Wracając do 9. odcinka, bo Feli poruszył temat.
Może nawet być na podstawie 16 i 17. chaptera mangi, ale dla mnie to zwyczajny filler. W mandze fabuła szła zupełnie odwrotnie:
To tyle, jeśli chodzi o 9. odcinek. Cieszę się, że najpierw przeczytałem mangę, bo widzę dziadostwo, jakie tu zaczynają odstawiać. Nazywajmy rzeczy po imieniu - taka zmiana fabuły to dziadostwo. Wyobraźcie sobie, że Goku najpierw walczy z Vegetą, potem z Raditzem.
Może nawet być na podstawie 16 i 17. chaptera mangi, ale dla mnie to zwyczajny filler. W mandze fabuła szła zupełnie odwrotnie:
- Spoiler:
- Takashi i Saeko wcale nie odciągali ICH dalej i nie zostali odseparowani od reszty - razem z nimi trafili bezpiecznie do domu Sayi.
- tamże chwilę siedzieli, fabuła musiała pójść nieco do przodu, żeby przybliżyć akcję.
- Saeko dostała katanę od ojca Sayi.
- cała grupa uciekła stamtąd łazikiem, który też od jej starych mają. Nie znaleźli go w pierwszym lepszym sklepie.
- po jakimś czasie ktoś musiał odciągnąć ICH - padło na Takashiego i Saeko, którzy wzięli łazik (w końcu robi hałas)
- w przybliżeniu wydarzenia z 9 odcinka
- scena drastycznego zmniejszenia odległości w świątyni nie miała miejsca.
- a jeśli chodzi o łapanie cycka...
http://img1.mangareader.net/manga/high-school-of-the-dead/17-23.jpg
Fanservice.
To tyle, jeśli chodzi o 9. odcinek. Cieszę się, że najpierw przeczytałem mangę, bo widzę dziadostwo, jakie tu zaczynają odstawiać. Nazywajmy rzeczy po imieniu - taka zmiana fabuły to dziadostwo. Wyobraźcie sobie, że Goku najpierw walczy z Vegetą, potem z Raditzem.