Skoro już do tego doszło, to warto oficjalnie poinformować o tym fakcie wszystkich użytkowników.

Nastąpił restart świata PBFa - ponownie.
Powracamy do starego uniwersum, pozostawiając jednak nowy system rozgrywki z delikatnymi modyfikacjami. Co z tego wyjdzie? Pożyjemy, zobaczymy.
Z ważniejszych informacji - usunięto trzy statystyki: wytrzymałość, zwinność, precyzja. Bez zmian pozostała "koncentracja".

Ey, Ey, Ey. To co z tym w końcu? Tylko Maxiu zrobił kartę, która i tak nie została zaakceptowana. Ja bym w sumie pograł. tylko mam za duże wymagania i ambicje co do własnych postaci. Ich historia, wygląd i wszystko inne zabiera mi dużo czasu. No i odbiera chęci do tworzenia. No i przeszkodą jest też ich ilość. Sam nie wiem co robić ;/ Meszke w heszke. Pograłbym, ale nie do końca mi sie chce XD
Chodzi mi o to, że chciałbym rozwinać postacie itp. Grac tez lubie, jest fajnie, ale... No sam nie wiem. Zarazem mi sie chce i nie chce. Ehhh

Ostatnio zacząłem pisac z Akim na ten temat.

Pograłbym, ale kurwica mnie bierze przy redagowaniu kart postaci >.<
Sam chciałbym rozwinąć historie swoich postaci ale lenistwo mi to skutecznie uniemożliwia (jak na razie). Kartę Maxia można byłoby zaakceptować, jednak... no sam Maxiu na PBFie? Nie chcemy go jeszcze bardziej pogrzebać tylko ożywić, a sam Maxiu jest gwoździem do trumny XD
Jak PBF kiedykolwiek ruszy... Nie mogę doczekać się ponownego szmacenia rodziny Hatsutoku XDD

Yoh napisał:Jak PBF kiedykolwiek ruszy... Nie mogę doczekać się ponownego szmacenia rodziny Hatsutoku XDD

Hmmm... Z tego co pamiętam to Arisa miała dołączyć do tej rodziny. Cóż, wstrzymujmy ślub jak najdłużej. Ewentualnie zróbmy coś by do ślubu nie doszło. Nie wiem, niech Tomoyuki znów zabije Hanako, albo da dupy Keijiemu. Co i tak było jakąś częścią planu w ciemnych zakątkach mojego umysłu. Oh god, moje postacie są skurwiałe do szpiku kości. Najebałbym więcej spoilerów, ale nie wiem czy sie opłaca.   Choć nieważne co by Arisa nie zrobiła, Max zawsze jej wybaczy, Ehhh...
Wracając do tego z kim mogłaby go zdradzić... z tego co pamiętam ona miała mokro praktycznie przy każdym(oczywiscie poza Maxem). Shigeru, Keisuke, Tsuji, Keiji, Ereb(yup, to coś co weszło w Smoka), Nightmare Lord, Ayano. Nie wiem czy ktoś jeszcze zaliczał się do osób powodujących kisiel w jej majteczkach. Yup, to z Ayano definitywnie było fajne

Spoiler:

Co do szmacenia rodziny Hatsutoku, to z drugiej strony Shigeru zawsze powtarzał, że Max i Hanako nie są przyjaciółmi a rodziną. Więc to oznacza szmacenie Nakatoniego? Max, zrywam z tobą.
Poza tym Arisa nigdy nie wyglądała na zadowoloną z takiego obrotu spraw.

Spoiler:

Btw. Pssst, pst, jesteśmy gorsi od Woogy'ego. Przedłużyłem walke o tyle czasu a i tak nie oddałem pracy Zbirowi(jak przypuszczam ty też) Ale zachowajmy to w tajemnicy Yoshi. Niech nikt nie wie. Bo jeszcze Jatapon bedzie się śmiał jak ja z niego.

Arisa odzyskała przytomność, powoli zaczęła się podnosić z ziemi. Spojrzała na Holocaust Begum. Ta była wściekła a zarazem lekko przerażona.
- Wiedziałam, że tak będzie. Pieprzony Nightmare Lord!
- Przestań płakać, było zajebiście. - powiedziała dziewczyna z uśmiechem na twarzy.

Czytając takie i podobne teksty, człowiek aż ma ochotę rozpocząć grę od nowa xd
Jestem jak najbardziej za związkiem Arisy i Ayano! Ale, ale... Co zrobimy z dzieckiem Maxa i Arisy, Shin-chanem? XD

O dziecku też już kiedyś Maxiowi mówiłem, ze Arisa jebnie sobie pięścią w brzuch i po sprawie.

- Świetnie robisz loda. - skomplementował Max swoją dziewczynę.
- Dzięki. - odpowiedziała - Wychowywałam się z starszym bratem.

Czy coś takiego XD Pomijając fakt, że przy pierwszym spotkaniu wzięła Maxa za brata. Zabijając Hanako krzyczała, że Max powinien być jej bratem. No i kiedy jej odjebało w domu Shigeru to Nakatoniego wzięła za brata. Czy im wszystkim jebała blowjoby?

Spoiler:

Nie no, gdyby nie to, ze tyle jest właśnie do opisywania w kartach postaci to można by było pograć. A tak to leń totalny ;/

Yoh x Shigeru? XD
To zróbmy z Viega jeszcze wielbiciela małych dzieci - dziewczynka czy chłopiec, płomyczek w pupę ich kopie :v

Nie... Oni się po prostu ciesza i lekko rumienią na myśl o tym co zrobi im Arisa, skoro jest taka chętna. A ty już jakieś pedalskie myśli. Za dużo tęczy w Warszawie.

Spoiler:

Ewentualnie mogą ją wykorzystać jako fuzja. Tak jak kiedyś Safari na czacie. Gdy jeszcze nie wiedziałem jak wygląda. ;/
Już prędzej Shigeru zrezygnowałby z fakania córek niż zaczął kręcić z Yohem.
Btw. Myslałem, że jakis Maxiu albo Aki też będą sie udzielać w temacie, by PBF naprawdę wrócił. No nic.

Berciki napisał:Myslałem, że jakis Maxiu albo Aki też będą sie udzielać w temacie, by PBF naprawdę wrócił. No nic.

1. Świetny polski.
2. Żeby naprawdę wrócił, to trzeba już tylko karty zrobić i grać. Ale kart się robić nie chce, bo za dużo roboty xd

Myslałem, że jakis Maxiu albo Aki też będą sie udzielać w temacie, by PBF naprawdę wrócił. No nic.

1. Świetny polski.
2. Żeby naprawdę wrócił, to trzeba już tylko karty zrobić i grać. Ale kart się robić nie chce, bo za dużo roboty xd

...i to jakże celowe pominięcie Rayema, którego wypowiedzi się tutaj spodziewano.
To wyglądało tak, jakby mieli na siebie chrapkę. Powinieneś wstawić Arisę w środku - taka scenka wyjaśniłaby wszystko xd
W końcu, wszystko sprowadza się do tego, że nikomu nie chce się na nowo redagować kart postaci. Co zrobisz? Nic nie zrobisz.

Już prędzej Shigeru zrezygnowałby z fakania córek niż zaczął kręcić z Yohem.

Więc Shigeru robi swoim córkom to sam-... Od czego on ma żonę? Arisa od blowjobów, córki do posuwania. A gdzie tu miejsce dla Sandry?

Żone ma od tego by produkowała mu córki? Logiczne, lelz. Jest też od utrzymywania dobrych kontaktów z Silvią i resztą ciot z Terry. Gdyby nie ona pewnie każdy biłby Nakatoniego, c'nie Woogy?A tak to biją Shigeru a potem przepraszają Sandrę, c'nie Woogy? Poza tym ją też faka - Klik!. W takim razie pojawia się pytanie, od czego ma Hanako i Yoha.


To co, wracamy? Bo słyszałem plotki, że Rayemowi została do zrobienia tylko historia(od jakichś kilku miesiecy), Aki robi revampy postaci i bierze sie za karty. No a Maxiu już czeka od jakichś kilku miesiecy.

Ja nie rozumiem, co Wy psioczycie tak z tymi kartami postaci xd. Jakbyście nie mogli grać ze starymi kp. Gadacie o pisaniu historii i takich tam, a jakoś jak graliśmy, to posiadanie napisu "Wkrótce", które znaczyło "Pogram może jeszcze z kolejne trzy lata i w końcu coś tutaj napiszę" Wam nie przeszkadzało... Więc nie psioczcie tylko pousuwajcie to, co Wam w Waszych kp nie pasowało, poróbcie parę zmian, dodajcie aktualne wyglądy i grajmy z powrotem

Yoszu, biedaczek pewnie myślał, że jestem zbyt leniwy by cokolwiek napisać. Musiałem mu pokazać, że się myli.

B-B-B-B-Bercik-owski napisał:Jest też od utrzymywania dobrych kontaktów z Silvią i resztą ciot z Terry. Gdyby nie ona pewnie każdy biłby Nakatoniego, c'nie Woogy?A tak to biją Shigeru a potem przepraszają Sandrę, c'nie Woogy?

Tak się teraz zastanawiam, czy zabicie Shigeru, a później osobiste przeproszenie go, ratuje Raymonda od bycia ciotą, czy nie...

Kończąc offtopa:
Nie żebym coś, ja mam w szablonie kart wpisane coś w stylu "A o przeszłości... w przyszłości.", ale to nie zmienia faktu, że brak postępów innych spowalnia moje xd

Myślisz, Akioszku, że pisałbym historię dla każdej postaci? Mnie kurwica strzela przy technikach, charakterze i tym podobnych xD

A co ze starymi technikami? Nie wystarczy Ci ich pierdylion ? xdd A charaktery masz zamiar tak diametralnie zmienić, że nie możesz ich wziąć z wcześniejszej kp albo z wiki?

Rayem napisał:Tak się teraz zastanawiam, czy zabicie Shigeru, a później osobiste przeproszenie go, ratuje Raymonda od bycia ciotą, czy nie...

"Jedynie Rayem... on... tylko on zasługuje na szacunek." ~Shigeru Nakatoni
Wydaje mi się, że Rayem nie jest ciotą. Z ciotami się nie fuzjuję. Kurwa, będę musiał wymazać z historii fuzje z Yohem, Maxem, Akim i Woogym. Ehhh.
Mniejsza.

Aki napisał:A co ze starymi technikami? Nie wystarczy Ci ich pierdylion ? xdd A charaktery masz zamiar tak diametralnie zmienić, że nie możesz ich wziąć z wcześniejszej kp albo z wiki?

Ja technik nie dodaje, w sumie niektóre skasowałem. Ale niektóre postacie ich nie mają, a potrzebuję. Duuuh, całe The Fate. Chyba, że nikt z was nie będzie płakał o "techniki z dupy"
No i pozostaje historia. Ja chciałem ją dodać by uniknąć motywów z poprzedniego pbf'a - zmieniającej się przeszłości. To jak to było z tą Iesterią? Pierw wybuchła i mało kto przeżył. Potem niby były zamieszki, stąd Yuki na Terrze. Potem jednak Yuki umarła, ale nie umarła. No i własnie... Nie chcę być drugim Akirą. Zapomnę o Lunch i co będzie? Mimo, że nie będzie jej w anime, to będzie w endingu. Da fuk? https://youtu.be/UKCocr7xZF4?t=29s Tak poza tym, to chwytliwa nutka.