Znajdują się tu przepiękne ruiny miasta/cywilizacji Anteques.
Piszesz tutaj kiedy wchodzisz do antycznego miasta Anteques. Dostać się tu można na razie jedynie przez największe z Jezior Rakai.


Jak na razie niewiele wiadomo na temat tych ruin. Ze starych ksiąg znajdujących się w bibliotece Eminy, można dowiedzieć się że cywilizacja Anteques była bardzo rozwiniętą jak na swoje czasy cywilizacją i została pokarana przez Boga. W jaki sposób nie wiadomo.
Jedne zapiski mówiły że została ona zniszczona, kolejne mówią o utopieniu, a jeszcze inne o tym że cała cywilizacja przeniosła się do innego wymiaru.

Jak widać, teoria o zatopieniu była najbardziej prawdopodobna.
Jest tu wiele ciekawych budynków, których zawartość można by zbadać. Najlepiej jednak nie kraść i nie wynosić nic poza teren miasta.
Legenda mówi że poszukiwacze którzy próbują to zrobić zostaną surowo ukarani przez Boga cywilizacji Anteques.
____________________________________________
Ketsu wrócił do Yoha i reszty :
Macie coś..?

/NPC
Zedytowałem twojego posta, by był bardziej zrozumiały xd

- Jedynie jakieś tablice, które nic nam nie mówią. Łącząc je z faktami które znam z biblioteki z książek w Eminie, można dojść do wniosku że miasto zostało zatopione. Może to właśnie przez Hands of the God? W każdym razie, lepiej nic nie wynośmy z tych ruin. - powiedział i obserwował wszystko.
- Przejdę się do biblioteki, o ile jakąś znajdę. - rzekł i ruszył w stronę ruin. Silyano pobiegła za nim.
- Czego dokładnie szukamy? - zapytała.
- Biblioteki. A co dalej, zobaczymy. - powiedział.

Ketsu poszedł za Yohem
Nie mam zamiaru stąd nic brac..lepiej powiedziec to innym

Szedł za Yohem.
- Yoh, możesz nic nie widzieć w tych tablicach, ale mi to wygląda na antequeski podręcznik historii. Słuchajcie, nie wiem jak wam, ale mi te rysunki wyglądają na zapis końca cywilizacji. Popatrzcie na te tablice. Góra zionąca ogniem, od której uciekają ludzie. Następna - chmury unoszące się z góry. Ostatnia - cokolwiek z tej góry wychodzi, spada na miasto. A wewnątrz góry zaznaczony obiekt. Czy tylko mi to wygląda na wiadomość, że to miasto zostało unicestwione przez wulkan?

Tak samo pomyślałem o wulkanie.. - powiedział Ketsu

Mikidius skończył medytowac kiedy zobaczył Yoha i reszte.
Nagle skoczył z budynku i poleciał w strone Yoha i innych.
Kiedy podszedł powiedział
-Nieznalazłem rękawicy.Ale zato znalazłem taka stara książke.Jest napisana w innym języku.

- Pokaż no.
Patrzy na książkę, odwraca się do Shigena.
- Shigen, czy to możliwe, że ten język jest jakoś spokrewniony z naszym?

//Język, którego używają Jigen Tankenka w Piwnicy - ten sam, w którym są napisy na Worldwide Linkerze, ale do tej pory widzieliście tylko jego cyfry.//

Niewiem macie to.Chciałem to sprzedac ale i tak jest stara.-powiedział Mikidius i rzucił księge Viegowi.

Maximus chodził po mieście i szukał jakiejś energii z rękawicy lub czegokolwiek.

- Spokrewniony? Pokaż to. - powiedział i zabrał Księgę Viegowi, sprawdzając ją.
- Niemożliwe.. To wersja języka Jigen Tankenka sprzed ponad 2000 lat! Niestety, nie jestem w stanie go odczytać. Za duża różnica w znakach. To tylko świadczy o tym jak nasz język się zmienił. Nie wiem czy 6 mędrców byłoby w stanie go zrozumieć. - powiedział, ze smutkiem w głosie. Był jednak zdumiony tym że Jigen Tankenka istnieli już w czasach starożytnych. A może mieli oni swój początek właśnie tutaj?

- Dobra, to szukamy napisu "Tu byłem - Yorozunen"
Bardziej był przekonany, że Jigen Tankenka, zanim się zebrali i utworzyli cywilizację w Piwnicy, odwiedzali ten wymiar i próbowali tutaj rozwijać jakąś cywilizację - może prekursora Piwnicy. To wydawało mu się bardziej prawdopodobne niż że Jigen Tankenka się stąd wywodzą - pojawiali się losowo w wielu wymiarach, nie mając ze sobą nic wspólnego poza tą zdolnością. A Viego sam takowej nie posiadał - w końcu jest tylko "pasażerem".
Reaktywował Worldwide Reading i rozglądał się po mieście.
- Prosto, za jakieś 200 metrów na prawo i po 50 metrach znajdziemy coś, co wygląda na bibliotekę. Chodźmy.
Wyznaczywszy kierunek, szedł zgodnie z nim.

//Yorozunen to jeden z tych sześciu pierdzieli. Jego imię dosłownie znaczy "10 tysięcy lat", najpewniej to ksywa//

Mikidius poszedł za Viegiem w strone biblioteki.

Tendou followed Viego forward the Libary.

Poszedł tam gdzie wszyscy..

Maximus teleportował się do biblioteki.

Maximus latał i szukał jakichś "boskich rzeczy".

Mikidius nagle pojawił sie przy Maximusie i powiedział.
Zoba jaki koxerski hełm znalazłem w skarbcu tych debili co zbudowali miasto.A ty znalazłeś coś?-zapytał Mikidius.

- Spoko Ja nic nie znalazłem Maximus szukał dalej.

Mikidius poleciał do biblioteki gdzie mieli sie wszyscy spotkac.

Ketsu pomyślał, że po prostu teleportuje się do miasta Eminy..
Ketsu teleportował się do Eminy.

Rozejrzał się i powędrował do świątyni.

Mikidius przeleciał najszybciej jak potrafił w strone świątyni.

-Gdzie oni mogą być ?-zapytał sam siebie poczym próbował wyczuć ich energię.