- Tak czy srak mamy przesrane, kto chciałby potrenować ? Cóż, chciałbym mieć wymagającego przeciwnika. Smok spojrzał na Kogamaru. - A ty co zamierzasz ?
252 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Pon Kwi 18, 2011 7:06 pm
Versil Perihelion
Site Admin
- Chcecie sobie umierać, to proszę bardzo, ja nie mam zamiaru. Pomijam już fakt, że jak zginę, to Kaylin mnie znajdzie i zabije własnoręcznie jeszcze raz... Nieważne. Myślę, że najlepiej by było, gdyby ci cali bogowie raz ruszyli dupę własnopoślednie, //można coś robić własnoręcznie, ale dupę trzeba ruszyć chyba własnopoślednie, nie? xd// bo przeniesienie tego kolesia z miejsca, z którego się sam wydostać nie może, im też byłoby jak ja pieprzę nie na rękę. Ale cóż, nie bez powodu słowo "leniwy" po erfelańsku brzmi tak, a nie inaczej... //Zbiegiem okoliczności, bóg to po erfelańsku "delho", leń to "delax", a leniwy "delaxan". /x/ się wymawia jako dźwięczne /h/, jakie może wyjść np. w słowie "niechże". A jako że erfelański jest lingua franca wszystkich Jigen Tankenka, Yoh też powinien go choć trochę znać.//
Viego wyjął WDG i zaczął coś szperać.
- Yoh, nie wiem jak ty, ja się podłączam do Biblioteki Quinta i szukam, czy w najbliższym czasie mają wybuchać hipernowe, a jeśli tak, to gdzie. Jeśli będzie się dało go teleportować w tamto miejsce, zrobimy to. Te kosmiczne cholerstwa mają dużo większą siłę niż ktokolwiek z nas. Tak, Yoh, to może być dla ciebie szokiem, ale największe eksplozje we wszechświecie po Wielkim Wybuchu są od ciebie silniejsze. Pewnie pamiętasz, że sam Son Goku jako Super Saiyan 4 potrzebował pomocy zwykłego Słońca.
Viego wyjął WDG i zaczął coś szperać.
- Yoh, nie wiem jak ty, ja się podłączam do Biblioteki Quinta i szukam, czy w najbliższym czasie mają wybuchać hipernowe, a jeśli tak, to gdzie. Jeśli będzie się dało go teleportować w tamto miejsce, zrobimy to. Te kosmiczne cholerstwa mają dużo większą siłę niż ktokolwiek z nas. Tak, Yoh, to może być dla ciebie szokiem, ale największe eksplozje we wszechświecie po Wielkim Wybuchu są od ciebie silniejsze. Pewnie pamiętasz, że sam Son Goku jako Super Saiyan 4 potrzebował pomocy zwykłego Słońca.
253 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 12:54 pm
Rayem
KOX
- Nie wiem jak wy, ale ja założyłbym kilka pułapek w paru miejscach. Z tego co opowiadaliście, to oni wcześniej użyli tego na was, więc czas się odpłacić. Viego, masz jakieś gadżety, które można by wykorzystać w tym celu?
Najpierw rozstawię pułapki w paru miejscach, a potem zajmę się opanowywaniem boskiej mocy i ujarzmianiem formy Visoreda...
Najpierw rozstawię pułapki w paru miejscach, a potem zajmę się opanowywaniem boskiej mocy i ujarzmianiem formy Visoreda...
254 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 3:35 pm
Ykmo
Sniper
-Można. Jednak ja oddam się treningowi i spróbuje zobaczyć co to za moc demona wemnie drzemie. Może to coś ciekawego...
Latał sobie na leżąca wokół przyjaciół.
Latał sobie na leżąca wokół przyjaciół.
255 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 4:27 pm
SmokuXD
Observer
Smok otworzył portal, zniknął w nim.
256 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 5:34 pm
Yoh
Site Admin
- Heh.. Być gotowym na ich przybycie, co? - odezwał się dosyć cicho do samego siebie i właściwie nikt tego nie usłyszał. Chłopak złapał za rękojeść Zangetsu "przyczepionego" do jego pleców i zamachnął się nim w prawo. Sam podmuch rozciął kawałek zniszczonego już terenu. //patrz: zamach Tensa Zangetsu, Ichiga w formie Vasto Lorde. Tu jednak poszło po linii prostej, zostawiając jakby ranę ciętą na ziemi.// Chłopak westchnął, opierając tępą część Zangetsu na ramieniu. Trening przyniósł widoczne efekty. Yoh nie uwalniał nawet kawałka zdobytej mocy, a już w formie Shikai, Zangetsu robił taki "zapie***l".
- Jakoś to będzie. - znalazł wytłumaczenie. Kiedy Viego wspinał o hipernowych, jedynie się uśmiechnął.
- Jakoś to będzie. - znalazł wytłumaczenie. Kiedy Viego wspinał o hipernowych, jedynie się uśmiechnął.
257 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 5:59 pm
Rayem
KOX
Ray oczekując na odpowiedź Viega, spojrzał na Yoha i wpadł na pewien pomysł.
- Hej, Yoh... - zaczął, trochę się wahając.
- Skoro już jesteś w formie shinigami... Może pomożesz mi ujarzmić Vizarda?
- Hej, Yoh... - zaczął, trochę się wahając.
- Skoro już jesteś w formie shinigami... Może pomożesz mi ujarzmić Vizarda?
258 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 8:07 pm
Ykmo
Sniper
-Ja także chętnie z kimś potrenuje... Może jakiś ochotnik ?
Rozejrzał się.
(Ale ten Smoku towarzyski...)
-Viego a może ty ? Potrenował byś ze mną szybkość... Wkońcu Clock Up to nie byle co...
Rozejrzał się.
(Ale ten Smoku towarzyski...)
-Viego a może ty ? Potrenował byś ze mną szybkość... Wkońcu Clock Up to nie byle co...
259 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 8:28 pm
Versil Perihelion
Site Admin
Dalej sprawdzał dane na WDG. Spojrzał na Toshiego i znów coś robił. Po chwili schował urządzenie do kieszeni i nim zdążyliście zauważyć, znalazł się 2 metry za Toshim.
- Może i nie byle co... Ale jakie skuteczne. Same korzyści z tej kontroli nad arche światła. Aż powinienem zacząć z niej więcej korzystać...
- Może i nie byle co... Ale jakie skuteczne. Same korzyści z tej kontroli nad arche światła. Aż powinienem zacząć z niej więcej korzystać...
260 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 9:02 pm
Michass
Lieutenant
- W sumie mi też przydał by się trening. Jest ktoś chętny? - powiedział młodzieniec po czym wstał i zaczął się rozciągać.
261 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 9:20 pm
Ykmo
Sniper
-No ja nie mam kontroli nad światłem...Kiedyś jedynie krązyły plotki że potrafie kontrolować wiatr czy powietrze... Ale jakoś nigdy nie udało mi się tego zrobić.
Odwrócił się w stronę Viega.
-Może istnieje jakieś użądzenie czy coś co pozwoliło by mi na dużo szybsze poruszanie się ? Ty masz łeb do konstrułowania tych zabawek...
Odwrócił się w stronę Viega.
-Może istnieje jakieś użądzenie czy coś co pozwoliło by mi na dużo szybsze poruszanie się ? Ty masz łeb do konstrułowania tych zabawek...
262 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 9:36 pm
Yoh
Site Admin
- Jeżeli chcesz, to nie ma sprawy. Właściwie, przydałoby się opanować nie Vizarda, a pustego wewnątrz siebie. Vizardem się staniesz kiedy Ci się to uda. - używając Shunpo natychmiast znalazł się obok Rayema i jedynie wyszeptał mu do ucha:
- Zdajesz sobie jednak sprawę z tego jaka jest różnica poziomów mojego i Twojego Reiatsu, prawda? - tu po prostu odszedł kawałek i już kontynuował normalnie.
- Pusty to pusty. Jak Shinigami, wykorzystuje jedynie reiatsu. Z tego co wiem, mimo że twoja energia ogólnie jest niewyobrażalnie wysoka, to samego reiatsu właściwie nigdy nie trenowałeś... - tu przerywa i stara się przypomnieć sobie dzień w którym Yoh widział Rayema jako Shinigami. Nie mógł więc znowu popatrzył na chłopaka.
- ..No właściwie.. Chyba się nie mylę. Pamiętaj co Ci powiedziałem do ucha. Mimo że używając energii KI masz ze mną równe szanse albo nawet jesteś w stanie wygrać, tak używając Reiatsu, nie byłbyś w stanie mnie nawet trafić. - wyjaśnił krótko. Po tym jakże krótkim wykładzie miał nadzieję że Rayem zorientuje się o co mu chodzi. Popatrzył po kilku minutach na chłopaka.
- No dobra. Nauczę Cię kontroli nad wewnętrznym pustym bo teraz się nam to przyda. Nawet bardzo. Ale zanim za pustego się zabierzemy, musimy się skupić na Twoim reiatsu. - Yoh podszedł do Rayema i sięgnął pod Haori //mniej więcej na klatce piersiowej// wyciągając coś przypominającego odznakę, a następnie dotykając nią klatki piersiowej młodzieńca. Jeżeli:
A) Rayem nie jest Shinigamim, nic się chyba nie stanie.
B) Jest Shinigamim, więc musi wyskoczyć automatycznie z ciała.
//Z drugiej strony, miałeś kiedyś Bankai i masz moce pustego. To raczej więc logiczne że powinieneś być bogiem śmierci, nawet jeżeli moce w jakiś sposób zapieczętowano.
To jak? Masz Zanpakutou?//
- Zdajesz sobie jednak sprawę z tego jaka jest różnica poziomów mojego i Twojego Reiatsu, prawda? - tu po prostu odszedł kawałek i już kontynuował normalnie.
- Pusty to pusty. Jak Shinigami, wykorzystuje jedynie reiatsu. Z tego co wiem, mimo że twoja energia ogólnie jest niewyobrażalnie wysoka, to samego reiatsu właściwie nigdy nie trenowałeś... - tu przerywa i stara się przypomnieć sobie dzień w którym Yoh widział Rayema jako Shinigami. Nie mógł więc znowu popatrzył na chłopaka.
- ..No właściwie.. Chyba się nie mylę. Pamiętaj co Ci powiedziałem do ucha. Mimo że używając energii KI masz ze mną równe szanse albo nawet jesteś w stanie wygrać, tak używając Reiatsu, nie byłbyś w stanie mnie nawet trafić. - wyjaśnił krótko. Po tym jakże krótkim wykładzie miał nadzieję że Rayem zorientuje się o co mu chodzi. Popatrzył po kilku minutach na chłopaka.
- No dobra. Nauczę Cię kontroli nad wewnętrznym pustym bo teraz się nam to przyda. Nawet bardzo. Ale zanim za pustego się zabierzemy, musimy się skupić na Twoim reiatsu. - Yoh podszedł do Rayema i sięgnął pod Haori //mniej więcej na klatce piersiowej// wyciągając coś przypominającego odznakę, a następnie dotykając nią klatki piersiowej młodzieńca. Jeżeli:
A) Rayem nie jest Shinigamim, nic się chyba nie stanie.
B) Jest Shinigamim, więc musi wyskoczyć automatycznie z ciała.
//Z drugiej strony, miałeś kiedyś Bankai i masz moce pustego. To raczej więc logiczne że powinieneś być bogiem śmierci, nawet jeżeli moce w jakiś sposób zapieczętowano.
To jak? Masz Zanpakutou?//
263 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 9:51 pm
Rayem
KOX
Po dotknięciu chłopaka odznaką, ciało Raya upadło na ziemię, a Ray stał dalej przed Yohem jako shinigami. Zanpakutou młodzieńca - zwyczajny mieczyk z jednym ogniwem łańcucha na końcu rękojeści - był za białym pasem, należącym do stroju młodziana.
//Wygląd dam później, teraz nie chce mi się z tym bawić, bo zaraz muszę lecieć XD Ogólnie część MOJEGO reiatsu z pewnością się zachowała, ale wynosi raczej tyle co u martwego chomika Xd//
- Wow... Nawet nie wiedziałem, że mam takową formę... Ale dziwnie się czuję.
Wolałbym, nie spotkać się z pustym wewnątrz mnie. Zresztą... Reiatsu nie jest moje, nie wiem nawet, czy ten psychol dalej istnieje... Tyle, że... Skąd u mnie by była ta forma, jeśli nie..?
Chłopak czekał na dalsze wskazówki.
//Wygląd dam później, teraz nie chce mi się z tym bawić, bo zaraz muszę lecieć XD Ogólnie część MOJEGO reiatsu z pewnością się zachowała, ale wynosi raczej tyle co u martwego chomika Xd//
- Wow... Nawet nie wiedziałem, że mam takową formę... Ale dziwnie się czuję.
Wolałbym, nie spotkać się z pustym wewnątrz mnie. Zresztą... Reiatsu nie jest moje, nie wiem nawet, czy ten psychol dalej istnieje... Tyle, że... Skąd u mnie by była ta forma, jeśli nie..?
Chłopak czekał na dalsze wskazówki.
264 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 9:56 pm
NPC
NPC
Kogomaru siedział cicho, nie odzywał się. Nawet kiedy Smoku go o coś zapytał, on sam był za bardzo zamyślony. Patrzył w niebo i dopiero kiedy większość zaczęła gadać o treningu, on przypomniał sobie o całym świecie.
- Mamy kilkanaście godzin. Wkrótce Demon Hunters zmobilizują siły i zaatakują tą planetę prawdopodobnie z Hoshigo (szef) na czele. Przydupasów Hoshigo powinniśmy wyeliminować bez problemu, zwłaszcza że sam byłem jednym z nich i z tego co pamiętam byłem najsilniejszy. Miałem za kilka lat zostać nowym przywódcą, ale jak widać wszystko to było kłamstwem.. Mniejsza o to. - rozejrzał się wokół. Coraz mniej wojowników zostawało.
- Cóż.. Do zobaczenia wkrótce. - powiedział i zniknął w niemalże identyczny sposób co Smoku.
- Mamy kilkanaście godzin. Wkrótce Demon Hunters zmobilizują siły i zaatakują tą planetę prawdopodobnie z Hoshigo (szef) na czele. Przydupasów Hoshigo powinniśmy wyeliminować bez problemu, zwłaszcza że sam byłem jednym z nich i z tego co pamiętam byłem najsilniejszy. Miałem za kilka lat zostać nowym przywódcą, ale jak widać wszystko to było kłamstwem.. Mniejsza o to. - rozejrzał się wokół. Coraz mniej wojowników zostawało.
- Cóż.. Do zobaczenia wkrótce. - powiedział i zniknął w niemalże identyczny sposób co Smoku.
265 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 10:56 pm
Ykmo
Sniper
(Odrazu widać że to bracia...Obaj bardzo towarzyscy,ehhh... Skoro zostało nam tak mało czasu naprawde musimy sie wziac do roboty.)
266 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Kwi 19, 2011 11:09 pm
Yoh
Site Admin
Yoha nie zdziwił fakt że Kogomaru zniknął. Lekko zaskoczyło go jednak że Rayem to w rzeczywistości Shinigami. A jeszcze bardziej zdziwił się kiedy ten powiedział, iż nie wiedział o tym że jest Bogiem Śmierci.
- No to się lekko zdziwiłem. Nie dość że wyglądasz jak dywizjonista to Twój poziom reiatsu jest na mniej więcej takim samym poziomie. Cholera.. Kiedy ja przewyższam o setki lat samego Głównodowodzącego, Ty nawet porucznikom nie dorastasz do pięt. Z drugiej strony.. - tu popatrzył na Zanpakutou Rayema oraz samego chłopaka.
- Twój rzeczywisty poziom reiatsu można dosyć szybko zwiększyć. Ale po kolei. - chłopak "wbił" Zanpakutou w powietrze, a po chwili pojawiły się jakieś drzwi (?). Była to Brama Senkai.
- Nie mam zamiaru trenować, bo na razie nie ma to sensu. Ty to co innego.. Na poczekaniu podzieliłem Twój trening na kilka części.. - powiedział i usiadł obok bramy Senkai. Wystawił przed siebie rękę mając zaciśniętą pięść. Wystawił pierwszy palec w górę.
- Pierwszy etap to Jinzen. Zakumplujesz się ze swoim Zanpakutou, poznasz go. Jest to konieczne byś później zwiększał normalnie swój poziom reiatsu. - wystawił drugi palec w górę.
- Drugi etap to ogólne zwiększenie twojego reiatsu dzięki walce. Zmniejszę swój poziom reiatsu, dam Ci nieźle w kość i nauczę podstaw Zanjutsu. - wystawił w górę trzeci palec.
- Trzeci etap to Bankai. Formalnie, opanowanie go zajęłoby Ci kilka lat ale znam pewien trik który zdradziła mi pewna ładna* pani z innego wymiaru. Mam pewne narzędzie w kapsułce pod haori, jest niezbędne do tego triku. Później znowu walka i ogólna kontrola nad Bankai. - wystawił czwarty palec.
- Czwarty i ostatni z etapów to ujarzmienie pustego. Mając zwiększony poziom reiatsu, umiejąc bankai i tak dalej będziesz miał większe szanse na pokonanie go i sprawienie by był Tobie podległy. - tu wstał i otrzepał tyłek.
- Wszystko to trwałoby latami, na szczęście w pewnym miejscu w którym już byłeś, jedna godzina tu odpowiada 2000 godzin tam. Mówię oczywiście o Dangai (Odseparowany świat). Przypuszczając że Kogomaru się nie myli, to przed Nami kilkanaście tysięcy godzin treningu... - powiedział spokojnie, po czym wszedł do Dangai. Kiedy Rayem poszedł za nim, ten po prostu zamknął Senkai. Chyba że ktoś jeszcze w formie Shinigami planował iść z nimi. W takim przypadku, osoba ta jeszcze się załapała, a następnie chłopak zamknął bramę Senkai i wszyscy //nie wiem czy ktoś się jeszcze łapie. Sameyaro? xd// wraz z nim zniknęli.
* "Ładna" odnosi się do wielkości pewnych wypukłych elementów ciała tej pani.
- No to się lekko zdziwiłem. Nie dość że wyglądasz jak dywizjonista to Twój poziom reiatsu jest na mniej więcej takim samym poziomie. Cholera.. Kiedy ja przewyższam o setki lat samego Głównodowodzącego, Ty nawet porucznikom nie dorastasz do pięt. Z drugiej strony.. - tu popatrzył na Zanpakutou Rayema oraz samego chłopaka.
- Twój rzeczywisty poziom reiatsu można dosyć szybko zwiększyć. Ale po kolei. - chłopak "wbił" Zanpakutou w powietrze, a po chwili pojawiły się jakieś drzwi (?). Była to Brama Senkai.
- Nie mam zamiaru trenować, bo na razie nie ma to sensu. Ty to co innego.. Na poczekaniu podzieliłem Twój trening na kilka części.. - powiedział i usiadł obok bramy Senkai. Wystawił przed siebie rękę mając zaciśniętą pięść. Wystawił pierwszy palec w górę.
- Pierwszy etap to Jinzen. Zakumplujesz się ze swoim Zanpakutou, poznasz go. Jest to konieczne byś później zwiększał normalnie swój poziom reiatsu. - wystawił drugi palec w górę.
- Drugi etap to ogólne zwiększenie twojego reiatsu dzięki walce. Zmniejszę swój poziom reiatsu, dam Ci nieźle w kość i nauczę podstaw Zanjutsu. - wystawił w górę trzeci palec.
- Trzeci etap to Bankai. Formalnie, opanowanie go zajęłoby Ci kilka lat ale znam pewien trik który zdradziła mi pewna ładna* pani z innego wymiaru. Mam pewne narzędzie w kapsułce pod haori, jest niezbędne do tego triku. Później znowu walka i ogólna kontrola nad Bankai. - wystawił czwarty palec.
- Czwarty i ostatni z etapów to ujarzmienie pustego. Mając zwiększony poziom reiatsu, umiejąc bankai i tak dalej będziesz miał większe szanse na pokonanie go i sprawienie by był Tobie podległy. - tu wstał i otrzepał tyłek.
- Wszystko to trwałoby latami, na szczęście w pewnym miejscu w którym już byłeś, jedna godzina tu odpowiada 2000 godzin tam. Mówię oczywiście o Dangai (Odseparowany świat). Przypuszczając że Kogomaru się nie myli, to przed Nami kilkanaście tysięcy godzin treningu... - powiedział spokojnie, po czym wszedł do Dangai. Kiedy Rayem poszedł za nim, ten po prostu zamknął Senkai. Chyba że ktoś jeszcze w formie Shinigami planował iść z nimi. W takim przypadku, osoba ta jeszcze się załapała, a następnie chłopak zamknął bramę Senkai i wszyscy //nie wiem czy ktoś się jeszcze łapie. Sameyaro? xd// wraz z nim zniknęli.
* "Ładna" odnosi się do wielkości pewnych wypukłych elementów ciała tej pani.
267 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Sro Kwi 20, 2011 5:18 am
Samey
Badass Fighter
Sameyaro ze względu na to co chciał osiągnąć poprzez następny trening oraz wiedział, że zajmie mu to dużo czasu, udał się wraz z Rayemem i Yoh'em do Dangai, wcześniej przybierając formę shinigami.
268 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Sro Kwi 20, 2011 6:07 am
Yoh
Site Admin
//Buhaushauhsa XD Się spełnił "majne mHroczny plan". W przeciwieństwie do mnie, Wasze ciała zostały tutaj na pastwę złych zwierzątek albo Takesa XDDD//
269 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Sro Kwi 20, 2011 8:30 am
Ykmo
Sniper
Uhaha...ale mam pomysł.
Chłopak zniknał a po chwili pojawił sie z kilkoma niezmywalnymi markerami.//yoh dzieki za pomysł//Chłopak na czole Raya napisał:„Toshi to mistrz.” natomiast na czole Samiego napisał „Viego rlz.”
Chłopak ciagle sie smiał ozdabiajac ich ciała wzorkami.
Chłopak zniknał a po chwili pojawił sie z kilkoma niezmywalnymi markerami.//yoh dzieki za pomysł//Chłopak na czole Raya napisał:„Toshi to mistrz.” natomiast na czole Samiego napisał „Viego rlz.”
Chłopak ciagle sie smiał ozdabiajac ich ciała wzorkami.
270 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Sro Kwi 20, 2011 10:37 am
Versil Perihelion
Site Admin
//Właściwie, gdyby Ray nie był Shinigami, pewnie po prostu jego dusza wyszłaby z ciała, przypięta do niego za klatę tym łańcuchem, chyba pamiętasz.//
- Kilkanaście godzin?... Powinno wystarczyć. Byle tylko Latające Miasto się...
Wołałeś? //Damensaya mówi przez WDG.//
Na niebie pojawiło się Latające Miasto. Damensaya w swojej holograficznej postaci stała na jego szczycie.
- Co tak długo? Alteisen Riese lata szybciej.
Przesadzasz. Było cholernie daleko. Ciesz się, że udało mi się dolecieć dzisiaj. Przez najbliższy czas Latające Miasto nie będzie mogło tak daleko podróżować, muszę uzupełnić zapasy energii. Wszystkie panele, otworzyć!
Cała górna powierzchnia Miasta się po kawałku obróciła, odsłaniając panele magnetosolarne. //znalazłem, że pobieranie energii z pola magnetycznego, jakie ma światło, jest dużo bardziej wydajne niż tradycyjne ogniwa//
- Toshi, nie jestem w stanie ad hoc stworzyć takiej technologii. Ale mam coś, co pozwoli ci potrenować. Domyślasz się, prawda? Nsaya-chan, zrzuć tu nosze.
Z Miasta wystrzelił znany już okrągły panel do przenoszenia rannych. Viego przeniósł na niego Rayema i Sameyara. Panel poleciał do miasta, a Viego za nim.
- Idziesz czy nie?
- Kilkanaście godzin?... Powinno wystarczyć. Byle tylko Latające Miasto się...
Wołałeś? //Damensaya mówi przez WDG.//
Na niebie pojawiło się Latające Miasto. Damensaya w swojej holograficznej postaci stała na jego szczycie.
- Co tak długo? Alteisen Riese lata szybciej.
Przesadzasz. Było cholernie daleko. Ciesz się, że udało mi się dolecieć dzisiaj. Przez najbliższy czas Latające Miasto nie będzie mogło tak daleko podróżować, muszę uzupełnić zapasy energii. Wszystkie panele, otworzyć!
Cała górna powierzchnia Miasta się po kawałku obróciła, odsłaniając panele magnetosolarne. //znalazłem, że pobieranie energii z pola magnetycznego, jakie ma światło, jest dużo bardziej wydajne niż tradycyjne ogniwa//
- Toshi, nie jestem w stanie ad hoc stworzyć takiej technologii. Ale mam coś, co pozwoli ci potrenować. Domyślasz się, prawda? Nsaya-chan, zrzuć tu nosze.
Z Miasta wystrzelił znany już okrągły panel do przenoszenia rannych. Viego przeniósł na niego Rayema i Sameyara. Panel poleciał do miasta, a Viego za nim.
- Idziesz czy nie?
271 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Sro Kwi 20, 2011 2:48 pm
Ykmo
Sniper
-Oczywiście że idę.
Poleciał z Viegiem do Latającego miasta.
Poleciał z Viegiem do Latającego miasta.
272 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Sro Kwi 20, 2011 7:43 pm
Michass
Lieutenant
- Ehh,nie mam partnera do treningu - powiedział , po czym usiadł po turecku i zaczął medytować.
273 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Pon Maj 02, 2011 12:09 pm
Ketsu
Notowany
Ketsu razem z Ayami pojawili się na wyspie.
Umm..chyba polecę to sprawdzić..Lecisz?
Nie.Potrenuję tutaj, jak sprawdzisz co się dzieje, wróć tutaj. - odparła.
Ketsu znikł.
Umm..chyba polecę to sprawdzić..Lecisz?
Nie.Potrenuję tutaj, jak sprawdzisz co się dzieje, wróć tutaj. - odparła.
Ketsu znikł.
274 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Pon Maj 02, 2011 2:17 pm
Ketsu
Notowany
Ketsu pojawił się obok Ayami.
Nic ciekawego, poza faktem, że Max ma siostrę..Wracając do techniki.. - zaczął.
Co powiesz o przewidywaniu ruchów przeciwnika? - dokończył.
Brzmi na prawdę świetnie, co chcesz zrobić? - spytała.
Ketsu zamienił się w Master of Puppets, wcześniej zakrywając oko władcy peleryną.
Umiesz czytać w myślach, prawda?
Rozumiem! Świetny pomysł! - krzyknęła Ayami.
Zaczynajmy!
Emm..dobra - odparł.
Ketsu użył techniki Mind Control na Ayami, połączył się z nią nićmi.
[Słyszysz?] - spytała go w myślach Ayami.
[Tak, jest cholernie dobrze.]- odparł, także w myślach.
[Hmm..spróbuj przelać mi trochę swojej energii, nićmi.]
Ayami zrobiła to, o co Ketsu poprosił.Zaczęła przelewać swoją energię nićmi do ciała Ketsa.W pewnym momencie chłopiec wrócił do normalnej formy..ale nie do końca.Jego energia była większa niż na poziomie Master of Puppets, ale mniejsza od drugiej formy tej transformacji.W pewnym momencie jego wygląd także zaczął się zmieniać, ale nagle Ayami przestała przelewać energię i wyrwała się z nici.
Co jest?! - krzyknął zdziwiony Ketsu.
Było prawie gotowe..! - powiedział załamany.
Przepraszam.., ale poczułam coś na prawdę dziwnego..Wróćmy do tego później, proszę..
Ehh..no dobra. - powiedział niechętnie chłopiec.
Nic ciekawego, poza faktem, że Max ma siostrę..Wracając do techniki.. - zaczął.
Co powiesz o przewidywaniu ruchów przeciwnika? - dokończył.
Brzmi na prawdę świetnie, co chcesz zrobić? - spytała.
Ketsu zamienił się w Master of Puppets, wcześniej zakrywając oko władcy peleryną.
Umiesz czytać w myślach, prawda?
Rozumiem! Świetny pomysł! - krzyknęła Ayami.
Zaczynajmy!
Emm..dobra - odparł.
Ketsu użył techniki Mind Control na Ayami, połączył się z nią nićmi.
[Słyszysz?] - spytała go w myślach Ayami.
[Tak, jest cholernie dobrze.]- odparł, także w myślach.
[Hmm..spróbuj przelać mi trochę swojej energii, nićmi.]
Ayami zrobiła to, o co Ketsu poprosił.Zaczęła przelewać swoją energię nićmi do ciała Ketsa.W pewnym momencie chłopiec wrócił do normalnej formy..ale nie do końca.Jego energia była większa niż na poziomie Master of Puppets, ale mniejsza od drugiej formy tej transformacji.W pewnym momencie jego wygląd także zaczął się zmieniać, ale nagle Ayami przestała przelewać energię i wyrwała się z nici.
Co jest?! - krzyknął zdziwiony Ketsu.
Było prawie gotowe..! - powiedział załamany.
Przepraszam.., ale poczułam coś na prawdę dziwnego..Wróćmy do tego później, proszę..
Ehh..no dobra. - powiedział niechętnie chłopiec.
275 Re: Wyspa Waroyra - temat ogólny Wto Maj 03, 2011 6:58 am
Ketsu
Notowany
Dobra, wydaje mi się, że opanowałem już tą technikę. - rzekł.
Pasowałoby ją wypróbować, prawda? - spytała.
Tak..Tylko kto by się zgodził? - powiedział.
Nie wiem! Wracajmy już do domu..Może po drodze kogoś spotkamy! - odparła.
No dobra. - powiedział.
Ketsu popatrzył na Ayami i wzbił się w powietrze.Leciał w stronę miasta.
Pasowałoby ją wypróbować, prawda? - spytała.
Tak..Tylko kto by się zgodził? - powiedział.
Nie wiem! Wracajmy już do domu..Może po drodze kogoś spotkamy! - odparła.
No dobra. - powiedział.
Ketsu popatrzył na Ayami i wzbił się w powietrze.Leciał w stronę miasta.
Similar topics
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach