Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13 ... 22  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 5 z 22]

101Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Sro Paź 27, 2010 1:18 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Sama forma OmegaDestroyera była czymś transcendentnym. Wykraczała poza zasięg ludzkiego poznania i była czymś czego nie można było określić jednym słowem.
Nie dziwi więc fakt, iż Aritomo nie zorientował się że dostanie z taką mocą po mordzie.
Oczywiście, uderzenie było na tyle potężne że najsłabszy dowódca uderzył kilkanaście razy o piach i dopiero kilka metrów dalej udało mu się wyhamować i wstać.
Yoh w tym czasie przeniósł ranną Haniko, która raczej wydawała się być zadowolona z tego co zrobiła. Nie była w aż takim poważnym stanie, jednakowoż miała problemy z oddychaniem i wyraźne rysy na twarzy, jakby po samym dotknięciu Aritomo coś się jej stawało.
Czyżby była taka przepaść między ich mocami?

Kiedy Toshi zamienił się w SSJ2, Aritomo nie ukrywał zdziwienia. Z normalnej formy od tak sobie na SSJ2 wskoczyć? Wymagało to nie lada wysiłku dla elity, a ten chłopak zrobił to momentalnie.
Zablokował on pierwszy cios Toshiego, drugi okazał się bardziej celny i Aritomo odleciał jakiś metr dalej od miejsca w którym stał.
Wyglądał na wkurzonego kiedy wstał i nie trwało długo, zanim pojawił się przed Toshim i zaczął go okładać. Niektóre ciosy chłopak zdołał osłonić, jednak większość trafiała tam gdzie trafić miała.
Zaraz po tym, złapał Toshiego za rękę i wyrzucił w powietrze, wypuszczając kulę energii.

*Toshi, w twoim kierunku zmierza potężna kula energii. Nie zdążysz tego uniknąć, musisz przyjąć atak "na klatę" bądź wymyślić coś innego.

Następnie, kiedy w Toshiego zmierzała kula energii, Aritomo przerzucił się na Yoha.

*Leci on wprost na Ciebie z dużą szybkością, ale w formie OmegaDestroyera jesteś w stanie go wyprzedzić.

*Viego, nic ciekawego, jakiegoś słabego punktu na razie nie dostrzegasz. Szukasz dalej?

102Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Sro Paź 27, 2010 1:23 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Po jakimś czasie z portalu wyszedł Rayem. Nie ruszając głową, obadał sytuację. Dziwne było to, że z portalu nie wychodził ani Horor, ani Ketsu.
Najdalsza część pustyni - Page 5 77125754989984324014
Miał porządnie poharatane ubranie, ale po samym spojrzeniu było widać, że był nieco bardziej "dorosły".
Chłopak widząc, że przeciwnik leci prosto na Yoha, ku zdziwieniu innych zablokował atak bez problemu lewą ręką.
//Nie no, żartowałem, ale tak było by bardziej porąbanie XD Pomińmy tą blokadę, tego nie było Xd//
Ray odwrócił głowę w stronę OD'a.
//W skrócie OmegaDestroyer. Wiem, że głupio brzmi, jak guziec, ale nie chce mi się rozpisywać XD//
- Ketsu i Horor postanowili, jeszcze zostać tam jakiś czas. Zaczekacie chwilę? Nie będę walczył w tych szmatach, muszę się przebrać... - powiedział z niesamowitym spokojem i powagą.
Uniósł prawą rękę i ledwo dotykając 2 palcami czoła zniknął, nim siwy zdołał dolecieć do Yoha. Najwyraźniej zdolność do teleportacji, uległa dużej poprawie.

Chłopak wrócił po niespełna minucie w normalnym, niezniszczonym ubraniu.
- Zapomnieliście, że to ja miałem walczyć pierwszy? Eh... Nieważne. Zgaduję, że ten największy to boss. Czyli teraz lejemy tego przedwcześnie siwego? - zapytał kogokolwiek, kto mógł teraz mu odpowiedzieć.
Mimo, że nie podnosił żadnej gardy i nie przyjął pozycji do walki, był doskonale przygotowany na szybki ruch.

103Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Sro Paź 27, 2010 1:33 pm

Ykmo

Ykmo
Sniper
Sniper
Toshi szybko zorientował się że leci w niego kula energi.
Toshi spróbował ustabilizować swój lot, poczym ułożył ręce w taki sposób by móc wykonać kamehameha. Po chwili niebieski promień został wystrzelony w lecącą kulę z zamiarem zneutralizowania jej. Na wszelki wypadek po wystrzeleniu fali chłopak odsunął się w prawą stronę.

104Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Sro Paź 27, 2010 1:38 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Viego kontynuuje obserwacje. Przygląda się i walce, i pozostałej siódemce poprzez Worldwide Reading.
[Tak odrobinę nudno jest, jak wszystko się dzieje tak powoli... Nawet bym zdążył Toshiemu tą kulę odbić...]

105Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Sro Paź 27, 2010 2:25 pm

Ykmo

Ykmo
Sniper
Sniper
//Ja spadam będe wieczorem(może) NPC steruj mną, teraz jetsem spokojny i opanowany, kazdy ruch próbuje wykonac precyzyjnie.

106Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Sro Paź 27, 2010 3:43 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
//
SmokuXD napisał:Smok wskazał palcem - Shadow Ring... na najsłabszego dowódce - Jesteś niesamowicie szybki. Jakim cudem sparowałeś jego atak ! Gdy Smok zagadywał przeciwnika, chłopak użył techniki cienia, by go związać. // Technika pojawiła się wtedy, kiedy wskazał na niego palcem. Pierścień ten pobiera energię od przeciwnika.//
//

// Oczywiście nic się nie udało, bo Yoh musiał go zgasić prawda ? Czemu wszystko ustalasz wg siebie...?//

- Dobra, czas na mnie. Smok skoncentrował się i przemienił się w Demona, w czterdziestu pięciu procentach. Młodzieniec "wystrzelił" macki w stronę białowłosego przeciwnika, chwyciły go i z każdą chwilą zaczęły wyciskać z niego siły witalne. Jeżeli się nie udało, chłopak wystrzelił falę czarnych pocisków.

107Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Sro Paź 27, 2010 8:14 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
//Przepraszam, zapomniałem o tym że to robisz przez te wszystkie posty ;s To zastosujemy inny trick. No, sorry jeszcze raz, czasem się zdarza. Przypominajcie mi o tym.//

Po ataku Toshiego i Yoha, Aritomo chwilę stał zaniepokojony. Kiedy leciał na Yoha, nie spodziewał się tego co zrobi kolejny wojownik. Smoku stworzył wokół niego pierścień z cienia, który pobierał energię właśnie od uwięzionego Aritomo. Było to dość dziwne, bowiem przeciwnik jedynie samą aurą zniszczył technikę chłopaka. Jednak, technika na chwilę zatrzymała przybysza i zwrócił on uwagę na Smoka.
Zaraz po tym nim zdołał się zorientować, przed nim znalazło się kilka "macek" z cienia, które dosłownie oplątały biało-włosego wojownika. I znowu powtórzyło się to co wcześniej, samą aurą, aczkolwiek teraz wyzwalając nieco więcej energii, przełamał technikę Smoka.
Mimo to, trochę sił witalnych go opuściło. Nie należy go jednak z tego powodu lekceważyć, wszak dalej pozostaje równie silnym wojownikiem.

*Twoje ataki zostały zneutralizowane jedynie aurą tego wojownika. Dlaczego? Pomyśl i zastosuj odpowiednie kroki zapobiegawcze XD

Toshi wystrzelił niezbyt potężne Kamehameha, bo wprawdzie nie było ono nawet długo ładowane, nie było na to czasu. Mimo to, przebiło się ono przez kulę energii wywołując w powietrzu eksplozję. Ta lekko odrzuciła Toshiego, jednak szybko odzyskał on równowagę.

*Toshi, jesteś lekko "zamroczony", wszak byłeś dość blisko eksplozji. Uważaj na to co robisz.

108Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Sro Paź 27, 2010 9:06 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
//niema sprawy.//
Smok dosłownie polizał swój palec //u ręki, bez skojarzeń.// - Masz całkiem smaczną aurę. Myślę że maksimum mojej mocy wystarczy. Chłopak wzmocnił się trochę, dzięki "podładowaniu się" //Oczywiście był to blef, tak, taktyka Viega.:P// Młodzieniec przeteleportował się do Toshiego, zabrał go ze sobą, gdzie stał we wcześniejszym miejscu . - Wszystko ok ? Przyjął pozę bojową, czekając na dalszy rozwój wydarzeń.

109Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Sro Paź 27, 2010 10:31 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh chwilę przyglądał się na Aritomo, a samo patrzenie w oczy chłopaka w formie OmegaDestroyera mogło budzić pewną obawę.
- Pozwól że sprawdzę jak szybki i zwinny jesteś. Wprawdzie, wątpię byś miał jakieś szanse na unik, jednak w tej postaci lubię się bardziej bawić z przeciwnikami, niźli walczyć. - po tych słowach OmegaDestroyer dosłownie otworzył swoją klatkę piersiową. Widok był wręcz odrażający. Każdy narząd wewnętrzny był widoczny, a po otworzeniu klatki piersiowej jak skrzynki na ziemię dosłownie prysnęła krew. Cały proces był chwilowy, bowiem narządy wewnętrzne zaczęły się łączyć w jedną, bardzo czerwoną kulę. Ta zaczęła świecić, a sam OmegaDestroyer wzbił się w powietrze.
- Nie mogłeś się powstrzymać przed biciem przy mnie kobiety..? Musieliście tutaj przylatywać? Zanim Cię ostro zranię, bowiem nie wierzę by to Cię zabiło, powiem Wam coś. Na tej planecie mieszkają potwory, My. Dlaczego określam Nas mianem potworów? Patrz co z Tobą zrobię.. - rzekł OmegaDestroyer, po czym zaczął uderzać w kulę palcem. Ta robiła się coraz bardziej czerwona.
- Technika Sądu Ostatecznego Numer Sześć... - następnie przestał uderzać w kulkę, po około 50 uderzeniach. Zresztą, nie były to nawet uderzenia, a zwykłe pstryczki.
W pewnym momencie kulka dosłownie eksplodowała czerwonym światłem.
- Vascudo Crisis! - krzyknął naprawdę demonicznym głosem Yoh w formie OmegaDestroyer'a. W Aritomo wystrzeliło około 50 promieni, które pomknęły na niego z niewiarygodną szybkością.
// https://www.youtube.com/watch?v=XPLfx3F6Cyo - 0:30//
Jeżeli Aritomo mógłby uniknąć przynajmniej trafienia przez 10 "laserów", byłby mistrzem. Bowiem, nikomu kto miał styczność z tym atakiem (A w innych wymiarach, miało z nim styczność wiele stworzeń) nie udało się przeżyć lub wyjść z tego bez poważnych obrażeń.

110Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 12:44 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
Nagle z portalu było widac, że Ketsu z niego wychodzi.Ubranie było rozszarpane a Ketsu był cały podrapany i we krwi.Urosły mu także włosy.
Najdalsza część pustyni - Page 5 Powrot
Po chwili wyszedł horor.
Chłopiec wyglądaj już doroślej, jego mina poważniejsza ale jednak jego charakter się nie zmienił.Mimo, że Ketsu lubi żartowac teraz jego mina była śmiertelnie poważna.Niektórych by mogła przestraszyc.Chłopiec spoglądnął na wszystkich tutaj zebranych i znikł.Po chwili pojawił się w nowym ubraniu.
Najdalsza część pustyni - Page 5 Zxw2354
Ketsu pojawił się na pustyni lecz na razie nie zamierzał atakowac.Podszedł pod Viega i zapytał:
Jak wygląda sytuacja ? - powiedział nie patrząc na Viega.
Ketsu obserwował walkę.

111Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 12:59 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Ośmiu przeciwników, walczy najsłabszy. Niewielkie obrażenia po naszej stronie, nic zagrażającego życiu. Na orbicie kilkadziesiąt tysięcy statków wroga.
Nagle WDG zaczęło pikać, Viego je wyjął. Rozległ się z niego głos w jakimś bliżej nieokreślonym języku. Viego odpowiedział, najpewniej w tym samym języku, po czym schował WDG do kieszeni.
[Wystrzelili cienki promień... Co oni kombinują...]

112Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 1:05 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak spojrzał na wychodzących z portalu Ketsa i Horora. Szczerze mówiąc to widok poharatanego Ketsa go nie zdziwił, ale Horor... Wyglądał zupełnie inaczej. Nie przypominał już jakiegoś futrzastego jaszczura, a człowieka w nietypowym, "łagodnym dla oczu" niebieskim kolorze.
- Horor... Co się z tobą stało? Jeszcze jak wychodziłem, wyglądałeś jak zwierzak.
- Kiedy wychodziliśmy też tak wyglądałem, ale po powrocie tutaj mój wygląd dostosował się do mojej mocy.
- To ile jej teraz masz?
- Cóż... Prawie tyle co ty na SSJ4.
- Huh? Tak dużo? Cóż... Lepiej dla nas.

Rayem stał spokojnie jak przedtem. Horor zaś nie ruszał się z miejsca. Stał z założonymi rękami tam gdzie wcześniej jak wyszedł. Chyba nie miał zamiaru walczyć, a jego mina była na granicy neutralności i powagi. Przypominał Trunksa, obserwującego przebieg walki między Vegetą USSJ, a Cellem po zaabsorbowaniu C17.

113Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 1:19 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Mimo że Aritomo był niezwykle szybki, nie zdołał uciec przed unikającymi przeszkód i niezwykle zwinnymi promieniami wystrzelonymi z "klatki piersiowej" OmegaDestroyera.
W powietrzu nastąpiła eksplozja poprzedzona kilkoma innymi. W Aritomo uderzał bowiem każdy z promieni.

W tym samym czasie dostrzegliście że cienki laser uderzył w okolice lub w samo Noitulover i dosłownie je zmiótł. Eksplozja była na tyle potężna, że nie mieliście co do tego najmniejszych wątpliwości.

Po chwili z dymu wyłoniła się sylwetka krwawiącego i poprzebijanego Aritomo. Zdołał on jednak przeteleportować się za OmegaDestroyera i złapać go za plecy. Przeniósł go znowu w górę po czym nastąpiła kolejna eksplozja, tym razem jednak była technika samo-zniszczenia.
Yoh po eksplozji padł na ziemię i choć nie krwawił to było widać że porządnie oberwał. Właściwie, nie krwawił to kłamstwo. Miał oderwaną lewą rękę do łokcia.

*Yoh, nie masz lewej ręki do łokcia, cholernie Cię to boli.

114Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 1:27 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Skur... Nie cierpię gości, którzy nie się wysadzają jak jakieś cioty. Yoh, dasz radę zregenerować sobie tą rękę?
W tym momencie walnął promień.
- Cholera, czy to... Noitulover?... No nie, teraz dopiero dostaniecie po mordach. Który następny?
[Clock Up.]
Viego aktywował pełne Clock Up, wyjął WDG i wysłał wiadomość, po czym schował urządzenie i zmniejszył prędkość do ok. 30%, oczekując na rozwój wypadków.

115Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 1:30 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
- Noitulover?! - nie krzyknął, ale powiedział bardzo głośno.
Chłopak zacisnął pięści, ale poziom mocy się nie zmieniał.
- Viego, skoro ty będziesz teraz walczyć, mogę zająć się statkami?
Chłopak wyraźnie szukał zemsty za zniszczenie miasta. Horor zaś stał tak jak poprzednio. Prawdę mówiąc t niczego nie dało się po nim poznać.

116Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 1:33 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
- Ps..psia mać.. - odezwał się chłopak w formie OmegaDestroyera, łapiąc się za krwawiącą rękę. Dość szybko tracił krew.
Yoh ledwo wstał i patrząc na resztę wojowników, podszedł do Viega i innych.
- Sprób..uję.. Ale boli... To może chw..ilkę zaj..ąć... - wykrztusił z siebie młodzieniec, po czym jego ręka zaczęła wracać do normalnej postaci, ludzkiej postaci. Wraz z krwią szybko tracił energię.

W pewnym momencie stracił przytomność, ale pozostawał w formie OmegaDestroyera.
//Nie pomagajcie mi.//

117Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 1:39 pm

Ykmo

Ykmo
Sniper
Sniper
[Czuję że teraz będzie coraz gorzej...]
Toshi stał nieruchomo przyglądając się przeciwnikom.

Po chwili jego włosy zaczeły tracić złoty kolor i opadać, on sam tylko przymknął oczy na chwilkę i zredukował przepływ mocy w swoim ciele.

-Zniszczyli miasto... To już oznacza wojnę... zniszczyć tyle istnień.
Chłopak podniósł wzrok w górę.
-Ech...
Wypuścił z ręki ciemny promień który poleciał w strone Yoh'a.
Jego rana powinna przestać krwawić ale nieprzytomny będzie i straoconej krwi mu nie przywrócę. //Jesli NPC'kowi to pasuje.(Mam taką technike)
-Jak narazie więcej nie poradzę. Ale tymi gostkami trzeba się zająć.

118Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 1:49 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Yoh leżał na ziemi mocno krwawiąc, jednak wyglądało to tak jakby ta krew nie miała końca. Płynęła, a chłopak nie wracał do normalnej formy jak i również nie odzyskiwał przytomności. Kiedy Toshi zatrzymał krwawienie, Yoh dalej nie odzyskiwał przytomności.

Z grupy wystąpił kolejny, aczkolwiek już zapewne mocniejszy wojownik z czerwonymi włosami.
- Ennosuke Chikamatsu. Mnie nie zabijecie już tak łatwo jak Aritomo. - uśmiechnął się i ze złożonymi rękoma wyzwolił prawie tyle mocy, ile miał OmegaDestroyer kiedy Yoh się w niego zamienił.
- Ahh.. To tylko kawałek mojej mocy. Mimo że jesteście dla mnie jak mrówki, to dostarczcie mi jakichś wrażeń dzieciaki. - stał w miejscu nie będąc gotowym na żadną obronę czy unik. Po prostu, stał.
Ennosuke spojrzał na Toshiego.
- Wojna to takie piękne słowo, nieprawdaż? - zapytał z uśmiechem na twarzy.

119Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 1:57 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
- Wojna... - powiedział dość cicho. Wyglądał w tedy jakby był zamyślony. W głowie chłopaka pojawiły się demoniczne oczy, które widział w snach i usłyszał jakiś "popieprzony" śmiech. Zaraz po tym jakby się nagle otrząsnął i zwrócił się do kolesia z BRĄZOWYMI //XD// włosami.
- Wojna, przynosi tylko straty, ból i cierpienie. Skoro wojna toczy się między nami, a wami, to raczej nie wyjdziecie stąd żywi. Jeśli w ogóle wyjdziecie...
Chłopak nie miał już takiego zapału do wysadzania statków wroga, ale za to coraz bardziej chciał walczyć. A Horor? Cóż... Dalej stał i nic innego nie robił jak obserwacja.

120Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 2:03 pm

Ykmo

Ykmo
Sniper
Sniper
-Wiesz, to słowo jest piękne, lecz tylko kiedy wypowiadane jest przeciwko złu.
Także uśmiechnął się.
Widać że ten nie jest tak słaby jak poprzedni, ale damy radę... mam nadzieję.

Toshi zaczął przygotowywać się do walki, wyciszał swój umysł oraz próbował wczuć się w samego siebie.

121Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 2:13 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
[Ma sporo energii, prawie tyle, co Yoh. I tak bym się nie spodziewał, że pokaże nam swoje maximum, więc muszę zakładać, że ma jakieś... dwa razy cała możliwa energia tej planety w najgorszym wypadku. Trochę więc wezmę od tego słońca.]
//a nasza planeta, więc i Terra, ma naprawdę dużo energii geotermalnej. Wliczając fakt, że każdy obiekt cieplejszy niż 0K (-273,15°C) ma swoją energię...//
[Wysłałem wiadomość Unicronowi, jest gotów zaatakować całą tą flotę na mój znak. Jeśli wszystko pójdzie jak trzeba, po jednym strzale z tego jego promienia zostanie najwyżej jedna trzecia floty. Ale będzie trzeba wszystko zgrać tak, żeby i wystrzelił niespostrzeżenie, i zaczął swoją transformację. Niestety nie mogę tam wysłać Damensayi, za duże ryzyko. Na szczęście Unicron to Unicron, wcale nie musi się dużo męczyć, żeby spalić stado owadów. Skupmy się na tych gościach. Muszę go zabić w jak najsłabszej formie, to nie jest nasz ostatni przeciwnik. Najlepiej by było od razu ich zastrzelić z Shūtaiyōsena i Genriron, ale nie ma pewności, że to wypali... No i potrzeba mi na to trochę czasu... I kogoś mocnego, żeby pomógł przeżyć do tego momentu. Dobra. Na razie nie włączam Linkera, zanim się zmuszę do wyboru jednej mocy, wolę obczaić sytuację mając wszystko, ale bez tego zwiększonego przepływu energii. Przecież bez Linkera dużo słabszy nie jestem, a jak będzie trzeba, odpalę Blank Mode.]

//Genriron - po japońsku "teoria strun". Pewnie pamiętacie walkę z Shigenem, gdzie zebrałem 10 razy całą energię ze słońca i utrzymywałem ją w postaci bardzo cienkich nici, niby strun. Gdy pękały, uwalniała się energia.//

Na krótką chwilę wyłączył Clock Up, żeby móc się porozumieć. //cholernie wolno by musiał mówić w Clock Up, żeby go zrozumiano//
- Chyba nasza kolej... Ray, Toshi, ruszamy?
Wrócił do 25%-ego Clock Up, zaczął pobierać energię z najbliższego otoczenia.

122Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 2:25 pm

Ykmo

Ykmo
Sniper
Sniper
-Jak tam na to jak na lato !
Ukłonił się przeciwnikowi.

Toshi zaczął uwalniać powoli swoją energię... Jego włosy znów przybrały kolor złoty, a on sam rozkoszował się tą energią. Jego włosy zaczęły się wydłużać, wkońcu transformacja zakończyłą się... A on stałtam w formie super wojownika 3 poziomu. Myślał on czym zaatakować tak silnego przeciwnika.
Zamknął oczy i próbował wyciszyć negatywne emocje.


Viego, Ray kto zaczyna ?
Otworzyl oczy i zzaczął przyglądać się swojemu przeciwnikowi. Wydawało by się że jego wzrok przeszywa go na wylot.

123Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 2:26 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
- Ta! -krzyknął z entuzjazmem w odpowiedzi na pytanie Viega.
- Horor, ruszamy!
- Nie będę walczył...
- Co?
- Nie widzę nawet najmniejszej potrzeby, żeby dołączyć do walki.
- Nawet... "najmniejszej"?
- Tak. Jeśli zajdzie taka potrzeba, dołączę do walki.
- Dobra, jak chcesz...

Ray wykonał tak szybki ruch jakby był Shinigami i błyskawicznie znalazł się niedaleko Viega. Stał prosto. Na razie nie atakował. Zacisnął pięści i lekko uniósł ręce. Wolał zachować ostrożność, mimo, że przeciwnik nie wyglądał na agresywnego.
Kej... To od czego zaczynamy?

124Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 2:36 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
Smok zignorował Viega, Toshiego i Rayema.
- Pożałujesz... Chłopak przemieścił się za przeciwnika z bardzo dużą szybkością, na tyle dużą że miraż chłopaka pozostał w miejscu, którym stał. Gdy stanął za wrogiem wyglądał Tak:
Najdalsza część pustyni - Page 5 Dowysyania
//Każde zetknięcie się ze smokiem w tej postaci, powoduje odebranie energii. Tak na marginesie nie jest to transformacja.Technika będzie dodana do karty Xd// Młodzieniec złapał go za głowę i powiedział: - KILLER RUSH ! Po wykonaniu kombinacji ciosów, Smok użył - FINISH RUSH ! i odsunął się kilka metrów dalej.
Jeżeli by się nie udało chłopak skontrował atak i zaatakował ponownie z Finish Rush.

125Najdalsza część pustyni - Page 5 Empty Re: Najdalsza część pustyni Czw Paź 28, 2010 6:30 pm

Ketsu

Ketsu
Notowany
Notowany
Ketsu przyglądał się uważnie przeciwnikowi, nie miał zamiaru na razie atakowac dopóki nie pozna jego technik, stylu walki i energii.Mimo, że niezna jego stylu, jego energia była ogromna, a to tylko cząstka całości.Ketsu na razie pozostał w bezruchu i obserwował przeciwnika.Nagle Smok użył ciekawej techniki która spodobała się Ketsowi.Ketsu czeka na odpowiedni moment żeby wkroczyc do walki, mimo to jest w pełnej gotowości żeby zrobic unik lub obronę.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 5 z 22]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13 ... 22  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.