Nagle wszystko znikło a z góry Ray dostał wielgachną piąchą w głowę. Gdy już był przy ziemi inna pięść wybiła go do góry, po prostu odbijała nim jak piłeczką od pingponga.
Idź do strony : 1 ... 12 ... 20, 21, 22
527 Re: Najdalsza część pustyni Sro Sie 03, 2011 2:54 pm
Rayem
KOX
Chłopak będąc odbijany w tę i z powrotem zastanawiał się, jak się z tego wydostać.
(Cholera, no, no, no, no, no, no... No nawet pomyśleć nie mogę! O, o, o, o to będzie dobre, dobre, dobre.)
W momencie, gdy Ray został już nie wiadomo, który raz odbity do góry, skrzyżował ręce i będąc mniej-więcej w połowie odległości, rozkłada je na boki, wykonując podwójny Ki Cannon. Nie miał zamiaru tym niszczyć pięści, czy zablokować ich ciosy, a zatrzymać się. Gdy tylko mu się to udaje, znika i pojawia się przy Yoko.
- Nie ze mną te... O matko, zaraz puszczę pawia... - powiedział i zakrywając rękami usta, usiadł na piasku.
(Chyba zaraz zwymiotuję... I to nawet nie chyba, bo wszystko zaczyna mnie powoli boleć...)
(Cholera, no, no, no, no, no, no... No nawet pomyśleć nie mogę! O, o, o, o to będzie dobre, dobre, dobre.)
W momencie, gdy Ray został już nie wiadomo, który raz odbity do góry, skrzyżował ręce i będąc mniej-więcej w połowie odległości, rozkłada je na boki, wykonując podwójny Ki Cannon. Nie miał zamiaru tym niszczyć pięści, czy zablokować ich ciosy, a zatrzymać się. Gdy tylko mu się to udaje, znika i pojawia się przy Yoko.
- Nie ze mną te... O matko, zaraz puszczę pawia... - powiedział i zakrywając rękami usta, usiadł na piasku.
(Chyba zaraz zwymiotuję... I to nawet nie chyba, bo wszystko zaczyna mnie powoli boleć...)
528 Re: Najdalsza część pustyni Sro Sie 03, 2011 3:03 pm
Maximus
Dragon Slayer
- Ehh... Ok, jak na razie dość. Widziałeś to Maximusie?
- Tak, a to dlatego znikły, bo masz jeszcze za mało treningu. Ray, może już starczy? Yoko jest jeszcze niedoświadczona. Czy może jeszcze z nią potrenujesz? Tak wogóle ty chyba źle się czujesz?
- Tak, a to dlatego znikły, bo masz jeszcze za mało treningu. Ray, może już starczy? Yoko jest jeszcze niedoświadczona. Czy może jeszcze z nią potrenujesz? Tak wogóle ty chyba źle się czujesz?
529 Re: Najdalsza część pustyni Sro Sie 03, 2011 3:28 pm
Rayem
KOX
Ray podniósł rękę na znak, że wszystko w porządku, a ponieważ siedział plecami do Maximusa i wydawał odgłos, jakby zaraz miał zwymiotować, wyglądało to całkiem śmiesznie.
Dopiero po chwili wstał i wrócił do normalnej postaci. Trzymając się za brzuch podszedł do Maximusa.
- Nigdy nie grałem w ping ponga jako piłka, nie jestem do takich rzeczy przyzwyczajony, to wszystko. Muszę przyznać, że to urządzenie jest faktycznie niezłe. Ten gadżet jest sadystyczny, albo... ta dziewczyna... - powiedział i zerknął na moment na Yoko.
Chłopak położył się na pisaku, zupełnie zapominając, że jest gorący.
- Ajć... Parzy... Parzy... Aj... Piecze... Piecze..! Cholernie piecze..! Ooo... już przestało...
(Kurde, ale mnie wyobijała. Faktycznie mógłbym z nią przegrać, zwłaszcza, że dopiero zaczyna trening. Chyba... Nie wiem ile już tutaj dokładnie są.)
Ray podparł się rękami.
- Kontynuujcie, jak chcecie, ja muszę się trochę ogarnąć.
(Od bólu...)
Dopiero po chwili wstał i wrócił do normalnej postaci. Trzymając się za brzuch podszedł do Maximusa.
- Nigdy nie grałem w ping ponga jako piłka, nie jestem do takich rzeczy przyzwyczajony, to wszystko. Muszę przyznać, że to urządzenie jest faktycznie niezłe. Ten gadżet jest sadystyczny, albo... ta dziewczyna... - powiedział i zerknął na moment na Yoko.
Chłopak położył się na pisaku, zupełnie zapominając, że jest gorący.
- Ajć... Parzy... Parzy... Aj... Piecze... Piecze..! Cholernie piecze..! Ooo... już przestało...
(Kurde, ale mnie wyobijała. Faktycznie mógłbym z nią przegrać, zwłaszcza, że dopiero zaczyna trening. Chyba... Nie wiem ile już tutaj dokładnie są.)
Ray podparł się rękami.
- Kontynuujcie, jak chcecie, ja muszę się trochę ogarnąć.
(Od bólu...)
530 Re: Najdalsza część pustyni Sro Sie 03, 2011 3:39 pm
Maximus
Dragon Slayer
- Yoko, skończymy na dziś, daj bransoletkę.
Dziewczyna rzuciła chłopakowi przedmiot, a on go założył i aktywował. - Sory Ray, ale musimy lecieć, trzeba odpocząć od tego treningu. Aha, zapomniałbym. Trzymaj!
Rzucił do Raymonda fioletowy owoc.
- Nie jedz go od razu. Zjesz jak będziesz na prawdę w tarapatach.
//Jeśli chodzi o moc jest dużo lepsza od senzu, zapraszam do karty postaci //
Oboje pomachali do Raya i odlecieli. //oczywiście wcześniej Maxi otoczył aurą Yoko//
Dziewczyna rzuciła chłopakowi przedmiot, a on go założył i aktywował. - Sory Ray, ale musimy lecieć, trzeba odpocząć od tego treningu. Aha, zapomniałbym. Trzymaj!
Rzucił do Raymonda fioletowy owoc.
- Nie jedz go od razu. Zjesz jak będziesz na prawdę w tarapatach.
//Jeśli chodzi o moc jest dużo lepsza od senzu, zapraszam do karty postaci //
Oboje pomachali do Raya i odlecieli. //oczywiście wcześniej Maxi otoczył aurą Yoko//
531 Re: Najdalsza część pustyni Sro Sie 03, 2011 6:32 pm
Rayem
KOX
- Huh? Dzięki! - krzyknął, łapiąc owoc.
(Hmm... Czemu powiedział, żebym go zostawił na czarną godzinę? Czemu ten dziwny owoc jest fioletowy?)
- Dziwnie pachnie. - powiedział po chwili i schował prezent od Maximusa.
Chłopak wstał. Nie miał teraz nic do roboty. Nie zamierzał teraz robić kolejnej głupiej wycieczki do Świata Bogów. Chciał co prawda wrócić po Horora, ale co by mógł zrobić? Pokonałby góra 2 bogów i skończyłaby mu się energia. Trzeba było wziąć się za coś innego, a mianowicie trening. W tym celu chciał się udać w jakąś pustą i w miarę cicho miejscówkę, dlatego wzbił się w powietrze i poszybował w kierunku równin.
(Hmm... Czemu powiedział, żebym go zostawił na czarną godzinę? Czemu ten dziwny owoc jest fioletowy?)
- Dziwnie pachnie. - powiedział po chwili i schował prezent od Maximusa.
Chłopak wstał. Nie miał teraz nic do roboty. Nie zamierzał teraz robić kolejnej głupiej wycieczki do Świata Bogów. Chciał co prawda wrócić po Horora, ale co by mógł zrobić? Pokonałby góra 2 bogów i skończyłaby mu się energia. Trzeba było wziąć się za coś innego, a mianowicie trening. W tym celu chciał się udać w jakąś pustą i w miarę cicho miejscówkę, dlatego wzbił się w powietrze i poszybował w kierunku równin.
532 Re: Najdalsza część pustyni Nie Kwi 15, 2012 12:20 pm
SmokuXD
Observer
Ryu pojawił się w najdalszej części pustyni, - Próbujemy. Chłopak skoncentrował się przez chwilę, piasek zaczął wirować wokół niego.
Demoniczna Sztuka: Bariera! Na dość sporym obszarze pojawiła się bariera ochronna. - a teraz..Demoniczna Sztuka: Przyzwanie!; Obok chłopaka pojawił się wir, z którego wyleciał kruk.
- hyhyhyhy, dawno się nie widzieliśmy...
- Shadow Cannon
W kierunku kruka poleciał promień energii, w tym samym czasie, kruk zmienił się w ogromnego 3-głowego psa i jednym uderzeniem pyska zgasił całą energię.
//Npc, steruj sobie nim, proszę :>//
Demoniczna Sztuka: Bariera! Na dość sporym obszarze pojawiła się bariera ochronna. - a teraz..Demoniczna Sztuka: Przyzwanie!; Obok chłopaka pojawił się wir, z którego wyleciał kruk.
- hyhyhyhy, dawno się nie widzieliśmy...
- Shadow Cannon
W kierunku kruka poleciał promień energii, w tym samym czasie, kruk zmienił się w ogromnego 3-głowego psa i jednym uderzeniem pyska zgasił całą energię.
//Npc, steruj sobie nim, proszę :>//
533 Re: Najdalsza część pustyni Nie Kwi 15, 2012 2:00 pm
NPC
NPC
Cerber przez chwilę przyglądał się na Ciebie. Na pewno nie miał dobrych zamiarów. W pewnym momencie wykonał zamach łapą, którego bez problemu uniknąłeś - uderzenie nie było szybkie, jednak bardzo potężne. Wzburzyło piach i ograniczyło Twoją widoczność. Dopiero po chwili zorientowałeś się, że w Twoim kierunku leci promień energii - w ostatniej chwili otworzyłeś portal przed sobą, a następnie zamknąłeś go i otworzyłeś gdzieś na niebie. Promień wyleciał i eksplodował gdzieś w powietrzu, prawdopodobnie stykając się z jakimś przelatującym, bezbronnym gołębiem. Niestety, to było zaplanowane. Kiedy tylko spojrzałeś przed siebie, ujrzałeś ogromną łapę, która po chwili w Ciebie uderzyła - odleciałeś kilkaset (!) metrów dalej, odbijając się kilka razy od piasku pustyni. Nie byłeś poważnie ranny, jednak miałeś świadomość tego, że kolejne tego typu uderzenie może być naprawdę niebezpieczne - nawet dla wojownika takiej klasy, jak Ty.
Cerber zaczął biec w Twoim kierunku.
Cerber zaczął biec w Twoim kierunku.
534 Re: Najdalsza część pustyni Nie Kwi 15, 2012 2:21 pm
SmokuXD
Observer
Ryu od razu wstał; - Demoniczna Sztuka: Namierzenie; Poleciał szybki pocisk w stronę Cerberusa. Gdy tylko trafił, chłopak przygotował miedzy czasie kolejną technikę: - Demoniczna Sztuka: Smocza pięść; i wystrzelił dwa ogromne smocze łby. Teleportował się pod psa: - Demoniczna Sztuka: Wybuch materii; By ten stracił równowagę i zwiększyć szansę na trafienie z poprzedniej techniki. Jeżeli żadna z 2 pierwszych technik nie trafiła, Ryu wyrzuca psa w górę, gdy ten stracił równowagę (tą 3 techniką) - Demoniczna Sztuka: Podwójne uderzenie; i uderza nawałnicą pięści w brzuch.
535 Re: Najdalsza część pustyni Nie Kwi 15, 2012 4:12 pm
NPC
NPC
Pocisk uderzył w biegnącego cerbera, jednak nic mu nie zrobił - Twój plan się powiódł o tyle, że teraz bestia była namierzona. Po chwili wyrzuciłeś ze swoich rąk, ciemną materię, która przybrała kształt smoczych głów i zderzyła się z ogromnym, trójgłowym psem. To go na chwilę zatrzymało, lecz nie na długo. Szybko przemieściłeś się pod bestię i zamierzałeś użyć Wybuchu materii - problem pojawił się, gdy cerber planował zmiażdżyć Cię łapą - odskoczyłeś by uniknąć ataku. W tym momencie, w pysku bestii pojawiła się kula energii, którą po chwili wystrzeliła w postaci promienia energii. Ten dosłownie przebił Twoje lewe ramie - spadłeś na piaski pustyni trzymając się za ranę. Wstałeś, lecz mimo wszystko czułeś, że trochę to spieprzyłeś.
Cerber ponownie rusza w Twoim kierunku.
Cerber ponownie rusza w Twoim kierunku.
536 Re: Najdalsza część pustyni Nie Kwi 15, 2012 5:04 pm
SmokuXD
Observer
- Kurw... Ryu złapał się za ramię. - Jednak moja moc jest tutaj trochę słabsza. Spróbujmy tego. Chłopak chwile postał w bezruchu.
- AAAAAAAAAA! // Tak, wydarł się// Czarna materia pochłonęła Ryu i wytworzył się wybuch, piasek i kurz unosiły się w powietrzu. W miejscu Ryu stała dziwna postać, była cała owinięta mrokiem, jedyne co można było dojrzeć to czerwone znaki na całym ciele.
Pobawmy się
Soundtrack //Patencik Yoh'a//
- Piekielne! Działo! Ramię Ryu zmieniło kształt w działo, z którego wystrzelił ogromną masę energii.
//Cerber ciągle jest namierzony :>//
- Powielenie
Nagle nad cerberusem pojawiła się kopia chłopaka, która wykonała taką samą technikę, jak oryginał. Efekt powinien być porażający.
Po ataku, Ryu i jego kopia pojawiły się z prawej i lewej strony bestii.
- Diinkarazan! Oboje machnęli rękoma, z który poleciały dwa cięcia podobne do getsuga tenshou.
Kopia zdematerializowała się, a chłopak stał jak gdyby nigdy nic.
- AAAAAAAAAA! // Tak, wydarł się// Czarna materia pochłonęła Ryu i wytworzył się wybuch, piasek i kurz unosiły się w powietrzu. W miejscu Ryu stała dziwna postać, była cała owinięta mrokiem, jedyne co można było dojrzeć to czerwone znaki na całym ciele.
Pobawmy się
Soundtrack //Patencik Yoh'a//
- Piekielne! Działo! Ramię Ryu zmieniło kształt w działo, z którego wystrzelił ogromną masę energii.
//Cerber ciągle jest namierzony :>//
- Powielenie
Nagle nad cerberusem pojawiła się kopia chłopaka, która wykonała taką samą technikę, jak oryginał. Efekt powinien być porażający.
Po ataku, Ryu i jego kopia pojawiły się z prawej i lewej strony bestii.
- Diinkarazan! Oboje machnęli rękoma, z który poleciały dwa cięcia podobne do getsuga tenshou.
Kopia zdematerializowała się, a chłopak stał jak gdyby nigdy nic.
537 Re: Najdalsza część pustyni Nie Kwi 15, 2012 10:18 pm
NPC
NPC
Ceber z ogromną szybkością biegł w Twoim kierunku - nie spodziewał się jednak, że promień energii, który wystrzeliłeś będzie aż tak potężny. Bestia zatrzymała się i podparła łapami. Planowała zatrzymać technikę... połykając ją. Niestety, okazało się to niemożliwe. Nad psem bowiem znajdował się drugi Ryu, który wystrzelił to samo. Odparcie dwóch ataków jednocześnie było niemożliwe - nastąpiła eksplozja w postaci ciemnoczerwonego słupa energii - ogromny oponent został bardzo szybko unicestwiony; nie pozostał z niego nawet popiół. Gdy energetyczny słup zniknął, wszędzie znajdował się dym - widoczność była ograniczona do kilku metrów. Miałeś świadomość tego, że podczas transformacji będziesz silniejszy niż w normalnej postaci - to wiadome. Nie spodziewałeś się jednak tego, że wzrost mocy będzie aż tak ogromny.
538 Re: Najdalsza część pustyni Pon Kwi 16, 2012 3:22 pm
SmokuXD
Observer
Chłopak powrócił do normalnego stanu, ramię było wyleczone, najwyraźniej transformacja leczy rany.
- Rozpoznaje znajome energię życiowe...troszkę się pozmieniali.
Ryu dezaktywował barierę na pustyni, zniknął gdzieś.
- Rozpoznaje znajome energię życiowe...troszkę się pozmieniali.
Ryu dezaktywował barierę na pustyni, zniknął gdzieś.
539 Re: Najdalsza część pustyni Pon Maj 07, 2012 2:03 pm
Maximus
Dragon Slayer
Maxi przyleciał w to miejsce i wylądował. Chwilę rozglądał się wokół siebie po czym przeszedł w formę Angel of Revnge.
CDN...
CDN...
Idź do strony : 1 ... 12 ... 20, 21, 22
Similar topics
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach