Kiedy Viego wystrzelił średni ognisty pocisk, jego plan się w pewnym sensie powiódł. Podłoże zasłoniło Tendou, jednak nie wziął pod uwagę jednego.
- A KTO OSŁONI CIEBIE OGNIKU?! - krzyknęła i zwinnym ruchem skierowała w stronę Viega promień, który z początku wydawał się lecieć w Tendou.
//W każdym razie, było takie założenie.//
Yoh szaleńczo okładając Saiya'jin'a nie dawał mu szansy nawet na oddanie. Jednak, po jakimś czasie wojownik złapał Yoh'a i wyrzucił w powietrze.
Podniósł rękę w górę i zaczął wytwarzać jakiś dziwny dysk.
- NIECH CIĘ MATKA PRZED TYM RATUJE! FUMIMARO DISC!! - krzyknął i puścił w stronę Yoh'a coś podobnego do Destructo Disc czy Kienzan. To jednak wydawało się mocniejsze.
- A KTO OSŁONI CIEBIE OGNIKU?! - krzyknęła i zwinnym ruchem skierowała w stronę Viega promień, który z początku wydawał się lecieć w Tendou.
//W każdym razie, było takie założenie.//
Yoh szaleńczo okładając Saiya'jin'a nie dawał mu szansy nawet na oddanie. Jednak, po jakimś czasie wojownik złapał Yoh'a i wyrzucił w powietrze.
Podniósł rękę w górę i zaczął wytwarzać jakiś dziwny dysk.
- NIECH CIĘ MATKA PRZED TYM RATUJE! FUMIMARO DISC!! - krzyknął i puścił w stronę Yoh'a coś podobnego do Destructo Disc czy Kienzan. To jednak wydawało się mocniejsze.