Najwyżej położony punkt w Górach Dabezhia. Jest tu cholernie zimno i trudno się oddycha.
~~~~
Yoh wleciał na najwyższy możliwy punkt w górach, po czym usiadł na szczycie jednej. Nie odczuwał zimna. Może z tego powodu, że jego główny żywioł to lód..?
- Nie mogę pozwolić, abyś kiedykolwiek przejął nade mną kontrolę.. Ja muszę to zrobić wcześniej. - odezwał się do samego siebie, po czym zaczął medytować.
Nagle jego energie całkowicie zniknęły. Pojawiła się tylko mroczna, dusząca energia. W dodatku, niebywale potężna.
Jednak, nie zmieniał on formy. Był po prostu sobą, jednak energia uległa zmianie na właśnie mroczną i dorównującą prawie że SSJ3. Mimo to, energii nie można było zminimalizować. Wciąż powoli rosła.
Yoh wciąż medytował.
~~~~
Yoh wleciał na najwyższy możliwy punkt w górach, po czym usiadł na szczycie jednej. Nie odczuwał zimna. Może z tego powodu, że jego główny żywioł to lód..?
- Nie mogę pozwolić, abyś kiedykolwiek przejął nade mną kontrolę.. Ja muszę to zrobić wcześniej. - odezwał się do samego siebie, po czym zaczął medytować.
Nagle jego energie całkowicie zniknęły. Pojawiła się tylko mroczna, dusząca energia. W dodatku, niebywale potężna.
Jednak, nie zmieniał on formy. Był po prostu sobą, jednak energia uległa zmianie na właśnie mroczną i dorównującą prawie że SSJ3. Mimo to, energii nie można było zminimalizować. Wciąż powoli rosła.
Yoh wciąż medytował.