Nasi politycy to skończeni debile;
Nawet na 9GAGu się pojawił post ze zdjęciem naszych pojebów w maskach Fawkesa, jednak napisany jako "ludzie w Polsce są zajebiści". Na szczęście kilku Polaków rozwiało ten mit...
Z zewnątrz faktycznie mogłoby się wydawać, że takie działanie polityków o czymś świadczy, ale stąd widać, jaka to pokazówka.
Co do jakości negocjacji w sprawie ACTA, chyba już to mówiłem wcześniej, komentarze to jawna cenzura, a nasz premier jest naprawdę jakimś wcieleniem Takesa, że miał na laptopie fucking karteczkę z loginem i hasłem.
Powiem wam szczerze, ja też mam kartkę z hasłami.
...
Zapisaną za pomocą pisma arabskiego, greckiego, cyrylicy, katakany, znalezionego przeze mnie szyfru, utworzonych przeze mnie dwóch pism oraz piktogramów i zakodowaną w taki sposób, że jeśli nie jest się mną, nie domyśli się, o czym mówi napisany tekst. Dodatkowo mam jej dwie kopie, każdą w innym miejscu i zakodowaną inaczej.
Oto różnica między rozumem przeciętnego użytkownika internetu i przeciętnego polityka.
Btw, mam tylko nadzieję, że ludzie nie pomyślą nagle, że warto na kogoś z naszych polityków głosować tylko dlatego, że przyszedł w masce Guya Fawkesa. Szczególnie, że wielu z nich jeszcze jakiś czas temu byli za ACTA.
Przy okazji, miło by było, żeby przy okazji protestów ludzie wyciągnęli jeszcze dodatkowe sprawy, za które tak kochamy naszych skorumpowanych rządzących. Może zacznijmy od czegoś oczywistego, jak niesamowite ceny benzyny czy coraz dokładniej rozpieprzany system w służbie zdrowia. Co do tego drugiego mam pomysł, który działa w jednym z krajów arabskich, dotyczy refundacji:
1. Idziesz i kupujesz leki z własnych pieniędzy
2. Idziesz do ubezpieczalni z receptą i oddają ci kasę za leki.
Jedyne, co trzeba by z tym zrobić, to nieco zmodyfikować, by mógł działać również z bardzo drogimi lekami ratującymi życie. Których btw również jest możliwość, że mogłoby brakować przy wprowadzeniu ACTA, bo nie dotyczy ono jedynie internetu.