Shigeru po przegranej walce z Rayemem pojawił się w zaświatach. Rozejrzał się, po czym na jego twarzy pojawił się uśmiech. Iester włożył ręce do kieszeni.
- A więc przegrałem... ciekawe. - Chłopak ruszył w stronę naprawdę długiej kolejki. Niestety nie zatrzymał się na jej końcu, zwyczajnie szedł przed siebie mijając wszystkich stojących. Szedł powolnym krokiem, był w końcu martwy więc nigdzie się mu nie spieszyło. Gdy widzi kogoś znajomego przechodzi obok niego z naprawdę szerokim uśmiechem. W połowie drogi wyciąga z kieszeni odtwarzacz MP3, po czym słuchawki wkłada do uszu. Wybiera piosenkę i słuchając jej idzie dalej.Gdy dojdzie wreszcie do Bogini Życia staje przed nią i czeka na werdykt.
- A więc przegrałem... ciekawe. - Chłopak ruszył w stronę naprawdę długiej kolejki. Niestety nie zatrzymał się na jej końcu, zwyczajnie szedł przed siebie mijając wszystkich stojących. Szedł powolnym krokiem, był w końcu martwy więc nigdzie się mu nie spieszyło. Gdy widzi kogoś znajomego przechodzi obok niego z naprawdę szerokim uśmiechem. W połowie drogi wyciąga z kieszeni odtwarzacz MP3, po czym słuchawki wkłada do uszu. Wybiera piosenkę i słuchając jej idzie dalej.Gdy dojdzie wreszcie do Bogini Życia staje przed nią i czeka na werdykt.