Tak, postanowiłem wywalić tamten temat do archiwum i zrobić nowy. I tak na 51 stron komentarzy (jak pewien inny pomarańczowy ludź) szans nie mam, to co mi tam.
Oprócz Veta Gaiden ostatnio trochę się bawię na LSW2, co wie już parę osób. Osiągnięcia? Udało mi się zrobić żeńskie base, co nie wyszło nawet Yohowi.
Przykro mi Yoszu, ale jeśli chodzi o LSW to tak naprawdę mój jedyny powód do dumy, nie licząc sprita Kaylin.
Jak zrobiłem to base?
Proste. Zrobiłem Kaylin i usunąłem szczegóły. Czyli Kaylin ma szczęście być jedyną postacią, jaką udało mi się zrobić prawie od zera w dwóch różnych stylach.
NIE PRZEDŁUŻAJĄC:
Credit: Onis
Pewna osoba wie już, że robię kolejną postać w LSW2 i po jej reakcji sądzę, że nieźle mi idzie. Jeśli zastanowi się nad samą postacią to może się domyśli, jaką całą serię postaci mam plan zrobić, jeśli nie okażę się stuprocentowym beztalenciem... jak przez 99,9% czasu.
_______
P.S.
Przyznaję się, wrzuciłem to tu tylko dlatego, że jest też na Veta Gaiden. Czy tak nie było z pojawieniem się też pewnej innej postaci nieco gdzie indziej?...
Chyba preferuję taką kolej rzeczy...
Oprócz Veta Gaiden ostatnio trochę się bawię na LSW2, co wie już parę osób. Osiągnięcia? Udało mi się zrobić żeńskie base, co nie wyszło nawet Yohowi.
Przykro mi Yoszu, ale jeśli chodzi o LSW to tak naprawdę mój jedyny powód do dumy, nie licząc sprita Kaylin.
Jak zrobiłem to base?
Proste. Zrobiłem Kaylin i usunąłem szczegóły. Czyli Kaylin ma szczęście być jedyną postacią, jaką udało mi się zrobić prawie od zera w dwóch różnych stylach.
NIE PRZEDŁUŻAJĄC:
Credit: Onis
Pewna osoba wie już, że robię kolejną postać w LSW2 i po jej reakcji sądzę, że nieźle mi idzie. Jeśli zastanowi się nad samą postacią to może się domyśli, jaką całą serię postaci mam plan zrobić, jeśli nie okażę się stuprocentowym beztalenciem... jak przez 99,9% czasu.
_______
P.S.
Przyznaję się, wrzuciłem to tu tylko dlatego, że jest też na Veta Gaiden. Czy tak nie było z pojawieniem się też pewnej innej postaci nieco gdzie indziej?...
Chyba preferuję taką kolej rzeczy...