrozumie o co konkretnie pyta.
Nie tylko po Kimurze widać było to, że trochę już wypił. Choć po zachowaniu Woogyego nie można było tego poznać, a alkohol nie uderzył mu jeszcze do głowy, to chłopak miał już nieco błędny wzrok, który na to wskazywał.

Mari z lekkim uśmiechem, który oznaczał raczej radość z tego, co słyszy, przysłuchiwała się tłumaczeniom dziewczyny. Gdy nagle rudowłosa przerwała wypowiedź i zadała pytanie, Mari uśmiechnęła się jeszcze bardziej z wyrazem twarzy mówiącym raczej "oj, głupia".
- Ziemia do Lisy! Jasne, że go kochasz! - przy pierwszych słowach pomachała ręką przed oczami sąsiadki, jakby chciała ją wyrwać z zamyślenia - I na pewno on Ciebie również.
Gdy zapadła chwila ciszy, Lisa w końcu zadała pytanie Mari, które totalnie ją zaskoczyło. Nie spodziewała się tego, że mogła o to spytać, choć wydawałoby się to logiczne, skoro ona spytała o nią i Akiego. Mari złapała lekkiego rumieńca i lekko zdezorientowanym wzrokiem zaczęła błądzić po pomieszczeniu.
- Nno... Nie wiem. Nie, chyba raczej nie. To znaczy... Może kiedyś, ale teraz... - dziewczyna znów przez chwilę się zacinała. Zwierzanie się nie przychodziło jej zazwyczaj zbyt łatwo. Za chwilę jednak powiedziała już nieco pewniejszym tonem - Wiesz, była kiedyś taka sytuacja... Ale to krótki epizod, gdy trenowaliśmy na jednej z wysp. Może wynikło to z mojej wtedy fascynacji nim? Przyleciał do mojej wioski, pokonał złego wojownika, który nas nachodził, ratując nas i zabrał mnie do mojego ojca... Jak w jakiejś bajce. Później jednak postanowiliśmy o tym zapomnieć, ja może nadal coś do niego czułam, ale później, gdy zniknął na tak długo... Ciężko mi wrócić z nim do dawnych relacji... - skończyła opowiadać, gdy jej wzrok utkwił w podłodze. Nie wiedziała nawet jakie sama ma stosunek do Woogyego. Raz go nie znosiła za to, co zrobił i denerwowały ją jego zachowania, a raz przypominała sobie stare, dobre czasy. Za chwilę jednak wyrwała się z zamyślenia.
- Ale nie zmieniaj tematu - uśmiechnęła się - Musisz porozmawiać z Akim o tym, co czujesz.

22Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Nie Gru 16, 2012 12:25 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
-Mnie też ciekawią rezultaty twojego, długiego treningu! - powiedział, również się uśmiechając.
Gdy Woogy zapytał o Lisę, chłopak przez chwilę nie odpowiadał, postanowił jedynie polać jeszcze. Gdy wypili trunek, w końcu zaczął mówić.
-Wiesz... Jest dobrą przyjaciółką i w ogóle, ale nawet jeśli coś do niej czuję... - na chwilę się zawahał. - Nie wiem, czy powinienem jej mówić, że... no wiesz... - słowa, które chciał powiedzieć ciężko mu przechodziły przez gardło, nigdy nie lubił opowiadać o swoich uczuciach. - Jesteśmy wojownikami, nie chcę jej w to wciągać... Nie chcę, by niepokoiła się co rusz, gdy gdzieś wyruszę... - powiedział ze spuszczonym wzrokiem i trochę smutną miną, po chwili jednak się uśmiechnął. - Mam nadzieję, że turniej nie zacznie się od razu po zapisach, bo w naszym stanie, nie będzie zbyt dobrze. - zmienił temat, ponownie biorąc butelkę wódki do ręki i ją rozlewając na dwóch.

Dziewczyna trochę posmutniała na to, co usłyszała od swojej sąsiadki.
-Wiem, że Woogy jest palantem trochę przez to, co zrobił, - powiedziała, patrząc na Mari. - ale czy to nie przez to, że coś jednak czujesz do niego, tak się zamartwiałaś?
-Może powinnam, ale tymczasem nie martwmy się tym, powinniśmy jeszcze trochę po świętować. - uśmiechnęła się dziewczyna.
Teraz przypomniało jej się, po co przyszła do łazienki, pęcherz zaczął ją cisnąć, w końcu się za niego złapała.
-Lecz w tej chwili, może mogłabyś na chwilę wyjść? - powiedziała, robiąc głupią minę.
Gdy Mari wyszła, a dziewczyna załatwiła swoje sprawy, umyła ręce i przeszła razem z blondynką do salonu, w którym siedzieli chłopcy.

23Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Nie Gru 16, 2012 1:51 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
Gdy Aki polał, Woogy znów się napił. Następnie wysłuchał tego, co do powiedzenia ma Kimura.
- No rozumiem, ale jestem przekonany, że ona też czuje do Ciebie miętę - tak, to było właśnie słownictwo Roleyo - Ponadto myślę, że nawet nie wyznając jej, że się zakochałeś - powiedział wprost. W tym stanie już coraz mniejsze problemy przynosiło mu szczere gadanie - ona będzie się o Ciebie martwić. Założę się, że przez ten rok, gdy Cię nie było, nie wiedziała co ze sobą zrobić. No i przez to kim jesteśmy i co robimy, nie powinniśmy unieszczęśliwiać siebie samych. Jasne, że jest to pewne ryzyko, jednak bliscy często pozwolą nam o tym zapomnieć i przyniosą wiele dobrych chwil.
Wow, to były poważne słowa Woogyego, które rzadko zdarzało mu się wypowiadać. Lubił jednak i chciał dawać dobre rady przyjaciołom, choć sam nie lubił się dzielić swoimi problemami.
Gdy sąsiad zmienił temat i ponownie polał wódkę, której było już coraz mniej, wypił ją z nim i odpowiedział.
- Oj tam oj, przynajmniej się znieczulimy na ciosy - zażartował.
Po kilku chwilach dalszego siedzenia, znów polał wszystkim alkoholu. Zaczęli nabierać coraz lepszego tempa...

Gdy Lisa zadała pytanie Mari, ta chwilę pomyślała.
- Sama nie wiem. Zniknął mój współlokator i nauczyciel sztuk walki, każdy by się martwił - udzieliła dość wymijającej odpowiedzi. Sama nie wiedziała co o tym myśleć. Będzie musiała jeszcze zastanowić się nad słowami Lisy... Lecz nie teraz.
- Racja, świętujmy. Byle nie za dużo, bo czeka nas niedługo turniej - zażartowała, zmieniając wyraz twarzy na weselszy.
- O jejku, przepraszam. Już wychodzę.
Mari wyszła i zaczekała na koleżankę przed drzwiami. Gdy wyszła, oboje ruszyły do salonu. Gdy się tam znalazły - zastały polewającego wódkę Woogyego.
- No tak, oczywiście.
- Witamy piękne panie z powrotem! Drinka?
- Ja chętnie

Usiadła na swoim poprzednim miejscu, po czym dostała od Roleyo swoją szklankę z gotowym już trunkiem.

24Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Nie Gru 16, 2012 2:24 pm

Aki

Aki
Jounin
Jounin
Aki spojrzał na Woogy'ego, był naprawdę pod wrażeniem tego, co szatyn powiedział. Nieważne, czy alkohol miał jakikolwiek wpływ na to, co Roleyo mówi, czy też nie, to była naprawdę jedna z mądrzejszych rzeczy, jaką kiedykolwiek usłyszał od niego. Kimura się lekko uśmiechnął, musiał przyznać rację swojemu koledze.

W tym samym czasie Lisa myła swoje ręce, po czym wyszła z łazienki i razem z Mari powędrowała do saloniku. Gdy Roleyo znów zaczął polewać i ona podała mu swoją szklankę, by jej polał.
-Ja również poproszę. - spojrzała na szatyna, a następnie przeniosła wzrok na Akiego.
Tym razem można było zauważyć w jej oczach coś innego, jakby jeszcze większą czułość, czyżby rozmowa pomiędzy paniami miała na to wpływ? Czy może alkohol zaczął w końcu działać?
Dziewczyna się uśmiechnęła i usiadła ponownie na podłokietniku fotela, na którym siedział Aki, po czym wzięła literatkę z drinkiem od Woogy'ego i podniosła ją do góry, Kimura zrobił to samo. Oboje stuknęli swoje szkła z trunkami, a następnie mieli zamiar to zrobić ze swoimi sąsiadami.
-Za wszystkie dobre chwile, które będziemy mogli spędzić... - powiedział Aki, odwołując się do tego, co przed chwilą usłyszał od Woogy'ego.
-...razem. - dokończyła z ciepłym uśmiechem dziewczyna.
Po toaście oboje wypili alkohol.

25Heavenly Street 13 Empty Re: Heavenly Street 13 Nie Gru 16, 2012 2:55 pm

Jata

Jata
Moderator
Moderator
Mari, dostrzegając wzrok Lisy, uśmiechnęła się. Oboje wznieśli kolejny toast i wypili - Woogy wódkę, Mari drinka.
- Razem, przede wszystkim razem - dodał, odkładając kieliszek.
Blondynka spojrzała na siedzącego Akiego i Lisę na podłokietniku, po czym, gdy para odstawiała swoje szkła, kiwnęła głową do Woogyego, chcąc mu dać najwyraźniej jakiś znak. Normalnie - ktoś niezbyt mógłby wiedzieć o co jej chodziło. Szatyn jednak od razu się domyślił i uśmiechnął. Dostrzegając, że fotel, na którym ich sąsiedzi siedzą ma niewielkie, metalowe podnóżki, przyszedł mu do głowy niecny plan. Wstał, po czym lekko się przeciągnął.
- To teraz ja skoczę do toalety.
Nawet się nie oglądając, gdy wychodził z pomieszczenia wykorzystał swoje umiejętności, aby poruszyć nóżką fotela tak, żeby Lisa zsunęła się z podłokietnika na kolana Akiego. Mari widząc to, starała się ukryć uśmiech, opuszczając lekko głowę i zakrywając usta ręką.
- To ja może poleję.
Wzięła butelkę i zrobiła tak, jak powiedziała.
Woogy szybko wrócił, obserwując co się dzieje.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 2]

Idź do strony : 1, 2  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.