Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 5 z 6]

101Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Pon Lut 27, 2012 3:48 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer
Chłopak staną na jednej z platform:
- Pewnie, oby ten diabeł nie był zbyt słaby, najlepiej Broly. Przy okazji, wyłącz nieskończoną energię. Jestem gotów.
Maxi czekał aż Damensaya podłączy go do systemu, czy co tam innego zrobi.

102Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Pon Lut 27, 2012 4:05 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Maximus zaczął unosić się nad podestem i został wprowadzony do systemu. Widział przed sobą wirującą przestrzeń, która uformowała się w rozległą trawiastą polanę z górami w oddali. Zaraz po tym pojawiły się przed nim drzwi, przez które z "pomieszczenia" wyglądającego jak zawirowanie pikseli wyszła Damensaya. Drzwi zniknęły.
- Witaj w WORLD. Rozumiem, że wolisz wygenerowanie przeciwnika niż trening samodzielny. Trzecia opcja, walka z "Game Masterem" odpada, niekoniecznie jest w nastroju. Armada!
Gdzieś z oddali przyleciała Jednostka Armada, która zawisła nad Damensayą i Maximusem. Między nimi wygenerował się holograficzny ekran z wizerunkiem Maximusa po jego lewej stronie i mnóstwem wizerunków innych po prawej - byli to nie tylko wojownicy, którzy kiedyś się pojawili w tym świecie, ale również wielu spoza niego spotkanych przez V-Team, których dane Viego wprowadził do systemu. Były również wizerunki samych obrońców Terry, ale były szare, jakby zablokowane.
- Choose your fighter.

103Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Pon Lut 27, 2012 4:15 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer
- Jak już wcześniej mówiłem, wybieram Broly'ego, w swoim wymiarze to właśnie jego muszę pokonać. Z taką mocą jak obecnie posiadam raczej nie dam mu rady.
Chłopak z niecierpliwością czekał na przeciwnika.
- Ciekawe jak tam się trzyma reszta wojowników... Szepną Maximus.

104Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Pon Lut 27, 2012 4:53 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Ach to nieprzyzwyczajenie do samoobsługi...
Zaznaczyła wizerunek Brolyego, po czym ekran zniknął. Damensaya zaś wskoczyła na Jednostkę.
- Miłej zabawy. Round One, FIGHT!
Uleciała na swoim pojeździe z dużą prędkością w niebo, znikając gdzieśtam. Wtedy pojawiło się przed Maximusem coś w rodzaju wielkiej, energetycznej wersji karty JigenRide, z której wyłonił się Broly, już jako Legendarny Super Saiyan.
- KAKAR-
Nad Brolym pojawił się znaczek przekreślonego głośnika, a Saiyan zamilkł.
- Wybacz, ale to mnie wkurza.
Znaczek zniknął i Broly zaatakował Maximusa.

//Rozegraj to jak chcesz.//

105Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Wto Lut 28, 2012 9:09 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer
Gdy Broly ruszył na Maximusa ten zablokował jego cios dwoma rękoma, po czym wystrzelił w niego silną falę energii, co z takiego dystansu powinno coś zdziałać. Zdziwił się, gdy Legendarny stał jak gdyby nigdy nic, chłopak odskoczył od razu na kilka metrów.
- No to przesrane...
Broly znów ruszył na wojownika, ten wykorzystał, że jest od niego szybszy i unikał jego ciosów po czym sam atakował i znów unikał. Strategia może i była dobra, ale Maxi stwierdził, że Broly praktycznie nie odczuwa jego siły uderzenia, ponieważ ciągle nacierał bez opamiętania. Chłopak postanowił wykorzystać jedną z lepszych swoich technik, a mianowicie Eria-nai no gensoku. Stworzył pole tuż przed Legendarnym Super Saiyanem. Wyglądało jakby stał w miejscu, ale jednak bardzo powoli poruszał się do przodu. Maxi w tym polu mógł poruszać się normalnie, więc zaczął okładać z całych sił przeciwnika, odnosząc już lekkie efekty. Gdy Broly był już na końcu pola chłopak stanął przed nim kilkanaście metrów ładując sporych rozmiarów kulę, po chwili przeciwnik wyleciał z pola, które znikło, osiągając prędkość trochę większą niż przed wleceniem w nie (siła ciosów), a Maximus wystrzelił kulę wykrzykując Big Bang Attack. Odrzut był w miarę silny, ale patrząc na wagę przeciwnika daleko nie poleciał. Broly wstał z uśmiechem na twarzy jakby był zadowolony z zadanych mu obrażeń.
- Co kurwa? Już się boję co się stało z moim rodzinnym wymiarem. Jak to gówno może być takie wytrzymałe? :x
Rozgniewany wojownik ruszył na przeciwnika i zaczął go bić z całych sił, Saiyan albo bronił się jedną ręką, albo po prostu przyjmował ciosy na klatę. Maxi widząc swoje marne efekty i zadowolenie Broly'ego zaczął emanować największą energią jaką mógł, lecz przeciwnik nawet nie drgał. Chłopak będąc kilkadziesiąt centymetrów od Saiyana użył techniki Bakuhatsuha, nastąpił bardzo duży wybuch:
Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 24890806
Po wszystkim Maximus klęczał na jednym kolanie dysząc, a Broly był lekko pokrwawiony na ciele.
Chłopak gdy spojrzał na Legendarnego Saiyana bardzo się zdenerwował i stracił nad sobą kontrolę:
Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 09198989651818081474
Jest to transformacja nad którą Maximus nie ma jeszcze kontroli.
Ruszył zregenerowany z ogromną szybkością na Broly'ego i wbił mu pięść w brzuch. Pod wpływem uderzenia przeciwnik złapał się za brzuch i kaszlną krwią,po tym chłopak był już nad nim wbijając nogą jego głowę w ziemie. Gdy Saiyan leżał wbity w ziemię chłopak przeteleportował się kilkadziesiąt metrów nad niego ładując w obu rękach kulę energii - była to Chobakuretsumaha. Po chwili Demon wystrzelił w Broly'ego kulę, która trafiając wyrządziła ogromne szkody terenu, jak i dla przeciwnika. Maxi nagle wrócił do normalności, ale miał zregenerowane siły. Widząc Saiyana ledwo podnoszącego się z ziemi był bardzo zdziwiony, zastanawiał się kto go tak załatwił. Nie tracąc dużo czasu na zastanawianie się ruszył na przeciwnika wbijając go dwoma nogami w ziemię, po czym zaczął go okładać jak szalony nogami jak i rękoma. Po kilku minutach napieprzania przeciwnika uniósł się kilka metrów nad niego składając ręce za siebie. Wytworzył błękitną kulę w rękach ładując ją kilka dłuższych chwil, towarzyszyły temu słowa "Ka-me-ha-me", po czym wyprostował ręce przed siebie kierując silną falę w Legendarnego Super Saiyana wykrzykując na koniec głośne "HA!". Eksplozja zabiła Saiyana, ale go nie unicestwiła, dalej leżał w kraterze po wykonanej przez chłopca technice. Maximus zdawał sobie sprawę, że zabił go tylko dlatego, że był już pół żywy.
- Damensaya, jak to się stało, że Broly leżał tam taki poobijany, a mi zregenerowały się siły? Zrobiłaś jakiś trik, czy coś w tym stylu?
Chłopak z niecierpliwością czekał na odpowiedź.

106Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Sro Lut 29, 2012 9:46 am

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
//Czy Damensaya się przedstawiała? Bo nie zauważyłem.//
- Nie. Zregenerowałeś się sam wychodząc z tamtej transformacji. W trybie rzeczywistej energii natychmiastowe leczenie jest niemożliwe, bo wyczerpywane są zasoby twojego własnego ciała, a odnowienie ich wymaga krótkiej chwili. Można by w sumie zastosować tryb pełnej symulacji, działający jak tryb nieskończonej energii, ale z limitem mimo to, ale to nie przeniesie efektów treningu na ciało.
Damensaya pojawiła się niedaleko Maximusa, pstryknęła palcami, co otworzyło duży, prostokątny portal, w którym wyświetlona była przeszłość - walka Maximusa z Brolym, razem z momentem utraty kontroli.
- Oto i powtórka.
Zaraz po jej wyświetleniu portal zamknął się, a Broly w kraterze rozpłynął w strumieniu danych. Wyświetliły się nad nim w powietrzu napisy:
Oponent: Broly (Legendary Super Saiyan)
HP: *****
Energia: ******
Szybkość: ********
Styl: *****
Strategia: *****
Ranga B
//max to 10 gwiazdek każdej kategorii i ranga V.
0-F-E-D-C-B-A-S-Z-V, czyli lekko zmodyfikowane z np. Shin Budokai.//
- Ultimate Finish K.O. Continue?

107Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Sro Lut 29, 2012 3:35 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer
//
- W sektorze mieszkalnym jest coś w stylu siłowni grawitacyjnej, gdzie można regulować wartość przyspieszenia nawet do 500g, ale sali treningowej jako takiej nie ma, bo to byłoby mimo wszystko niebezpieczne. Trening walk i testowanie umiejętności odbywa się w systemie W.O.R.L.D., o którym, jak chcesz, chyba ci więcej powie Damensaya.
Damensaya pstryknęła palcami, na podłodze pojawiły się holograficznie dwie linie, jedna niebieska, druga zielona.
- Niebieska linia zaprowadzi cię do systemu WORLD, zielona do siłowni. Gdy dotrzesz do wybranego miejsca i będziesz potrzebował jakichś wskazówek, zapytaj. Technologia jest wszędzie.
Alister ją przedstawił.//

- Czyli mam jakąś transformację, o której nie miałem pojęcia. Jak widać z tego "filmu" wyzwalana jest dużym wnerwieniem się na coś/kogoś. Powaliłem go wtedy dwoma ciosami, ale nie panowałem nad tym, co oznacza, że podczas tej transformacji mógłbym zranić bliskie mi osoby...
Chłopak po chwili zastanowienia:
- Tak chcę kontynuować. Muszę się wzmocnić normalnie, bo jak było widać polegać na tej transformacji to trochę niebezpieczna sprawa.
- Ustawienia takie jak były. Może teraz jakiegoś słabszego trochę przeciwnika, ale silniejszego ode mnie. Kogoś zaproponujesz?

Maxi czekał na odpowiedź.

108Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Sro Lut 29, 2012 7:24 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
//Okej.//
- Wtedy leczenie chwilę zajmie, jeśli będzie potrzebne. Może i przypomina to grę, ale nie zawsze da się kwestionować rzeczywistość. Menu postaci.
Pojawia się znowu ekran wyboru przeciwnika.
- Wybierz sobie kogoś, kto wygląda na silnego. Jak chcesz, wyświetlą się też skrócone statystyki. Jasne, że nie pełne, nie byłoby ciekawie znać od razu wszystkie sztuczki wroga, nie?

//Po prostu nie wiem, kogo ci dać. Samoobsługa.//

109Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Czw Mar 01, 2012 7:57 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer
- Pewnie, że nie :)
Maximus spośród wielu przeciwników wybrał Goku //u Ciebie ma nie być :D//, od razu włączył mu poziom Super Saiyana drugiego poziomu, żeby nie był słabszy od Broly'ego. Odnowił całe pole walki, po czym zregenerował całe swoje ciało i energię.
- Mam nadzieję, że ty nie będziesz tak wytrzymały jak Broly...
Wojownicy rozpoczęli walkę wręcz.

110Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Czw Mar 01, 2012 8:39 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
//Protip:
Ty już przecież sam się zregenerowałeś po swoim odpale, a jak mówiłem, leczenie w trybie rzeczywistym i tak by trwało chwilkę.

Czy ja doszukuję się logiki?...//

111Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Nie Mar 04, 2012 1:21 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer
//Zużyłem energię do dobicia Broly'ego ^^//

112Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Czw Mar 15, 2012 4:53 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer

113Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Pon Mar 26, 2012 2:24 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer

114Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Czw Mar 29, 2012 6:04 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer


Oczywiście moc do pokonania bytu wewnętrznego została wywołana przez wspomnienie.

Maximus po skończonym treningu wyszedł z sali:
- Damensaya, Kaylin już wróciła? Mam kilka pytań do niej.

115Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Czw Mar 29, 2012 6:28 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Owszem, w chwili obecnej jest na mostku.

116Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Czw Mar 29, 2012 7:05 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer
Maximus poszedł w stronę mostku.

117Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Czw Lip 11, 2013 1:27 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Viego i Kaylin wchodzą do pomieszczenia, przyglądając się zamkniętych w zbrojonych kapsułach dwóm gościom zawieszonym w powietrzu. //Znowu muszę sobie przypominać, jak się zwali...//
- No, wchodzimy.
Oboje stanęli na podestach, zostali otoczeni słupami światła i ich świadomość przeniesiona w wirtualny świat.
Świat, który dopiero się bootował i pojawiały się okienka dialogowe wyboru parametrów, które Viego i Kaylin szybko ustalili. Świat został utworzony, z wielką ścianą i parą drzwi. Viego przeszedł jednymi, Kaylin drugimi. Za drzwiami tego pierwszego był Hidehira Iemochi, przywiązany łańcuchami do wielkich, metalowych szpikulców. Kaylin zaś natrafiła na dobrze sobie znanego Tokomo Makomai, przyklejonego do ściany. Oboje kapitanów miało dla siebie wygodne krzesło, przy których były dwa zawieszone w powietrzu okna. Jedno prowadziło do drugiego z nich, drugie do sektora mieszkalnego. Koło krzesła Viega był jeszcze kosz dużych ryb...
//To coś jak w RoSaT, nieskończona przestrzeń w każdym kierunku. Drzwi są zawieszone bez żadnej ściany, przynajmniej po tej stronie.//
-------------
- Hidehira Iemochi. Jeszcze raz, miło mi poznać. Współpracowałeś z Gidayu, a ja chcę się o nim więcej dowiedzieć. Chcę, żeby moja powieść miała dużo bardziej realistyczne wątki.
Zaraz po wypowiedzeniu tego zdania Viego wyjął jedną rybę z kosza i rzucił gdzieś daleko. Nagle wyłonił się Gyarados, który pochwycił rybę i zniknął pod wodą.
- Urocze stworzonko.
-------------
Kaylin spokojnie usiadła wygodnie na swoim miejscu i założyła jedną nogę na drugie.
- Hej, pobudka. Pamiętasz mnie? Mam dziwne wrażenie, że nie powiedziałeś mi wszystkiego. Pamiętasz, co powiedziałeś?
Kaylin pstryknęła i zaczął się rozlegać głos Tokomo.
Nic nie wiem! Tylko tyle, że Gidayu się odradza i w jego skład wchodzą dawne jednostki Dokuohtei Gidayu. Podobno znalazł się jakiś następca Trenza i aktualnie jest dużo niebezpieczniejszy niż on sam. Nie kontaktowali się ze mną, ani prawdopodobnie z nikim poza dawnym Tesseraktem.
- Jaka sprzeczność. Z jednej strony wiesz o tym, a z drugiej twierdzisz, że nikt się z tobą nie kontaktował. Skąd zatem mógłbyś to wiedzieć? Ktoś musiał ci o tym powiedzieć, więc mnie okłamałeś. To bardzo niemiłe. A ja byłam taka uprzejma i powstrzymałam się od nadmiernej agresji.
//Co tam Ayano, o niej wiemy, że jest psychopatką. Bójcie się Kaylin, bo ona nie sprawia żadnych pozorów.

Jak Retsu Yachiru Unohana.//

118Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Czw Lip 18, 2013 8:58 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Hidehira na początku próbował się wyrwać, jednak przede wszystkim brak sił mu na to nie pozwalał. Przez chwilę milczał, spojrzał jeszcze na Viega jak na psychopatę, gdy rzucił rybę Gyaradosowi, który ją złapał - w końcu ta bestia go nieźle pokiereszowała. Dopiero po chwili się odezwał.
- Nie wiem o co Ci chodzi. Współpracowałem, dawno temu... Teraz już nie, przecież Gidayu nie istnieje - w tym momencie na opuszczonej twarzy Iemochiego można było zauważyć lekki uśmieszek.
- Co miałbym Ci powiedzieć? Trenz nie żyje, Tesserakt się rozpadł. Jednostki Dokuohtei pewnie też, a niższej klasy członkowie, tacy jak ja, rozeszli się w swoje strony... - mężczyzna zachowywał spokój.



Tokomo spojrzał na Kaylin z widocznym już grymasem na twarzy.
- Daj mi święty spokój, psychopatko... Powiedziałem, co wiem. O odradzającym się Gidayu powiedział mi Hidehira Iemochi - jeden z naszych w dawnym Gidayu. Walczyłem z nim w eliminacjach turnieju, jego torturuj...

119Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Czw Lip 18, 2013 10:01 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
//39.//
Kaylin spojrzała przez okienko, zobaczyła, że Viego również w nie spogląda i najwyraźniej dotarły do niego słowa Tokomo.
- Hidehira Iemochi, powiadasz? To się dobrze składa. Zgadnij, kogo jeszcze udało nam się zaprosić. Ponieważ byłeś bardzo pomocny, zostawię cię w spokoju.
Kaylin wyłączyła blokady nałożone na jej więźnia. Został on //w WORLD// rozkuty i mógł się osunąć na ziemię.
- Możesz się tu przespacerować, gdy twoje ciało i umysł się regenerują. Z resztą, ciało nie potrzebuje aż tak długiego czasu. Wbiłam ci w nie tylko dwa kolce.
Kaylin utworzyła w ręce ognistą lancę i pogwizdując jakąś melodię przeszła przez przejście do drugiej połowy tej lokacji.
------
W międzyczasie Viego zapoznał się z informacją, jaką w dość pokojowy sposób wyciągnęła Kaylin.
- Mówi się, że z kim przystajesz, takim się stajesz. Może to dlatego moje dwie asystentki uznały mnie za psychopatę. Może miałeś okazję widzieć moją znajomą na turnieju. W tym samym czasie, w którym ja poleciałem do ciebie, ona się zajęła innym członkiem Gidayu, rozpoczynając konwersację już na miejscu. Może obejrzymy nagranie?
Viego tworzy w powietrzu ekran, na którym wyświetla się obraz i dźwięk z pierwszego przesłuchania Tokomo.
- Wiesz co, masz naprawdę szczęście, że natrafiłeś na mnie, a nie na nią.
W tym momencie otworzyło się przejście, przez które weszła Kaylin.
- O, kogo my tu mamy. To wiesz co, skoro już się tu pojawiła, to pozwolę jej się pobawić. Miłego dnia.
Viego chwycił za koszyk z rybami i spokojnie poszedł w stronę wirtualnego Gyaradosa. Szedł na tyle powoli, by wciąż słyszeć, co się dzieje za nim. Kaylin podeszła parę kroków bliżej i wyciągnęła przed siebie rękę z włócznią - ta została zalana przypływem energii i rozciągnęła się w przód //tak, jak kij Wu Konga Nyoi-bō//, sięgając Viega i przebijając od tyłu obszar, w którym znajdowałoby się serce. Zaraz po tym włócznia wróciła do normalnego rozmiaru niosąc na sobie porcję wrzącej krwi, którą Kaylin zlizała. Viego szedł dalej jak gdyby nigdy nic, regenerując ranę.
Kaylin odwróciła się w stronę Hidehiry z iście diabelskim uśmiechem na twarzy.
- No hej. Pogadajmy.
-------
- Viego, dałam naszym gościom prototypy Instant Traesto.
- Dobrze. A plan terminalu w Geofroncie?
- Zrealizowany, odpowiednie modyfikacje wykonane.
- Super. Zaraz do was wrócimy.

//Że niby Azaz jest Władcą Koszmarów? Nawet nie wiecie, jak bardzo się mylicie.

Btw, skoro Hidehira patrzył na Viega jak na psychopatę, teraz mu zwyczajnie odbije szajba.
Coś jak Daniel J. D'Arby w Jojo's Bizarre Adventure, po przegranym epickim pojedynku w pokera z Jotaro. Najbardziej epicka partia pokera, jaką kiedykolwiek widzieliście.
Dla tych, których to zaciekawiło, a którzy nie mają jakoś zamiaru się zapoznać z JJBA, więc ten spoiler im nie przeszkodzi:
//

120Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Pią Lip 19, 2013 9:39 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Tokomo osunął się na ziemię po tym, jak Kaylin go uwolniła. Wprawdzie mógł próbować się podnieść i zrobić cokolwiek, ale zwyczajnie nie miał do tego jakichkolwiek chęci.



Już w momencie, w którym Viego wyświetlił nagranie z przesłuchania Tokomo, które prowadziła Kaylin, Hidehira zrobił lekko przerażoną minę.
- Czym Ty mnie straszysz? Niczym nie różnicie się od nas, macie takie same sposoby działania. Nie wiem dlaczego w takim razie to Wy jesteście uważani za tych dobrych...
Za chwilę weszła Kaylin, a Viego się oddalił. Widząc, co oboje wyprawiają, Iemochi jeszcze bardziej się skrzywił.
- ...jednak nie. Wy jesteście dużo bardziej popieprzeni. Chętnie bym z Tobą pogadał, ale te łańcuchy to pierwszej klasy wygoda nie jest...

121Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Pią Lip 19, 2013 10:17 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Viego sobie odbijał piłkę z wirtualnym Gyaradosem, całkowicie nie zwracając uwagi na to, co robi Kaylin.

- My popieprzeni? My tylko dajemy Gidayu to, na co zasłużyło. To twój pech natrafić na kogoś, kto wypowiedział wam osobistą wendetę.
Zaraz po tym Kaylin zerknęła na coś na ekranie, jej oczy odebrały informację.
- Mówisz, że nie pasują ci łańcuchy? Ależ proszę bardzo.
Kaylin pstryknęła palcami, anulując łańcuchy, które zniknęły. Jednak zanim Hidehira mógł się nacieszyć wolnością...
- Esmudie. Bakudō #99, Kin.
Znikąd pojawiły się solidne pasy, które oplotły tors i ramiona Hidehiry, przyciskając go do ziemi. Pasy zostały dodatkowo wzmocnione ciężkimi płytami.
- Nie skończyłam. Bakudō #30, Shitotsu Sansen.
Kaylin zakreśliła w powietrzu trójkąt, który zaczął świecić. Na rogach pojawiły się energetyczne ostrza, które wystrzeliły i przyszpiliły szyję i obie nogi Hidehiry.
- Bakudō #62, Hyapporankan.
Kaylin wyskoczyła w górę i machnięciem ręki przyzwała setkę energetycznych prętów, które dodatkowo przyszpiliły całe ciało więźnia, oprócz głowy.
- Bakudō #75, Gochūtekkan.
Póki była jeszcze w powietrzu, przyzwała pięć wielkich stalowych słupów połączonych u góry łańcuchem. Zablokowały one Hidehirze jakąkolwiek możliwość poruszania się. Żadna z blokad nie jest w stanie zagrozić życiu więźnia ani uniemożliwić mu mowę.
Zaraz po tym Kaylin zleciała na ziemię.
//Wyjaśnienie: to rzeczywistość wirtualna. Jeśli masz zgodę admina zarządzającego tym światem, możesz wszystko. A że Saya jest głównym adminem, a czwórka kapitanów normalnymi adminami... Czemu by nie zrobić małego Kidō spamu. Szczególnie, że oni mają wiedzę na temat wszystkich technik, z którymi się zetknęli w trakcie podróży. Wykonanie ich w świecie rzeczywistym to inna sprawa, te akurat by wymagały Reiryoku. A tego nasi pirokinetycy nie mają.//
- Biedny kretyn. Jesteś w takiej pozycji, że nie masz żadnej możliwości negocjacji. Twoje warunki bytowania zależą w tej chwili tylko od tego, czy będziesz z nami współpracował. Vieguś pewnie pokazał ci nagranie z mojej rozmowy z jednym z waszych. Jako że był przydatny, udostępniliśmy mu możliwość regeneracji i daliśmy święty spokój. Widzisz? Nie jesteśmy w połowie tacy, jak wasze Gidayu, które wycinało w pień całe światy bez możliwości dialogu. Jestem bardzo wyrozumiała jak na kogoś, kto chętnie by was wszystkich unicestwił.
Usiadła na swoim krześle, przyzwała biurko i zamieniła swój strój na bardziej oficjalny, ze spiętymi włosami i okularami. Miała też na biurku jakieś notatki.
- Do odpowiedzi poproszę... o, może pan Iemochi, bo się zgłasza na ochotnika. Wstań, jak do ciebie mówię. Chociaż w sumie... Nie musisz. Dobrze. Co masz nam do powiedzenia na temat Gidayu, Daishi i Gyokusho? Pamiętaj, poprzedniego semestru nie zaliczyłeś, twoja ocena końcowa zależy od tej właśnie odpowiedzi.
//Tak, Kaylin próbuje nie tylko zarysować jasno, kto tutaj dominuje, ale jeszcze bawi się percepcją rzeczywistości naszego więźnia. Ciekawe, czy byłaby lepszą nauczycielką od Yoko Littner.

I nie, nie jest taką maniaczką jak Ayano. Po prostu świetnie gra (jak Bilim, która jeszcze nie miała do tego okazji), ale pozwala sobie w tym momencie dać leciutki upust swojej nienawiści do Gidayu. Może czytaliście jej historię. Jeśli tak, to wiecie, dlaczego.

Generalnie chyba prawie każdy na tym pbf ma jakąś taką wendetę.
Viego miał przeciwko ludziom ze swojego świata oraz najeźdźcom, cały czas ma wobec tego, kto mu dał żywioł ognia, chociaż jak na razie ma to gdzieś.
Kaylin przeciwko Gidayu.
Alister swoją wypełnił w swoim świecie, miał też za wrogów organizację wspieraną przez Gidayu.
Saya? Well, w poprzednim wcieleniu toczyła wieloletnią walkę z tyranem. Oraz z nieuleczalną chorobą. Dlatego Damensaya tak się cieszy i szczyci swoją niebiologicznością i nieśmiertelnością - bo tamta część osobowości pokonała w ten sposób tę barierę.
T-Major? Na razie nie, ale jak natrafią na kogoś podobnego do gościa z Zyonaf... Jest po angielsku takie kreatywne określenie, "go ballistic".
Yoh? Daishi.
Silvia? Daishi.
Ayano? Daishi. I Yoh.
Shigeru? Drugi Shigeru.
Max? Drugi Shigeru.
Aki? Zabójca rodziców.
Ray? Księżyc.
Woogy? My, bo nie zamontowaliśmy babeczkowego przycisku.
oh wait//

122Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Pon Lip 22, 2013 7:41 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Hidehira nie miał nawet możliwości przeciwstawienia się Kaylin. Już miał się ucieszyć, gdy ta uwolniła go od łańcuchów, gdy za chwilę wykonała na nim serię technik, które kompletnie go ubezwłasnowolniły. Znalazł się w dużo gorszym położeniu, niż wcześniej. Miał widocznie rozzłoszczoną minę, a gdy Kaylin zabawiła się w nauczyciela, prychnął.
- Powiem Ci tylko jedno... Wiesz dlaczego wybrali mnie jako tego, któremu powierzą informacje o swoim odrodzeniu? Bo ja jestem wiernym i oddanym żołnierzem. Wiedzą, że nie wydam ich nawet, jeśli mnie schwytacie i będziecie torturować. Już nie takie rzeczy przeżyłem!
W jego głosie słychać było zawiść, lecz po tej krótkiej odpowiedzi zamilkł. Nawet nie jęknął z bólu, zwyczajnie patrzył na Cemineyę i nie odzywał się ni słowem.

123Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Pon Lip 22, 2013 8:22 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Spodziewaliśmy się tego. Oczywiście wierzę ci, że z własnej woli nic nam nie powiesz, choćbyśmy cię torturowali. Dlatego mamy plan A. Nie, nie plan B. Planem B było pozwolenie ci na większe szanse przeżycia. Właściwie nie wiemy, czy ktoś byłby w stanie przetrwać plan A, a przynajmniej nie stać się warzywem. Bo wiesz... to wymaga ogromnej precyzji. Viego!
Viego usłyszał swoje imię, odstawił piłkę i teleportował się do Kaylin.
- Co tam?
- Musimy odświeżyć twoje dawno nieużywane umiejętności.
- Naprawdę liczyłem, że nie będziemy musieli. No cóż. Saya, pora na zmianę wystroju.
Cała przestrzeń wokół się rozpadła do ciemnej próżni, pozostał tylko skrawek przezroczystej podłogi, na której znajdowali się Viego, Kaylin i Hidehira. Jednocześnie Kaylin powróciła do normalnego, codziennego wyglądu. Tokomo, jako że współpracował, został przesunięty do osobnej przestrzeni mentalnej, gdzie mógł choć trochę odetchnąć i się ogarnąć. Dostał przy okazji łąkę z uroczymi zajączkami i śpiewem ptaków.
W ciemnej pustce zaczęły się formować dziwne twory, wyglądające jak całe stosy bloków czegoś ułożonych jeden na drugim i jeden obok siebie, były jednak zdeformowane.
- Witaj w swoim umyśle. Wokół nas znajdują się wszystkie informacje, jakie mieści twoja słabiutka mózgownica. Obok przebiegają wszystkie połączenia, którymi ta amorficzna maź steruje twoim ciałem. Mój przystojny asystent ma bardzo ciekawą zdolność. Może wnikać do umysłów i odczytywać myśli. Jednak czasami cel się może na to nie godzić... Wtedy trzeba wybić sobie drogę do informacji siłą. Na przykład ta część tutaj...
Kaylin na powrót utworzyła włócznię i rzuciła nią, trafiając w środek jednego bloku informacji. Ten się rozprysnął, a fragmenty wbiły się w pozostałe. Hidehira mógł w tym momencie poczuć impuls bólowy w środku swojej czaszki. Rozbity blok wyłonił sferę czegoś wyglądającego jak szum telewizyjny, układający się powoli w uporządkowany wzór. "Szum" podleciał do ręki Kaylin.
- To zawierało twoje poczucie własnej tożsamości. Przebiliśmy się i mamy dane. Hidehira Iemochi, lat... o, jesteś dość młodziutki. Świat? Tutaj, nic ciekawego. Miejsce pochodzenia... widać by to było stąd?
- Pokaż... Nie, to po drugiej stronie globu. Z resztą, nudne miejsce.
- Mało o twoim dzieciństwie. Viego, w tamtym obszarze, trochę głębiej. Jestem ciekawa.
- Skoro jest tak głęboko, może być bardzo blisko bloków zawierających ból psychologiczny. Z resztą, mamy wyciągnąć nieco istotniejsze informacje.
- No ale jak mówiłam, jestem ciekawa. Co z tego, że możesz go trochę musnąć. Tamtemu drugiemu ostatecznie się nic nie stało.
- Pamiętasz, że każde uwolnienie danych sprawia, że on również ich doświadcza, bo wydostają się do świadomości? Możemy mu zrobić traumę do końca życia.
- Jest z Gidayu, guzik mnie to obchodzi. Po prostu je przebij i wyciągamy informacje.
- Wiesz, nie mamy pewności, czy takie siłowe wydobywanie informacji da się przeżyć. Nasze poprzednie obiekty tego nie przeżyły.
- Ale to nie niszczy informacji.
//Blef, to nie było testowane na żywych ludziach i nikogo nie uśmierciło. Aczkolwiek w mniejszej skali wywoływało długotrwałą migrenę, plus da się wyciągnąć informacje z trupa, o ile jeszcze się nie rozkłada i synapsy się trzymają. Heh, synapsy.//
- Okej. Worldwide Reading. Uchikai.
Oczy Viega zaświeciły na biało. Pojawiła się wokół niego aura, która wystrzeliła we wszystkie strony, formując setki długich ramion.
//Wcale nie nawiązanie do pokedexowego opisu Arceusa//
Ramiona wystrzeliły we wszystkie strony, wbijając się w bloki wszędzie wokół i je rozbijając, wydobywając informacje. Bloki na "wierzchu" //są po wewnętrznej stronie// były najsłabsze i zawierały najmniej ważną informację, więc pękały dość szybko, aczkolwiek pozwalało to uzyskiwać szybszy i łatwiejszy dostęp do kolejnych. Viego starał się nie naruszać jakichś bloków kierujących ciałem czy zawierających wzorce bodźców bólowych jednak mogła mu się omsknąć ręka, gdy Kaylin go celowo rozpraszała w tych momentach.

//Tak serio, mamy tutaj włamanie do umysłu wspomagane zarówno energetycznie i technicznie (Kaylin) oraz środowiskowe i mechaniczne  (Damensaya i WORLD). Informacja jest zgromadzona w połączeniach między neuronami i do tej zwizualizowanej informacji (porównanie: Korytarz, Puerta del Mundo ma na celu głównie nie otwarcie przejścia, co jest względnie proste, a zorganizowanie nadprzestrzeni dla percepcji) właśnie się włamujemy, a ponieważ Viego jest duzo szybszy niż jest potrzeba, nawet w wypadku zgonu zdąży wyciągnąć informacje.

Chyba że nasz więzień jednak się czymś podzieli z własnej woli.//

124Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Wto Lip 23, 2013 8:07 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Gdy wszyscy przenieśli się do umysłu Hidehiry, ten widocznie patrzył na kapitanów LMD ze zdziwieniem i złością.
- W co Wy sobie pogrywacie?! Nie liczcie na to, że uda Wam się cokolwiek przydatnego wyciągnąć!
Viego przeszedł do rozbijania bloków, aby zdobyć przydatne informacje. Przez interwencje Kaylin, wywoływał sporo bólu psychologicznego Iemochiemu, który ten starał się znosić z zaciśniętymi zębami - nie zawsze jednak mu się to udawało.
Insyendar znalazł wiele informacji dotyczących Gyokusho. O wielu z nich nie zdawał sobie sprawy nawet sam Hidehira i dopiero teraz sobie wszystko przypominał. Najciekawszy z tego typu informacji był fakt, że mężczyzna w dzieciństwie... był poddawany bolesnym eksperymentom przez Daishi. Najwyraźniej ktoś jednak zadbał o to, by zapomniał o tym.
Poza tym, Viego uzyskał jedynie wspomnienie tego, że z jakiejś nieznanej przyczyny Iemochi miał wykonać polecenie Toni Liadan - elitarnej członikini Renascentis Gidayu. Ów polecenie polegało na rozpoznaniu sytuacji dawnych członków organizacji w Genao i zaproponowaniu przyłączenia się do jej odbudowy tym, którzy nie byli podejrzani o współpracę z terrańskimi obrońcami. Póki co, Iemochi rozmawiał tylko z Tokomo Makomaiem, który wyraził chęć współpracy oraz absorbowanym później przez Arceba, Sakijuro Kajitanim, który nie był pewny decyzji. Ponadto rozpoczął też dialog z Gyokusho Hashimoto, jednak ten poinformował go o swojej cyborgizacji i przynależności do innej organizacji.
Informacji na temat szczegółów Gidayu nie było. Hidehira pomimo ogromnego bólu, zaczął się nerwowo śmiać.
- Nic ze mnie nie wyciągniecie... Powinniście wiedzieć dlaczego, skoro czytacie mi w myślach!
Jak się okazało - była jeszcze jedna istotna informacja... Ktoś całkowicie skasował z jego umysłu szczegółowe informacje na temat Gidayu, pozostawiając jedynie tą, która go o tym fakcie uświadamia. Ktoś się postarał o to, aby nawet w przypadku czytania w myślach, szczegóły nie ujrzały światła dziennego.
- Dalej... Możecie mnie zabić. Nic Wam po tym. Oni znajdą mojego następcę, a gdy już urosną w siłę, wskrzeszą wszystkich pokonanych, którzy z pewnością chętnie się na Was zemszczą!

125Sala z systemem W.O.R.L.D. - Page 5 Empty Re: Sala z systemem W.O.R.L.D. Wto Lip 23, 2013 10:22 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Te informacje nam w zupełności wystarczą. Chociaż... zanim cię wypuścimy, jeszcze jedno pytanie, tym razem do ciebie, nie do twojego archiwum.
Viego zwinął swoje ramiona.
- Wypuścimy go? Chyba żartujesz.
- Ty jesteś od niszczenia Gidayu. Ja jestem od myślenia strategicznego. Więc teraz siedź cicho.
Kaylin się odwróciła w bok ze splecionymi ramionami, jakby wyrażając focha. Viego podszedł bliżej do Hidehiry i przykucnął.
- Powiedz, ale szczerze. To i tak za wiele nie zmieni, ale jestem zwyczajnie ciekaw. Dorwaliśmy się do twoich zablokowanych wspomnień z czasu, gdy do ciebie się dorwało Daishi. Gdy upewniono się; używajmy tej formy, bo więcej mi nie jesteś w stanie powiedzieć, kto dokładnie; że nic nam nie wyjawisz, czy wtedy zablokowano ci wspomnienia o Daishi? Czy może samo Daishi to zrobiło na długo wcześniej? Myślę, że rozumiesz, do czego zmierzam. Wiesz, jakby tak Daishi było na pierwszym miejscu mojej osobistej czarnej listy, pewnie bym nie wspierał tych, którzy z nimi pracują. A zarówno my, jak i Fate, chcemy dopaść również Daishi.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 5 z 6]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.