Nim miasto zaczęło chować się pod ziemię, wysoko nad nim pojawił się Yoh. Widząc na ulicach całą tą rzeź, spojrzał w dół z nieco wkurzoną miną. Nie chciał wybuchać złością jak to często miał w zwyczaju. Choć było ciężko, opanował się i skupił. Miał zamiar wyczuć przeciwników. Jeżeli mu się to udało, zamienia się w formę Super Saiya'jin i znika pojawiając się przy jednym z nich i zadając mu z zaskoczenia cios łokciem w kręgosłup. Następnie łapie "przyjaciela" za włosy i wyrzuca gdzieś w powietrze. Szybko teleportuje się za niego kiedy leci i przykłada rękę do jego pleców, wystrzelając silny pocisk KI.
Jeżeli zaskoczenie się nie udało, stoi naprzeciwko przeciwników wkurzony. Jeżeli Ci zaatakują, jest gotowy do przyjęcia formy SSJ2 i sprawdzenia jaką mocą dysponują te dzieciaki. Tu również warto zaznaczyć że osłania się, blokuje uderzenia lub zwyczajnie ich unika. Taka taktyka ma oczywiście swoje powody. Blokując ciosy przeciwników lub osłaniając, Yoh jest w stanie określić siłę ich uderzeń bądź kopnięć. Unikając, określa to jak szybcy są jego aktualni przeciwnicy.
Jeżeli Ci widzą Yoha i zwyczajnie uciekają do Eminy, młodzieniec się wkurza, teleportuje na linię ich lotu, tyle że pojawia się kilka metrów przed nimi i używa Taiyoken. Ci raczej nie powinni wiedzieć z czym mają do czynienia. Oślepienie przeciwników wykorzystuje Yoh. Przyjmuje on pozycję bojową, a następnie zwyczajnie odbija się od powietrza (patrz. Shinigami) i leci na jednego z przeciwników, wbijając mu pięść w brzuch, a następnie przechodząc do ogólnej walki wręcz. Jeżeli obaj już widzą i drugi się dołącza, chłopak robi to co było zaplanowane wcześniej (patrz. Blokowanie, unikanie, osłanianie się w konkretnym celu).