Soundtrack
Pojawienie się sukkuba nie było dla Morioki czymś nowym – podczas treningu z Gemmei miała okazję spotkać wiele podobnych istot, które musiała unicestwić w celu próby przejęcia duszy. Tym razem było jednak inaczej. Po słowach unoszącej się w powietrzu kobiety, Ayano się uśmiechnęła, a następnie odwróciła. W jej oczach można było dostrzec żądzę krwi, mordu – chęć siania destrukcji, zadawania cierpienia wszystkiemu, co żywe.
- Wystarczy, że moja dusza jest martwa, czyż nie?...
Z ciała kobiety nagle zaczęła ulatniać się czarna energia – nastąpiło to samo co miało miejsce na wyspie Hakane, tuż po pojawieniu się „The Fate”. Tym razem jednak uwolniona moc była większa, a świadczyło o tym chociażby powstałe w podłożu wgniecenie, które po chwili zostało poprzedzone znacznie większym. Twarz kobiety wyrażała zadowolenie z obecnej sytuacji.
- Chciałabym dostać się na pierwszy poziom piekła. Tutaj niestety nie znajdę tego, co jest mi teraz potrzebne. Jesteś w stanie mi pomóc czy chcesz posłużyć za pożywienie... kochana?
Pojawienie się sukkuba nie było dla Morioki czymś nowym – podczas treningu z Gemmei miała okazję spotkać wiele podobnych istot, które musiała unicestwić w celu próby przejęcia duszy. Tym razem było jednak inaczej. Po słowach unoszącej się w powietrzu kobiety, Ayano się uśmiechnęła, a następnie odwróciła. W jej oczach można było dostrzec żądzę krwi, mordu – chęć siania destrukcji, zadawania cierpienia wszystkiemu, co żywe.
- Wystarczy, że moja dusza jest martwa, czyż nie?...
Z ciała kobiety nagle zaczęła ulatniać się czarna energia – nastąpiło to samo co miało miejsce na wyspie Hakane, tuż po pojawieniu się „The Fate”. Tym razem jednak uwolniona moc była większa, a świadczyło o tym chociażby powstałe w podłożu wgniecenie, które po chwili zostało poprzedzone znacznie większym. Twarz kobiety wyrażała zadowolenie z obecnej sytuacji.
- Chciałabym dostać się na pierwszy poziom piekła. Tutaj niestety nie znajdę tego, co jest mi teraz potrzebne. Jesteś w stanie mi pomóc czy chcesz posłużyć za pożywienie... kochana?