Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 6 z 8]

126Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 3:42 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Arisa kolejno odpowiadała na pytania Maxa.
- Nie jest najgorzej. Ta, wszystko raczej w porządku. Żebyś ty się zaraz nie rozpłakał. Mówiłam, zaraz ciebie coś zaboli. Chyba oszalałeś! - Krzyknęła.
Po chwili jej oczy zrobiły się jakby bardziej łagodne.
- Dziękuję za pomoc i obronę. - Powiedziała na chwile przytulając przyjaciela.
Uścisk nie trwał naprawdę długo bo w tej właśnie chwili Nightmare wgniótł Keijiego w ziemię. Dziewczyna błyskawicznie wyrwała się z uścisku. chciała ruszyć w stronę chłopaka. Niestety, nie była w stanie. Keiji klęczał w kraterze z ręką na mostku. Starał się chwycić oddech.
- Idioto! Mówiłam ci! - krzyczała Arisa.

127Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 3:58 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Viego i Kaylin patrzyli, co się działo w okolicach Nightmare Lorda.
- Eh, i jak tu go nie lubić. Kaylin, otwórz mi portal, szykuję przyspieszony Genriron.
- Już się robi.
- Nightmare, daj no chwilkę.
Kaylin otworzyła portal prowadzący w bezpośrednie okolice Sol, gdzie Viego nawiązał dziesięciokrotne połączenie. Trwało to krótką chwilkę. Zaraz po tym wrócił poprzez portal, mając na wszystkich palcach dłoni napięte nici energii.
- Będziesz musiał chwilkę i tak poczekać na użycie Genriron, portale muszą się zespolić, żeby nici szły normalną przestrzenią.
Kaylin przesunęła oba portale tak, żeby znalazły się w jednej linii z Viegiem i Sol. Wtedy oba ruszyły w swoją stronę, spotkają się gdzieś w przestrzeni i zneutralizują.
- Jakieś trzy-cztery minuty. To lepiej niż osiem.
- Dzięki.
Viego podleciał do Nightmare Lorda, zatrzymał się obok niego.
- No co? Sam byś całej rozrywki z walki z tą szmatą nie ogarnął. Worldwide Reading, pełna moc.
Tym razem aktywowane Worldwide Reading spowodowało utworzenie wizualnie takiego samego zakrzywienia spektrum, jak użycie Za Wārudo. //Wiecie, odwrócenie kolorów i te sprawy// Viego rozpoczął przeszukiwanie całej przestrzeni planety na zachód od niego.

128Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 4:58 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
- Toshi, pozwolisz że go wykończę i pomożemy reszcie szukać tej maciory. Chłopak spojrzał na swoją rękę. ( - Najwyraźniej mam tylko tyle czasu.) Rany Smoka zregenerowały się dzięki ręce, ale zaś ta, lekko zbladła //bliżej normalności jbc XD//. Pojawił się obok Taizo - Powiedzmy że mam dość walki i zakończę to szybko, bardzo szybko. Dłoń zmieniła kształt,na coś w rodzaju piki. - Giń. Pika zaczęła się bardzo szybko obracać, na kształt wiertła, gdy uderzyła w cel powoli wracała do normalnej postaci, do zwykłej dłoni. Ciało Taiza zaczęło zmieniać kolor na czarny, pod nim pojawiły się piekielne wrota. - Wracaj skąd przyszedłeś. Z wrót wyleciały dziwne ręce, które go obwiązały i wciągnęły Taiza do środka.

129Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 5:14 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
~~~~
Młodzieniec stał na jednym z budynków wyczerpany jak mało kiedy. Nie panował już nad własnym ciałem, nie miał też możliwości odzyskania kontroli po 10 minutach. Po prostu przesrał sprawę i dobrze o tym wiedział - niestety.
- Nie daruję Ci tego że skrzywdziłeś Ayano.. Zwyczajnie nie mogę Ci tego darować.. - młodzieniec opadał z sił, jednak wiedział że tak to się zakończyć nie może. Musiał wymyślić jakiś sposób na to by zaatakować Nightmare Lorda - jak na razie jednak nic nie przynosiło efektów.
- Cóż.. Jej wina. Sama do mnie podeszła. - powiedział spokojnie Nightmare Lord, lekko wzruszając ramionami. Nie obchodziło go w najmniejszym stopniu to że zaatakował sprzymierzeńca - ba - cały czas atakuje sprzymierzeńców, byleby się dobrze bawić.

Yoh nie wytrzymał, ruszył na zakapturzoną istotę z niebywałą szybkością. Mimo to, wysiłek jaki chłopak włożył w tą próbę ataku, jak w przypadku pozostałych - poszedł się pieprzyć. Młodzieniec nie trafił w Nightmare Lorda, jednak oberwał z niewyobrażalną siłą w brzuch z kolanka. Następnie istota przerzuciła go nad sobą i wykonała półobrót, kopiąc Yoha z taką siłą że spokojnie przebił kilkanaście budynków pod rząd i zniknął gdzieś w dymie.
- Wyłaź, kutafonie. Uderzenie było potężne, ale żadnemu z Twoich kolegów jak i również Tobie nic by nie mogło zrobić. - rzeczywiście, Nightmare był pewny siebie. Ta pewność siebie jednak nie była bezpodstawna - istota miała niewyobrażalną moc - moc, której nawet Yoh nie mógł sobie wyobrazić, gdyby została „obudzona” całkowicie. Ta moc czyniła z Nightmare Lorda niewiarygodnie potężnego wojownika, a do tego dochodził jeszcze fakt, iż był on mimo wszystko dosyć inteligentny.
Chłopak pojawił się w pewnym momencie za zakapturzoną istotą i wymierzył uderzenie w okolice kręgosłupa szyjnego. Na darmo. Kiedy tylko jego ręka znalazła się przy szyi wewnętrznej istoty, ta z niewiarygodną szybkością i zwinnością po prostu przyklęknęła - tym samym wymierzając Yohowi kopnięcie w brzuch - kopnięcie na tyle mocne że młodzieniec poleciał wysoko w powietrze i z dużą siłą uderzył o dach jednego z budynków. Nightmare Lord pojawił się kilka metrów przed leżącym chłopakiem.
- Jesteś żałosny.. - skomentował krótko i wzbił się lekko w powietrze. Wystawiając palec wskazujący w górę, a dłoń trzymając na wysokości twarzy, zgromadził nad palcem niewielką ilość energii, która utworzyła czerwoną kulkę.
- Co Ty zamierzasz..? - młodzieniec szczerze bał się odpowiedzi jakiej udzieli w tym wypadku Nightmare Lord. Właściwie, nie wiedział po co w ogóle o to zapytał - coś go jednak do tego pchnęło.
Zakapturzona istota nie odpowiedziała. Lord jedynie wskazał palcem Yoha - kulka pomknęła prosto na niego.

Nastąpiła ogromnych rozmiarów eksplozja w czerwonym kolorze. Nie wiadomo jak, jednak młodzieńcowi w ostatniej chwili udało się minimalnie przesunąć w bok i odepchnąć od dachu, wzbijając się w powietrze. Technika tak czy siak go dosięgła - niemożność ruchu lewej ręki, niemożność stania na obydwu nogach, rozcięty prawy policzek i masa zadrapań - tak w skrócie prezentowały się rany zadane młodzieńcowi przez kulkę wielkości paznokcia.
- Jak to co zamierzam? - zapytał spokojnie Nightmare Lord, stając w powietrzu kilka metrów przed niezdolnym do walki Yohem.
- Normalnie... Co zamierzasz zrobić... Gdy mnie tu zabijesz...? - młodzieniec nie wykonywał żadnych zbędnych ruchów. Imho, w jego stanie coś takiego mogłoby być teraz ostatnim ruchem w jego życiu. Obrażenia z tego świata przechodzą na obrażenia młodzieńca w świecie realnym - jednak tylko wtedy kiedy przebywa w ludzkiej postaci. W przypadku przebywania w formie Nightmare Lorda nic to nie daje.
- Gdybym chciał Cię zabić zrobiłbym to już dawno i w dodatku najmniejszym palcem lewej ręki. - zakapturzony wojownik zaczął powoli lecieć w kierunku Yoha - kiedy ten jak na złość nie mógł już walczyć. Tak przynajmniej mogłoby się początkowo wydawać. Nagle się jednak zatrzymał - po prostu - ot tak sobie. Yoha to trochę zdziwiło.
- Niektórzy wojownicy na polu walki kryją ciekawe moce. Chciałbym się z Nimi zmierzyć. - istota się uśmiechnęła. Wyglądało to o tyle dziwnie, że widoczny był sam uśmiech - kaptur zakrywał resztę twarzy. Wbrew pozorom, młodzieniec nigdy nie widział całej twarzy Nightmare Lorda. Może to i lepiej?
- Nie waż... Się ich tknąć... Bo Ci... Z dupy jesień średniowiecza... Zrobię... - Yoh złapał głęboki oddech.
- Nogi nie są zdolne do ruchu.. To samo tyczy się lewej ręki. Zostaje jedynie prawa.. Lub... - młodzieniec sprawdził czucie we wszystkich kończynach. Rzeczywiście, jedyną jeszcze zdolną do walki była prawa ręka.
- Hahahahaha!! - Nightmare Lord wybuchł śmiechem. Z jednej strony był zaskoczony dalszym kontynuowaniem walki przez młodzieńca. Z drugiej uznał go w tym momencie za kompletnego idiotę chcącego postawić wszystko na jedną kartę.
Yoh się nim jednak nie przejmował. Przyjął dziwną pozycję bojową i rozmyślał nad tym w jaki sposób dostać się w miarę blisko przeciwnika.
~~~~

Moc Nightmare Lorda nagle trochę wzrosła. Oznacza to tyle, że nie ma żadnego układu - każdy może się już tego domyślić. Yoh walczy po prostu w podświadomości z Nightmare Lordem.
Nie wiadomo jednak na jakich zasadach. I niech na razie pozostanie to tajemnicą.

130Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 7:11 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Nie wdając się w oczywiste szczegóły, atak Matsu zabił Ryoijiego.
//No co?//
__________________

//Smoku, ostatni raz toleruję coś tego typu, o czym nawet najmniejszej wzmianki nie ma w karcie. Przy następnej takiej sytuacji uznaję, że dany osobnik nie zrobił nic i dostaje po mordzie. No exceptions.//

Ciało Taiza zaczęło się rozpadać, gdy wpadał do piekielnej otchłani. I jego macie już z głowy.
__________________

Ami Saiki została zlokalizowana na wyspie Jostella, na północny zachód od kontynentu. Nie zwróciliście do tej pory na to uwagi, ale planeta już jest w opłakanym stanie. Jeszcze gorzej niż przy powrocie z wymiaru Ami. Jej energia jest jednak wciąż mocno rozmyta, ale udało się ją zlokalizować. Niedaleko od was pojawiło się olbrzymie pęknięcie w powierzchni ziemi. To może tylko znaczyć, że kończy się czas... ale do czego?

Przy okazji, gdy Viego się odwrócił do Nightmare Lorda, by podać wyniki poszukiwań, chcący lub niechcący przejrzał i jego, widząc wewnątrz ścierające się dwie masy energii, jedna wyraźnie większa od drugiej. Nie widział, co się dzieje w ich wewnętrznym świecie, ale mógł się już domyślić szczegółów rozwiązania układu.

131Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 7:17 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
[Dlatego Nightmare tu tyle siedzi?... I tak na chwilę obecną nic nie poradzimy. Na razie planeta jest ważniejsza.]
- Słuchajcie wszyscy, Ami jest na wyspie Jostella. Kaylin zaraz otworzy nam przejście. Jeśli ktoś chce złapać oddech przed następną walką, portal będzie cały czas otwarty. Jeśli ktoś chce się wycofać, sprowadzę tu Damensayę. Kaylin, nasza strategia jest gotowa?
- W dowolnym momencie. A ty gotów znów nieco zmienić kształt?
- A mam wyjście?
- Puerta del Mundo!
Kaylin otworzyła przejście prowadzące na obszar jakiś kawałek od Ami. Standardowo Viego i Kaylin zostają po tej stronie najdłużej, żeby wszystkiego dopilnować i w razie czego sprowadzić Damensayę.

132Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 7:21 pm

Samey

Samey
Badass Fighter
Badass Fighter
Sameyaro nie tracąc czasu wszedł w przejście otworzone przez Kaylin.

133Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 7:23 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer
Matsu szybko przeszedł przez portal spoglądając na "Murzyna Yoha".

134Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 7:45 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Max wziął Arisę na ręce i razem z nią wszedł w portal.

135Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 7:53 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
~~~~
- Kurwa, kurwa, kurwa! - młodzieniec przeklinał ile wlezie. Jego prawa ręka była sprawna, ale niewiele mu to pomogło. Ataki stały się znacznie wolniejsze, a młodzieniec opadał właściwie już z sił.
- Czyżbyś nie mógł mnie trafić? Cóż.. Chyba nie mam wyboru. - Nightmare Lord zniknął, nagle pojawiając się za Yohem. Złapał za jego lewą rękę i dosłownie złamał pstryknięciem palca. Młodzieniec zaczął krzyczeć z bólu, odwrócił się by zadać prawą ręką uderzenie w twarz przeciwnika, ale Nightmare'a już za nim nie było.

- Słabeusz.. W sumie, mogę już zacząć obracać to uniwersum w pro.. - Yoh mu nagle przerwał. Zakapturzony wojownik nieco się zdziwił choć nie było tego po nim widać. Młodzieniec i tak już mu zaimponował chęcią do walki - tym że w żadnym wypadku się nie podda.
- Zamknij się! Ja wciąż żyję! - krzyknął chłopak.
- Bla, bla, bla.. A póki żyjesz nie będę mógł niczego zniszczyć, tak wiem. - istota w ogóle nie przejmowała się słowami Yoha. Nightmare po prostu stał. Wiedział że młodzieńca stać na coś więcej - że gdy będzie miał niezwykle ważny powód - na pewno go zaatakuje.

W pewnym momencie, Yoh wystrzelił niezbyt dużego KI Blasta w Nightmare Lorda. Nastąpił niewielki wybuch..
- I co Ci to da.. - przerwał kiedy w ostatnim momencie przesunął się cholernie zdziwiony tym że Yoh wyleciał z dymu jaki pozostawiła eksplozja i chciał go trafić z zaskoczenia - tak - młodzieniec znał się jak nikt na wyczuwaniu cudzej energii.

Płaszcz Nightmare Lorda zamienił się w jakieś ciemne macki, które złapały Yoha i ściągnęły go do siebie.
- Sprytne, ale nie ze mną te nume... - nie skończył. Przysunął Yoha za blisko i dostał... z główki w głowę. Wyrzucił młodzieńca kilka metrów dalej i mimo że nic nie czuł, po prostu popatrzył na niego.

Zniknął.
~~~~

W pewnym momencie Nightmare Lord złapał się za głowę. Zaczął się cholernie głośno drzeć, ale nie to było problemem. Zniszczona ziemia w promieniu 500m od niego dosłownie zapadła się ukazując wszędzie magmę. Ta dodatkowo unosiła się w powietrzu, a twarz Nightmare Lorda i ogólnie całe jego ciało zaczęło po chwili formować ludzką sylwetkę. Kiedy czarna materia zniknęła, widok nie był zbyt przyjemny. Drący się Yoh z dwoma parami oczu, nie mający skóry - raczej nieprzyjemny widok.
Ta jednak szybko zaczęła się pojawiać na jego ciele. Jedna para oczu dosłownie się zamknęła i jakby zaszyła pod skórą.

Po kilku sekundach niebo wróciło do normalnego koloru, a Yoh unosił się w powietrzu będąc raczej wściekłym.

Zniknął.

136Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 8:04 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
//Dobrze, już nie będę :Smok wylądował obok Chisato. - Jak się czujesz ? Dziewczyna spojrzała na niego - Bywało lepiej, ale już mi lepiej odsapłam trochę, energia powróciła do normy, więc jest ok. Kogamaru wylądował obok pozostałej dwójki - Nie chce nic mówić ale nie mamy za wiele czasu.
- Tak, masz racje, chodźmy.
Kogamaru, Smok i Chisato weszli do portalu...

137Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 8:11 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Keiji podniósł się z ziemi. Spojrzał na Yoha, który potem nagle zniknął. Chłopak ruszył za resztą.

138Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 8:12 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray z dziwną obojętnością patrzył jak Yoh wrócił do normy.
No i co? Chcesz dalej tak się gapić w powietrze?
Chcę z nim walczyć. Jak nikt chcę walczyć z Nightmare Lordem 1 na 1 i wygrać...
Hahahahaha...! No to powodzenia. Jesteś od niego słabszy o setki biliardów lat.
...


Ray spojrzał na portal. Bez słowa do niego podleciał i wszedł do środka.

139Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 8:27 pm

Ykmo

Ykmo
Sniper
Sniper
Udał sie za innymi.

140Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Pią Lip 08, 2011 8:29 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Przynajmniej Yoh jest sobą.
- Może nawet bardziej, niż zwykle. Chodźmy.
Przeszli przez portal jako ostatni i zamknęli go za sobą.

141Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:24 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Na równinach otworzył się portal między-wymiarowy z którego wyszedł pewien mężczyzna.
Północne niziny - Page 6 Dimensionslord
- Hm?

Mężczyzna wylądował spokojnie na ziemi i na niej usiadł. Wyglądał jakby na coś lub kogoś czekał. Nie emanował dużą energią.

142Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:34 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
Ketsu pojawił się na równinach, podszedł do niego a potem usiadł.
- Siemka..Zgubiłeś się? - rzekł.

143Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:37 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Mężczyzna nie odzywał się. Nie ruszając się nawet z miejsca uwolnił przez chwile takie pokłady energii, że dosłownie się przewróciłeś i nie mogłeś złapać oddechu. Ten spojrzał na Ciebie i nim się zorientowałeś, już leciałeś - wylądowałeś kilka metrów dalej zastanawiając się co to kur*a było.

144Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:38 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
Ketsu, wstał i się otrzepał.Podszedł ponownie.
- Szukasz Yoha, tak? - spytał spokojnie.
- Mimo wszystko, to było nie miłe. - dokończył.

145Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:42 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Kiedy wspomniałeś o Yohu, ten jedynie się uśmiechnął.
- Ten śmieć nie jest mi do niczego potrzebny. - odezwał się spokojnie i dalej siedział.

146Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:44 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Keiji pojawił się na równinach. Rozejrzał się. Spostrzegł Ketsa.
(Znowu on? To się robi już nudne...)
Po chwili zwrócił uwagę na przybysza, wcześniej totalnie go ignorował.
- Yo, jestem Keiji. Jakoś nie mam szczególnej ochoty z tobą walczyć. Jeśli nie chcesz mówić co tu robisz to nie mów. Szczerze mnie to nie interesuje, mam tylko nadzieje, że nie jesteś kolejnym popaprańcem chcącym zniszczyć lub przejąć Terrę.

//On ma miecz?//

147Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:45 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
- Mogę usiąść? - spytał.
- Czegoś tu szukasz? Może Ci pomogę? Nie..chyba nie pomogę, ale jestem ciekawy..Chociaż..może pomogę..Nie ważne. - powiedział.

148Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:50 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
//Ma, jak na obrazku.//

Kiedy przybył również Keiji, przybysz lekko się zdenerwował. Wstał i otrzepał ubranie.
- Za kilka lat to uniwersum zostanie zniszczone. Chciałem Was jedynie ostrzec, byście byli na to gotowi. Teraz nie mam jeszcze odpowiedniej mocy. A teraz pozwólcie że sobie pójdę. - wyjaśnił krótko.

149Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:51 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
- W takim razie, nie zdziw się, gdy przylecą tutaj inni tacy jak my, którzy chętnie skopią Ci dupę. - rzekł.

150Północne niziny - Page 6 Empty Re: Północne niziny Sob Lip 30, 2011 6:53 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
- Myślisz że miałbyś ze mną szansę? Nawet w ostatecznej formie Master of Puppets nie dałbyś mi rady, Butarato Kyuketsuki. - powiedział i pstryknął, otwierając portal między-wymiarowy.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 6 z 8]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Similar topics

-

» Północne obrzeża lasu

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.