Cóż, mogę powiedzieć to samo, jednak, nie było mi głupio z nabijania się z niego. Dostałem jeszcze opi3rdol na chacie, że powiedziałem 'niewłaściwe słowa o sytuacji'. Ale nieważne. Większość ludzi nie podejrzewa niczego, nawet o tym nie myśli.
Większości nie interesują takie rzeczy, bo twierdzą iż są to jedynie podejrzenia.
Cóż.. Sam nabijałem się z Lecha Kaczyńskiego zanim zginął. Mimo wszystko, nabijałem się z niego, jako polityka.
Jako człowiek w niczym mi nie zawadził, tak samo jak 95 innych osób. I nigdy nie chciałbym żeby coś takiego miało miejsce.
Strasznie to apokaliptyczne.Mam nadzieje że wasze teorie to jednak tylko teorie (wiem nadzieja matką głupich,ale każdą matke się kocha jaka by ona nie była)
Możliwe, iż jest to dla kilku osób "Apokaliptyczne". Mimo wszystko każdy ma nadzieję że to jedynie teorie, które się nie sprawdzą.
Musimy czekać. Czekać na reakcję Rosji. Jeżeli ruszy w naszą stronę, bądź zaoferuje pomoc Polskiemu rządowi.. Będziemy w dupie. Głębiej niż ktokolwiek myśli.
A wszystkim którzy uważali Rosję za przyjaciół, opadnie uśmieszek z twarzy.
Wracając do sprawy.. Dalsza część moich wywodów na temat, iż był to zamach, a nie wypadek jak twierdzą media.
Hmm.. Dlaczego Rosyjskie Władze od razu informują o tym iż była to tragedia spowodowana błędem jednego z
najbardziej doświadczonych polskich pilotów? Przecież logiczne, iż pilot Tupolewa był fachowcem w swoim zawodzie, skoro powierzono mu przelot z 88 najważniejszymi osobami w państwie.
Poza tym, takich pilotów szkoli się przed lotami w trudnych warunkach pogodowych, takich jak mgły. Nie oszukujmy się, dzięki mgle mamy ograniczoną widoczność, ale nie do kurwy nędzy ZEROWĄ!!
Dlaczego od razu odrzucono możliwość, iż był to zamach terrorystyczny? Tego jak na razie, nie wiemy.
Kolejna rzecz.. Sprawa uszkodzeń samolotu w kontekście wysokości z jakiej spadł.
Samolot spadł z małej wysokości, zaledwie kilkunastu metrów.
Jak to możliwe, że po upadku z tak małej wysokości z kadłuba samolotu zostały szczątki? Rozmiar uszkodzeń jest zbyt wielki, biorąc pod uwagę wysokość z jakiej spadł. A może to inny czynnik spowodował takie uszkodzenia?... Dla przykładu.. Bomba na pokładzie samolotu?
Najciekawsze jednak przed nami... Co z ciałami ofiar tragedii?
Wszyscy w telewizji widzieliśmy zdjęcia, na których było widać wspaniale szczątki maszyny, którą Pan Prezydent leciał do Katynia.
Co jest ciekawe.. Dlaczego nie widziano na miejscu żadnych szczątków ciał?
Sławomir Wiśniewski, montażysta TVP przybył jako pierwszy na miejsce tragedii, powiedział:
"Od razu przyjechała jedna straż, ale miernie im to szło. Ale nawet nie było widać, że ktoś zginął. Więc początkowo myślałem, że to był pusty samolot. Była taka potworna cisza jak po katastrofie.
Dodał. - To jednak nie był taki widok jak po zwykłym wypadku lotniczym. Byłem świadkiem wydarzeń w Kabatach, to wyglądało inaczej. Tu nie było widać ciał".
Biorąc pod uwagę siłę z jaką samolot uderzył w ziemię, trudno jest uwierzyć że cała załoga i pasażerowie, przy upadku z wysokiego drzewa w ruchu ślizgowym, w dodatku przypięci pasami do foteli, zginęli.
Uporczywie pojawiały się pogłoski o trzech uratowanych, oczywiście zostały zdementowane. Jak myślicie, ile strzałów oddano na filmiku który pokazał wcześniej Ketsu?
W normalnym toku wydarzeń, liczbę ofiar podaje się po pewnym czasie, kiedy wszystkie szczątki/zwłoki zostaną zbadane.
Tutaj stało się oczywiście inaczej. Ratownicy od razu wiedzieli, iż nikt nie przeżył bo nie było czego zbierać. Zatem zniszczenia musiały być potworne. I nie zgadzają się one ze zdarzeniem, które podają media - Błąd pilota i upadek.
Zniszczenia takiej skali mogła spowodować jedynie jedna rzecz - Bomba.
The bomb has been planted.Co dalej? Każdy wie.
Hmm.. Jeżeli ktoś czyta moje posty.. To na 100% nie był wypadek, czy rzekomy błąd pilota. Nic nie zgadza się z tym co piszę i z tym co piszecie Wy.
Dalej sądzi ktoś, po przeczytaniu kilku postów, w tym moich, iż to co podają media to prawda?
Trudno.. Nie zdziwcie się później.
Obym pisząc te posty nie miał racji.