Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 20, 21, 22 ... 28 ... 36  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 21 z 36]

501Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Pon Wrz 20, 2010 9:16 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- A walić to!
Po 0,0005 sekundy z nieba spadł prostopadle do powierzchni cienki promień, który przeszył Shigena wywołując tymczasowy paraliż. Po kolejnych 0,0005 sekundy promień rozszerzył się do średnicy 50 metrów, dosłownie bombardując Shigena całą czystą energią, jaką Sol miało w tej chwili w swojej atmosferze. W centralnej części, gdzie znajdował się Shigen, bombardowanie po prostu ładowało w niego maksymalną możliwą ilość energii. W coraz bardziej zewnętrznych warstwach pojawiały się fluktuacje uniemożliwiające wejście do środka czy wyjście stamtąd. Przez czas bombardowania Shigen był odcięty od świata. Jednocześnie rozszerzający się promień, gdy dosięgnął Mikidiusa, poraził go ładunkiem elektrycznym, który go odrzucił poza zasięg ataków, nie zadając poważniejszych obrażeń.
- Tengen Toppa Shūtaiyōsen, Hyakubai. Yoh, zbierz się do działania, bo jeśli to jakoś przetrwa, trzeba będzie go dobić, a ty masz do tego odpowiednie metody.
W trakcie "naświetlania" niebo stopniowo ciemniało - na 8 minut zapadła zimna noc. Cała energia Sol została uwolniona w tym ataku, więc zanim nowa dotrze do Terry, minie właśnie 8 minut.

//Rozumowanie:
Goku walczył z Bebim.
Jako SSj4 nie miał z nim za cholerę szans.
Bebiego zabiło Słońce.
Powierzchnia, na jakiej Bebi i jego statek uderzyli w fotosferę to jakieś kilka metrów kwadratowych, energia na tym obszarze wystarczyła, by go unicestwić.
Całkowita powierzchnia Słońca to 6.000.000.000.000 kilometrów kwadratowych.
Całe słońce przekazało wypromieniowywaną energię do tego ataku.
Może nie mam kox-god-ryszard-mariusz-formy, ale fiza i logika są bronią porównywalnie potężną, jeśli nie potężniejszą.//

502Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Pon Wrz 20, 2010 9:27 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Shigen nie spodziewał się tego że coś jeszcze w niego trafi. Wprawdzie więc, promień trafił i zadał mu obrażenia podchodzące pod kategorię - "Poważne". Lecący właśnie do niego Mikidius także dostał kawałkiem promienia, przez co szybko stracił swoją formę i upadł na ziemię nieprzytomny, jak każdy. Większość osób poza Yoh'em i Rayem nie widziała tego ataku. Mimo to, był naprawdę potężny.
Kiedy bombardowanie techniką minęło, mężczyzna stał w jego centrum jakby spalony. Na jego całym ciele znalazły się niezbyt poważne, aczkolwiek odczuwalne i szczypiące rany.
- Ty jeba*y chamie.. - powiedział do Viega i ze wściekłością w oczach zniknął i pojawił się nad nim. Nie tyle go uderzył co dosłownie wbił w ziemię kopnięciem. Viego stracił przytomność. Siła ciosu była na tyle mocna że odepchnęła leżącą blisko Silvę i Yoh'a.

503Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Pon Wrz 20, 2010 9:49 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Kiedy Yoh zobaczył dziewczyny i tak przestraszył się że coś im się stanie. Kiedy stanęły do walki, zamarł. Kiedy natomiast Silvia została bezczelnie rzucona obok niego coś w nim pękło.

W głowie chłopaka pojawiła się sama ciemność. Nagle pojawił się przy nim obraz wszystkich szczęśliwych ludzi których poznał... I rodziców obok niego. Rodzice Silvii także żyli. Obraz został dosłownie zasłonięty krwią, a na jego miejscu pojawił się obraz destrukcji, gdzie w środku stał śmiejący się Shigen.
To że zlał jego przyjaciół do nieprzytomności uszło mu na sucho. To że skopał chłopaka tak że ten nie mógł się ruszyć, także uszło mu na sucho. Jednak zranienie Silvii zabolało go najbardziej. Jego moc zaczęła się zwiększać.
Jego oczy stały się czerwone. Białka natomiast czarne, tak jakby chciał się przemienić w OmegaDestroyer'a.
- Shigen... - powiedział cicho, a następnie wstał. Jego skóra zaczęła przybierać ciemny kolor, a koszula nagle pękła i spadła z chłopaka. Jego pasek zmienił kolor na biały, a klinga na czerwony. Spod paska wyłonił się natomiast biały łańcuszek.
- Nigdy nikt przy Yoh'u nie zranił Silvi.. - powiedział. Nagle z jego głowy, zaczęły wyrastać czerwone rogi. W dodatku, było widoczne pryśnięcie krwi kiedy rogi te zaczęły wyrastać, dlatego kiedy wyrosły były pokryte we krwi. Ledwo zauważalnej, bo co prawda same rogi miały czerwoną barwę, ale jednak coś było widać.
- Będziesz żałował tego że się urodziłeś.. - rzekł. Nagle skóra na jego klacie zaczęła pękać i stworzyła jakiś znak. Chłopak w ogóle się tym nie przejął, a jego moc spokojnie dorównywała mocy Rayem'a. Ba! Przewyższała ją.
- Prowokować Yoh'a na tyle bym się pojawił pierwszy raz w jego życiu? Musisz być naprawdę żałosnym osobnikiem. - powiedziała istota w którą Yoh się zamienił dziwnym, jakby demonicznym głosem. Nie przejmował się tym że Rayem się wkurzył.
Równiny - temat ogólny - Page 21 Xddr
Chłopak odszedł kawałek i stworzył coś na wzór ciemnej kopuły wokół pola walki. Po chwili wszyscy znajdujący się w niej zostali uleczeni i odzyskali przytomność.
- Proszę, odejdźcie stąd. Ja i Rayem zajmiemy się wszystkim. Nie zrozumcie tego w ten sposób że chcę Was przepędzić z pola walki, bo tak nie jest. Yoh martwi się o Wasze bezpieczeństwo, a zwłaszcza o Silvii. Właśnie przez to że zostaliście tak mocno zranieni przez tego debila, zostałem wręcz sprowokowany do pojawienia się tutaj. - powiedziała istota w ciele Yoha mocno demonicznym głosem. Shigen także to słyszał. Ten podleciał na wysokość rannego przez Viega mężczyzny.
- Każdy przyłożył się do tego byś zginął. Teraz, tak właśnie się stanie. To Bogowie stworzyli artefakty którymi się bawisz. Nie myśl że staniesz się dzięki nim potężniejszy od nich. - powiedział. Zastanawiające było to dlaczego tak mówił, jednak domyślał się że w końcu padnie takie pytanie.
- Chaos.. Destrukcja.. Koszmar.. Zniszczenie.. Śmierć.. Ciemność i mrok.. Zło. To coś z czego OmegaDestroyer pobiera moc. Pobiera ją ode mnie.. - powiedział i spojrzał na wszystkich, a następnie na Shigena.
- Boga Wojny. Yoh nie mógł mnie wywołać od tak sobie.. Do tej pory. Przez takich jak Ty są same problemy. Chcą szukać boskich artefaktów, a kiedy już je znajdą, nie mają na celu dobra, a zło. - powiedział do Shigena, nie czekał na odpowiedź i kontynuował.
- Każdy kojarzy mnie ze złem. I dobrze, bo jestem zły. Mimo to, dzięki temu gnojkowi rozumiem że lepiej być kimś dobrym niż zamienić się w kogoś takiego jak Ty. Bogowie nie mogą pozwolić na to byś się w ten sposób bawił. - rzekł i zniknął jakby obracając się w popiół. Mimo to, dalej był na polu walki.
- Kiedy wszyscy stąd znikną, rozpętam tu większe piekło niż myślisz. Yoh by tego nie zrobił, ale od teraz dzięki takiemu debilowi jak Ty będzie mógł liczyć na moją pomoc. - dodał. Nie materializował się nigdzie. Po prostu zniknął i dalej był nie wiadomo jak na polu walki.

Silvia nie mogła uwierzyć w to co się stało. Zresztą nie tylko ona. Jeden Bóg to dość dużo, ale dwóch? Shigen teraz na pewno zostanie pokonany. A przynajmniej w to dziewczyna wciąż wierzyła.

- Jeżeli interesuje Cię dlaczego zginiesz, mogę Ci powiedzieć. Na polu tej walki znajduje się jeden Bóg, jeden pół-bóg i trzy osoby, które Bogowie mają na oku, aby mnie w razie czego wspomóc. Nie liczę niestety tak żałosnego stworzenia jak Ty ponieważ to jest nasza moc i myślę że ich pomoc będzie zbędna. W skrócie, umrzesz za to że bawisz się tak niebezpiecznymi przedmiotami, dzieciaku. - powiedział do Shigena. Rzeczywiście trzech Bogów miało zejść w ciałach trzech innych osób, ale Bóg Wojny zdecydował że sam to załatwi.

Bóg Wojny zmaterializował się za Silvią.
- Nie wiem jak inni, ale nawet w pełni sił nic tu nie zdziałasz. Wiesz gdzie masz uciec, więc posłuchaj mnie i to zrób. - powiedział w miarę głośno. To w sumie rzeczywiście prawda. Poza Rayem'em jako pół-bogiem i Bogiem Wojny w ciele Yoh'a, każda inna osoba niewiele mogła tu zdziałać. Ostatecznie, każdy mógł wejść na swoją najpotężniejszą formę i uderzyć w Shigena najmocniejszym atakiem. Ale czy to coś da, skoro nawet atak Viega w którym ten skoncentrował dosłownie całą energię słońca jedynie trochę zranił wojownika? Ostatecznie, Bóg Wojny dokładnie przeszukał całe pole bitwy i jedynie w nielicznych osobach zauważył "to coś". Mimo to, nikt nie pobierał energii od żadnego Boga, poza OmegaDestroyer'em. Inni bogowie choć mieli na uwadze pewne osoby, nie chcieli w nie wchodzić. Dwie boskie moce w dwóch osobnikach w całości wystarczyły. W dodatku, Rayem był sobą. Yoh już nie miał tego przywileju. Jego ciało stało się ciałem Boga Wojny, a on sam mógł jedynie przyglądać się całej walce jego oczyma.

Silvia stała w miejscu. Od Boga Wojny nie było czuć żadnej energii, a przed chwilą była jej gigantyczna ilość.

Bóg Wojny wzleciał na mniej więcej tą samą wysokość co Shigen.
- Wasze energie dzięki mojemu uleczeniu odnowiły się całkowicie. Mimo to, naprawdę nie chciał bym abyście mieszali się w tą walkę. Jeżeli już będzie to konieczność, zabierzcie stąd dziewczyny i wróćcie. Natomiast.. - powiedział, ale nie skończył. Nagle Viego, Rayem, Shigeru, Smoku i Ketsu zaczęli podlatywać niezależnie od siebie do Boga Wojny. Kiedy już byli przy nim, a właściwie za nim, ten nie patrząc na nich, a na Shigena, znowu zaczął mówić.
- Wy na 100% sobie nie odpuścicie, zwłaszcza że Viego nie lubi uciekać, a Wam czterem Shigen skrzywdził laski. Wiedząc to, chcę Wam coś podarować. - rzekł. Każdy z nich poza Rayem'em poczuł napływ mocy w swoim ciele. W dodatku nie normalnej mocy, a wręcz boskiej.
- Na czas walki, założyłem Wam pewne pieczęcie. Nie marnujcie energii i na mój znak przemienicie się w najpotężniejsze możliwe formy i zaatakujecie Shigena najpotężniejszymi atakami. Pieczęć umożliwi Wam panowanie nad daną formą, dodatkowo wzmacniając niebywale technikę jakiej użyjecie. W twoim przypadku Viego, pieczęć umożliwi użycie Hyper Clock Up, czego Shigen na 100% nie przewidział. Po tym jak opuszczę ciało Yoh'a, a zrobię to zaraz po walce z tym debilem, pieczęć zniknie. Do tego czasu macie moc prawie dorównującą mocy Rayem'a. Rayem, co do Ciebie mam inne plany. Kilku przodków ze strony twojej matki to Bogowie, niestety nieżyjący. Geny które przekazano matce twojej matki i tak dalej, nie aktywowały się. W twoim przypadku było inaczej i to pozwoliło stać Ci się ex-bogiem. Jeżeli będziesz zainteresowany nauką swojej mocy, skontaktuj się z Yoh'em, a tymczasem.. Potrzebuję twojej mocy, to jest, mocy piorunów. Pomożesz mi z nim walczyć, mimo wszystko boskie artefakty nie są takie słabe. Kiedy inni zaczną uderzać najsilniejszymi atakami, Ty mój drogi wystrzelisz w Shigena dwa pioruny w kulki na jego rękach. Piorunem na prawej piersi się nie przejmuję, gdyż reszta ataków centralnie wystrzelonych w tego debila, wystarczy w zupełności. O co dokładnie chodzi. Chłopcy, chodzi o to aby pozbawić go przed śmiercią boskich artefaktów. Inaczej każda próba zabicia go, skończy się jego powrotem do życia. Boskie artefakty pochłonę i zabiorę na "górę" kiedy wyjdę z Yoh'a. I jeszcze jedno. Nie mówcie na mnie Yoh. Co prawda jestem w jego ciele, ale jestem zupełnie inną osobą. - rzekł. Skończył ten cholernie długi wywód i zostawiając pieczęci na ciele chłopaków opuścił wszystkich poza Rayemem na ziemię. Shigen nie słyszał tej całej rozmowy.
- Gotowy? - zapytał Bóg Wojny z uśmiechem, Rayem'a. Następnie w jego ręku zmaterializował się ogromny miecz, od którego dosłownie emanowała zła energia. Sam Bóg Wojny nie miał złych zamiarów, ale energia miecza zawsze pozostawała taka sama. Zła.
Równiny - temat ogólny - Page 21 Xddu
Bóg Wojny stał i czekał na ruch Shigena.

Silvia natomiast, nie pozostając obojętna na słowa Yoh'a, albo już raczej Boga Wojny, złapała Ayano i Gemmei, po czym zniknęły.



Ostatnio zmieniony przez Yoh92 dnia Wto Wrz 21, 2010 2:54 pm, w całości zmieniany 1 raz

504Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 12:55 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
- Horor. Czy to prawdziwy Bóg Wojny? Dlaczego nie ma skrzydeł?
- Tak. To Bóg Trzeciego Elementu, Bóg Zniszczenia, który nazywa siebie Bogiem Wojny. A co do skrzydeł... To czemu ty nie masz rogów? Obaj macie symbole na ciele. Ty pod oczami, na prawym ramieniu i lewej piersi, on zaś na tułowiu. Tyle, że on przybył bez swego chowańca.
- Rozumiem...


To była rozmowa, gdy Bóg Wojny skończył swój "wykład". Teraz czas na wydarzenia po pytaniu do Rayem'a.

- Jasne... Tym razem będzie na poważnie... - odpowiedział wkurwiony chłopak.
Chłopak uniósł ręce w kierunku nieba i wystrzelił potężne błyskawice w chmury. Tam zaś, zaczęły się ładować naprawdę potężne wyładowania. Po wystrzeleniu tzw. "Flary" chłopak opuścił lewą rękę, a prawą wciąż trzymał ku górze. Chłopak stał tak wypowiadając jakieś zaklęcie.
//Słowa zaklęcia i potężną technikę będąca ich skutkiem opiszę w następnym poście. Zaklęcie trzeba wypowiedzieć w całości, bo inaczej nie zadziała, ale jak się spieprzy słowa lub ciąg zaklęcia, to nic się nie dzieje.//

Jeśli nadarzy się odpowiedni moment, gdy będzie szansa na zniszczenie artefaktów, błyskawice same spadną z góry, prosto na kulki w obu rękach.

505Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 2:01 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
Pieczęć na chłopaku nie dała żadnego efektu, po prostu znikła. - To mi nic nie da... Smok zaczął mówić do Boga Wojny przez telepatię - Nie mam zamiaru się wpierdalać w tą walkę, ja sam mogę maksymalnie wyciągnąć 5%...Ta pieczęć nic nie da naprawdę...Ale powiedz mi do cholery, czym jest ten w środku mnie ! Smok wystawił rękę w stronę Chisato - Przepraszam. powiedział po cichu w jej stronę i przeteleportował ją na latające miasto. Spojrzał w stronę Boga Wojny i czekał na odpowiedź
//Wiadomość dla pół mózgów, to "telepatycznie" było tylko i wyłącznie dla Yoha. Dziękuję.//

506Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 2:22 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
Ketsu zamknął oczy.
Heh, jestem cholernie słaby..ale jeśli Ci to pomoże, Jiro..
NIE ZAMIERZAM SIĘ PODDAC!
Dokończę to co zacząłem z pomocą tego kolesia. - Miał na myśli boga Wojny.
Ketsu podleciał pod Ayami i teleportował się z nią na statek..

507Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 2:34 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
Ketsu sam pojawił się na równinach i był gotowy na znak od boga Wojny.

508Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 3:09 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Mężczyzna spojrzał się na Smoka i wylądował.
- Carchdil najwyraźniej odrzuca moją pieczęć. Cóż.. Skoro chcesz wiedzieć kim albo raczej czym jest istota siedząca wewnątrz Ciebie, to powiem Ci to. Jest to jeden z najpotężniejszych demonów mroku, panujący nad cieniem. Jest jeszcze kilku innych demonów, którzy władają mrokiem, śmiercią i innymi z tych atrybutów. Carchdil w obecnym stanie w Tobie, nie dorównuje nawet ex-bogom. Mimo to, Bogowie mieli z nim setki lat temu nie lada problemy. W tym stuleciu zdecydowaliśmy się wpłynąć tak na los pewnej kobiety, by zapieczętować go w jednym ze śmiertelników, dzięki czemu jego moc została ograniczona. Nie spodziewałem się że spotkam na tej planecie tak wielu świetnych wojowników w tym właśnie właściciela ciała w którym zapieczętowaliśmy Carchdil'a. - powiedział w miarę cicho do Smoka, tak aby spokojnie to zrozumiał.
Następnie spojrzał w kierunku Rayem'a.
- Horor, nie wprowadzaj chłopaka w błąd. Jest pięciu bogów elementów, jednak są to zazwyczaj w tych czasach ex-bogowie. Ja oraz kilku innych bogów zaliczamy siebie jako istoty ponad wasze siły. Nie mówię jednak że Rayem nie może stać się tak silny jak prawdziwy bóg elementów. Wojna jest zniszczeniem i destrukcją samą w sobie. Ja reprezentuję wg. wierzeń złą stronę Bogów. Tak nie jest, aczkolwiek lubię czasem roznieść jakąś planetę. - powiedział uśmiechając się do chowańca Rayem'a. Jako nieliczna osoba, on go słyszał (O ile tamten nie mówił tego na głos do wszystkich.)
- Jeżeli przeżyjecie tą walkę, przyjdź do Yoh'a w wolnym czasie. On z kolei pomoże Ci opanować w odpowiedni sposób Carchdil'a. Jest to możliwe, aczkolwiek wymaga wiele czasu. - dodał. Spojrzał na wszystkich chłopaków i się uśmiechnął. Ruszył z niebywałą szybkością na Shigen'a, a kiedy był przy nim obrócił się w proch. Nagle przy twarzy Shigena pojawiła się sama ręka, która uderzyła go w twarz. Po tym nastąpiło kilka podobnych uderzeń. Bóg Wojny się nie materializował.
- Widzisz jak to jest bawić się w boga? Ostatecznie prawdziwi Bogowie pozostają jednak silniejsi. - powiedział będąc nie wiadomo gdzie.



Ostatnio zmieniony przez Yoh92 dnia Wto Wrz 21, 2010 3:32 pm, w całości zmieniany 1 raz

509Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 3:28 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Heh... Jeśli przez choćby chwilę myślałeś, że jednak zdecyduję się na ucieczkę, to słusznie nie jesteś bogiem mądrości... Opuściłem swój wymiar, żeby znaleźć odpowiedź... I dopóki jej nie znajdę, nie mam zamiaru ani zawracać, ani umierać.
Linker się nagle uruchomił bez żadnej komendy.
RISE UP
Światło otoczyło Viega i utworzyło zbroję Hypernova Phoenix, jednak z małą modyfikacją - Dimenbooker na lewej części paska był opatrzony okrągłym panelem z symbolem nałożonej pieczęci oraz dźwignią u góry //jak dźwignia przy tym ustrojstwie, o którym macie gdzieś, czym jest dokładnie//.
CHANGE HYPERNOVA PHOENIX
- Nie interesuje mnie, czy jakiś bożek mi kibicuje. Mam gdzieś, czy jakiś chciał we mnie wstąpić i przelać przeze mnie w cholerę mocy. Jedyne, co do was mam, to sprawa do kogoś, kto jest pewnie jednym z waszych. Tego, którego zapewne wy uwięziliście na wieczność.
Viego spojrzał w górę.
- Hyper Clock Up.
Nacisnął jednocześnie na panel na Dimenbookerze. Fragmenty jego zbroi zaczęły się podnosić i rozchodzić na boki //jak tutaj. Czerwone elementy się tu rozłożyły, odsłaniając złote części. W przypadku Hypernova Phoenix odwrotnie - złote odsłania czerwone//
- Hm, uwzględnię to w następnej wersji.
Nagle zniknął na ułamek sekundy i pojawił się znowu, po czym znów zniknął. Znikał tak 10 razy w ciągu jakichś niecałych 2 sekund i gdy się 10. raz pojawił, miał ręce skrzyżowane przed sobą i dziwne nici energii przyczepione do końców palców u rąk, które to nici robiły się coraz cieńsze dalej od palców i wydawały się znikać w powietrzu.

//Hyper Clock Up Viega Taimatsu to Clock Up użyte w zatrzymanym czasie. Gdy jednocześnie przemieszczasz się z prędkością światła (która dla przemieszczającego się daje wrażenie zatrzymania czasu - ale tylko wrażenie) i czas sam jest zatrzymany, względem obiektów zastygłych w czasie możesz osiągnąć de facto prędkości nadświetlne. Taimatsu 10 razy się wybrał w okolice tego słońca i będąc na miejscu, nawiązał natychmiast połączenia ze zgromadzoną energią, a jako że każda gwiazda wypromieniowuje energię cały czas (mówię tylko o tych świecących), cały czas był zapas energii do wykorzystania. Czemu 10? Tyle ma palców u rąk.//

- To jak, wojaku, czas na deicide?

//Słuszne skojarzenie z 22 chapterami Blicza. Deicide to określenie powstałe z połączenia słowa deity - bóstwo z końcówką -cide, oznaczającą zabijanie (suicide - samobójstwo, homocide - zabójstwo, genocide - ludobójstwo, pesticide - pestycydy [środki szkodnikobójcze]). Deicide to więc "bogobójstwo". Fakt, że to określenie tu pasuje to kolejny argument za tym, że Y-NPC bierze pomysły na fabułę właśnie z Blicza.//

510Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 3:44 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
//Następna fabuła nie jest z Blicza ;)//

Kiedy Rayem ładował pioruny aby w odpowiednim czasie zaatakować Shigena, na jakiś czas zajął się nim Bóg Wojny. Wbrew temu co mogło się wydawać, Shigen nie był w stanie nawet określić gdzie on przebywa, a co dopiero go trafić. Każda próba złapania ręki która ma na celu zaatakowanie go kończyła się fiaskiem, ponieważ ręka dosłownie znikała.
- BYDLAKU! ŚMIESZ SIĘ NAZYWAĆ BOGIEM WOJNY, A OD TAK SOBIE ZNIKASZ!? NIE POTRAFISZ STAWIĆ MI CZOŁA?! AHAHAHAHA!! - krzyczał złośliwie Shigen aby sprowokować Boga Wojny do pojawienia się. Nic z tego.

Kiedy Viego osiągnął można by rzec na chwilę obecną "swój limit", Shigen znowu się przeraził. Tym razem każdy to zauważył.
- CZYM TY DO CHOLERY JESTEŚ?! - krzyczał łapiąc się za głowę. Nie brał pod uwagę tego że będzie ktoś silniejszy niż planował. Nagle zaczął się śmiać i rozstawił ręce. Zaczął ładować jakiś potężny atak.
- SKORO DO CHOLERY MAM PRZEGRAĆ TO ZABIORĘ ZE SOBĄ WAS WSZYSTKICH, DUPKI!!! - krzyknął.

511Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 3:52 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Bóg Wojny nagle pojawił się z wielkim ostrzem za Shigen'em. Nim ten się zorientował, został nim dosłownie przebity. To jednak nie wystarczyło, bowiem wyjęcie ostrza z jego ciała w czasie gdy miał boskie artefakty poskutkuje uleczeniem się.
- Rayem, teraz!! - krzyknął aby ten uderzył piorunami w rozstawione do użycia jakiejś techniki, ręce.
- Viego! Przytrzymaj go z przodu by nie wyrwał się z ostrza, a inni niech ładują szybko swoje techniki! - krzyknął do Viega, a następnie do wszystkich zebranych wojowników. Wbrew pozorom, sam nie zabije Shigena, potrzeba do tego przynajmniej czterech wojowników.
Bóg Wojny nie przypadkowo wybrał Viega do trzymania Shigena. Ten bowiem mógł w ostatniej chwili zatrzymać czas i uciec przed wszystkimi atakami, dodatkowo samemu ładując jakąś potężną technikę kiedy czas będzie zatrzymany. Mimo to, Shigen mógł "zsunąć" się celowo z ostrza i właśnie na to Bóg Wojny nie chciał pozwolić.

512Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 4:17 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
Ketsu momentalnie zamienił się w Jiro.
[Proszę Ketsu..]
Ketsu rozłożył ręce jak do Final Flasha lecz technika była inna.Przed Ketsem zaczęła się pojawiac czerwono-czarna kula.Stawała się ona ciągle większa.
Kula ciągle się powiększała i technika stawała się potężniejsza, Ketsu czekał na znak.

513Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 4:21 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Viego zniknął. Pojawił się przed Shigenem.
HYPER CLOCK OVER
Zbroja się zsunęła z powrotem. Jedna ze "strun energii" pękła.
- Hyper Cast Off.
FIRESTORM
Nagle odrzucona została cała zbroja trybu Hypernova Phoenix, został tylko pas z wyposażeniem, Worldwide Linker oraz złoty wizjer z hełmu, który przesunął się na szczyt głowy. Po odrzuceniu Viego był w swojej niematerialnej formie i wyemitował z całej powierzchni ciała w Shigena uderzenie energią z jednego połączenia z Sol, żeby go docisnąć z całej dostępnej siły do ostrza. Ustawił się tak, żeby emisja uderzyła na całe ciało Shigena, oprócz rąk. Emisja energii trwała aż Ray zrobił swoją część roboty.

514Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 4:26 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
Smok obserwował co się dzieję ale nie chciał interweniować.

515Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 4:34 pm

mikidius

mikidius
Shaman King
Shaman King
Mikidius uwolnił całą moc pieczęci.Przygotowywał sie do swojego potezniejszego ataku.Najpierw jego ciało pokryła ciemna warsta a potem wasrtwa zeszłą na ręce wystawione do przodu i stworzyła kule.Kula cały czas sie powiększała i gromadziła coraz większą moc.Mikidius czekał na znak albo cokolwiek co by oznaczało aby wystrzelić fale uderzeniową składająca sie z 3/4 energi pieczeci.//pieczeć ma większą energie od normal form Mikidiusa dlatego ta fala uderzeniowa będzie potężniejsza niż ta która trafiła Madare//

516Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 5:12 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Gdy Bóg Wojny "bawił się z chowanego" z Shigen'em, Ray wypowiedział ostatnie słowa zaklęcia.
- ...Broń mordująca bogów..!
Piorun Zeusa!
- w momencie, gdy krzyknął z nieba uderzył potężny piorun w jego rękę. W ręku chłopaka błyskawicznie pojawiła się "włócznia", będąca potężną, mityczną bronią.
Chłopak czekał moment na znak "Yoh'a" i chwilę, gdy Viego unieruchomi Shigen'a.
- ZDYCHAJ!
Z nieba uderzyły 2 dosłownie gigantyczne błyskawice, każda w jedną kulę na rękach. Dodatkowo w kolejnej sekundzie chłopak wykonał silny zamach, rzucając przepotężny piorun w kierunku Shigen'a. Celował w "piorun" na jego ciele.
Nie zasługujesz na ten symbol...

Tymczasem Horor uniósł ręce do góry i jednocześnie nico zwiększał moc już niesamowicie potężnych piorunów.

517Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 5:59 pm

Akagi Shigeru

Akagi Shigeru
Genin
Genin
Tendou moved his right foot back, cocking his arm, concentrating massive amouts of energy, infact, his hand BURNED with energy. Noticing that Shigen was already striked by the thunder, he charged, leaving a fire trail behind him, aiming a hard Rider Punch at Shigen's head.

//Yes, the fire trail and whole way of doing the punch IS a reference to Falcon Punch//

518Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 6:26 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Kiedy Rayem uderzył piorunami w ręce Shigena, dwie kulki zaczęły je jakby absorbować. W tym samym czasie, Bóg wojny dał odpowiedni znak każdemu z wojowników. Viego dodatkowo emitując potężną energię, dosłownie przybił Shigena do ostrza.
- By..dlaki.. Spot..kamy się.. jeszcze! - powiedział. W tym czasie, Tendou zadał mu naprawdę potężny cios w głowę. Kiedy wszyscy wojownicy wystrzelili swoje najpotężniejsze techniki w najmocniejszych na czas obecny formach, fala energetyczna połączyła się w jedną. Viego w ostatniej chwili zniknął używając Hyper Clock Up, a Bóg Wojny złapał Tendou i wraz z nim obrócił się w pył.

Nastąpiła potężna eksplozja, niczym Seven Swell. Każdy z wojowników dosłownie odleciał kilkaset metrów dalej. Wybuch był widoczny nawet z latającego miasta które znajdowało się w Unicornie.

Eksplozja zamieniła się w błysk, a błysk zmienił w małą kulkę która po chwili zniknęła. Po Shigenie nie było nawet śladu, jedynie Hands of the God i Armor of the God leżały na ziemi w epicentrum wybuchu.

Bóg Wojny wraz z Tendou zmaterializowali się przy artefaktach.

519Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 6:29 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
Uhh..Już po nim ? Jeden facio go rozpierdzielił...kwas.
Ketsu wrócił do normalnej formy
Co teraz? - powiedział i zrobił ":D"

520Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 6:33 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
- Fiuu... - powiedział do siebie, ocierając czoło. Na twarzy chłopaka pojawił się uśmiech i nawet niebo się rozpogodziło.
Rayem jako Bóg Elementów wylądował obok "Yoh'a" i Tendou. Przyglądając się z bliska artefaktom.



Ostatnio zmieniony przez Rayem dnia Wto Wrz 21, 2010 6:36 pm, w całości zmieniany 1 raz

521Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 6:35 pm

Akagi Shigeru

Akagi Shigeru
Genin
Genin
Tendou pulled out his sword, moving it inside one glove, lifting it up.
-Anyone?

522Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 6:40 pm

mikidius

mikidius
Shaman King
Shaman King
Wkońcu...-teleportował sie blisko artefaktów i przyglądał sie im z zaciekawieniem.

523Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 6:42 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
//NPC, twoja fizyka leży i płytki wyciera. Latające Miasto Damensaya wleciało do środka Unicrona przez dok z wejściem po ciemnej stronie księżyca. Zabetonuj sobie wszystkie okna i powiedz, czy widzisz przez nie słońce... Równiny - temat ogólny - Page 21 Facelamp2//

Viego przeniósł się do Tendou i opanowanego Yoha.
- No, to by było na tyle, jeśli chodzi o Shigena... Dobra, bierz tam do siebie ten sprzęt, ale poczekaj jeszcze minutkę z tą pieczęcią, muszę oddać tą energię światu.
Przerwał wszystkie połączenia i uwolnił całą zgromadzoną energię w postaci światła i ciepła, które rozeszło się po całej planecie, zapewniając dzienne warunki do czasu dotarcia energii z Sol.
FIRESTORM OVER
Zbroja Hypernova Phoenix powróciła, by się rozpłynąć w powietrzu.
- Teraz możesz sobie zabrać tą pieczęć. I mam nadzieję, że zrobicie porządek z tym szajsem zamiast wywalać go gdzieś do jakiegoś wymiaru na kilka tysięcy lat... Wy macie tam jakiegoś boga mądrości? Bo zaczynam w to wątpić.

524Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 6:49 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
- Heh.. Na szczęście udało mi się złożyć Cię w całości. Nie zawsze mi się to udaje, Tendou. Ciesz się że masz wszystkie kończyny... No chyba że czegoś niżej nie udało się zmaterializować. - powiedział i uśmiechnął się. Po chwili jego mina spoważniała. Podniósł boskie artefakty, a następnie założył je na siebie. Po chwili artefakty zniknęły.
- Hah! A kto wierzy w Boga Mądrości? Żartowałem. Jest jakiś, ale nie angażuje się w życie innych Bogów. Zawsze jest przeciw naszym pomysłom, ale nie wiem czemu.. Noc cóż.. - powiedział do Viega.
- Uff.. W sumie, dopilnuję tego by były na swoim miejscu, przy bogach, a nie na ziemi. W każdym razie, pokonaliście go. Ja jedynie pomogłem, ale to Wasza wspólna siła sprawiła że debil zniknął. No to, do zobaczenia! - powiedział. Yoh odzyskał dawny wygląd jednak na jego dłoni pojawił się mały tatuaż.
- Hmm.. Dziwne uczucie widzieć wszystko na co nie ma się wpływu. Gnojek.. - powiedział do siebie i się uśmiechnął, a następnie położył się na ziemi.
- To wreszcie koniec! Heh.. Udało nam się.. - powiedział i przyglądał się w niebo.

525Równiny - temat ogólny - Page 21 Empty Re: Równiny - temat ogólny Wto Wrz 21, 2010 6:50 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
No i co teraz ? Będziemy leżec ? I usuńcie mi tą fuckin' pieczęc..
Ketsu zrobił to samo co Yoh.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 21 z 36]

Idź do strony : Previous  1 ... 12 ... 20, 21, 22 ... 28 ... 36  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.