Chłopak pojawił się z zakupami i alkoholem w domu. Położył wszystko na ziemi i wyładowując plecak prawie godzinę, schował większość do spiżarni, dużo do lodówki. Alkohol również schował z spiżarni, wziął jedynie jedno piwo i wyszedł przed dom by się spokojnie napić bo tym jakże dziwnym dniu. Kiedy jednak przyłożył puszkę do twarzy, zorientował się że ma maskę na głowie. Może to dlatego ludzie się na niego dziwnie przyglądali kiedy chodził po mieście i do sklepu? Jednym ruchem ręki, ściągnął maskę z twarzy i zaczął popijać zimne piwo, mając nadzieję że teraz dostał czas na odpoczynek.
102 Re: Panoramio 14 Sob Sty 22, 2011 8:48 pm
Yoh
Site Admin
Chłopak skończył pić piwo. Wziął głęboki oddech i spojrzał się w niebo. Dawno nie spędził w taki sposób nawet chwili czasu. Mimo to, nie mógł się zaniedbywać. Kiedy skończył pić, przyłożył dwa palce do czoła i zniknął.
103 Re: Panoramio 14 Nie Sty 23, 2011 9:05 pm
Yoh
Site Admin
Młodzieniec pojawił się w domu. Poszedł od razu do sypialni i o dziwo, dziewczęta jeszcze spały. Nie zamierzał mimo wszystko przeszkadzać im w zapewne dobrym śnie. Chłopak poszedł na górę do swojego gabinetu i otworzywszy skrzynkę będącą przy biurku, wyjął z niej kilka urządzeń. Zaczął je rozbierać, jednak najbardziej zależało mu na stworzeniu sztucznej inteligencji, a nie tylko urządzenia mówiącego co nieco o transformacjach.
Wyciągnął GDG i nad samą modyfikacją przesiedział dobre kilka godzin. Dziewczyny zdążyły wstać w tym czasie.. Chłopak mimo to, dalej siedział zamknięty w gabinecie i się męczył z tym co i jak. Otworzył nawet portal do prywatnego wymiaru w którym trzymał skra.. pożyczone z tysięcy innych wymiarów rzeczy, ważne, mało ważne lub tak ważne że dany wymiar już pewnie nie istnieje.
Po kolejnych dwóch godzinach siedzenia i bawienia się z urządzeniem, wreszcie skończył. Na zewnątrz nie uległo zmianie, wewnątrz było czymś czego raczej żaden technik czy elektryk by nie rozwikłał. Właściwie, był to tak skomplikowany system że tylko Yoh byłby w stanie to w razie czego naprawić.
- Czas na próbę generalną. Hologramu póki co nie wbudowałem, nie mam pojęcia jakby mógł wyglądać. - powiedział do siebie i włączył GDG.
Witaj Yoh. W czym mogę Ci pomóc?
- Sprawdź mi dostępne formy w jakie mogę się przemienić. Masz chyba próbkę mojego DNA, prawda? - powiedział młodzieniec, jednocześnie pytając.
Oczywiście. Dostępne transformacje na chwile obecną to:
» Vampire
» Vampire ~Kiss Form
» Super Saiya'jin
» Super Saiya'jin 2
» Super Saiya'jin 3
» Vizard: Shikai
» Vizard: Bankai
» Shinigami: Shikai
» Shinigami: Bankai
» Transcendent Shinigami Form
» OmegaDestroyer
» FullPower
» Ghost Rider
Zablokowane formy:
» Super Saiya'jin 4
» Nightmare Lord
» God of War
Prawdopodobieństwo wejścia w formy niekontrolowane:
» Berserker: 72%
» Hollow: 48%
» Vasto Lorde: 2%
» Full Hollow: 24%
» Nightmare Lord: 1%
- Aż tak dokładne dane nie były mi potrzebne, ale spoko.. Przedstaw mi nieco dokładniejsze dane na temat Nightmare Lorda. - odezwał się, wstając i podchodząc do drzwi.
Nie posiadam dokładnych danych na temat tej formy, ale Nightmare Lord jest pełną wersją mocy elementu Vida zwanego destrukcją. Nie posiadasz dostępu do tej formy, bowiem aktualnie przemiana w tą formę prawdopodobnie rozsadziłaby na stałe twoje ciało. Zbadanie poziomu mocy pozwala mi sądzić, że Nightmare Lord w pełni swojej mocy przerasta mocą nawet Bogów. A z pewnością, Boga Wojny. Pozwoliłem sobie porównać ich poziomy mocy. Vida to rasa odpowiedzialna za powstanie Wszechświatów. Są wyżej niż Bogowie, ale niżej niż Lord of Omniesure, czyli rzekomy władca i stwórca wszystkiego.
Chłopak po tych słowach zatrzymał się i przełknął ślinę. Zablokował GDG, dziękując mu jak człowiekowi za pomoc, po czym przyłożył do czoła dwa palce i zniknął.
Wyciągnął GDG i nad samą modyfikacją przesiedział dobre kilka godzin. Dziewczyny zdążyły wstać w tym czasie.. Chłopak mimo to, dalej siedział zamknięty w gabinecie i się męczył z tym co i jak. Otworzył nawet portal do prywatnego wymiaru w którym trzymał skra.. pożyczone z tysięcy innych wymiarów rzeczy, ważne, mało ważne lub tak ważne że dany wymiar już pewnie nie istnieje.
Po kolejnych dwóch godzinach siedzenia i bawienia się z urządzeniem, wreszcie skończył. Na zewnątrz nie uległo zmianie, wewnątrz było czymś czego raczej żaden technik czy elektryk by nie rozwikłał. Właściwie, był to tak skomplikowany system że tylko Yoh byłby w stanie to w razie czego naprawić.
- Czas na próbę generalną. Hologramu póki co nie wbudowałem, nie mam pojęcia jakby mógł wyglądać. - powiedział do siebie i włączył GDG.
Witaj Yoh. W czym mogę Ci pomóc?
- Sprawdź mi dostępne formy w jakie mogę się przemienić. Masz chyba próbkę mojego DNA, prawda? - powiedział młodzieniec, jednocześnie pytając.
Oczywiście. Dostępne transformacje na chwile obecną to:
» Vampire
» Vampire ~Kiss Form
» Super Saiya'jin
» Super Saiya'jin 2
» Super Saiya'jin 3
» Vizard: Shikai
» Vizard: Bankai
» Shinigami: Shikai
» Shinigami: Bankai
» Transcendent Shinigami Form
» OmegaDestroyer
» FullPower
» Ghost Rider
Zablokowane formy:
» Super Saiya'jin 4
» Nightmare Lord
» God of War
Prawdopodobieństwo wejścia w formy niekontrolowane:
» Berserker: 72%
» Hollow: 48%
» Vasto Lorde: 2%
» Full Hollow: 24%
» Nightmare Lord: 1%
- Aż tak dokładne dane nie były mi potrzebne, ale spoko.. Przedstaw mi nieco dokładniejsze dane na temat Nightmare Lorda. - odezwał się, wstając i podchodząc do drzwi.
Nie posiadam dokładnych danych na temat tej formy, ale Nightmare Lord jest pełną wersją mocy elementu Vida zwanego destrukcją. Nie posiadasz dostępu do tej formy, bowiem aktualnie przemiana w tą formę prawdopodobnie rozsadziłaby na stałe twoje ciało. Zbadanie poziomu mocy pozwala mi sądzić, że Nightmare Lord w pełni swojej mocy przerasta mocą nawet Bogów. A z pewnością, Boga Wojny. Pozwoliłem sobie porównać ich poziomy mocy. Vida to rasa odpowiedzialna za powstanie Wszechświatów. Są wyżej niż Bogowie, ale niżej niż Lord of Omniesure, czyli rzekomy władca i stwórca wszystkiego.
Chłopak po tych słowach zatrzymał się i przełknął ślinę. Zablokował GDG, dziękując mu jak człowiekowi za pomoc, po czym przyłożył do czoła dwa palce i zniknął.
104 Re: Panoramio 14 Pon Sty 24, 2011 1:44 pm
Yoh
Site Admin
Chłopak pojawił się w pewnym momencie w swoim domu. Otworzywszy szafę, zaczął w niej czegoś szukać. Po chwili to znalazł.. Zaraz po tym wziął kawałek kartki i napisał coś na niej, kładąc ją na stół. Pobiegł do Silvii i nie mówiąc jej nic w pewnym momencie oboje zniknęli.
105 Re: Panoramio 14 Pon Sty 24, 2011 3:01 pm
Saske
Zoan User
Emi znalazła dom Yoha, Shade mówił coś na temat jego gdy walczyli z Brollym.
-Hej, jest tu ktoś?!
-Hej, jest tu ktoś?!
106 Re: Panoramio 14 Pon Sty 24, 2011 6:11 pm
Yoh
Site Admin
Gemmei otworzyła drzwi z piwem w ręku. Z tyłu Ayano słuchała muzyki na MP3 i nie wiedziała nawet że ktoś pukał.
- Em.. Słucham? - zapytała Gemmei. Nie znała dziewczyny, nie wiedziała więc kim ta jest i od kogo przyszła..
- Em.. Słucham? - zapytała Gemmei. Nie znała dziewczyny, nie wiedziała więc kim ta jest i od kogo przyszła..
107 Re: Panoramio 14 Pon Sty 24, 2011 6:48 pm
Saske
Zoan User
Hej, jest Yoh? No bo mój chłopak walczył wraz z nim i innymi w obronie ziemi przed Brollym
Po czym, wypięła pupę w prawą stronę.
Po czym, wypięła pupę w prawą stronę.
108 Re: Panoramio 14 Pon Sty 24, 2011 7:15 pm
Yoh
Site Admin
- Nie wiem kim jesteś, ale Yoha nie ma. Z tego co wiem musiał lecieć z Silvią załatwić dość ważną sprawę. - powiedziała spokojnie, po czym popatrzyła na dziewczynę z lekkim znużeniem i wzięła łyk piwa.
- Jakie to szczęście kiedy ich nie ma w domu.. Dobra, jak to wszystko to żegnam. - przed zamknięciem drzwi dało się usłyszeć jeszcze tylko:
- Ayano, polewaj!
- Ta jest!
- Jakie to szczęście kiedy ich nie ma w domu.. Dobra, jak to wszystko to żegnam. - przed zamknięciem drzwi dało się usłyszeć jeszcze tylko:
- Ayano, polewaj!
- Ta jest!
109 Re: Panoramio 14 Czw Sty 27, 2011 10:32 pm
Yoh
Site Admin
Kiedy Silvia pojawiła się w domu, na stole stało 5 pustych i przewróconych butelek po wódce. Na podłodze leżały śpiące i uśmiechnięte Gemmei oraz Ayano. Silvia po prostu westchnęła. Nie zamierzała ich karać bo za co znowu? Yoha jak najbardziej choć też zastanawiała się czy robi dobrze.
Dziewczyna poszła do kuchni coś zjeść, a następnie włączyła posprzątała po dziewczynach i przeniosła je na łóżko. Sama włączyła telewizję i usiadła z kubkiem gorącej herbaty patrząc na to co ciekawego leci w TV. Przeskakiwała z kanału na kanał szukając czegoś ciekawego.
Dziewczyna poszła do kuchni coś zjeść, a następnie włączyła posprzątała po dziewczynach i przeniosła je na łóżko. Sama włączyła telewizję i usiadła z kubkiem gorącej herbaty patrząc na to co ciekawego leci w TV. Przeskakiwała z kanału na kanał szukając czegoś ciekawego.
110 Re: Panoramio 14 Sob Sty 29, 2011 7:01 am
NPC
NPC
Skacząc po kanałach, Silvia nie mogła odnaleźć nic dla siebie. W pewnym momencie, jej uwagę przykuła jedna reklama.
Pierwszy Tenkaichi Budokai w historii!
Zapraszamy już teraz najsilniejszych wojowników na Terrze! Turniej odbędzie się wkrótce, a zapisy cały czas trwają! Lokalizacja? Największa z okolicznych wysp, Densetta oczywiście! Nagrodą za wygranie turnieju jest 150.000$!
Za poważne obrażenia podczas walk nie ponosimy odpowiedzialności, zgłaszacie się na własną odpowiedzialność.
Zapraszamy!
111 Re: Panoramio 14 Sob Sty 29, 2011 7:03 am
Yoh
Site Admin
- Hmm.. To będzie ciekawa odskocznia dla chłopaków. Jak Yoh wróci, powiem mu o tym całym turnieju. I tak przekaże reszcie.. - powiedziała do siebie dziewczyna popijając gorącą herbatę i przełączając na jakiś serial.
112 Re: Panoramio 14 Sob Sty 29, 2011 10:28 am
Yoh
Site Admin
Silvia wyczuła ogromną energię przemieszczającą się właśnie w tym kierunku.. Próbowała z początku obudzić pijane Gemmei i Ayano, ale nie udało jej się to. Zwyczajnie więc wyszła z domu i zamykając go na klucz, użyła Shunpo aby przenieść się jak najszybciej na pustynię.
113 Re: Panoramio 14 Nie Sty 30, 2011 10:41 pm
Yoh
Site Admin
Yoh pojawił się z zadowoloną Silvią na rękach. Postawił ją, po czym zawołał Ayano i Gemmei. Te nie przychodziły. Poszedł więc do pokoju i zastał je śpiące, lecz śmierdziało od nich alkoholem. Młodzieniec złapał je za kołnierze w ubraniach i ściągnął z łóżka, na siłę niosąc na kanapę gdzie siedziała Silvia.
W pewnym momencie z kuchni wyszła Haniko.
Miała przywiązany fartuch i wyraźnie zmywała. Również wcisnęła się na kanapę. Yoh 'uderzył' facepalma:
Po czym spojrzał po kolei na każdą z dziewczyn.
- Uno: Czemu nie wiedziałem że jesteś wampirzycą pełnej krwi, Silvia?
- Dos: Czemu po powrocie do domu leżałyście pijane, Ayano i Gemmei?
- Tres: Skąd się tu do cholery wzięłaś, Haniko?
Dziewczyny spojrzały na chłopaka dziwnie, a nawet przerażająco. Ten był jednak lekko zdołowany śmiercią Toshiego więc nie bardzo się tym przejął. Oczekiwał jednak odpowiedzi na zadane pytania.
- Myślałam że wiesz, iż jestem wampirzycą.. Mój brat jest przecież Królem Wampirów. No, a jak nie wiedziałeś to trudno. Kiedy przyszłam na świat ojciec podobno zapieczętował moje wampirze moce bo byłam zbyt silna już przy narodzinach. Od niepamiętnych czasów noszę ten krzyż, a moc uwalniana po jego zdjęciu to po prostu prawdziwa ja..
- WOW, Silvia to wampirzyca?
- ...
- Przepraszam. Znalazłyśmy z Gemmei dużo alkoholu więc wzięłyśmy kilka butelek.
- Dokładnie. Naprawdę przepraszamy..
- Zaraz, skąd w domu alkohol? - spojrzała podejrzliwie na Yoha.
- Em.. Tym razem Wam jednak postanowiłem wybaczyć.. No się zdarza.. - powiedział wymigując się z całej sytuacji jak gdyby nigdy nic.
- Gemmei mnie zaprosiła, ale jak tu dotarłam to obie leżały na łóżku pijane. Postanowiłam więc wejść i zrobić porządek dopóki się nie obudzą, ale pojawiłeś się Ty i Silvia.
- Dobra, dobra.. Rozumiem. - w tym momencie chłopak wstał i bez słowa podszedł do każdej dziewczyny, kując je za pomocą kabelka przyczepionego do GDG.
Witaj ponownie, Yoh. Dzięki za udostępnienie nowych próbek DNA, kiedy je przeskanuję dam Ci znać. Zgoda?
- Dobrze.. - powiedział lekko zrezygnowanym głosem po czym poszedł na górę. Żadna z dziewczyn poza Silvią nie wiedziała dlaczego tak właśnie wygląda. Jednak ona też się myliła myśląc że chodzi o śmierć Toshiego.
Yoh raczej był przygnębiony inną rzeczą. Nieważne jaką. Kiedy chłopak poszedł na górę i zamknął w swoim gabinecie, GDG się odezwał.
Gorszy dzień, co? Dobrze, nie moja sprawa, rozumiem. W każdym razie przeskanowałem dla Ciebie te DNA.
Pierwsze należy do Silvii Sawako, jak mniemam twojej dziewczyny. W każdym razie, jest to DNA Wampira. Możliwe przemiany: Wampir i Shinigami. Z tym że jeżeli chodzi o wampira, moc jest blokowana przez jakiś przedmiot. Nie jestem w stanie stwierdzić przez co.
- Akurat przez co to ja wiem.. Dalej. Mów mi samą rasę, nie mam ochoty słuchać o przemianach na chwilę obecną. - powiedział kładąc GDG na biurku i odwracając się na fotelu w kierunku okna.
Okey, nie ma sprawy. Kolejne DNA należy do Gemmei Nobunaga. Jej DNA jest zbliżone do ludzkiego, mimo to znacznie się od niego różni. Po dokładniejszej analizie udało mi się dojść do tego że jej ojciec musiał być Bogiem, matka zaś zwykłą śmiertelniczką..
Kolejne DNA należy do Ayano Morioka. Tu jest bardzo ciekawie. Podobnie jak Ty jest człowiekiem ze wszczepioną do DNA cząsteczką mocy Nightmare Lorda. Wyżej niż na formę ApocDestroyera nigdy nie wejdzie, bowiem jest to tylko cząsteczka mocy..
Ostatnie DNA należy do Haniko Yanagimoto i tu mogę śmiało stwierdzić że jest ona aniołem. DNA zwyczajnie należące do aniołów.
- Ile Ty masz w bazie możliwych ras? - zapytał.
Ponad 10mln, bo mniemam że dokładny wynik Cię nie interesuje.
- Dzięki, jak będę Cię potrzebował, odezwę się. - powiedział po czym zablokował GDG i włożył do kieszeni. Przyglądał się na niebo za oknem.
W pewnym momencie z kuchni wyszła Haniko.
Miała przywiązany fartuch i wyraźnie zmywała. Również wcisnęła się na kanapę. Yoh 'uderzył' facepalma:
Po czym spojrzał po kolei na każdą z dziewczyn.
- Uno: Czemu nie wiedziałem że jesteś wampirzycą pełnej krwi, Silvia?
- Dos: Czemu po powrocie do domu leżałyście pijane, Ayano i Gemmei?
- Tres: Skąd się tu do cholery wzięłaś, Haniko?
Dziewczyny spojrzały na chłopaka dziwnie, a nawet przerażająco. Ten był jednak lekko zdołowany śmiercią Toshiego więc nie bardzo się tym przejął. Oczekiwał jednak odpowiedzi na zadane pytania.
- Myślałam że wiesz, iż jestem wampirzycą.. Mój brat jest przecież Królem Wampirów. No, a jak nie wiedziałeś to trudno. Kiedy przyszłam na świat ojciec podobno zapieczętował moje wampirze moce bo byłam zbyt silna już przy narodzinach. Od niepamiętnych czasów noszę ten krzyż, a moc uwalniana po jego zdjęciu to po prostu prawdziwa ja..
- WOW, Silvia to wampirzyca?
- ...
- Przepraszam. Znalazłyśmy z Gemmei dużo alkoholu więc wzięłyśmy kilka butelek.
- Dokładnie. Naprawdę przepraszamy..
- Zaraz, skąd w domu alkohol? - spojrzała podejrzliwie na Yoha.
- Em.. Tym razem Wam jednak postanowiłem wybaczyć.. No się zdarza.. - powiedział wymigując się z całej sytuacji jak gdyby nigdy nic.
- Gemmei mnie zaprosiła, ale jak tu dotarłam to obie leżały na łóżku pijane. Postanowiłam więc wejść i zrobić porządek dopóki się nie obudzą, ale pojawiłeś się Ty i Silvia.
- Dobra, dobra.. Rozumiem. - w tym momencie chłopak wstał i bez słowa podszedł do każdej dziewczyny, kując je za pomocą kabelka przyczepionego do GDG.
Witaj ponownie, Yoh. Dzięki za udostępnienie nowych próbek DNA, kiedy je przeskanuję dam Ci znać. Zgoda?
- Dobrze.. - powiedział lekko zrezygnowanym głosem po czym poszedł na górę. Żadna z dziewczyn poza Silvią nie wiedziała dlaczego tak właśnie wygląda. Jednak ona też się myliła myśląc że chodzi o śmierć Toshiego.
Yoh raczej był przygnębiony inną rzeczą. Nieważne jaką. Kiedy chłopak poszedł na górę i zamknął w swoim gabinecie, GDG się odezwał.
Gorszy dzień, co? Dobrze, nie moja sprawa, rozumiem. W każdym razie przeskanowałem dla Ciebie te DNA.
Pierwsze należy do Silvii Sawako, jak mniemam twojej dziewczyny. W każdym razie, jest to DNA Wampira. Możliwe przemiany: Wampir i Shinigami. Z tym że jeżeli chodzi o wampira, moc jest blokowana przez jakiś przedmiot. Nie jestem w stanie stwierdzić przez co.
- Akurat przez co to ja wiem.. Dalej. Mów mi samą rasę, nie mam ochoty słuchać o przemianach na chwilę obecną. - powiedział kładąc GDG na biurku i odwracając się na fotelu w kierunku okna.
Okey, nie ma sprawy. Kolejne DNA należy do Gemmei Nobunaga. Jej DNA jest zbliżone do ludzkiego, mimo to znacznie się od niego różni. Po dokładniejszej analizie udało mi się dojść do tego że jej ojciec musiał być Bogiem, matka zaś zwykłą śmiertelniczką..
Kolejne DNA należy do Ayano Morioka. Tu jest bardzo ciekawie. Podobnie jak Ty jest człowiekiem ze wszczepioną do DNA cząsteczką mocy Nightmare Lorda. Wyżej niż na formę ApocDestroyera nigdy nie wejdzie, bowiem jest to tylko cząsteczka mocy..
Ostatnie DNA należy do Haniko Yanagimoto i tu mogę śmiało stwierdzić że jest ona aniołem. DNA zwyczajnie należące do aniołów.
- Ile Ty masz w bazie możliwych ras? - zapytał.
Ponad 10mln, bo mniemam że dokładny wynik Cię nie interesuje.
- Dzięki, jak będę Cię potrzebował, odezwę się. - powiedział po czym zablokował GDG i włożył do kieszeni. Przyglądał się na niebo za oknem.
114 Re: Panoramio 14 Pon Sty 31, 2011 1:48 pm
Versil Perihelion
Site Admin
Do WDG Yoha zostaje przysłana wiadomość:
Hej, co się stało na waszej planecie? Odczyty energii dotarły aż tu. Nawiąż połączenie bieżące, jak będziesz miał chwilę.
115 Re: Panoramio 14 Pon Sty 31, 2011 6:49 pm
Yoh
Site Admin
Chłopak wyjął WDG i nawiązał połączenie z Viegiem, tak jak ten prosił.
- Yo.. Zaatakował nas Hirudegarn i choć było to zbędne, Toshi poświęcił własne życie żeby wysadzić się w jego środku. Jak tam wycieczka i za ile wracasz? - zapytał spokojnie, wstając tym samym z krzesła i podchodząc do okna.
- Yo.. Zaatakował nas Hirudegarn i choć było to zbędne, Toshi poświęcił własne życie żeby wysadzić się w jego środku. Jak tam wycieczka i za ile wracasz? - zapytał spokojnie, wstając tym samym z krzesła i podchodząc do okna.
116 Re: Panoramio 14 Pon Sty 31, 2011 8:38 pm
Versil Perihelion
Site Admin
Z połączenia z WDG Viega:
Dodatkowo zostały przysłane dane sensoryczne //zebrane wzrokiem i słuchem, przesłane do WDG// na temat spotkania ze smokiem oraz zachowania pewnego tamtejszego i rozmowy z nim, gotowe do odtworzenia.Hirudegaan? Rzeczywiście, było to zbędne, macie multum użytecznych technik. Ale może chciał potrenować w zaświatach... Myślę, czy samemu się tam kiedyś nie wybrać... Żartuję. Po locie z wrażeniami, które ci mogę opisać innym razem dotarłem na planetę Eufui w jakimś potrójnym układzie gwiezdnym. Jakiś przyzwany gigantyczny smok demoluje planetę, więc badam sprawę. Możliwe, że ten smok jest pretekstem, bym się tu pojawił, co by wynikało ze słów przyzywającego, które słyszał jeden z miejscowych. Przesyłamy ci trochę danych, które zebrałem. Wiesz coś przydatnego o tej planecie?
117 Re: Panoramio 14 Pon Sty 31, 2011 9:36 pm
Yoh
Site Admin
- Możliwe, ale mógł powiedzieć żebym go tam zabrał i po kłopocie. Po co od razu śmierć..? Dobra, mniejsza o Toshiego. Gigantyczny Smok, powiadasz? Poczekaj chwilę. - przerwał na moment rozmowę, wyjmując GDG. Kiedy Viego przesłał dodatkowe dane chłopak na szybko je przejrzał.
- Znajdź mi informację na temat wielkiego smoko-feniksa czy coś takiego, w każdym razie przeszukaj bazę danych idąc w tym kierunku. - powiedział do GDG kładąc go na biurku i wracając do rozmowy z Viegiem.
- Odezwę się jak znajdę coś na temat tego smoka o którym mówisz.. Jesteś na Eufui? Jej mieszkańcy nie są groźni, za to posiadają niezwykle rzadką umiejętność. Potrafią określić jaką energią lub energiami dysponujesz. Trenowałem tam kiedy nie umiałem nic poza używaniem energii KI. - wytłumaczył na spokojnie.
Kiedy chłopak miał się rozłączyć, GDG oznajmił że zakończył przeszukiwanie bazy danych. Chłopak wziął go do ręki i podłączył do WDG.
Przeszukałem bazę danych i znalazłem jedną rasę odpowiadającą wyglądowi jaki przedstawił Viego. Ten potwór to niejaki Ryūhō. Rasa gigantycznych smoków-feniksów zamieszkująca wymiar #3921. Dosyć inteligentne stworzenia, zazwyczaj nie niszczą chyba że rozkaże im to silniejszy wojownik niż oni sami. Dość interesującym faktem może być to że i Ryūhō i Hirudegāna można przyzwać jedną techniką, która jest dostępna dla istot powyżej rangi Bogów, ale niżej Vida. Odezwę się jak znajdę coś jeszcze związanego z przesłanymi danymi.
Chłopak odłączył GDG i zablokował jak komórkę po czym powrócił do rozmowy z Viegiem.
- Słyszałeś, nie? - zapytał spokojnie, patrząc w okno.
- Znajdź mi informację na temat wielkiego smoko-feniksa czy coś takiego, w każdym razie przeszukaj bazę danych idąc w tym kierunku. - powiedział do GDG kładąc go na biurku i wracając do rozmowy z Viegiem.
- Odezwę się jak znajdę coś na temat tego smoka o którym mówisz.. Jesteś na Eufui? Jej mieszkańcy nie są groźni, za to posiadają niezwykle rzadką umiejętność. Potrafią określić jaką energią lub energiami dysponujesz. Trenowałem tam kiedy nie umiałem nic poza używaniem energii KI. - wytłumaczył na spokojnie.
Kiedy chłopak miał się rozłączyć, GDG oznajmił że zakończył przeszukiwanie bazy danych. Chłopak wziął go do ręki i podłączył do WDG.
Przeszukałem bazę danych i znalazłem jedną rasę odpowiadającą wyglądowi jaki przedstawił Viego. Ten potwór to niejaki Ryūhō. Rasa gigantycznych smoków-feniksów zamieszkująca wymiar #3921. Dosyć inteligentne stworzenia, zazwyczaj nie niszczą chyba że rozkaże im to silniejszy wojownik niż oni sami. Dość interesującym faktem może być to że i Ryūhō i Hirudegāna można przyzwać jedną techniką, która jest dostępna dla istot powyżej rangi Bogów, ale niżej Vida. Odezwę się jak znajdę coś jeszcze związanego z przesłanymi danymi.
Chłopak odłączył GDG i zablokował jak komórkę po czym powrócił do rozmowy z Viegiem.
- Słyszałeś, nie? - zapytał spokojnie, patrząc w okno.
118 Re: Panoramio 14 Wto Lut 01, 2011 1:51 pm
Versil Perihelion
Site Admin
Od Viega:
Tak, słyszałem. Czyli teoretycznie, istota silniejsza od niego mogłaby mu zwyczajnie kazać przestać. Wiem na pewno, że będę musiał zwiększyć swój poziom energii, bo już się przekonałem, że spoczynkowa jest zbyt niska. Pewnie już doszedłeś do tego samego wniosku, prawda? Za Ryūhō tutaj i Hirudegāna u was odpowiada jedna siła, która o nas wie i najwyraźniej ma coś do nas. Nie wiem wprawdzie jeszcze, kim są ci Vida, oprócz tego, że twoja maszynka powiedziała, że są wyżej od bogów. Na razie to nieistotne. Zobaczymy, czy uda mi się go po dobroci namówić do przestania. Będę przez chwilę zajęty, więc może ty poszukaj, kto by pasował na naszego tajemniczego wroga. Na razie bez odbioru.
119 Re: Panoramio 14 Sro Lut 02, 2011 6:29 am
Yoh
Site Admin
Yoh zaczął się nad czymś zastanawiać. Po kilku minutach gdybania, zabrał to czego potrzebował, tj. fasolki Senzu, WDG, GDG i kapsułki z różnymi przedmiotami. Otworzył okno i wyleciał przez nie, kierując się w stronę gór.
120 Re: Panoramio 14 Sro Mar 23, 2011 4:33 pm
Yoh
Site Admin
W pewnym momencie młodzieniec pojawił się w sypialni. Nie zastał na łóżku nikogo, słyszał natomiast dochodzące z kuchni głosy. Poznał że należą one do Silvi, Ayano i Gemmei. Nie zamierzał jednak przerywać dziewczynom rozmowy, a po prostu zdjął szatę z siebie i położył na łóżko. Następnie sam na nim usiadł i zaczął się chwilę nad czymś zastanawiać. Samo jego spojrzenie było dojrzalsze. Wstał i poszedł do kuchni. Kiedy tylko przekroczył jej próg, Silvia rzuciła się na niego wtulając się jednocześnie w chłopaka jak w pluszaka.
- Znowu.. Znowu zostawiłeś mnie samą.. - odezwała się zapłakana. Chłopak mimo to nie zmieniał wyrazu twarzy.
- No powiedz coś.. - odezwała się Ayano mając łzy w oczach, jednak siedziała przy stole wraz z Gemmei.
- Przepraszam.. Ale teraz nie mogę Wam nic zdradzić. - odezwał się spokojnie i w pewnym momencie zaczął się rozpadać w pył.
- Wkrótce wszystkiego się dowiecie.. Sam muszę się uporać z pewnymi sprawami.. - dodał i całkowicie zniknął.
- Znowu.. Znowu zostawiłeś mnie samą.. - odezwała się zapłakana. Chłopak mimo to nie zmieniał wyrazu twarzy.
- No powiedz coś.. - odezwała się Ayano mając łzy w oczach, jednak siedziała przy stole wraz z Gemmei.
- Przepraszam.. Ale teraz nie mogę Wam nic zdradzić. - odezwał się spokojnie i w pewnym momencie zaczął się rozpadać w pył.
- Wkrótce wszystkiego się dowiecie.. Sam muszę się uporać z pewnymi sprawami.. - dodał i całkowicie zniknął.
121 Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 11:12 am
Rayem
KOX
Chłopak pojawił się niedaleko domu Yoha i dziewczyn. Nie zdejmował peleryny, nie widział takiej potrzeby, a nawet nie miał na to ochoty. Powolnym spacerem podszedł do ich posiadłości i zadzwonił do drzwi.
Skoro już przyszedłem do jego domu, to zapytam dziewczyn, co się z nim stało. Chociaż jak otworzy Ayano, to pewnie dostane strzała w pysk, że będąc w mieście, przez ten miesiąc ani razu jej nie odwiedziłem...
Skoro już przyszedłem do jego domu, to zapytam dziewczyn, co się z nim stało. Chociaż jak otworzy Ayano, to pewnie dostane strzała w pysk, że będąc w mieście, przez ten miesiąc ani razu jej nie odwiedziłem...
122 Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 11:42 am
Yoh
Site Admin
Drzwi otworzyła Ayano i rzeczywiście pierwszą rzeczą jaką zrobiła, było strzelenie Ci w pysk z taką siłą że wpadłeś na pobliskie drzewo. Mimo to zaraz po tym wpadła Ci w ramiona, szczęśliwa ale i zapłakana. Nie odzywała się nawet słowem.
W pewnym momencie pojawił się również Yoh. Dalej to same zimne spojrzenie, dalej to samo chłodne zachowanie. Nie przejął się Ayano, a po prostu wszedł na chwilę do domu i wyjął coś z szafy, prawdopodobnie fasolki Senzu. Następnie już za pomocą Instant Transmission zniknął.
W pewnym momencie pojawił się również Yoh. Dalej to same zimne spojrzenie, dalej to samo chłodne zachowanie. Nie przejął się Ayano, a po prostu wszedł na chwilę do domu i wyjął coś z szafy, prawdopodobnie fasolki Senzu. Następnie już za pomocą Instant Transmission zniknął.
123 Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 12:24 pm
Rayem
KOX
- Ajć... Wiedziałem... - powiedział, masując obolały policzek. Następnie próbował się jakoś uwolnić od objęć dziewczyny albo chociaż wstać.
A Yoh dalej to samo...
- Przepraszam... - powiedział głosem, który brzmiał w 100% szczerze.
- Wiem, że to było debilne. Być miesiąc w mieście i nie rozmawiać z nikim bliskim, ale chciałem po prostu odpocząć od tego życia. Teraz wróciłem... - dodał, starając się to jakoś wyjaśnić i jednocześnie być szczerym.
- Tak przy okazji... Co z Yohem? Zachowuje się jakoś dziwnie. Co mu się stało przez ten miesiąc?
A Yoh dalej to samo...
- Przepraszam... - powiedział głosem, który brzmiał w 100% szczerze.
- Wiem, że to było debilne. Być miesiąc w mieście i nie rozmawiać z nikim bliskim, ale chciałem po prostu odpocząć od tego życia. Teraz wróciłem... - dodał, starając się to jakoś wyjaśnić i jednocześnie być szczerym.
- Tak przy okazji... Co z Yohem? Zachowuje się jakoś dziwnie. Co mu się stało przez ten miesiąc?
124 Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 12:33 pm
Yoh
Site Admin
Ayano wyszła do Rayema, Gemmei poszła na górę zastanawiać się nad pewną rzeczą, a Silvia siedziała sama w kuchni i zastanawiała się dlaczego Yoh tak się zmienił. Brała pod uwagę wszystkie możliwości, choć najbardziej obstawiała cholernie długi trening w Dangai. W przeciwieństwie do ich poprzedniej wyprawy tam, teraz miał w cholerę czasu na przebywanie w tym miejscu. Z drugiej strony, żadnych zmian fizycznych..? Coś tu nie pasuje. Siedzenie w Dangai wiąże się ze zmianami w psychice, jak i również fizycznymi. U niego zaszły jedynie zmiany w psychice.
Dziewczyna rozważała każdy rodzaj treningu który sprawia że wojownik dojrzewa psychicznie, niestety w większości z nich dojrzewa i fizycznie.
W pewnym momencie ją olśniło. Podobne zachowanie było w czasie gdy z formy ApocDestroyera, przechodził w stan OmegaDestroyera. Tyle że wtedy był również agresywny. Tu nie ma agresji, jest stłumiona głęboko w chłopaku i czeka na uwolnienie wraz z nową mocą..
- O nie.. - wyszeptała dziewczyna, po czym pobiegła do gabinetu Yoha i zaczęła przeszukiwać jego notatki, książki jakie trzymał na górze. Miała nadzieję na to że uda się jej coś znaleźć.
Mimo to, Silvia mocno się pomyliła jeżeli chodzi o to że powodem tej zmiany może być Nightmare Lord. To coś innego..
Ayano nie zamierzała puścić chłopaka. Za bardzo za nim tęskniła i właściwie wybaczyła mu wszystko. Kiedy zapytał o Yoha, jej mina trochę posmutniała. Sama nie wiedziała co odpowiedzieć, bo nie miała zielonego pojęcia co z nim nie tak.
- Chciałabym powiedzieć Ci co z nim nie tak, ale sama tego nie wiem.. Pojawił się w domu tylko na chwilę i cały czas się tak zachowywał. - powiedziała.
Dziewczyna rozważała każdy rodzaj treningu który sprawia że wojownik dojrzewa psychicznie, niestety w większości z nich dojrzewa i fizycznie.
W pewnym momencie ją olśniło. Podobne zachowanie było w czasie gdy z formy ApocDestroyera, przechodził w stan OmegaDestroyera. Tyle że wtedy był również agresywny. Tu nie ma agresji, jest stłumiona głęboko w chłopaku i czeka na uwolnienie wraz z nową mocą..
- O nie.. - wyszeptała dziewczyna, po czym pobiegła do gabinetu Yoha i zaczęła przeszukiwać jego notatki, książki jakie trzymał na górze. Miała nadzieję na to że uda się jej coś znaleźć.
Mimo to, Silvia mocno się pomyliła jeżeli chodzi o to że powodem tej zmiany może być Nightmare Lord. To coś innego..
Ayano nie zamierzała puścić chłopaka. Za bardzo za nim tęskniła i właściwie wybaczyła mu wszystko. Kiedy zapytał o Yoha, jej mina trochę posmutniała. Sama nie wiedziała co odpowiedzieć, bo nie miała zielonego pojęcia co z nim nie tak.
- Chciałabym powiedzieć Ci co z nim nie tak, ale sama tego nie wiem.. Pojawił się w domu tylko na chwilę i cały czas się tak zachowywał. - powiedziała.
125 Re: Panoramio 14 Czw Mar 24, 2011 12:37 pm
Ykmo
Sniper
Dziewczyna postanowiła zapytać sąsiadów Toshiego o to czy nie wiedzą gdzie jest. A jako iż zobaczyła pob tym domem kilkoro ludzi, postanowiła wejść i zapytac.
Podeszła do furtki. Otworzyła i podeszłą do Chłopaka i dziewczyny.
-Przepraszam że przeszkadzam, ale chciała bym zapytać czy nie wiecie może gdzie znajdę Toshiego Akamurę, mieszka tu obok.
Podeszła do furtki. Otworzyła i podeszłą do Chłopaka i dziewczyny.
-Przepraszam że przeszkadzam, ale chciała bym zapytać czy nie wiecie może gdzie znajdę Toshiego Akamurę, mieszka tu obok.
Similar topics
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach