- Nazywam się James Kalenthri, jestem.. czymś w stylu dziennikarza. Chciałbym prosić Cię o to, abyś znalazł mi informacje na pewien temat... Słyszałem o ludziach podróżujących między wymiarami - ba! - jednego nawet spotkałem. Zdradził mi on nazwę pewnego świata ale nic na ten temat nie wiem. A mam masę artykułów do napisania i nie wiem czy dałbym radę sam zrobić kolejny. Oczywiście, odwdzięczę się. - wyjaśnił mężczyzna na spokojnie. Nie, nie wyglądał jak Urahara, bardziej rzeczywiście jak jakiś dziennikarz.
Idź do strony : 1, 2, 3, 4
27 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:06 am
Max
Human Interface
Max zastanowił się chwilę.
-Dobra, spróbuję coś dla ciebie znaleźć ale do nagrody dorzuć swój kapelusz, muszę też znać nazwę tego świata i gdzie cię znajdę jak wykonam zadanie.
-Dobra, spróbuję coś dla ciebie znaleźć ale do nagrody dorzuć swój kapelusz, muszę też znać nazwę tego świata i gdzie cię znajdę jak wykonam zadanie.
28 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:09 am
Yoh
Site Admin
Chłopak usiadł na ławce i chwilę zastanawiał się co dalej. W pewnym momencie wpadł na genialny pomysł. Włączył WDG i...
- Ayako.. Włam się do spisu ludności Eminy i wyszukaj mi mężczyznę nazywającego się Bob Image.
Nie ma problemu... Choć nie wiem po co Ci te informacje...
Ayako włamała się do spisu ludności i zaczęła przeszukiwać całą bazę danych szukając tego jednego osobnika.
- Ayako.. Włam się do spisu ludności Eminy i wyszukaj mi mężczyznę nazywającego się Bob Image.
Nie ma problemu... Choć nie wiem po co Ci te informacje...
Ayako włamała się do spisu ludności i zaczęła przeszukiwać całą bazę danych szukając tego jednego osobnika.
29 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:14 am
Mr.Bercikovsky
KOX
Arisa uderzyła Maxa z łokcia w żebro.
- O tym kapeluszu niech pan zapomni.
(Lepiej na razie mu nie mówić, że my tez znamy osoby podróżujące między wymiarami.)
- A to zadanie... ile mamy na nie czasu i kiedy musimy ja zacząć?
- O tym kapeluszu niech pan zapomni.
(Lepiej na razie mu nie mówić, że my tez znamy osoby podróżujące między wymiarami.)
- A to zadanie... ile mamy na nie czasu i kiedy musimy ja zacząć?
Ostatnio zmieniony przez Mr.Bercikovsky dnia Czw Lip 14, 2011 12:26 am, w całości zmieniany 1 raz
30 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:17 am
NPC
NPC
Mężczyzna się uśmiechnął.
- Nie ma sprawy. Chodzi o niejaki wymiar „Shann”. Cały czas będę w tym parku, jedynie w nocy udaję się do domu wypocząć.
Kiedy podeszła Arisa, z twarzy mężczyzny nie znikał uśmiech.
- Spokojnie, moja droga. Tych kapeluszy mam jeszcze trochę w domu.. Ile czasu? Najlepiej jak najszybciej, ale nie poganiam Was. Jak będziecie chcieli już zacząć, to zacznijcie już. Jeżeli nie, to później. Wprawdzie nie robi mi to tak wielkiej różnicy, a widzę, iż jesteście na randce. - mężczyzna odszedł kawałek i usiadł na jakiejś ławce.
W spisie ludności do którego włamała się Ayako znalazł się jeden Bob Image. Podobno pracuje w SexShop'ie w Eminie.
- Nie ma sprawy. Chodzi o niejaki wymiar „Shann”. Cały czas będę w tym parku, jedynie w nocy udaję się do domu wypocząć.
Kiedy podeszła Arisa, z twarzy mężczyzny nie znikał uśmiech.
- Spokojnie, moja droga. Tych kapeluszy mam jeszcze trochę w domu.. Ile czasu? Najlepiej jak najszybciej, ale nie poganiam Was. Jak będziecie chcieli już zacząć, to zacznijcie już. Jeżeli nie, to później. Wprawdzie nie robi mi to tak wielkiej różnicy, a widzę, iż jesteście na randce. - mężczyzna odszedł kawałek i usiadł na jakiejś ławce.
W spisie ludności do którego włamała się Ayako znalazł się jeden Bob Image. Podobno pracuje w SexShop'ie w Eminie.
31 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:19 am
Yoh
Site Admin
- Haha! Mam Cię, pajacu!! - krzyknął chłopak, przez co ludzie mogli uznać go za jakiegoś obłąkanego debila. Nie dziwne.. Debilem nie był, ale obłąkanie dotyczyło go na pewno.. Chłopak wzbił się momentalnie w powietrze, niszcząc przy tym chodnik - wybijając w nim dosłownie niewielki krater. Poleciał w samo centrum Eminy.
32 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:25 am
Mr.Bercikovsky
KOX
- Ra... randce? - powiedziała dziewczyna gdy mężczyzna już odszedł.
- Czy my... naprawdę wyglądamy na... parę? - zapytała Maxa.
Stanęła do niego bokiem i niepewnie chwyciła jego dłoń jednocześnie rumieniąc się przy tym.
- To co teraz? Może wspólne zdjęcie na pamiątkę tego dnia.
- Czy my... naprawdę wyglądamy na... parę? - zapytała Maxa.
Stanęła do niego bokiem i niepewnie chwyciła jego dłoń jednocześnie rumieniąc się przy tym.
- To co teraz? Może wspólne zdjęcie na pamiątkę tego dnia.
33 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:31 am
Max
Human Interface
(O Yoh nam uciekł)
Max dokończył loda i się uśmiechnął.
-Zdjęcie? Dobrze.
Rozejrzał się dookoła.
-Patrz tam można sobie zrobić zdjęcie.
Chłopak ruszył razem z Arisą w miejsce, które wskazał. Po drodze mijali stoisko z pluszakami.
Max dokończył loda i się uśmiechnął.
-Zdjęcie? Dobrze.
Rozejrzał się dookoła.
-Patrz tam można sobie zrobić zdjęcie.
Chłopak ruszył razem z Arisą w miejsce, które wskazał. Po drodze mijali stoisko z pluszakami.
34 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:35 am
Mr.Bercikovsky
KOX
Idąc dziewczyna zerknęła na pluszaki. Nie zatrzymała się ani nie odezwała słowem. Zwyczajnie szła dalej. Weszli do kabiny robiącej zdjęcia. Arisa wybrała opcje czterech odbitek, ramkę wybrała najzwyklejszą. Stanęła obok Maxa i uśmiechnęła się.
35 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:43 am
Max
Human Interface
Zanim zdjęcie zostało zrobione, Max objął Arisę i przytulił ją do siebie. Gdy zdjęcia były gotowe chłopak wyszedł razem z dziewczyną nadal ją obejmując. Popatrzył na odbitki.
-Ładnie, będę musiał sobie jedno włożyć do portfela. Tak przy okazji, widziałem jak zerknęłaś na stoisko z pluszakami, podobał ci się jakiś?
-Ładnie, będę musiał sobie jedno włożyć do portfela. Tak przy okazji, widziałem jak zerknęłaś na stoisko z pluszakami, podobał ci się jakiś?
36 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:47 am
Mr.Bercikovsky
KOX
Dziewczyna była cała czerwona.
- Nie... raczej nie. Nie miałam czasu aby dobrze się wszystkim przyjrzeć. Poza tym, po co ci portfel skoro nie masz pieniędzy?
- Nie... raczej nie. Nie miałam czasu aby dobrze się wszystkim przyjrzeć. Poza tym, po co ci portfel skoro nie masz pieniędzy?
37 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 12:55 am
Max
Human Interface
Max cicho się śmiał.
-Na zdjęcie... Chcesz się jeszcze raz przyjrzeć tym pluszakom? Może, któryś ci się spodoba.
-Na zdjęcie... Chcesz się jeszcze raz przyjrzeć tym pluszakom? Może, któryś ci się spodoba.
38 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 1:01 am
Mr.Bercikovsky
KOX
Dziewczyna podeszła do stoiska. Długo przyglądała się pluszakom. Oczywiście nie mogło być inaczej... spodobał się jej ten jeden. Był to Dango. Pluszak przypominał kolorową kluskę z oczami.
- Ten jest słodki. - Powiedziała.
- Ten jest słodki. - Powiedziała.
39 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 1:13 am
Max
Human Interface
-Dzień dobry, ile za kolorowe kluski ?
-Dobry, widzę, że pan nie jest zwykłym człowiekiem, a w tym mieście panuje pewna zasada co do was.
-Tak, wiem...
Max wziął fioletowego Dango i dał go Arisie, po czym wyjął kilka banknotów, które dostał od kapelusznika i wręczył sprzedawcy.
-Proszę. Do widzenia
-Do widzenia.
Razem z dziewczyną odszedł od stoiska.
-Podoba ci się?
-Dobry, widzę, że pan nie jest zwykłym człowiekiem, a w tym mieście panuje pewna zasada co do was.
-Tak, wiem...
Max wziął fioletowego Dango i dał go Arisie, po czym wyjął kilka banknotów, które dostał od kapelusznika i wręczył sprzedawcy.
-Proszę. Do widzenia
-Do widzenia.
Razem z dziewczyną odszedł od stoiska.
-Podoba ci się?
Ostatnio zmieniony przez Maxpayne1996 dnia Czw Lip 14, 2011 1:47 am, w całości zmieniany 1 raz
40 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 1:31 am
Mr.Bercikovsky
KOX
Dziewczyna przytuliła maskotkę.
- Ta, jest słodki. Dzięki.
Dziewczyna spojrzała na wierzę z zegarem.
- Jest już dość późno. Powinniśmy wracać albo zabrać się za to zadanie. Wielkie dzięki za wszystko.
Dziewczyna była zakłopotana, nie do końca wiedziała co ma teraz zrobić. Zbliżyła się do niego i szybko pocałowała w policzek po czym odbiegła z uśmiechem na twarzy. Odwróciła się na pięcie.
- No chodź! - krzyknęła ruszając w stronę domu.
- Ta, jest słodki. Dzięki.
Dziewczyna spojrzała na wierzę z zegarem.
- Jest już dość późno. Powinniśmy wracać albo zabrać się za to zadanie. Wielkie dzięki za wszystko.
Dziewczyna była zakłopotana, nie do końca wiedziała co ma teraz zrobić. Zbliżyła się do niego i szybko pocałowała w policzek po czym odbiegła z uśmiechem na twarzy. Odwróciła się na pięcie.
- No chodź! - krzyknęła ruszając w stronę domu.
41 Re: Ogród w centrum miasta Czw Lip 14, 2011 1:35 am
Max
Human Interface
Max uśmiechnął się i ruszył za Arisą.
42 Re: Ogród w centrum miasta Pią Lip 15, 2011 12:38 am
Mr.Bercikovsky
KOX
Po drodze dziewczyna wyrwała się Keijiemu. Doszli idąc obok siebie. Na miejscu Arisa zaczęła rozglądać się za mężczyzną w kapeluszu.
43 Re: Ogród w centrum miasta Pią Lip 15, 2011 1:09 am
Max
Human Interface
Max i Hanako stali kawałek za Arisą i Keijim.
-O braciszku patrz!
-Hmm?
Hanako wskazywała stoisko z pluszakami.
-Obiecałeś, że mi coś kupisz.
-Koniecznie teraz?
-tak.
-Ale musimy znaleźć kapelusznika.
Hanako popatrzyła na Maxa.
-No dobrze, ale nie patrz już tak!
Max i Hanako podeszli do stoiska, po chwili wrócili. Hanako miała przy sobie pluszowego kota, był mniej więcej 2x większy niż ona. Chłopak zaczął się rozglądać za kapelusznikiem lecz przypomniał coś sobie, ulotnił się na chwilę. Kiedy wrócił miał w ręku loda. Podszedł do Arisy.
-Proszę, jestem ci go winien.
Podał jej loda i wrócił do poszukiwań gościa w kapeluszu.
-O braciszku patrz!
-Hmm?
Hanako wskazywała stoisko z pluszakami.
-Obiecałeś, że mi coś kupisz.
-Koniecznie teraz?
-tak.
-Ale musimy znaleźć kapelusznika.
Hanako popatrzyła na Maxa.
-No dobrze, ale nie patrz już tak!
Max i Hanako podeszli do stoiska, po chwili wrócili. Hanako miała przy sobie pluszowego kota, był mniej więcej 2x większy niż ona. Chłopak zaczął się rozglądać za kapelusznikiem lecz przypomniał coś sobie, ulotnił się na chwilę. Kiedy wrócił miał w ręku loda. Podszedł do Arisy.
-Proszę, jestem ci go winien.
Podał jej loda i wrócił do poszukiwań gościa w kapeluszu.
44 Re: Ogród w centrum miasta Pią Lip 15, 2011 3:57 am
Mr.Bercikovsky
KOX
Arisa chwyciła loda. Otworzyła go, opakowanie wyrzuciła do śmietnika.
- Dzięki. - Powiedziała po czym zaczęła konsumować loda.
Po zjedzeniu rzuciła gdzieś patyczek i siadła na ławce. Jakoś dziwnie się czuła. Nie wiedziała czy jest to spowodowane lodem czy czymś innym. Nie dawała po sobie poznać, że coś jest nie tak. Nie chciała nikogo martwić.
- Dzięki. - Powiedziała po czym zaczęła konsumować loda.
Po zjedzeniu rzuciła gdzieś patyczek i siadła na ławce. Jakoś dziwnie się czuła. Nie wiedziała czy jest to spowodowane lodem czy czymś innym. Nie dawała po sobie poznać, że coś jest nie tak. Nie chciała nikogo martwić.
45 Re: Ogród w centrum miasta Pią Lip 15, 2011 4:07 am
NPC
NPC
Mężczyzna jak gdyby nigdy nic wyszedł zza jednego z drzew. Miał na głowie swój kapelusz, wyglądał jak wcześniej - dosyć tajemniczo. Ale mało Was to obchodziło.
- Hm.. Witajcie. No co z tymi informacjami? Macie coś czy raczej nic z tego? - zapytał. W jego głosie wychwyciliście nutkę nadziei na to, iż powiecie „Tak, mamy te informacje”.
- Hm.. Witajcie. No co z tymi informacjami? Macie coś czy raczej nic z tego? - zapytał. W jego głosie wychwyciliście nutkę nadziei na to, iż powiecie „Tak, mamy te informacje”.
46 Re: Ogród w centrum miasta Pią Lip 15, 2011 12:24 pm
Mr.Bercikovsky
KOX
Keiji wyciągną z kieszeni kartkę z skróconą informacją. Trzymał ją pomiędzy palcem środkowym a wskazującym.
- Tu jest wszystko czego się dowiedzieliśmy. Zastanawia mnie tylko... czemu chcesz napisać artykuł na temat tego świata. Zwyczajnych ludzi za bardzo to chyba nie interesuje. I dla jakiej gazety robisz. - Chłopak spojrzał na Arisę po czym przeniósł wzrok na Maxa.
- Powiedzieli mi, że jesteś dziennikarzem. Hm... czy dziennikarz nie powinien sam zbierać informacji a nie wykorzystywać do tego pierwszego lepszego, przygłupiego przechodnia? - W tej chwili spojrzał się na Maxa.
- Odpowiedz mi na pytania a kartka będzie twoja.
Arisa dalej siedziała na ławce.
- Tu jest wszystko czego się dowiedzieliśmy. Zastanawia mnie tylko... czemu chcesz napisać artykuł na temat tego świata. Zwyczajnych ludzi za bardzo to chyba nie interesuje. I dla jakiej gazety robisz. - Chłopak spojrzał na Arisę po czym przeniósł wzrok na Maxa.
- Powiedzieli mi, że jesteś dziennikarzem. Hm... czy dziennikarz nie powinien sam zbierać informacji a nie wykorzystywać do tego pierwszego lepszego, przygłupiego przechodnia? - W tej chwili spojrzał się na Maxa.
- Odpowiedz mi na pytania a kartka będzie twoja.
Arisa dalej siedziała na ławce.
47 Re: Ogród w centrum miasta Pią Lip 15, 2011 1:01 pm
Max
Human Interface
Max wbił łokieć w głowę Keijiego. Hanako usiadła obok Arisy i przytulała pluszaka lecz po chwili jej się znudziło i postanowiła poprzytulać się do Arisy. Po chwili zadała jej dość nietypowe pytanie.
-Po co dziewczynom podpaski?
-Po co dziewczynom podpaski?
48 Re: Ogród w centrum miasta Pią Lip 15, 2011 1:07 pm
Mr.Bercikovsky
KOX
Arisa nie miała ochoty na przytulanki. Strasznie bolała ją głowa. Kiedy dziewczynka zadała pytanie kompletnie ją zamurowało.
- Aby nie ubrudzić bielizny.
//Mnie nie przechytrzysz bachorze.//
- Aby nie ubrudzić bielizny.
//Mnie nie przechytrzysz bachorze.//
49 Re: Ogród w centrum miasta Pią Lip 15, 2011 6:29 pm
NPC
NPC
James wystawił palec wskazujący w górę i się uśmiechnął.
- Niestety nie mogę Ci odpowiedzieć na pytania. Ale spokojnie, wkrótce się dowiesz jeżeli czytasz prasę, przyjacielu. - mimo że starał się Ciebie ubłagać byś podświadomie dał mu kartkę, Ty byłeś fuzją i.. Taki zabieg okazał się niestety w Twoim przypadku niemożliwy. Mężczyzna znudził się proszeniem Was o te informacje.
- Cóż... Jak nie dostanę tej karteczki, mogę Ci mocno nabruździć w życiu, chłopcze. - wkurzyło Cię ale wiedziałeś że ma rację - jeżeli rzeczywiście był dziennikarzem, mógł w gazecie napisać na Twój temat cokolwiek. Kiedy wspomniałeś o roli dziennikarza i łapaniu pierwszego lepszego przechodnia, facet się po prostu uśmiechnął, poprawiając kapelusz, przysłaniając swą twarz jeszcze bardziej.
- Ależ nie jesteście normalnymi przechodniami, czyż nie? - zapytał spokojnie.
- Niestety nie mogę Ci odpowiedzieć na pytania. Ale spokojnie, wkrótce się dowiesz jeżeli czytasz prasę, przyjacielu. - mimo że starał się Ciebie ubłagać byś podświadomie dał mu kartkę, Ty byłeś fuzją i.. Taki zabieg okazał się niestety w Twoim przypadku niemożliwy. Mężczyzna znudził się proszeniem Was o te informacje.
- Cóż... Jak nie dostanę tej karteczki, mogę Ci mocno nabruździć w życiu, chłopcze. - wkurzyło Cię ale wiedziałeś że ma rację - jeżeli rzeczywiście był dziennikarzem, mógł w gazecie napisać na Twój temat cokolwiek. Kiedy wspomniałeś o roli dziennikarza i łapaniu pierwszego lepszego przechodnia, facet się po prostu uśmiechnął, poprawiając kapelusz, przysłaniając swą twarz jeszcze bardziej.
- Ależ nie jesteście normalnymi przechodniami, czyż nie? - zapytał spokojnie.
50 Re: Ogród w centrum miasta Pią Lip 15, 2011 6:43 pm
Mr.Bercikovsky
KOX
Keiji tylko się uśmiechnął.
- Rób jak uważasz. Wydaje mi się jednak, że te informacje są dla ciebie ważniejsze niż dla mnie opinia innych. Rety...
Chłopak podszedł do mężczyzny i podał mu kartkę. Informacja na niej zapisana wyglądała tak.
Położył mu rękę na ramieniu. Włożył w to trochę siły, sprawiając niewielki ból.
- Jeśli wykorzystasz to do czegoś do czego nie powinieneś... znajdę cię i osobiście wyrwę ci flaki a następnie cię nimi uduszę.
Arisa zerwała się z ławki z zamiarem oderwania chłopaka od mężczyzny. Gdy tylko chwyciła go za ramię Keiji puścił kapelusznika.
- Przepraszam za niego. - powiedziała kłaniając się.
Chłopak odszedł kawałek i staną plecami do grupki przyglądając się spacerującym ludziom.
- Mam nadzieje, że jakoś pomogliśmy.
- Rób jak uważasz. Wydaje mi się jednak, że te informacje są dla ciebie ważniejsze niż dla mnie opinia innych. Rety...
Chłopak podszedł do mężczyzny i podał mu kartkę. Informacja na niej zapisana wyglądała tak.
Shann to zaiste ciekawy świat, bynajmniej z tego powodu że znajduje się tu złoże minerału zwanego Qerun. Występuje on tylko w tym uniwersum. Właściwość tego minerału jest niezwykle ciekawa. Kilkaset lat temu Jigen Tankenka odwiedzili ten wymiar w celu zawarcia paktu z tutejszymi cywilizacjami - jedynie niektóre z nich wykazały chęć do współpracy. Ostatecznie świat zapieczętowano. Mieszkańcy tego uniwersum nie mogli już nigdy opuścić swojego wymiaru.
Położył mu rękę na ramieniu. Włożył w to trochę siły, sprawiając niewielki ból.
- Jeśli wykorzystasz to do czegoś do czego nie powinieneś... znajdę cię i osobiście wyrwę ci flaki a następnie cię nimi uduszę.
Arisa zerwała się z ławki z zamiarem oderwania chłopaka od mężczyzny. Gdy tylko chwyciła go za ramię Keiji puścił kapelusznika.
- Przepraszam za niego. - powiedziała kłaniając się.
Chłopak odszedł kawałek i staną plecami do grupki przyglądając się spacerującym ludziom.
- Mam nadzieje, że jakoś pomogliśmy.
Idź do strony : 1, 2, 3, 4
Similar topics
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach