ViegoUżywając Worldwide Reading "zeskanowałeś" dokładnie Hoshigo w celu znalezienia jakichś słabych punktów na jego ciele. Punkt znalazłeś, owszem. Ale trafienie w niego może okazać się wręcz niemożliwe, zważając na to jaką moc mężczyzna posiada. Fragmenty twojej zbroi pomknęły w jego stronę, ale zaraz przy nim po prostu jakby się spaliły dotykając niewidocznej bariery czy czegoś w tym stylu. A Hoshigo nawet tego nie zauważył i szedł dalej w stronę Maximusa.
Słaby punkt jest wykryłeś w okolicach żeber, jakaś dawna blizna czy coś w ten deseń.
YohDopiero twój ruch sprawił że Hoshigo spojrzał się na coś innego niż Maximus. Twój ruch pozwolił odwrócić uwagę od młodzieńca i skupić się na Tobie. Tyle że.. Kiedy byłeś już nad Hoshigo i chciałeś wymierzyć celne cięcie w twarz mężczyzny, ten zatrzymał twój Zanpakuto jedną ręką. Jak zaplanowałeś, wyrwałeś w jakiś sposób Tensa Zangetsu z jego ręki i odskoczyłeś kilka metrów dalej zastanawiając się - "
Co to ma ku**a być?!". Wiedziałeś że wymierzyłeś celne i potężne cięcie, a mimo to jedną ręką zatrzymał twojego Zanpakuto?
RayemKiedy wreszcie udało Ci się wyrwać z Dangai, odetchnąłeś świeżym powietrzem. Na dole zauważyłeś Hoshigo, a zaraz po tym Horor wytłumaczył Ci wszystko. Założyłeś maskę pustego i dobrze zastanawiając się nad kolejnym posunięciem, poleciałeś na Hoshigo, zatrzymując się kilka metrów przed nim z nagromadzoną w Zanpakuto energią. "Wystrzeliłeś" całą tą energię prosto w przeciwnika opanowanego przez Boga Demonów mając ukrytą nadzieję że coś mu to zrobi.
Zmarnowana szansa.
Hoshigo miał taką moc że energię którą w niego wystrzeliłeś po prostu złapał w jedną dłoń i przechylając się lekko w bok, wyrzucił ją w górę, gdzieś w kosmos. I to właściwie cholernie Cię zdziwiło.
MaximusNie patrząc na innych wojowników i na to że Hoshigo idzie w Twoją stronę, wstałeś i odskoczyłeś kawałek zaczynając emanować naprawdę dużą energią. Ta dosłownie wylewała się z Ciebie oślepiając wszystkich na polu walki. Chwilę później pojawiły się wyładowania elektryczne i dźwięk który zazwyczaj jest słyszalny przy wykonywaniu techniki Błyskawicznej Transmisji. Na Terrze, w miejscu w którym walczyliście zostało tylko pokaźnych rozmiarów pole piachu. Maximus teleportował każdego na inną planetę, gdzie nie będzie trzeba się martwić o zniszczenia.
Dalsza część posta:https://anrevosprites.forumpl.net/t3126-star-rescue