Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 13 ... 21  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 6 z 21]

126Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 12:54 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak widząc dziewczynę, zrobił dość zakłopotaną minę.
Muszę to rozegrać ostrożnie...
- A kim dla niego jesteś? Kuzynką, siostrą, koleżanką, dziewczyną?

127Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 12:57 pm

Ykmo

Ykmo
Sniper
Sniper
-A więc go znasz....Jestem jego dobrą koleżanką.
Spojrzała dziwnie na chłopaka, niespodziewała sie takiego pytania.

128Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 12:59 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
A to spoko...
- Toshi nie żyje. - walnął prosto z mostu. Zapomniał jednak jak może na to zareagować dziewczyna. Następnie spojrzał chwilowo na Ayano z miną: "No co?"

129Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 1:02 pm

Ykmo

Ykmo
Sniper
Sniper
CO?!
Dziewczyna raczej się nie bała lecz byłą bardzo zdenerwowana.
Wiedziałam że jak go puszczę samego to się w coś wpakuje.
Dziewczyna usiadła i zaczęła płakać.

130Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 1:06 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak szybkim ruchem przykucnął przy niej z trochę komicznym uśmiechem.
- Czekaj, czekaj! Nie płakusiaj. Byłem u niego w Zaświatach, wszystko z nim w porządku. Trenuje pod okiem bogów. Moment... - zamilkł, kiedy uświadomił sobie, że może się to wydać dziewczynie idiotyczne.
- No naprawdę! - krzyknął i próbował ją jakoś uspokoić.

131Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 1:11 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Ayano jedynie przyglądała się na chłopaka. Ray był doskonały w poprawianiu ludziom humoru, ale teraz wystrzelił jak idiota. Dziewczyna stwierdziła że popatrzy na to jak chłopak naprawia swój błąd.

132Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 1:13 pm

Ykmo

Ykmo
Sniper
Sniper
No... No... skoro tak....
Uspokoiła się.
Mam na imię Theylin*, pisałam do niego listy i to nawet bardzo często ale on nie odpisywał, dlatego postanowiłam wpaść w odwiedziny, a tu taka nowina...

//Theylin czyt. Fejlin/W jezyku Viega oznacza Niebo//

133Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 1:19 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
- Huh... - odetchnął, widząc, że już po wszystkim. Chyba... o_O
Ray wstał i zwrócił się najpierw do Theylin.
- Nie martw się. Nasza rzeczywistość jest tak porąbana, że 90% umarłych wraca z powrotem. Kiedyś na pewno się spotkacie, ale to może potrwać.
Następnie zwrócił się do Ayano.
- Nie chcę wam zabierać już niepotrzebnie czasu, więc idę nad jeziora. Gdybyście mnie szukali, to powinienem być właśnie tam. Do zobaczenia.
Po tych słowach chłopak zniknął, przez automatyczne Instant Transmission peleryny.

134Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Pią Kwi 01, 2011 6:50 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh pojawił się w domu kiedy Silvia spała. Ayano i Gemmei również były już w łóżkach na górze. Młodzieniec nie przejął się nimi szczególnie. Bardziej chciał porozmawiać z Silvią, jednak nie zamierzał jej budzić. Usiadł na krześle odwrotnie, podpierając się rękoma i patrząc na śpiącą dziewczynę.

On sam również rozmyślał o kilku rzeczach.
- Co ja bym bez niej zrobił..? Idiota. Pieprzyć ogromną moc. Nie za taką cenę.. - wyszeptał do siebie młodzieniec, przyglądając się na twarz śpiącej dziewczyny. Uśmiechnął się i rozmyślał dalej. Po godzinie, może dwóch Silvia się obudziła. Kiedy zauważyła Yoha, wystraszyła się. Myślała że to ktoś nieznajomy. Patrzenie sobie w oczy przerwał GDG.
Yoh, mam nie zbyt ciekawe informacje. Dzieje się to czego się obawiałeś. Im większą posiadasz moc, tym większe jest prawdopodobieństwo przebudzenia się Nightmare Lorda.
- Rozumiem.. Mimo to, wydaje mi się że jeszcze mamy naprawdę duuużo czasu. Poza tym, myślę że Nightmare Lord nie jest tak niebezpieczny. Nie mogę teraz rozmawiać na takie tematy, mam ważniejsze sprawy na głowie, przepraszam. - odpowiedział chłopak. Miał do pogadania z Silvią, ale ta rozmowa zajmie im trochę więcej czasu.

//Yoh i Silvia wykluczeni na chwilę obecną z gry. Powód? Ważna rozmowa XDDD//

135Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Sob Kwi 02, 2011 11:19 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Po naprawdę długiej rozmowie, Silvia i Yoh wiele sobie wyjaśnili. Chłopak dodatkowo powiedział dziewczynie o wszystkim czego się nauczył i co widział podczas swojego treningu. Dlaczego zachowywał się wcześniej tak, a nie inaczej i dlaczego teraz znowu zaszła w nim zmiana. Silvia na to wszystko poznała odpowiedzi.
- No.. Dobrze. Rozumiem większość, ale dalej mnie zastanawia po co Ci technika która zabije każdego, jednak stracisz po jej użyciu moc.. - zapytała z ciekawości dziewczyna. Było to jedno z tych pytań na które odpowiedź bardzo ją interesowała.
- Właśnie po to co Ci powiedziałem wcześniej. Zamierzam Was chronić. - odpowiedział krótko młodzieniec, drapiąc się po głowie. Dziewczyny nie usatysfakcjonowała taka odpowiedź.
- Taka odpowiedź mnie nie zadowala.. Co Ci po ochranianiu Nas, kiedy stracisz swoje moce, co? - zapytała nieco surowszym tonem. Oczekiwała szczerej odpowiedzi na to pytanie.
- Silvia, zrozum że teraz pokonujemy przeciwników na przysłowiowym farcie.. Jedynie przy Hydrze polegaliśmy na własnych umiejętnościach i Nam się udało. - odpowiedział spokojnie Yoh.
- Nie rozumiem. Jak to "na farcie"? - zapytała Silvia.
- Gidayu ostatecznie pokonał Viego z zaskoczenia. Gdyby nie to, Gemmei wykończyłaby Nas wraz z przyjaciółkami. Przy Shigenie Nasze moce skakały. Ostatecznie pokonał go Bóg Wojny. Bez tego byli byśmy udupieni. Dowódców Gidayu nie pokonaliśmy. Zamieszkali na Terrze gdy dowiedzieli się co planuje Trenz. Tego z kolei zabiliśmy na farcie przy moim poświęceniu. Brollyego pokonaliśmy tylko przez rozkojarzenie go przy Gigantic Meteorze. Hirudegarn zginął poprzez poświęcenie Toshiego. I teraz mi powiedz, czy w tych walkach odnieśliśmy sukces przy pomocy własnych umiejętności? - wyjaśnił, po czym zapytał szczerze dziewczynę. Ta mimo wszystko siedziała cicho, nie potrafiła udzielić odpowiedzi na to pytanie. W głębi serca wiedziała że gdyby nie szczęście lub dziwne i nieoczekiwane wydarzenia, planeta dawno by zniknęła. Jak na złość, słyszała to jeszcze Gemmei i Ayano, które zdecydowały się podsłuchać rozmowę, słysząc z góry jakieś głosy na dole.
- Chcesz mi powiedzieć że chciałam zabić Ciebie i zniszczyć tą planetę? - mimo że Gemmei jak reszta, miała przebłyski tego jak wyglądało jej poprzednie życie w Gidayu, to nigdy nie przypuszczałaby że chciała zniszczyć całą Terrę. Kojarzyła to że chciała zabić Yoha, Rayema, Viega czy innych wojowników, ale zniszczenie tej planety nie wchodziło w grę. Ta informacja ją zszokowała.
- Czyli mówisz że te wszystkie walki wygraliśmy na farcie? Nie było w tym nawet najmniejszej zasługi z Naszej strony? - powiedziała z oburzeniem Ayano, starając się w jakiś sposób pocieszyć Gemmei.
- Nie chodzi mi o to.. W każdej walce staraliśmy się ze wszystkich sił, mieliśmy w nich wszystkich ogromy udział. Ale zauważ, że tylko na szczęściu udało Nam się wygrać z każdą z tych przeszkód. Jeżeli chodzi zaś o Gemmei to nawet jeżeli chciała zniszczyć planetę, teraz jest całkiem inną osobą i nic tego nie zmieni. - wypowiedział się spokojnie Yoh. Zaczęło od niego emanować zimno. Nie żadne KI czy Reiatsu.. Zwykłe zimno, moc którą posiadał od najmłodszych lat. Manipulowanie wodą i lodem.
- Tego prawdopodobnie nikt nie zmieni, ale od tej pory zamierzam dawać w walkach o tą planetę z siebie wszystko. Nie użyję Ostatecznej Getsugi na chwilę obecną ze względu na Was i większe niebezpieczeństwo niż ten cały brat Smoka.. - dodał.
- Pamiętaj że nie jestem małą dziewczynką którą należy wciąż ochraniać. Jeżeli tylko będę w stanie, zawsze Ci pomogę nie zważając na cenę. - odezwała się Silvia. Jej głos tym razem był szczery jak nigdy.
- Ty i Rayem mnie uratowaliście od życia w samotności, od cierpienia jakie sobie serwowałam. Zawsze Wam pomogę, nie zważając na cenę. - dodała od siebie Ayano. Wyglądało na to że nie tylko Silvii zebrało się na szczerość.
- Pomimo tego kim byłam kiedyś, mam nadzieję że teraz się zmieniłam. Choćbym miała zginąć, będę chronić tą planetę i Was.. - dodała z kolei tym razem Gemmei. Yoh jedynie się uśmiechnął po czym wstał. Przyłożył dwa palce do czoła i uśmiechnął się do dziewczyn. Te już dobrze wiedziały o co mu chodzi. Wyrusza na trening.. Nie powstrzymywały go więc po prostu zniknął.

136Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Nie Kwi 03, 2011 9:31 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Chłopak wszedł dosyć cicho do domu. Mimo to, przed Silvią nikt się nie ukryje. Ayano i Gemmei jadły obiad, wolne miejsce i talerz czekały tylko na przyjście Yoha.
- Hmm.. Miło. - powiedział z głupim uśmieszkiem chłopak, po czym usiadł i zaczął jeść. Dobrze że lodówka i spiżarnia były pełne bo młodzieniec był tak głodny że pochłaniał zawartość talerzy prawie w całości. Ah, te saiyańskie geny..
Dziewczyny patrzyły na chłopaka, uśmiechając się. Kiedy wszyscy skończyli jeść, Yoh powiedział dziewczynom by odpoczęły i położyły się spać. On pozmywa gdyż i tak ma coś do zrobienia na górze. Tak więc, gdy te się położyły, a chłopak skończył zmywać, poszedł na górę i zamykając się w swoim gabinecie, zaczął przeszukiwać szafki w poszukiwaniu czegoś. Kiedy znalazł pudło z nieużywanymi urządzeniami zaczął je rozbierać i budować coś nowego.

137Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Nie Kwi 03, 2011 10:32 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Chłopak siedział już kilka dobrych godzin nad swoim projektem. A jeszcze dużo roboty przed nim. Na chwilę przerwał by zrobić sobie kawę i zaraz po tym wrócił do gabinetu. Pijąc ją, rozmyślał nad projektem.
- Hmm.. Potrzebne mi jest coś co zapisze DNA danej istoty i umożliwi mi później transformacje. Muszę się jakoś zabezpieczyć w razie gdybym użył Saigo No Getsuga Tensho. Coś na wzór tego słynnego Omnitrixa albo mojego GDG... - skończył pić kawę i wziął się dalej do roboty nie wiele myśląc. Cel był szczytny. Nie chciał zostać człowiekiem, gdyby był zmuszony użyć Saigo No Getsuga Tensho na jakimś przeciwniku.

138Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Nie Kwi 03, 2011 1:18 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
W najmniej spodziewanej chwili na biurku pojawił się Ray, stawiając krok lewą nogą na tworzonym przez Yoha urządzeniu. W efekcie... No... Zdeptał je XD
Na chwilę odwrócił głowę w stronę Yoha. Oczy zaświeciły się na sekundę na czerwono i było czuć skok energii z poziomu zwyczajnego shinigami do poziomu kapitańskiego wyższej dywizji. Ale to było chwilowe. Postać odbijając się od biurka, zniknęła. Co dziwniejsza, odbiła się w stronę, gdzie była ściana.
W każdym razie, chłopak zniknął, a ponieważ jego wygląd uległ dużej zmianie i nie emanował swoją energią, Yoh nie mógł go rozpoznać.

//Sorka, że ci psuję dzieło życia, ale mi się nudzi XD//

139Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Nie Kwi 03, 2011 8:31 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Kiedy Yoh układał ostatnią część do zegarka jego dzieło zostało zniszczone.. Gdy tajemniczy chłopak już zniknął, twarz Yoha początkowo wyglądała tak:
Panoramio 14 - Page 6 ?1218620744
Mimo to, po kilku sekundach ten niewinny wyraz twarzy ewoluował:
Panoramio 14 - Page 6 Face_1283009173_by_Tabok_thumb

Chłopak momentalnie przeskoczył na formę OmegaDestroyera, uwalniając przy tym tak ogromne dawki mocy że jego dach wylądował na sąsiednim domu. Dolne piętro nie ucierpiało. Gabinetu Yoha jednak nie było. Szczęście że ściany były ze specjalnego materiału, blokującego energię chłopaka. Ot tak, na wszelki wypadek wolał je tu zbudować. I słusznie.
Wybuch energii w postaci słupa poleciał w górę, nie dziwne byłoby gdyby Unicron go wykrył i się przestraszył.

Wkurzony chłopak wydarł się na cały głos:
- K*RRRRRRRRRRRRRRRWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! - dziewczyny piły na dole herbatę wiedząc że Yoha coś wkurzyło. Wolały się w to nie mieszać.

Jego moc nie tyle było czuć w całej galaktyce, co pieprzona teraz obiegła cały wszechświat. Chłopak był niewyobrażalnie wkurw***y. Jego jedyna szansa na posiadanie mocy po użyciu Ostatecznej Getsugi poszła się pieprzyć pod czyimś butem.
- Niech no ja tylko znajdę tego gnoja.... - odezwał się dosyć cicho mrocznym głosem. Istoty wewnątrz niego wolały siedzieć cicho, teraz same się go przestraszyły. A kto kur*a się nie bał? Wariat rozsadza dach we własnym domu i się na coś wścieka. Dziwnie to wyglądało. Chłopak momentalnie zniknął kierując się za nieznaną energią. Nieważne kto. Nieważne jaka moc. Jedyny cel - Zamordować. Zamordować bez najmniejszych oporów.

//
Taka mała sugestia. Yoszu, pisząc następnego posta słuchaj tego:
https://www.youtube.com/watch?v=Xw-m4jEY-Ns
xP
//

140Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Nie Kwi 03, 2011 9:11 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Chłopak pojawił się we własnym domu w formie OmegaDestroyera przy Ayano, Gemmei i Silvi. Złapał za ramię tej pierwszej co zdziwiło Silvię i Gemmei. Nie zdążyły się jednak odezwać nawet słowem, a Yoha już nie było.

141Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Czw Kwi 07, 2011 5:12 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Silvia wraz z Gemmei z powodu nudy postanowiły odbudować dach. Silvia miała o tym pojęcie, Gemmei nawet nie wiedziała czym jest dachówka. W każdym razie, obie jakoś się za to zabrały, przy czym Silvia tłumaczyła Gemmei, co jest co i gdzie powinno być. Jakoś ten czas więc zleciał.

142Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Pią Kwi 08, 2011 1:18 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Kiedy dziewczyny skończyły odbudowywać dach, poczuły energię Yoha.
- Hej, Silvia. Poradzi sobie, co? - zapytała dziewczyny..
- Dziwne. Mi się wydaje że on nie zwiększył tej energii by wygrać, ale żeby kogoś wezwać. Pewnie sobie poradzi, ale nie lubię czekać na to aż wróci z walki. - odpowiedziała z uśmiechem dziewczyna i przyłożyła do czoła dwa palce.
- Czyli zamierzasz pomóc? Zrobię obiad, użyj tej swojej techniki do kontaktowania się z innymi w razie problemu, dobra? - dziewczyna uśmiechnięta zeskoczyła z dachu i poszła do domu. Silvia wyglądała na nieco zdenerwowaną.
- Czy już nikt nie wie czym jest kidou? - wyszeptała do siebie i zniknęła.

143Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Sob Kwi 09, 2011 7:57 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray pojawił się z Ayano w domu Yosza i dziewczyn.
- Nie zamierzam im przeszkadzać w walce. No... Chyba, że sami o to poproszą. Będę pilnował, czy gdzieś sytuacja nie wymyka się spod kontroli albo pojawił się nowy wróg.
Ray spojrzał w bok i zobaczył Gemmei. Następnie spojrzał ponownie na Ayano.
- A ty nigdzie się stąd teraz sama nie ruszaj. Nie chcę, żeby ci się coś stało - powiedział, jakby specjalnie zostawiając lukę w swoim "zakazie".

Po chwili chłopak wyleciał przez otwarte okno i zaczął lecieć, ale nie gdzieś w dal, a jak najwyżej mógł.

144Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Nie Kwi 17, 2011 2:50 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh wrócił do domu, zjadł jakieś żarło, wypił dwa duże baniaki wody i z pełnym żołądkiem poszedł do sypialni.... Spać.
Usnął jak dziecko.
Czekał tylko na to aż Silvia go obudzi i zaproponuje zabawę dla dwojga //xDD//

145Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Nie Kwi 17, 2011 2:45 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Kiedy Silvia weszła do sypialni, lekko przestraszyła się Yoha który spał w łóżku. Dawno go tu nie było. Kiedy się obudził, jedynie zamknął drzwi od sypialni i nawet JA, narrator życia tej postaci nie wiem co się tam działo //XDDD//.

Po jakimś dłuższym czasie, Yoh wychodzi bez górnej części ubioru //Goła klata, kox!// i otwiera szafę. Ma tam co prawda zapas Senzu na kilka lat, ale teraz go nie to interesowało. Chłopak wyciągnął z szafy coś podobnego do urządzenia jakim Isshin zatrzymał ruch ścian w odseparowanym świecie. Silvia leżała na łóżku pod kołdrą, a chłopak przyłożył odznakę Shinigami do klatki piersiowej. Jego ciało upadło na podłogę, a on sam stał w postaci Boga Śmierci przed nim. Popatrzył głupio na Silvię i na przemian na swoje ciało.
- Em.. Zabierzesz to stąd? - zapytał się głupio.
- Heh.. Tak, spokojnie. - odpowiedziała z uśmiechem.
- Dobrze.. Zawsze wzmacniałem formy bojowe typu Saiya'jin, OmegaDestroyer czy wampir. W tej formie jeszcze nie próbowałem ćwiczyć w Dangai, ale chyba jest to o wiele efektywniejsze. - powiedział dosyć cicho, ale tak by Silvia to słyszała. W pewnym momencie wystawił przed siebie Tensa Zangetsu i otworzył Senkai. Połączenie Haori i formy Bankai w jakiej przebywał dawało dosyć ciekawy efekt. Kiedy brama Senkai się otworzyła, wszedł do niej.

Z jego ciała nie emanowała żadna energia, a go samego już tu nie było. Co za tym idzie, można brać to po prostu za śmierć. Silvia wstała, ubrała się i przeniosła ciało chłopaka na łóżko. Poszła do kuchni.

146Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Sro Kwi 20, 2011 10:44 am

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Podlatuje do domu Yoha i puka do drzwi.
- Hej Silvia, to ja, Viego. Jest pewna sprawa.



Ostatnio zmieniony przez Viego dnia Sro Kwi 20, 2011 12:35 pm, w całości zmieniany 1 raz

147Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Sro Kwi 20, 2011 11:23 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Dziewczyna otwiera drzwi chłopakowi i zaprasza do środka, gdzie również Ayano oraz Gemmei sprzątają.
- Dziewczyny są trochę zajęte, ale proszę. Wejdź. Co Cię do Nas sprowadza? - zapytała. Kątem oka dostrzegłeś leżące truchło Yoha na łóżku w sypialni.

148Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Sro Kwi 20, 2011 12:34 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Dzięki, ale zaraz się zbieram. Mamy kilkanaście godzin do przylotu kilku gości, którzy chcą uwolnić boga demonów Ereba, więc chciałem tylko, żebyś coś przekazała Yohowi, jak wróci do siebie... dosłownie. Poszli wraz z Rayemem i Sameyaro do Dangai, a ci dwaj zostawili swoje ciała pośrodku wyspy. Jak nie będą w stanie ich znaleźć, niech Yoh im powie, że są bezpieczne na pokładzie Latającego Miasta. Ja lecę, trzeba się przygotować na inwazję. A, przy okazji. Jakbyście uznały, że wolicie przenieść się w jakieś bezpieczniejsze miejsce, Latające Miasto obecnie stacjonuje nad Waroyrą, a Yoh powinien mieć przy sobie WDG, w razie gdyby była potrzebna jakaś komunikacja. Nie przeszkadzam więcej, do zobaczenia. Clock Up.
Zniknął sprzed domu numer 14.

149Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Sro Kwi 20, 2011 12:37 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Dziewczyna nie zdążyła się nawet pożegnać, a Viega już nie było. Cóż.. Taki już jest. Ale zapamiętała dokładnie co jej powiedział i zamierzała przekazać Yohowi tą informację jak tylko wróci.
Podziękować też nie zdążyła. Eh..

150Panoramio 14 - Page 6 Empty Re: Panoramio 14 Nie Kwi 24, 2011 5:00 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Silvia czując energię dochodzącą z okolic lasu Selvas wstała z kanapy i zajrzała do Yoha.
- Jeszcze? Nie mamy już czasu.. - zamknęła drzwi, podeszła do szafy i wyciągnęła z niej Gikongan, a właściwie specjalny dozownik w kształcie kaczuszki. Połknęła jednego cukierka i w pewnym momencie opuściła swoje ciało.
- Pilnuj ciała Yoha. Nie ruszaj się stąd. - wbijając swój Zanpakutō w powietrze, otworzyła w domu chłopaka bramę Senkai. Ta na szczęście nie była aż tak ogromna jak mogłoby się wydawać. Wbiegła do niej z wyraźnie zaniepokojonym wyrazem twarzy. Kiedy brama Senkai się zamknęła, Ayano i Gemmei wiedziały co mają robić. Ayano otworzyła pstryczkiem palca czarny portal do którego weszła, Gemmei poszła natomiast za nią. Cukierek Chappy w ciele Silvii został sam, pilnując ciała chłopaka.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 6 z 21]

Idź do strony : Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 13 ... 21  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.