Opuszczone laboratorium w którym niegdyś przeprowadzano eksperymenty genetyczne w celu stworzenia istoty doskonałej. Miał tu jednak miejsce straszny wypadek, bowiem pewien eksperyment wymknął się spod kontroli i wirus zabił wszystkich pracowników. Ale to tylko wersja mediów i służb badających okoliczności tej rzeźni. Jak było naprawdę? Wie to tylko kilka osób na Terrze.
~~~~
Chłopak wylądował w pobliżu opuszczonego i zrujnowanego laboratorium. Z początku przeszły go ciarki, ale zaraz po tym zebrał się w sobie i wszedł do laboratorium rozwalając 'zaplombowane' wejście. Na ścianach była zaschnięta krew, ogólnie syf, smród, bród i ubóstwo.
- Cholera.. - powiedział do siebie zatrzymując się na chwilę i rozglądając. Po kilku sekundach ruszył ponownie przed siebie. Szukał jednego pomieszczenia, pomieszczenia dyrektora całego laboratorium.