Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Wybrzeża kontynentu  Empty Wybrzeża kontynentu Pon Lip 08, 2013 11:31 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Wybrzeża kontynentu  Antarktyda152
Fale lodowatego oceanu rozbijają się o wysokie, lodowe skarpy, z których zbudowane jest wybrzeże tego kontynentu. Kilka kilometrów wgłąb nie ma nic poza lodową pustynią. W zasadzie widoczność jest ograniczona częstymi, śnieżnymi zamieciami, więc ciężko określić. Jednak zapewne gdzieś w centrum kontynentu warunki są znacznie łagodniejsze.
__________________________________________

Keiji pojawił się kilka metrów nad pokrytą lodem i śniegiem ziemią. Wyczuwał tu energię jednego z wojowników biorących udział w Tenkaici Budokai. Zamaskowany mężczyzna zaczął się rozglądać w poszukiwaniu Hioku. Starał się także odnaleźć go po energii. Jeśli go znajdzie ląduje nieopodal i zaczyna mówić.
- Witaj, mam dla ciebie małą propozycję...

2Wybrzeża kontynentu  Empty Re: Wybrzeża kontynentu Wto Lip 09, 2013 10:23 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Keiji nie musiał długo szukać Hioku. Siedział on, otoczony charakterystyczną dla siebie, choć tym razem słabą, aurą, przy samej skarpie lodowego podłoża. Nim dotarł na odległość wystarczającą do rozmowy, zauważył coś bardzo dziwnego... W oczach Hioku znajdowały się łzy, które chwilami mimowolnie spływały po policzkach. Jednak, gdy dostrzegł nadchodzącą osobę, szybko je otarł i zmienił wyraz twarzy ze smutnego na groźny - przynajmniej starał się to zrobić. Wstał i usłyszał słowa Keijiego.
- Propozycję? Kim niby jesteś? Kolejną osobą, która tak bardzo chce mi pomóc? Nie potrzebuję łaski, nie potrzebuję Waszej litości!! - przy ostatnich słowach mocno się uniósł. Widać było, że mocno przeżywa jakieś osobiste rozterki.

3Wybrzeża kontynentu  Empty Re: Wybrzeża kontynentu Wto Lip 09, 2013 11:46 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
- Litość? Łaska? Mylisz się... ja proponuję ci moc. Niestety przebywając ty nie byłeś w stanie usłyszeć wszystkiego, co mówiłem chwilę temu na Tenkaichi Budokai. - odpowiedział spokojnie.
- Jestem jednym z liderów The Fate. Organizacji, która jednoczy ludzi z chęcią bycia potężnymi... ludzi z potencjałem... ludzi z chęcią zemsty... ludzi niedocenianych, spychanych w cień. Chciałem ci zaoferować przyłączenie się do nas. - kontynuował.
- Widziałem twoją walkę. Może dla wszystkich jesteś tylko przegranym... może nie doceniają cię tak jak Kazuo. Moją uwagę jednak przykułeś właśnie ty. Masz potencjał, który pomożemy ci wydobyć. Jesteś jak węgiel, który wystarczy ścisnąć, by przemienił się w diament. Samoistna przemiana węgla w diament trwa więcej niż przy ludzkiej ingerencji... pomyśl o tym. Ile lat zajmie ci doskonalenie się w samotności, a jak szybko staniesz się lepszy w grupie.
Zamaskowany mężczyzna zwyczajnie stał spoglądając w oczy Hioku. Chciał do niego trafić.
- Jesteśmy podobni. Tak naprawdę pochodzę znikąd, nie mam przeszłości... zawsze byłem spychany na bok. Nie ważne jakbym się starał nikt mnie nie doceniał. Zrozumiałem jednak, że to nie moja wina, a ludzi. Ludzi i świata. Dlatego też staję na czele rewolucji. Rewolucji o równość... Dlatego też ponawiam moją propozycję. Przyłączysz się do nas? - zapytał wystawiając dłoń w kierunku młodzieńca.
Keiji kompletnie zignorował łzy Hioku. Wiedział, że i tak stąpa po cienkim lodzie, a tylko idiota zacząłby po nim skakać. Skoro chłopak otarł łzy logicznym było, że nie chce o tym rozmawiać, a ukryć.

4Wybrzeża kontynentu  Empty Re: Wybrzeża kontynentu Sro Lip 10, 2013 1:33 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Hioku przyglądał się z lekkim zdziwieniem rysującym się na jego twarzy, gdy Keiji mówił o The Fate. Nie spodziewał się tego, że ktokolwiek złoży mu taką propozycję... W końcu nie codzień formuje się tego typu organizacja. W dodatku został potraktowany indywidualnie, osobiście odnaleziony przez lidera.
Mimo to, zrobił nieco trochę zdenerwowaną minę.
- Spychany na bok? Nie sądzę, aby to było dobre określenie... To, co jakiś czas temu nazywałem rodziną, próbowało mnie zabić, bo byłem dla nich zbyt niebezpieczny. Wyobrażasz sobie? Sami mnie trenowali, sami mnie wszystkiego uczyli, katując na każdym mroderczym treningu do nieprzytomności, a gdy sam zacząłem przerastać ich umiejętności, postanowili się mnie pozbyć!!!
Znów Hioku się uniósł. Najwidoczniej Keiji trafił w bardzo nieciekawej chwili i dobrze wiedział o tym, że stąpa po cieniutkim lodzie i nie chodziło tu o podłoże pod jego stopami.  Najprawdopodobniej przez ten właśnie stan, Hioku tak wiele powiedział zamaskowanemu mężczyźnie. Ponadto używał dość ostrych słów, jak na swój wiek. Choć z drugiej strony, cóż się dziwić, skoro został tak potraktowany?
- Inni zabijają słabych, bo twierdzą, że nie zasługują na życie przez swoją niemoc. Mnie chcieli zabić, bo oni byli słabi... Bali się mnie. To właśnie ta niemoc nimi kierowała...
Ostatnie słowa wymawiał przez zaciśniete zęby, spoglądając na rozbijające się o lodowe skarpy fale. Otoczyła go trochę mocniejsza, mroczna aura. Na razie zignorował wyciągniętą rękę Keijiego, jednak ten mógł zauważyć, że taka okazja do wcielenia w swoje szeregi Hioku, może się już nie trafić.

5Wybrzeża kontynentu  Empty Re: Wybrzeża kontynentu Sro Lip 10, 2013 2:17 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Keiji nadal spokojnie stał z wyciągniętą ręką w kierunku chłopaka.
- W The Fate znajdziesz nową rodzinę... Powiedziałem ci już, że jednoczymy ludzi z chęcią zemsty. Nie mów, że nie masz za złe rodzinie, tego co chciała ci zrobić.
Postać fuzyjna uniosła wzrok.
- A może ty twierdzisz, że ja robię to wszystko z niemocy? Jeśli tak, to nie wiesz w jakim błędzie jesteś... - przerwał.
- Wiem, że ty także zrobiłeś wiele rzeczy tylko dlatego, że nie jesteś wystarczająco silny. Wszystkie twoje walki na turnieju były próbą odreagowania. Niekiedy zbytnio cię ponosiło, nieprawdaż? Nie chcę jednak wytykać twoich wad, bo widzę wiele zalet. Czy naprawdę nie marzy ci się świat, w którym nikt nie będzie obawiał się twoich mocy? Gdzie nikt nie uzna cie za potwora? To wszystko oferuje ci The Fate.
Wojownik ponownie przeniósł wzrok na młodzieńca.
- Powiedziałeś, że nie chcesz litości, pomocy... jednak ty potrzebujesz pomocy. Gdyby było inaczej nie podzieliłbyś się ze mną tym faktem. - nawiązał do wyznania Hioku na temat tego, co chciała zrobić jego rodzina.
- Czuję, że mi ufasz, czuję, że wierzysz w moje słowa. Nie chcę jednak naciskać... Jaka jest twoja decyzja? Jeżeli potrzebujesz jeszcze chwili czasu na zastanowienie, to chciałbym cie poinformować, że pierwsi chętni spotykają się za niecałe trzy godziny u podnóza gór debezhia, druga partia za dwadzieścia cztery godziny. - poinformował młodzieńca.
Keiji czeka na odpowiedź Hioku.

6Wybrzeża kontynentu  Empty Re: Wybrzeża kontynentu Czw Lip 11, 2013 12:13 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
- Nie potrzebuję czasu na decyzję. - burknął, co spowodowało u Keijiego myśl, że nie udało mu się namówić Hioku.
- Wiem co muszę zrobić. - dodał po krótkiej chwili. Spojrzał na prosto na postać fuzyjną, której twarz skrywała się za maską.
Nie minęła dłuższa niż poprzednia chwila przerwy, po czym Hioku wyciągnął rękę do Keijiego i uścisnął mu dłoń.
- Muszę pokonać Kazuo Takedę. Pomóżcie mi w tym.

//Przejmujesz kontrolę.//

7Wybrzeża kontynentu  Empty Re: Wybrzeża kontynentu Pią Lip 12, 2013 2:51 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Na ostanie słowa Hikou, Keiji tylko przytaknął.
- Mam jeszcze kilka miejsc do odwiedzenia. Będzie lepiej, jeżeli dasz znać Shunowi u podnóża gór, że jesteś po naszej stronie.
Młodzieniec teleportował się do miejsca, gdzie trwał nabór do The Fate, natomiast Keiji udał się odwiedzić Yarissa Lawsforda.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Similar topics

-

» Wybrzeża wyspy

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.