Będę tu zamieszczał odcinki z mojej nowej serii pt: "Kutei Senshu".

Spis odcinków.
Odcinek 1: https://www.youtube.com/watch?v=qL-_sOnoyc4
Odcinek 2: https://www.youtube.com/watch?v=5ZeQDuZKr0k

Sam nie wiem czy jestem zadowolony z tego odcinka. Widać, że dawno nic nie robiłem. Postaram się o lepsze odcinki...

Proszę o komentarze.

Bombi!

W końcu się doczekałem tego gifa . Jest płynny, walki mogłyby być ciut dłuższe, ale jak na pierwszy odc. chyba odpowiednie. Dość ciekawie się zaczęło, dobrze wyjaśniłeś o co chidzi, ale nie podoba mi się to, że pokazałeś tak dużo postaci w pierwszym odcinku. Moim zdaniem lepiej by było w next partach pokazać niektórych. Fajnie, że jestem w openingu i w ogóle w gifie, bo zapowiada się fajna zabawa . Tylko ciekawi mnie po której stronie jestem.
Ogólnie super, czekam na next.

KP: 1 /Feli

Biały pixel pomiędzy włosami Seza - niewybaczalne!
Jestem w gifie - Kocham cie.
Yoh obrywa od każdego po kolei - Kocham cie 2x.
Maxismususus szefem?! - Kiedyś ci wybaczę...
Same głównym bohaterem? - It's ok!
Opening przypomina mi Bleacha, nie chodzi tylko o nute ale ten sposób... - Uczmy się od najlepszych.
Sezu lata slalomem? - Piłeś? Brałeś coś? Nie lataj!
Krew! Ha! Muhahahaha! Kreeeeeeeeeeeeeew! - Kocham cie 3x.
"Ja się potrafię bić?" - Tekst epicki xd Same pewnie w dzieciństwie zbierał baty więc stąd to zdziwienie.
Walka Sołtysa i CT - Genialne to odrobinę za dużo. Ale powiedzmy, że nie znam gorszego określenia na to.
Sołtys pod kątem - Nieeeeeeeeeee!
Boją się Yoha?! - Niewybaczalne! 2x.

Trochę nietypowa ocena, ale ty sam jesteś nietypowy. Czekam na kolejne party, jak przestaniesz to się nawet do mnie nie odzywaj!

KP: 1 Hamuj się z faworyzowaniem. /Feli

Nie no, kawał dobrej roboty, ale bezbłędnie nie jest, jak to już Bercik wypatrzył ten biały pixel przy fryzie Seza, no i może chciałeś dobrze, ale Sołtys "na skos" jakoś kiepsko wygląda, ale jego walka z Cooltem bardzo mi się podobała.
Tekst "Jak to? Czyli... ja potrafię się bić?" - Xd Miazga po całości.
Albo "Wiem o tobie wszystko..."- O cholera, będę się musiał go pozbyć, za dużo wie i jeszcze nakabluje Yohowi o.O

Ale ogólnie gif jest płynny, efekty dzwiękowe też spoko, ale mam jedną prośbę, jeśli będziesz się trzymał soundtracków z Bleacha to użyj jakiś nowszych soundtracków. W OST 4 i 5 są dość ciekawe, podczas robienia nowego parta zrób se play listę czy cuś i posłuchaj a może ci coś wpadnie ciekawszego w ucho, bo taki "Number One" już jakoś tak mi się znudził, a "Number one one else" też nie jest taki zły albo "Power to strive".

KP: 2 /Feli

No nie ma co gadać nie podobało mi się jedynie to latnie Seza slalomem. Mysle ze chciałes uzyskać efekt ":ninja" ale troszke nie wyszło. No i Sołtys pod kątem taki fuuu. reszta jest jak najbardziej okey. Oby tak dalej.

Wow! Tyle mogę powiedzieć po obejrzeniu tego XD
Fabuła - świetna.
Dialogi - fajne, śmieszne.
Muzyka - świetnie dopasowana.
Opening - fajny, fajny xd
Płynność - idealna.

Takim skrótem dochodzimy do wniosku, że ta ciężka praca była warta takiego wysiłku XD Czekamy na następne odcinki.

Bardzo fajna animacja, wreszcie coś zrobiłeś ^^ Mam nadzieję że nie skończysz na jednej czy dwóch częściach, imho przez "Chamber of the Time" trochę się na Tobie zawiodłem.

Sama animacja jest wykonana bardzo płynnie, jedynie miejscami mogłoby być lepiej. Ale tu nie mam tak dużych zastrzeżeń. Nie podoba mi się ten lot slalomem i biały pixel we włosach Sezowatego. Poza tym jest dobrze. Dialogi są bardzo fajne, nie mam tu do czynienia z jakimś:
"Osz ku**a, trzeba go zabić".
Po prostu w miarę normalne rozmowy między dwójką wojowników. Niektóre dialogi Sameyara mnie rozwalały ("Jak to? Czyli... ja potrafię się bić?"), ale wyszło ostatecznie bardzo fajnie. Podkład dźwiękowy z Bleacha prezentuje się w tej animacji wyjątkowo fajnie, na prawdę. Jestem mile zaskoczony. Opening ujdzie, ale nie przesadziłeś z ilością tych wariatów od których mój sprit zbiera baty? No cóż.. Ostatecznie ujdzie, widać że jestem wyjątkowo potężną postacią skoro atakuje mnie aż trzech innych wojowników ^^ Fabuła naprawdę ciekawa. Nie jakaś prosta, że człowiek ma już pojęcie co będzie dalej. W miarę oryginalna i ciekawa, ot co.

Ogółem.. Mogłoby być lepiej, ale i tak jest świetnie. Czekam na kolejną część.

KP: 2 /Feli

Tyle mówiłem o wspaniałych giferach,którzy się opieprzają a na mojej liście ludzi tworzących dobre gify nei było ciebie. To błąd ;d
Klawy gif : D
Mimo,że użyłeś mojego nędznego sprite'a to jest dobrze : D
Może nie podobała mi się ostatnia piosenka. Tak. Nie podobała mi sie. Użyj nastepnym razem jakiejś muzyki bez słów : P
Resztę błędów już pewnie Ci wszyscy wypisali więc nie ma sensu powtarzać.
Powiem tylko,że walka z Cooltem bardzo mi się podobała i toże dostałem łomot mi nie przeszkadza xD
Od Yoha też dostane pewnie wpiernicz ale zemsta będzie słodka ;d

czekam na next part. Mam nadzieję,że twoja praca zachęci pozostałych nie tylko do tworzenia nowych gifów ale i do pracy nad poprawą sprite'ów : D

Góod job

KP: 1 /Feli

Yoh92 napisał:Opening ujdzie, ale nie przesadziłeś z ilością tych wariatów od których mój sprit zbiera baty? No cóż.. Ostatecznie ujdzie, widać że jestem wyjątkowo potężną postacią skoro atakuje mnie aż trzech innych wojowników ^^

Nie, nie przesadził! Nie mów, że to jest twój sprit bo i tak każdy kto ogląda tego gifa bierze go za ciebie, jest twoim takim LSW'owym odpowiednikiem, to hm... Personifikacją tego nazwać nie można. To coś jak przykład Zeusa i Białego byka. Mniejsza... Nie jesteś aż tak silny, tu tylko chodziło o większe upokorzenie cię.

Yoh92 napisał:Mam nadzieję że nie skończysz na jednej czy dwóch częściach

I tu się z tobą zgodzę.
I żebyś nie miał mi za złe, że napisałem to o twoim spricie powiem tylko:
- Niech Haruhi będzie z tobą.
- Przełamałem się, obejrzałem jeden odcinek TMoHS. - Mam nadzieje, że skrót dobry xd.

PS. Zapomniałem wspomnieć o fabule w poprzednim poście, wiec nie zaszkodzi tutaj, c'nie? Przynajmniej nie będzie, że napisałem go tylko aby uświadomić kilka rzeczy Yohowi.

A wiec co do fabuły to nie zgodzę się z Yohem. Dość oklepana. Chodzi mi w sensie, że koleś nie mam mocy, potem ją odkrywa, polują na niego itp. Ale jeśli chodzi o te rozdzielenie mocy Seza to to jest fajny pomysł. Kiedyś tak się bawiłem Bioniclami. Ściągałem zbroje jednemu i gdzieś chowałem i wszyscy jej szukali bo niby miała moc xd. Ale nie o tym tu mowa... Tak więc liczę, że fabułę pociągniesz do samego końca.

KP: 1 /Feli

O tym mówiłem tworząc mojego gifa. Większość fabuły opowiada jedna osoba(Sezu). Nie bardzo mi się to podoba i lepiej aby było to wplecione w początkowe wydarzenia, nie przyjmij tego dosadnie, gdyż spokojnie zauważam starania. Opening, dla mnie nieco przydługi i miejscami średni, fajne rozwiązanie z Samkiem gdy dałeś tylko go nad tło miasta. Chciałbym tutaj jeszcze wspomnieć o estetyce. Tak, jest tutaj to co mi się naprawdę podoba. Muzyka w dobrej jakości, odgłosy spritów oraz mapki na full outcom na yt. Miejscami w dialogach zapominasz o polskich literach "powiedziec". Dalej, bardzo ładne rozwiązanie z wątkiem fabularnym, chodzi o tej mocy wewnątrz Samka. Ciekawe jest też to że to nie było też tylko gadanie, ale przeniosłeś nas do tego "świata" "złego?" Sameyaro. Jednak z początku to ciągle oklepany temat, ktoś nie ma mocy, nie wie co się dzieje, i nagle ją odkrywa. Podobnie było w Shadowie Smoka. Walka Coolta z Sołtim na poziomie, mogłeś dodać trochę smaczkowych cut scenek aby walka nie była taka przyklepana. Ogólnie bardzo się ciesze że zacząłeś swoją produkcje, zatem na dzień dzisiejszy mamy 3 aktywne: Twój Kutei Senshu, Maxa - Dragon Ball - History Of The Great Warriors, no i mój SKYnet.

KP: 2 /Yoh

Openingu nie oceniam bo nie podoba mi się muzyka w tle Xd
Pierwsze co mnie odstraszyło, to wtedy, gdy ten żołnierz uderzył w ziemię, dodałeś efekt takiej jakby dziury a potem nic się nie zmieniło.Żadnego wgniecenia ani nic :< Później biały pixel między włosami Seza - fuu.Walka Sołtys v Coolt - znowu mogłeś zrobić jakieś dziury po tych ki blastach.Do wykonania już się chyba na razie nie będę czepiał bo nic nie zauważyłem[albo zapomniałem od wczoraj].Fabuła - najgorsza część gifa..Już po pierwszym zdaniu 'Znowu się spóźnia' wiedziałem, że będzie kicha.Nic nowego nie wniosłeś, standard - kolo zdobywa moc, uczy się i walczy..Fabuła do dupy jednym słowem, głupio mi się ogląda, nie chcę wiedzieć co będzie dalej - nawet za pierwszym razem wyłączyłem w połowie..Popracuj nad tym.Ogólnie to przeciętnie wypadł gifon.

KP: 2 /Yoh

Gif nieco słaby. Oto błędy:
- Nie rób jakości HD (720pixeli wysokości video) jeżeli nie umiesz - rozciąganie obrazu do tej rozdziałki to tylko profanacja tematu
- Fabuła jak w każdym gifie - jest koleś, drugi mu coś wyjaśnia i tyle, nic więcej. Niech kilka osób opowiada fabułę, a nie jedna (w tym przypadku: sezu)
- Muzyka... na litość boską, naprawdę ponownie Bleach? NAPRAWDĘ? ... darujcie sobie ludzie, to się robi nudne! Chyba czas wpierdzielić mój plan w życie... zobaczycie o co chodzi

Oprócz minusów jest jeszcze plus. Niestety tylko jeden... ale za to na tyle duży, że dzięki niemu, dokończyłem oglądanie do końca. ANIMACJA. Jest zrobiona prawie idealnie, nie licząc niewymazanych dwóch czy trzech pixeli ale to błachoska. Animacja wyszła ci perfekcyjnie. Jeżeli chcesz kontynuować gifa, to radzę skorzystać z innej muzyki i przerobić scenariusz tak, aby fabuła była wciągająca. Powodzenia!

KP: 2 /Yoh

Podobało mi się Fajnie dobrana muzyka,Efekty...I to tyle?
Moim zdaniem fabyła to bleach i dbz w jednym:
-Jesteśmy inną rasą[jak Sajanin czy jakoś tak]
-Uwierz we mnie to drugi ja[ichigo do hollofield albo zangetsu]
Troche szkoda.
Pod względem wfektów zapowiada się fantastycznie.
Ale fabuła przestarzała.

Sory za błędy i nie obrażaj się za to na mnie...

edit @ : AHAHAHAHAHAHAH , ja to napisałem ???

KP: 1 /Yoh

Dziękuję wszystkim za komentarze. Nie spodziewałem się ich aż tak dużo...

A o to odsłona kolejnego odcinka Kutei Senshu. Przepraszam, że musieliście tyle czekać:
https://www.youtube.com/watch?v=5ZeQDuZKr0k

Wiem, że jest dużo błędów, które już sam zauważyłem. Zapewniam was, że w następnych odcinkach właśnie je poprawię...
Zapraszam do komentowania.

Nie znam się na gifach, ale ocenię tobie te wypociny

W sumie twoja praca spodobała mi się.

Wstęp taki typowo "japoński", tzn. ta muza, różne sceny, kto z kim, gdzie i jak. Właśnie on sprawia, że gif jest dłuższy i masz mniej do roboty. Ale przepraszam, nie przepadam za openingami. Po prostu mnie irytują. Za to taki mały minusik. Wyjątek to Death Note xD

Powiem ci tak, że akurat dla mnie jest to nietypowe uczucie, kiedy widzę swojego sprita w jednej z tych najlepszych (nie mam innego określenia) produkcji. Nie wiem, jak inni to odczuwają.

Walka Sołtysa i Yoha była ciekawa i dobrze stworzona przez ciebie. Reszta też, ale nie mam ochoty się rozpisywać

Nie wiem czy to wina mojego neta, kompa, czy czegoś innego, ale lot Sołtysa miałem nieco mmm... "sklatkowany". Nie spodobało mi się to.

Koniec mnie rozjebał. Te wspomnienia Sołtysa xD Uahahaha xD

KP: 2 /Yoh

Jea! Styl oceny ten sam co poprzednio. Jakoś mi tak wygodniej.

- Walka Yoha z Sołtysem - cudo pomimo kilku niepodobających mi się momentów.
- Wygrana Sołtysa - Fuck yea!
- Coolt rozwalający pionków - fajny widok xd
- Soundtrack - jea!
- Wspomnienia - i to jest Ku*wa to! Po tylu obejrzanych ostatnio anime podobny efekt widzę w gifie!
- Uczucia Sołtysa do Yoha - Tak, tak. Wiem, najlepsi przyjaciele itp. Ale Sołtys jest lekko spedalony.

Teraz zdradź mi tytuł na polskie tłumaczenie. ^^

KP: 1 /Yoh

Coolt napisał:Nie wiem czy to wina mojego neta, kompa, czy czegoś innego, ale lot Sołtysa miałem nieco mmm... "sklatkowany". Nie spodobało mi się to.

Coolt - Niestety wina jest jedno znaczna... Youtube psuję wszystko co się da, a nawet więcej :>

No nareszcie!

Widzę, że problemy natury technicznej zostały pokonane, znakomicie xD
Przechodząc do głównego tematu postu czyli Twojego wspaniałego vgifa, no cóż jest świetny, dokładnie taki jaki lubią widzowie czyli ciągle się coś dzieje, cały czas ktoś dostaje po mordzie i tak trzymać!
Wspaniałe efekty, jestem rad że takie wspaniałe vgify są na forum bo dzięki takim pracom między innymi ja bardzo się uczę na zasadzie podpatrywania jak to robią lepsi.
Wcześniej wspomniałeś o zauważonych przez siebie błędach, tutaj nie mam nic do powiedzenia ponieważ moje niewprawione oko praktycznie takich rzeczy nie widziało ;p
Był to sentymentalny odcinek o wielkiej przyjaźni ludzi, którzy przez cały czas trwania tego parta bili się pięściami i kopali, no cóż nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli ;/

Ocena w moim mniemaniu jest bardzo wysoka, trafiłeś w moje gusta stylem gifa akcentując go świetnym wykonaniem, tak trzymaj ;]

KP: 2 /Yoh

Na początek - animacja jest wykonana świetnie - pomimo kilku niedociągnięć, całość zrobiłeś bardzo dobrze, a nawet i pomysł zasługuje tutaj na dużego plusa.

Nieco zaczyna denerwować mnie opening. Jak napisał Coolt, jest on dosyć długi i niepotrzebnie skraca gifa. Staraj się robić animację tak by trwała 10 minut, imho nie będzie ani za długa, ani za krótka - a i opening się zmieści. Jeżeli chodzi o oprawę audio, jest bardzo fajnie. Zróżnicowane ścieżki dźwiękowe i świetnie wpasowane odgłosy uderzeń, upadków, ataków energetycznych i tak dalej.
Jeżeli chodzi o fabułę, sama z siebie jakaś super-ekstra ciekawa nie jest, ale urozmaicasz ją różnymi ciekawymi wątkami związanymi z postaciami - tak jak w przypadku Yoha i Sołtysa, którzy niegdyś byli przyjaciółmi, teraz stali się wrogami.
Trochę denerwuje mnie fakt że każdy używa w moim Spricie jedynie Kaio-ken, doskonale znając działanie tej techniki - szybko męczy - ot co. Jest przecież masa innych form, zdecydowanie potężniejszych, które nie męczą chłopaka aż tak. Z drugiej strony, to jedna z pierwszych dłuższych walk, może w kolejnych po prostu postać będzie stawała się silniejsza i wróci na stronę dobra?

Nie podobało mi się zderzenie się fal energetycznych Yoha i Sołtysa podczas ich walki. Takie fale powinny o siebie uderzyć i albo wykonać porządną eksplozję albo powinno nastąpić siłowanie na energię KI. Ty poszedłeś na łatwiznę i to aby po prostu pokazać fajny efekt zmieszanych kolorów - fioletowego i niebieskiego.
Lot Sołtysa pod koniec również nie był zbyt imponujący. Rozumiem że tu zmęczenie wzięło górę i po prostu z tego powodu zaczął tracić panowanie nad własną energią, spadając nieprzytomny na ziemię. Sam lot jednak można byłoby wykonać ciekawiej, a nawet dokonać zbliżenia na twarz Sołtiego, że traci przytomność i spada.

W każdym razie, ogółem.. Animacja trzyma wysoki poziom, jest wykonana bardzo fajnie. Nie chciało mi się szukać większej ilości błędów, a trochę i jest. Mimo to, nie rażą one po oczach i właściwie, nie są to jakieś ekstra poważna błędy.

KP: 3 /Feli

Do płynności animacji nie mam zastrzeżeń, czasami dajesz za dużą aurę, nie wygląda to tak jak powinno ;p. Walka Yoha z Sołtysem dobra, ale widziałem tam ominąłeś kamerką jedno mocne uderzenie (chodzi o białą falę). Dość szybko wykończył Yoszaka ten Kaioken, chyba nawet za szybko co?

Akcja Coolta:
Fajna, bez przeskoków. Ukradłeś mi mój pomysł z obrotem .

Wspomnienia:
Patrząc jak mój sprit rozwala Yoszaka i Sołtysa świetny! Oby tak dalej!
Dobrałeś tak muzyczkę i zdjęcia... Myślałem, że dojdzie do sceny, w której się całują...

Ogólnie fajnie zrobione, z niecierpliwością czekam na odcinek 3!

Pozdro.

KP: 1 /Feli

Podobnie jak ostatni odcinek - bardzo mi się podobało
Płynność była dobra i tutaj niestety nie udało mi się wyłapać żadnego błędu X< Fabuła widać się rozkręca. Wprowadzasz wątki z przeszłości. Good. W obecnych gifach lub komiksach tego nie ma za często jeśli w ogóle jest. Walka Sołtysa z Yohem była bardzo fajna - dość długa i nie dało się stwierdzić na start kto wygra, choć przez to nadużywanie Kaiokena Yoha, powili wszystko stawało się jasne Co do samej walki wypatrzyłem w sumie tylko 2 błędy albo raczej 1 błąd i 1 rzecz, która nie przypadła mi do gustu. Zresztą... chyba nie tylko mi, bo ktoś to już wcześniej wymieniał. Tak, chodzi mi o te aury przy zderzeniu się ataków Sołtysa i Yoha - czerwoną i zieloną. Nie wiem, czy użyłeś już gotowych, ale samemu można by stworzyć o wiele lepsze aury tych kolorów. Wystarczy znaleźć ładną tego typu aurę i zwyczajnie zabarwić w GIMPie lub PSie Nie wiem, czy tak robiłeś, ale efekt powinien być lepszy. A co byłą tą drugą rzeczą..? A tak! Przy pierwszym zderzeniu się pięści podczas tej walki, wygląda to raczej tak, jakby nie trafili (bodajże 2:28).

Tyle z mojej strony w tym króciutkim komentarzu

KP: 2 /Feli

No cóż bardzo dobra robota, nie będę się czepiał żadnych błędów ponieważ nie podoba mi się ta aura kiedy się zderzają, reszta jest okey. Wspomnienia fajne, nie powiem bo muzyka pasuje idealnie do sytuacji. Ogólnie jest bardzo fajnie, czekam na drugą część.

jak dla mnie ciekawie sie zaczyna prawie jak w bleach bo podobny do bochatera ta jego moc całkiem jak hollow ichigo ale mniejsza o bleach mam tylko nadzieje że nie będzie miał miecza co ?? fabuła ciekawa postacie dobrze dopasowane do charakteru ocena to 6/10

Bombii!
Świetny opening, bardzo fajny, ale jakbyś chciał mógłby być zajebisty.
Pierwszy odcinek dobry, ale sposób im dorobić ruszające się paszcze jak mówią, że, że to o wiele cięższe, ale wystarczy, że będą je otwierać i zamykać + to jakieś japońskie głosy, mogą mówić byle jak, ale ważne, aby tak było. Mówię Ci, że to będzie na prawdę dobry efekt, a Twoja praca zdobędzie duży rozgłos i każdemu się spodoba.
Bardzo udana walka Sołtysa z Yohem. Bardzo mi się to podoba, jeszcze takie dźwięki, mmm. Zazdroszczę Ci, bo czegoś takiego bym nie zrobiła, nawet by mi się nie chciało.
Ocena - 9/10 (będzie 10 jak dorobisz te ruszające się mordki, będziesz moim PRO ;d)

KP: 2 /Yoh

Opening:
Wędrówka naszych bohaterów jest bardzo dobrym pomysłem, jednak nazwa by lepiej wyglądała, jakby nie był to obrazek tylko sam napis na danym tle np. jakiegoś krajobrazu, który płynie lub się rusza. Tak wiem, nie jest łatwo dokonać czegoś takiego, jednak by coś było dobre, trzeba nad tym pracować. Prezentacja, stojących w drużynie bohaterów jest dobrze skonstruowana, ale to, że wszyscy pokonują Yoh'a, którego w odcinkach przedstawiłeś jako postać silną jest błędem. Jego ataki lub jakieś umiejętności, choć w małym stopniu powinny być widoczne w openingu dla oglądaczy, by wiedzieli, czego mogą się po nim spodziewać chociaż minimalnie. Bym był wdzięczny, gdybyś przewijające się miasto, np. właśnie pokazał na tle nazwy, a Sameyaro za to zaprezentował w swoim wnętrzu, kiedy rozmawiał ze swoją mocą. Końcówka, z pojawiającymi się po kolei osobami nie jest zła. Z tego co widać,nie dysponujesz małą ilością teł, więc mógłbyś spróbować chociaż zrobić z tym napisem jak Ci polecam. Może da to lepszy efekt? Oceń sam, bo najważniejsze jest by Tobie się podobało.


Odcinek 1:
Na samym początku bohater mógłby coś w ciemności opowiedzieć o swoim życiu, co do tej pory robił, jak się znalazł w tym miejscu, gdzie pierwszy raz go widzimy. Z tymi twarzami Umi, która oceniła Cię wyżej ma rację. Podczas mówienia, jeśli usta się ruszają, a do tego podłożysz głos będzie to na prawdę świetnie wyglądało. Wejście Sezu (lub Seza? - nie wiem jak odmienić) jest efektowne. W ostatniej chwili, jak to w anime bywa zjawia się i ratuje głównego bohatera. Następnie bez trudności pokonuje drugiego wroga? Niee, ja bym walkę rozwiną do przynajmniej trzech ciosów dla lepszych efektów i pracy. Wiem, że to potrafisz, ale o tym rozwinę później. Ah, nagle jakimś cudem bohaterowie zjawiają się w innym miejscu i nie jest powiedziane jak. Może Sezu by chociaż wykonał jakąś gestykulację rękoma lub coś powiedział? Cokolwiek. Sameyaro po otrzymaniu odpowiedzi kim jest jego wybawiciel tak nagle zaczyna mu ufać i przedstawia się bez żadnych skrupuł? Trochę wygląda to jakbyś się śpieszył ze wszystkim za bardzo. Niech porozmawiają dłużej. Jednak! Żądanie wyjaśnień nawet wszystko jako tako naprawia i nie ma już, aż tak złego efektu. Swoją drogą rozmówcy mogliby stać do siebie przodem lub chodzić kiedy się porozumiewają, bo chyba nie rozmawiasz z kimś, stojąc do niego tyłem, przecież to czysta ignorancja lub lekceważenie kogoś jakby nie patrzeć. Cała sytuacja się zmienia, kiedy pojawia się wróg i zabiera bohatera ze sobą, a bynajmniej tak się wydaje. Lepiej by to wyglądało, jakby było powolne przybliżenie na samą głowę Sameyaro (tak by przeciwnik nie był widoczny). Następnie możemy zaobserwować go w jego wnętrzu, gdzie spotyka się ze swoim rdzeniem. Dobrze jest to wszystko zrobione, nawet bardzo, jednak doczepie się szczegółów. Moc mogłaby być odbiciem w lustrze (jakiejś tafli wodospadu np.), zamknięta lub coś w tym stylu dla lepszego efektu i pokazania tego, jaka jest ona potężna (gdyby była zamknięta znaczyło by to, że jest bardzo potężna, np. jak Kyuubi z Naruto). Co? Nie wierze. Nagle zaczyna wierzyć, bo dostał w łeb? Hah, to jest trochę takie.. wymuszanie swojej racji. Nie pasuje mi to w ogóle. Mogłeś pokazać mu jakieś wspomnienie, o którym wiedzą tylko oni. Moc bohatera ożywa i wzrasta, a wróg zostaje pokonany. W tym momencie mogę Ciebie nareszcie pochwalić, bardzo efektowna walka Sołtysa i Coolta, widać, że się bardziej postarałeś. Wiele trików oraz walki wręcz, jednak kiedy wyskakują w górę to chyba nie zatrzymają czasu i nie będą wisieć w powietrzu prawda? Niech po prostu powoli opada na dół podczas używania mocy lub może niech czar odpycha ich do tyłu? Dwie grupy bohaterów następnie się spotykają i dochodzi do rozmowy, normalnej jak każda. Same dowiaduje się, że jest znany w tym świecie i on jedyny sam nie wie do końca czemu. Sezu musi się gdzieś udać, a dwójka walczących odzyskać sił po sparingu, więc zostają we trójkę i odpoczywają. Mógłbyś tu pokazać jakąś krótką rozmowę, dzięki, której wszyscy zaczynają powoli nawzajem sobie ufać. Ni stąd ni z ową t przybywa Yoh. Jest on na tyle straszny, że bohaterowie muszą wiać, zaś Sołtys go pokonuje. Ze strony Sameyaro, jednak widać sprzeciw, więc jak Coolt go stamtąd zabiera? Ogłuszając go? Niee.. to dla mnie trochę ośmiesza go.

Odcinek 2:
Walka Yoh'a i Ykmo podczas tego jak ostatni odcinek zakończył się na walce Sołtysa i jego byłego przyjaciela? Nie wiadomo w ogóle o co chodzi, jak do tego doszło. Chociaż nareszcie coś normalnego. Dannios rozmawia z Durbixem o tej całej szkole The Chamber of Time. Nareszcie poruszono ten temat. Pojawiają się początkowi bohaterzy docinka i wszystko się rozwija. Yoh i Durbix ruszają na trening. Ich walka na prawdę Ci się udaje. Z tego co zauważyłem to wychodzi Ci najlepiej we wszystkich odcinkach. Przy nich się starasz by wyszły jak najlepiej i mam przykre wrażenie, że tylko przy nich. Jednak tan walka trwa za krótko. Po takim szybkim sparingu wie już dokładnie nad czym musi popracować? Eh, trochę to spaliłeś. Hah, tym, że Yoh zemdlał, nieco mnie rozśmieszyłeś. No Bombi, nie chce Ci nic pisać na złość, ale zawaliłeś. Trening Yoh'a nawet mi się podobał, ale znowu za szybko sobie odpuścił. Końcówka w sumie nie jest do oceny, bo nic takiego tam się nie dzieje.

Podsumowanie:
Bombi, nie zraź się do mnie czy coś. Ja jestem osobą bardzo wybredną po prostu, dlatego też moja ocena jest taka, a nie inna. Trudno trafić w mój gust, ale z tego co czytałem każdemu się podoba. Ja wytknąłem Ci dosłownie wszystkie błędy jakie zauważyłem. Masz naprawdę świetny pomysł na fabułę, więc wystarczy popracować i nie lecieć ze wszystkim tak szybko. Nie musisz iść za moimi radami, jednak wtedy MOIM zdaniem odcinki będą o dużo lepsze.
Ogólna ocena: 6/10

KP: 3/porządny post /Feli