Nagle, na równinach pojawiło się siedmioro wojowników.
- Czemu nie rozpierdolimy tej planety? - zapytał jeden z trzech mężczyzn.
Wszyscy się na niego spojrzeli i dosłownie zabili wzrokiem. Wtedy odezwała się jedna z kobiet:
- Moglibyśmy.. Ale mimo wszystko, zorganizowanie małego Turnieju będzie ciekawszym rozwiązaniem. Pierw pozbędziemy się najsilniejszych osób na planecie, a następnie znajdziemy to czego szukamy i zniszczymy ją. Nie uważasz że to lepszy plan Gonisato-kun?
Nie minęła godzina, a na równinach stała wielka arena przeznaczona do walk.
- Powoli możemy zaczynać. - powiedziała jedna z kobiet. Ta była chyba najważniejsza z całej 7.
- Zapewne, jak ostatnio.. Zlecą się jak muchy i będą rwać do walki. - powiedziała Haniko, kobieta anioł.
- Haha! To świetnie! Przynajmniej zabawe będziemy mieli!! AHAHA! - rzekł Gonisato.
Wszyscy usiedli i czekali na "obrońców planety".
- Czemu nie rozpierdolimy tej planety? - zapytał jeden z trzech mężczyzn.
Wszyscy się na niego spojrzeli i dosłownie zabili wzrokiem. Wtedy odezwała się jedna z kobiet:
- Moglibyśmy.. Ale mimo wszystko, zorganizowanie małego Turnieju będzie ciekawszym rozwiązaniem. Pierw pozbędziemy się najsilniejszych osób na planecie, a następnie znajdziemy to czego szukamy i zniszczymy ją. Nie uważasz że to lepszy plan Gonisato-kun?
Nie minęła godzina, a na równinach stała wielka arena przeznaczona do walk.
- Powoli możemy zaczynać. - powiedziała jedna z kobiet. Ta była chyba najważniejsza z całej 7.
- Zapewne, jak ostatnio.. Zlecą się jak muchy i będą rwać do walki. - powiedziała Haniko, kobieta anioł.
- Haha! To świetnie! Przynajmniej zabawe będziemy mieli!! AHAHA! - rzekł Gonisato.
Wszyscy usiedli i czekali na "obrońców planety".