Gonisato bez najmniejszego zastanowienia, ruszył na swojego przeciwnika. Po wybiciu się z pierwotnego miejsca, zostawił za sobą wgniecenie w podłożu. Już teraz można było stwierdzić że jest potężnym przeciwnikiem.
Podczas biegu, w skoncentrował niebywale potężną energię. Podbiegł do Tendou i zaczął go szaleńczo okładać, niczym worek treningowy.
Na koniec złapał Tenou za głowę i wbił w ziemię, po czym złapał za prawą rękę i dosłownie ją złamał.
- AHAHAAHAHAHAHAHA!!! - śmiał się jak opętany, stojąc nad leżącym chłopakiem.
Haniko, zauważając przymierzających się do ataku niektórych wojowników, tylko się uśmiechnęła.
- Pani Gemmei.. - powiedziała, ale nie skończyła.
- Wiem. Niech spróbują. - wtrąciła się młoda Gemmei.
Ostatnio zmieniony przez NPC dnia Nie Sie 08, 2010 8:12 am, w całości zmieniany 1 raz