Toshi
Drzesz się do Bogów wyglądając jak idiota. Inni myślą że oszalałeś.
Viego
Dalej oczekujesz na odpowiedź od Sol.
Silvia
Dziewczyna pokazała że nie należy z nią zadzierać, jeżeli chodzi o Kidou. W każdym razie, Majin nie jest odporny na techniki Bogów Śmierci, dzięki czemu nie miał szans wydostania się z Bakudou jakie na niego rzuciła Silvia. Następnie, obrywając od Hadou #91, dosłownie stracił prawą rękę bez możliwości jej ponownego zregenerowania. Wkurzony chciał już ruszyć na Silvię, kiedy..
Sameyaro
... rzuciłeś na niego Bakudou #63. To wystarczyło by na moment go unieruchomić i wykonać Hadou #90. Udało Ci się. Czarny, kwadrat "przykrył" teren na którym znajdował się Majin. Po chwili, rozpuścił się jak na niego przystało, a Majin siedział w centrum ataku, cały poprzebijany. Nie leczył się, nie miał bowiem jak.. Niezwykle wkurzony, zaczął wyzwalać energię podobną do tej wcześniejszej Brollyego. Momentalnie pojawił się za Tobą i zaczął okładać na każdy znany mu sposób. Po tym wyrzucił Cię w powietrze, teleportował w górę i z dużą siłą kopnął. Spadłeś na ziemię, a jakby tego było mało, Majin miał w zanadrzu coś jeszcze ciekawszego. Zaczął ładować jakiś dość potężny atak, podnosząc jedną rękę w górę.
- ZMIOTĘ WAS Z POWIERZCHNI ZIEMI!! SZCZYLE!!!! - krzyknął, po czym skupił się na ładowaniu techniki.
Ketsu
Szukając tego cholernego punktu nic nie udaje Ci się zauważyć. Dociera do Ciebie to, że Brolly nie ma żadnych słabych punktów. Jednak, jak to w jego przypadku bywa.. Jest zbyt zarozumiały i pewny siebie.
Rayem
Podleciałeś z dużą prędkością do Brollyego. Zacząłeś go początkowo okładać, ale on blokował każdy atak. W pewnym momencie miał zamiar Cię złapać, ale niezwykle się zdziwił. Uniknąłeś jego ręki zwinnym przesunięciem się w prawo i kopnąłeś Legendarnego Wojownika w twarz z taką siłą że kawałek odleciał. Następnie przeniosłeś się nad niego i wystrzeliłeś niezbyt długo ładowaną, co za tym idzie, nie aż taką mocną technikę w Brollyego.
Ten nie spodziewając się czegoś takiego, przyjął cios na "gołą klatę". Dosłownie. Po tym jak dym po eksplozji o jego ciało zaczął upadać, zobaczyłeś masywną sylwetkę i wesoły uśmiech. Nic mu nie było.. Ba! Nawet udało Ci się go wkurzyć na takiej formie!
Saiya'jin przeniósł się momentalnie za Ciebie i złapał za rękę. Złamał ją, a następnie wyrzucił Cię w górę. Teleportował się nad Ciebie, uderzając z dużą siłą ze złożonych pięści w twój kręgosłup. Spadłeś na ziemię, ciągle będąc w formie SSJ3, jednak ze złamaną ręką. Nie możesz poruszać w ogóle prawą łapą.
Maximus
Wystrzeliłeś w stronę Majina Electric Ball Of Death, kiedy ten się Ciebie najmniej spodziewał. Nastąpiła dość pokaźnych rozmiarów eksplozja, po czym z dymu wyleciał lekko przypalony demon. Wbił dosłownie pięść w twój brzuch, z taką siłą że spadłeś na ziemię i ledwo stałeś na nogach. Nie byłeś w stanie oddychać, dopiero po chwili udało Ci się tego dokonać. Majin był wkurzony bo akurat przerwałeś mu ładowanie ataku. No, ale wznowił to z nieco szerszym uśmiechem na twarzy.
- Hah.. HAHA.. AHAHAHAHAHAHA!! - wznowił ładowanie techniki. Podniósł jedną rękę w górę, gdzie szybko zaczęła się pojawiać kula energii.
Ogólnie:
Rayem "rozweselił" i zachęcił Brollyego do walki. Poskutkowało to złamaniem jego ręki. Viego czeka na odpowiedź Sol.
Sameyaro leżysz na ziemi, ale nic poza tym Ci raczej nie jest.. Smoku odzyskałeś przytomność.
Maximus, masz problemy z oddychaniem, ale te szybko miną.
Brolly zwrócił uwagę na Majina, który zaczął szybko powiększać kulę energii zebraną nad głową.
Viego jako jedyny wiedział co to jest.. Lepiej było reagować i darować sobie na chwilę Brollyego, który de facto był zaniepokojony tym co Majin robi.
- Rayem, złamana prawa ręka - modyfikatory.