To najpewniej tutaj rezydowali przywódcy tego ludu, a może też "czcigodni goście" z innych wymiarów?
//Nie mam kozackiego obrazka :-( //
____________________________________
Wnętrze było marmurowe, sklepienie łukowate, podparte kolumnami.
- Fajnie tu. Zrobię z tego mój domek letniskowy.
Na lewo i prawo odchodziło kilka korytarzy, na wprost była główna komnata tronowa. Viego tam poszedł.
- Hej, ciekawe malowidła. Ci goście wyglądają jak Sześciu Pierdzieli, tylko są jeszcze młodsi niż teraz. Cholerny eliksir, musieli go znaleźć... O, za tronem są jakieś ukryte drzwi. Widać za mało ukryte...
Podszedł do ściany i szukał jakiejś dźwigni.
//NPC, znalazłem dźwignię?//
//Nie mam kozackiego obrazka :-( //
____________________________________
Wnętrze było marmurowe, sklepienie łukowate, podparte kolumnami.
- Fajnie tu. Zrobię z tego mój domek letniskowy.
Na lewo i prawo odchodziło kilka korytarzy, na wprost była główna komnata tronowa. Viego tam poszedł.
- Hej, ciekawe malowidła. Ci goście wyglądają jak Sześciu Pierdzieli, tylko są jeszcze młodsi niż teraz. Cholerny eliksir, musieli go znaleźć... O, za tronem są jakieś ukryte drzwi. Widać za mało ukryte...
Podszedł do ściany i szukał jakiejś dźwigni.
//NPC, znalazłem dźwignię?//