Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 18 z 22]

426Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Paź 30, 2011 10:30 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Max nie bardzo wiedział co odpowiedzieć Arisie. Nie byl zbyt dobry w wymyślaniu takich rzeczy na poczekaniu, nie chciał też skłamać. W końcu uznał, że jest to kłamstwo w dobrej intencji.
-Cóż my... eee... Shigeru pytał się mnie po co są dziewczynom podpaski, więc mu pokrótce wytłumaczyłem... he, he.
//Teraz Bercik pewnie wyciąga maczetę i biegnie mi zrobić krzywdę.//
Siedzieli sobie i rozmawiali, co jakiś czas Arisa wychodziła sprawdzić co z Mayu, on w tym czasie zastanawiał się nad kolejnym tematem do rozmowy. Domyślał się również co Shigeru i Sandra robili w pokoju. Kiedy Arisa ponownie wyszła uspokoić płaczącą Mayu, chłopak pobiegł do kuchni i przyżądził dość sporo kanapek, był cholernie głodny, Arisa prawdopodobnie również. Zaniósł je do salonu i usiadł na kanapie, czekał na dziewczynę.
-Częstuj się jeśli chcesz. - Powiedział kiedy Arisa wróciła.
Siedzieli chwile w ciszy, po chwili zapytał:
-Może to dziwne pytanie ale... Jaki jest twój ulubiony kolor?

Hanako w tym czasie siedziała w pokoju brata, bawiła się z Shiranuim. Po dłuższym czasie, zmęczony kotek klapnął się na łóżku i zasnął. Dziewczynka postanowiła zejść na parter i sprawdzić co robią inni. Wychodząc z pokoju usłyszała dość dziwne dźwięki dochodzące z pokoju, w którym "bawili się" Shigeru i Sandra. Chciała wejść do środka aby sprawdzić czy wszystko w porządku lecz ostatecznie zrezygnowała i zeszła po schodach na parter. Zajrzała do salonu, zobaczyła Maxa i Arisę zajętych rozmową, nie chcąc przeszkadzać wyszła na dwór, usiadła na krześle i zaczęła się zastanawiać co będzie robić jutro.

427Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Paź 30, 2011 10:56 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Arisa spojrzała na Maxa gdy ten zadał jej pytanie. Zaśmiała się.
- A co to ma być za pytanie? Hm... jeśli nad tym pomyśleć to chyba nie mam ulubionego koloru.
Dziewczyna robiła się coraz bardziej śpiąca jednak rozmowa dalej się ciągnęła. Max i Arisa rozmawiali prawie całą noc, gdy w tym czasie Sandr ai Shigeru smacznie spali. W końcu Tomouki nie wytrzymała i zasnęła na kanapie, Max również.

428Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 5:49 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Max obudził się, nie bardzo wiedział co się stało. Kiedy zauważy, że Arisa również śpi, uznał, że musieli zasnąć mniej więcej w tym samym czasie. Wstał i położył dziewczynę na kanapie. Wyszedł na chwilę do ogródka by trochę odetchnąć. Po chwili uznał, że zrobi sobie śniadanie. Poszedł do kuchni i na szybko przygotował sobie kanapkę z serem, którą szybko pochłonął. Postanowił, że wskoczy pod prysznic, poszedł do swojego pokoju i wziął stamtąd świeże ciuchy. Prawie obudził śpiącą tam Hanako, uderzając nogą o szafkę i o mało nie wywracając się. Kiedy skończył brać prysznic, zszedł z powrotem do salonu i usiadł w fotelu. Włączył telewizor i ściszył go trochę by nie obudzić Arisy. Czekał aż w obudzi się Shigeru, musieli rozpocząć przygotowania do operacji "Przyjęcie".

429Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 5:58 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Shigeru wstał wcześniej niż Sandra co mu się rzadko zdarza. Wyszedł cicho z pokoju wcześniej ubierając się i biorąc ze sobą swoją kamizelkę. Idąc korytarzem postanowił zajrzeć do Mayu. Uchylił tylko lekko drzwi i zauważył grzecznie śpiącą dziewczynkę. Uśmiechnął się. Ruszył dalej schodząc ze schodów. Zauważył Maxa oglądającego telewizję i śpiącą Arisę. Nie zatrzymywał się gdyż każda sekunda przybliżała ich do porażki. Liczył na to, że gdy Max zobaczy go wychodzącego ruszy za nim. Gdy Nakatoni wyszedł z domu założył na siebie kamizelkę.

430Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 6:07 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Max widząc, że Shigeru wychodzi z domu, wybiegł za nim. Gdy znalazł się już na podwórku powiedział.
-To miejsce nie nadaje się do omawiania planu, musimy znaleźć inne.
Chwycił Shigeru za ramie i teleportował się z nim... na dach domu, z którego przed chwilą wyszli. Usiadł spokojnie.
-Dobra tu jesteśmy bezpieczni. Od czego zaczynamy? Jakie przedmioty potrzebujemy i kto po co pójdzie?

431Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 6:11 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Shigeru spojrzał na Maxa jak na idiotę, którym ten z resztą był.
- Jesteś Idiotą. - stwierdził.
Nakatoni zeskoczył z dachu, zatrzymał się przy furtce od domu. Czekał na Maxa, gdy przyjaciel również zeskakuje chłopak wychodzi na ulicę.

432Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 6:14 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Max zeskoczył z dachu i pobiegł za Shigeru.

433Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 6:39 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Nakatoni pojawił się w salonie. Pech chciał, że Arisa obudziła się. Było to spowodowane niewyłączonym telewizorem. Dziewczyna zdziwiła się widząc Shigeru na nogach o tak wczesnej porze.
- Gdzie byłeś? - zapytała.
Chłopak miał ochotę odpowiedzieć coś naprawdę głupiego jednak się powstrzymał.
- A sprawdzałem co się zmieniło w mieście. Zaraz znów wychodzę.
Dziewczyna uwierzyła Shigeru i powróciła do oglądania telewizji. Chłopak udał się do kuchni. Otworzył lodówkę i wyciągną z niej sporo jedzenia. Wszystko spakował do większej reklamówki. Zaczął szukać po szufladach plastikowych talerzyków i sztućców. Po dłuższej chwili był gotowy. Miał już znikać gdy o czymś sobie przypomniał. Teleportował się do pokoju Arisy i zabrał dwa głośniki wcześniej odłączając je od jakiegoś urządzenia służącego do puszczania muzyki.
- To chyba wszystko, lecę na miejsce.
Nakatoni zniknął. W tym samym czasie obudziła się również Sandra. Dziewczyna ubrała się i zeszła na dół, wcześniej jednak zajrzała do śpiącej Mayu. Gdy była już na dole Arisa tylko na nią spojrzała.
- Ciszej nie można było?
Sandra lekko się zarumieniła.
- Nie widzieliśmy się półtora roku, wcześniej byłam w ciąży więc... Tak jakoś wyszło.
Sandra rozejrzała się po pomieszczeniu.
- A gdzie Shigeru i Max? - zapytała siadając na kanapie.
- Podobno zwiedzają miasto.
Dziewczyny skupiły się na oglądaniu telewizji.

434Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 8:28 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Max pojawił się w domu, zajrzał do salonu. Nie miał żadnego pomysłu jak ściągnąć dziewczyny na Atol Yaritoma.
-Hej, Shigeru kazał mi was przyprowadzić, mówił coś o jakimś spotkaniu rodzinnym czy jakiejś naradzie. Nie pytajcie o szczegóły bo nic więcej mi nie powiedział
Spojrzał na Arisę.
-Ty też jesteś częścią rodziny.
Przeniósł wzrok na Sandrę.
-Mówił, że masz zabrać ze sobą Mayu.
Obok Maxa ni z tego, ni z owego pojawiła się Hanako.
-Spotkanie rodzinne? Super! Chodźmy, chodźmy!
Chłopak odetchnął z ulgą, udało mu się przekonać przynajmniej jedną osobę. Czekał na decyzje Sandry i Arisy.

435Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 8:35 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Gdy Max powiedział do Arisy, ze ta należy do rodziny dziewczyna tylko na niego spojrzała.
- Skoro uważasz, że jesteśmy rodziną nie możesz się do mnie zalecać. A tak na poważnie to ani ja, ani ty nie należymy do ich rodziny.
Sandra lekko zła spojrzała na Arisę.
- Nawet nie zaczynaj... Nie powinnaś tak mówić.
Arisa uświadomiła sobie ile wszyscy dla niej zrobili i ile ona dla nich. Sandra i Max mieli rację, wszyscy byli jedną, wielką rodziną. Gdy Iester wspomniał o zabraniu Mayu dziewczyna na niego spojrzała.
- Gdybyś nie wiedział to jest moja córka i także jest członkiem rodziny... poza tym nie jestem tobą i nie zostawiłabym jej samej w domu.
- To gdzie ma być to spotkanie? - zapytała Arisa łagodząc lekko sytuację.

436Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 8:45 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Max podrapał się w tył głowy i dziwnie się uśmiechnął. Nie mógł uwierzyć, że jakoś się udało. Swoją drogą, w pewien sposób był on bratem Shigeru, ale to stara historia.
-Spotkanie jest na Atol Yaritoma, jednaj z wysp na oceanie Legandia. Złapcie się mnie to wszystkich was teleportuje.
Hanako wskoczyła bratu na plecy.
-Jak sądzisz, o co będzie chodziło w tym całym spotkaniu?
-Nie wiem, ale to będzie na pewno coś ciekawego.
Kiedy wszyscy się zbiorą, Max teleportuje ich na Atol Yaritoma.

437Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Paź 31, 2011 8:47 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Sandra poszła po Mayu. Gdy zeszła położyła rękę na ramieniu chłopaka. Arisa chwyciła go za dół koszulki stojąc do niego tyłem.

438Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Sob Kwi 07, 2012 8:56 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Cała grupka pojawiła się w domu. Keiji rozejrzał się z uśmiechem na twarzy.
- Nic się tu nie zmieniło. - powiedział siadając na kanapie w salonie.
Max usiadł na swoim fotelu, Hanako wdrapała mu się na kolana i także zajęła miejsce. Arisa siadła w ciszy obok Keijiego. Rodzina Nakatonich siadła naprzeciw Arisy i Keijiego.
- A więc może wreszcie wszystkiego się dowiem?
Wszyscy przenieśli wzrok na Shigeru. Ten jakby początkowo nie chciał odpowiedzieć na pytanie. Nagle do salonu wszedł również Shiranui, który wskoczył na kanapę, na której siedziała Arisa z Keijim.
- No więc jak zapewne pamiętasz na Iesterii zostaliśmy zaatakowani przez moją wersję w innego wymiaru. Nie chętnie przyznaje, ale był dużo silniejszy od nas. Pozbawił życia wszystkich mieszkańców i zniszczył planetę. Razem z Maxem byliśmy przekonani, że tylko my przeżyliśmy. Zostaliśmy zamknięci w innym wymiarze, gdzie czas leciał dużo szybciej. Sandrę i Mayu spotkało to samo, jednak o tym wcześniej nie wiedzieliśmy. Tak czy inaczej trenowałem razem z Maxem przez długi czas. Opanowałem pewną zdolność Semmies pozwalającą na podróż między wymiarami. Mówię o Interdimensional Window. - chłopak przeniósł wzrok na Keijiego.
- W sumie pewnie nie wiesz o czym mówię, nie?
- Sandra mi trochę opowiedziała.
- Takie szybkie streszczenie. Otrzymałem Semmies od jednego Jigen Tankenka. jest to urządzenie służące do zapisu informacji. Posiada jednak siedem specjalnych zdolności. Jedną z nich jest właśnie podróżowanie pomiędzy wymiarami. Wszystko to stało się jeszcze, zanim wróciliśmy do Eminy, a ty byłeś na Terrze. Gdy wróciliśmy do miasta udaliśmy się do Komnaty Ducha i Czasu, która pozwoliła szybciej przyjść na świat Mayu - mojej córce. Wszystko układało się świetnie, do pojawienia się na Terrze trzech wojowników. Była to jednak tylko dywersja, podczas której Mayu została porwana.
- Yuki także. - wtrąciła Sandra.
- Mniejsza. Tak czy inaczej udałem się do innego wymiaru by ją odzyskać. Porywaczem okazał się człowiek, przez którego wybrałeś się na trening. Okazał się jeszcze silniejszy niż przypuszczaliśmy. Razem z Maxem i innymi zostaliśmy zamknięci w innym wymiarze. Nie byliśmy na Terrze od półtora roku. Po powrocie, w przeciągu kilku dni zorganizowaliśmy przyjęcie na plaży i wybraliśmy się na Iesterie.
- Wróć do wątku głównego.
- No właśnie, no właśnie! - krzyknęła Hanako.
- Taki miałem zamiar. I właśnie dzięki tej zdolności Semmies wydostaliśmy się z tego wymiaru. Myśląc, że nikt nie przeżył uznaliśmy, że nie mamy po co wracać. Czekaliśmy aż zbiorą smocze kulę. Jednak czas w wymiarach płyną różnie i wydawało nam się, że minęło kilka dobrych lat, a oni nic z tym nie zrobili. Złość w nas narastała. Był to właściwie impuls, który wyzwolił we mnie nienawiść do Yoha.
- Tak naprawdę to jesteście trochę podobni do siebie.
Chłopak tylko spojrzał znacząco na Keijiego.
- Nie, nie jesteśmy. Tak czy inaczej, zwiedziliśmy mnóstwo przestrzeni. Poznaliśmy naprawdę dużo wspaniałych wojowników. No i wróciliśmy na Terrę. Gdzie wdaliśmy się w walkę z Yohem i Toshim. Niestety, najwyraźniej Atsuko nie uważa mnie za godnego przeciwnika, bo nawet gdy dopuściłem się czegoś takiego zwyczajnie się podłożył.
- A więc to ty wygrałeś?
- Nazywaj to jak chcesz. Dla mnie nie jest to wygrana. Pomimo tego to Rayem okazał się prawdziwym przeciwnikiem. Złość, którą w nim obudziłem zabiciem tylu ludzi doprowadziła do mojej śmierci. W tym czasie Max uznał, że nie ma sensu walczyć z Toshim.
- Twoja żona i córka były bezpieczne w Geofroncie, więc jaki był dalszy sens tej walki?
- Wykrzyczałem to Yohowi prosto w twarz. Zapomniałeś? Jest zwykłym ksero. Niezwyciężonym, między wymiarowym złodziejem. Stanowi dynastie, jest najlepszy. A co do Rayema, to nie było innego wyjścia.
- Gdzie trafiłeś po śmierci?
- Na pierwszy poziom piekła. Najwidoczniej bogowie mieli gdzieś to, że tyle razy stawałem w obronie Terry. Niestety w piekle straciłem nad sobą kontrole i dostałem się na drugi poziom, gdzie kontynuowałem trening. Zrozumiałem także, że przyjaźń to uczucie fałszywe, a rodzina jest najważniejsza. Dzięki Semmies przypomniałem sobie wszystkie walki, które do tej pory widziałem. To skłoniło mnie do refleksji. Zacząłem rozmyślać nad tym jak was wszystkich poznałem. I to chyba tyle z mojej strony.
- My z Hanako i resztą mieszkańców Iesterii trafiłyśmy do raju. Tam trenowałam trochę ze Scizorem. Niestety, przez te kilka godzin nie nauczyłam się praktycznie nic. Słysząc jakich zniszczeń ty dokonałeś stwierdzam, że przyda mi się dalszy trening.
- To dobrze. Także postanowiłam stać się silniejsza. Przydała by mi się sparingpartnerka.
- Znam pewien sposób, który może ci w tym pomóc. W podobny sposób pomogłem pewnemu wojownikowi. Cóż, miałem pewien pomysł na jego dalszy rozwój, jednak czuję, iż jego reiatsu zniknęło.
- Dobrze, to potem.
- Tak czy inaczej, gdy Shigeru zginął wznowiłem walkę z Toshim. Jednak przerwała ją Sandra uświadamiając nam wszystkim, że to nie ma sensu. Straciła już męża i nie chce stracić przyjaciela. Udaliśmy się na Latajace Miasto. Wszyscy zaczęli szukać smoczych kul. Wszystko było już gotowe. Jednak jak zwykle coś musiało przeszkodzić. Jeden z Terrańskich wojowników stracił nad sobą kontrolę. Nazywa się chyba Sameyaro. Na tym się nie skończyło. Przybyło kolejnych trzech przeciwników, więc tak to się dłużyło. Smok został wezwany chwilę temu. Myśleliśmy także nad tym jak wypowiedzieć życzenia, by zrobić to jak najogólniej. Jednym było wskrzeszenie poległych, którzy nie są naprawdę źli. Jak widzisz, smok uznał, że jesteś dobry. - ostatnie zdanie kierował do Shigeru.
Nakatoni się lekko uśmiechnął.
- A ja w niebie też się dobrze bawiłam. Wszyscy moi znajomi z Iesterii się ze mną bawili. - wtrąciła Hanako.
- A co się działo z tobą? - zapytała patrząc na Keijiego.
- Ja po odlocie z Terry zacząłem trenować. Jednak jak widzę nadal daleko mi do elity. Czując, że staje się silniejszy postanowiłem pokonać człowieka odpowiedzialnego za rzeź na planecie Tsujiego.
Shigeru z Sandrą spojrzeli na Keijiego.
- Teraz to chyba wy nie wiecie o czym mówię. Zapewne nikt wam tego nie wyjaśnił. Jestem Keiji, fuzja dwóch wojowników. Keisuke, dobrego znajomego Arisy i Tsujiego, mężczyzny, który przybył tu wraz z Hanako. Jednak wracając do wątku głównego... zmierzyłem się z tym tyranem i wygrałem. Walka nie była łatwa, jednak udało mi się. Uznałem, że na tym nie mogę zakończyć treningu. Zwiedzałem różne planety i pomagałem ich mieszkańcom. Zyskałem kilka naprawdę fajnych przydomków jako bohater. Podczas walki z jednym z złych wojowników na planecie Eiskin wyczułem energię Yoha, Shigeru, Rayema, Toshiego i Maxa. Dziwniejsze było to, że dwie z nich nagle zniknęły. Postanowiłem to sprawdzić. Jednak moja walka się przedłużyła, dlatego przybyłem tak późno.
- Rozumiem, że wszystko już wyjaśniliście z Terrańskimi wojownikami i będzie jak dawniej. - słowa kierowała do Shigeru i Maxa.
- Nie wiem jak Max, ale ja nie mam zamiaru współpracować z kimś takim jak oni. Jestem White King i najważniejsza jest dla mnie tylko rodzina. Nie oznacza to jednak, że nie będę stawał w obronie tej planety. Chodzi o to, że nie uznaje już przyjaźni.
- Spójrz. Dostałeś te oczy, aby móc docenić innych. Dostałeś ten głos, żeby móc mówić innym co czujesz. Dostałeś te ręce, żeby móc objąć nimi tych, których kochasz.
- Wiem. Kocham cię. - Powiedział obejmując Sandrę.
- Ja ciebie też, jednak chciałabym byś był starym Shigeru.
Na chwilę zapadła cisza, którą przerwał Keiji.
- Rozumiem, że nie byliście jeszcze w pomieszczeniu, o którym powiedziałem Maxowi przed odlotem.
- Nie byłem jeszcze nawet we własnym domu.
- W takim razie będziemy musieli się tam udać. Zostawiłem kilka ciekawych rzeczy. Zapewne przydadzą się tak samo mi jak i wam.
- Spokojnie, mamy czas. Posiedźmy chwilę. Jutro pomogę Arisie zyskać moc, jutro także odwiedzimy to twoje pomieszczenie.
Cała 'rodzina' siedziała w salonie i spędzała czas na rozmaitych rozmowach. Pomimo tego wszystkiego co się stało atmosfera i tak była dobra. Wyglądało to na to, jakby wszyscy odcięli się od wydarzeń, które miały miejsce. Rozmowy trwały do późna, jednak gdy nastała noc każdy znalazł sobie miejsce do spania i udał się do krainy Morfeusza.

439Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Kwi 08, 2012 1:06 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Shigeru z Keijim wstali pierwsi. Nic w tym dziwnego, w końcu spali na kanapach, które do wygodnych nie należą. Arisa schodząc z piętra zauważyła siedzących mężczyzn. Zdziwiła się lekko widokiem Nakatoniego. Chłopak zawsze lubił dobrze pospać. Najwidoczniej nie tylko Max bardzo się zmienił. Dziewczyna weszła do salonu z uśmiechem na twarzy. Po kilku minutach zszedł również Max, a po następnych paru i Sandra. Hanako i Mayu najwidoczniej jeszcze spały. Arisa i Sandra udały się do kuchni, by przyrządzić jakieś śniadanie. Chłopcy siedzieli w salonie.
- Więc jakie plany na dziś?
- Najpierw dobrze byłoby gdyby Max pokazał Arisie ten sposób na zyskanie mocy, a później zobaczymy to twoje pomieszczenie, gdy dziewczyny będą trenować.
- Nie przeszkadza ci, że Sandra będzie walczyć?
- Nie. To tylko trening, nic nie powinno się jej stać. Zresztą to jej decyzja. Co innego, gdyby to była poważna walka. Chociaż nie raz zdarzało się, że pomimo tego, iż niejednokrotnie jej zabraniałem wtrącała się w potyczkę. Poza tym wydaje mi się, że jest znacznie lepszą wojowniczką niż Arisa. Problem będzie taki, że zapewne nie będzie walczyć na serio i będzie współczuć przeciwniczce, co prędzej, czy później obróci się przeciwko niej.
Max słysząc te słowa tylko się uśmiechnął.
- Zobaczymy.
Nagle po schodach zbiegła Hanako.
- Mayu się obudziła i płacze! - krzyknęła siadając na kanapie.
Sandra miała już wychodzić z kuchni, gdy zobaczyła, że jej mąż podnosi się z kanapy i udaje się na piętro. Po paru minutach zszedł trzymając spokojną dziewczynkę. Na stole stało już śniadanie. Wszyscy zaczęli jeść. Po skończonym posiłku Max nagle zerwał się z miejsca.
- To jak, ruszamy?
- Tak od razu po jedzeniu?
- Czemu by nie. Keiji zostanie z Hanako i Mayu. My z Shigeru też za chwilę powinniśmy wrócić.
- Ja też mam tam iść?
- Pomożesz mi w prezentacji. Mniejsza. Dziewczyny gotowe?
Te słysząc pytanie tylko przytaknęły. Max teleportował całą czwórkę na pustynie zostawiając Keijiego z Hanako i Mayu w domu samych.

440Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Kwi 08, 2012 1:08 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Shigeru i Max wrócili do domku. Keiji siedział na kanapie, a Hanako bawiła się z Mayu. Nakatoni tylko spojrzał na dziewczynki i lekko się uśmiechnął.
- To sprawdźmy to twoje pomieszczenie.
Mężczyzna wstał z kanapy i zaprowadził przyjaciół do piwnicy. Poza kilkoma zwykłymi drzwiami znajdowały się tam jedne, większe i metalowe. Chłopak spojrzał na Shigeru.
- Wybacz, ale są otwierane na twój kod genetyczny. Nie ufałem 'staremu' Maxowi. Mógłby zrobić z tym coś złego.
Nakatoni podszedł do drzwi i przyłożył rękę w wyznaczone miejsce. Drzwi wydały dziwny dźwięk, po czym otworzyły się. Pomieszczenie było ciemne, w zasadzie nic nie można było zauważyć. Gdy weszli do środka światło nagle się zapaliło. W pokoju znajdowało się kilka stołów, na których leżały jakieś kartki z zapiskami, książki i różne mechaniczne części. Pod ścianami, w wypełnionych jakimś żelem szklanych pojemnikach znajdowały się najróżniejsze wynalazki i kombinezony. Na środku znajdował się większy stół z holograficzną mapą kontynentu. Zaraz obok stał stół z dwoma komputerami i szklaną półką na wypełnione czymś ampułki. Na podłodze znajdywały się także różne, mniej ważne zapiski.
- A mówiliście Yohowi o tej piramidzie?
- Jakiej piramidzie?
- Nieważne. Na razie nie. Nie było jakoś okazji, poza tym... to może pomóc stać mu się silniejszym.
- Ciekawe. Czyżby znowu coś związanego z Nightmare Lordem?
- Dokładnie. Chociaż właściwie to z całą rasą Vida. A właśnie, Max. Wyczułem od ciebie coś ciekawego. Ten potwór z piramidy... badałem to. Czyżbyś...
- Później ci wszystko opowiem. Będę miał także pewną prośbę.
- Wszystko fajnie, jednak ja nie ufam zbytnio technologii. Jedynym wyjątkiem jest moje Semmies. Tak właściwie to po co tu jesteśmy?
- Gdybyście czegokolwiek kiedyś potrzebowali większość znajdziecie tutaj. Będąc na Terrze badałem naprawdę różne rzeczy. Powinien być gdzieś ta notatka o tym minerale, który pozwala na podróże między wymiarami. Mniejsza. Weszliśmy tu teraz tylko po to. - powiedział sięgając po jakąś ampułkę ze szklanej półki.
- Dobra. Możemy już wracać na górę.
Cała trójka wyszła z pomieszczenia, które automatycznie się zamknęło.
- Teraz powinno się otwierać na DNA któregokolwiek z nas.
Chłopcy wyszli z piwnicy i usiedli w salonie. Siedzieli w ciszy, przyglądając się bawiącym dziewczynkom.

441Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Pon Kwi 09, 2012 11:42 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Chłopcy dalej siedzieli w salonie.
- Dziewczyny nie tracą czasu. Już zaczęły trening.
- Ta... Niedawno obie wróciły na Terrę.
- Ja po ostatnich wydarzeniach nie mam zbytniej ochoty na trening, chociaż Holographic Creator nie jest złym pomysłem.
- Odpada. Ma wiele błędów, które postaram się później wyeliminować.
- Błędów? Jakoś bez problemu w nim trenowaliśmy.
- Ta. Zrozumiałem to wszystko dopiero po odlocie. Zrozumiesz, gdy już go naprawię. Masz przecież także swoją pustynię w piwnicy, ewentualnie udaj się do innego wymiaru.
- Niestety. Semmies ma ograniczoną możliwość. Nie chcę teraz marnować przejść między wymiarowych.
- Mówiłem raczej o jego przejściu na strychu.
- Hm? A to... już wszystko jasne.
Shigeru spojrzał na przyjaciela.
- Kiedy wprowadził się tu z Arisą powiedziałem coś w stylu: "Nie, na strychu mam tylko przejście między wymiarowe.".
- Więc jak rozumiem zostaje nam pustynia w piwnicy?
- Tak. Będę chciał tam nauczyć Arisę Bankai. Jednak jest to jeszcze niemożliwe.
Czas mijał im na dalszej rozmowie.

442Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Czw Kwi 12, 2012 3:23 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Shigeru uśmiechnął się gdy poczuł rosnącą energię żony. Domyślił się, że dziewczyny zaczęły poważny trening. Gdy tylko Sandra zmieniła się w Vampire Hunter zyskała znaczną przewagę nad Arisą. Ich energia szybko się zmniejszyła. Niestety, na pustyni pojawiły się jeszcze cztery inne źródła KI, które trochę zaniepokoiły Nakatoniego.
- Czekajcie chwilę. - powiedział, po czym zniknął.

443Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Czw Kwi 12, 2012 6:35 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Max siedział w fotelu i przyglądał się Hanako bawiącej się z Mayu. Jego siostra próbowała nauczyć Mayu grać w łapki ale jakoś średnio jej to wychodziło. Shiranui przeskoczył z kanapy na stolik i zaczął przyglądać się zmaganiom Hanako, wyglądał jakby się śmiał. Max poczuł nagle zwiększającą się energię Sandry, domyślił się, że musiała użyć jakiejś transformacji. Iester delikatnie się uśmiechnął. Po chwili na pustyni pojawiły się cztery inne źródła energii, które trcohę zaniepokoiły Hatsutoku. Spojrzał na Shigeru, ten natomiast tylko wydał krótkie polecenie i zniknął. Max zastanawiał się chwilę czy również nie udać się na pustynię jednak uznał, że przyłączy się jeżeli dojdzie do walki. Spojrzał na Keijiego.
-Na prawdę uwierzyłeś, że mam przejście między wymiarowe na strychu?

444Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Czw Kwi 12, 2012 6:46 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Keiji podniósł się z kanapy. Spojrzał dość poważnie na Maxa.
- Po pierwsze mnie wcale przy tym nie było. To jednak nie ma teraz znaczenia. Idę sprawdzić Holographic Creatora, zajmij się dziewczynkami.
Powiedział, po czym udał się na górę i zaczął majstrować przy urządzeniu. W zasadzie początkowo miał zaproponować Maxowi wspólny trening, jednak zrezygnował.
Mayu bawiła się z Hanako. Oczywiście cały czas była uśmiechnięta.

445Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Kwi 15, 2012 2:49 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Keiji dalej grzebał przy urządzeniu. Praktycznie już skończył, jednak postanowił wprowadzić kilka drobnych poprawek. Pomimo tego, że nad czymś pracował myślał zupełnie o czymś innym.

Mayu lekko znudzona już zabawą z Hanako chciała dać jej jakoś znać, że nie chce już tego robić. Nie znała żadnego dobrego sposobu, więc pociągnęła dość mocno dziewczynkę za włosy wyrywając ich niewielką ilość. Jednak cały czas mocno szarpała sprawiając Iesteriańskiej księżniczce ból. W końcu nie wiedziała, że takie zachowanie jest złe. Wcześniej nie robiła czegoś takiego, więc ani Shigeru, ani Sandra nie wytłumaczyli jej, że tak nie można.

446Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Kwi 15, 2012 4:17 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Kiedy Mayu zaczęła ciągnąć Hanako za włosy, dziewczynka krzyknęła i szybko odskoczyła, spojrzała na córkę Nakatoniego trzymającą w rączce kilkanaście włosów, które kilka sekund temu miała na głowie. Hanako mogła przysiąc, że słyszy za sobą krótki śmiech więc szybko się odwróciła.
-To nie jest śmieszne.
-Kto się śmieje? - Max patrzył na siostrę lekko przymkniętymi oczami wydawał się mocno śpiący.
-Ty!
W odpowiedzi chłopak tylko kiwnął przecząco głową, wstał z fotela i podszedł do siostry.
-Najwyraźniej znudziła jej się zabawa z tobą. - Powiedział kładąc rękę na głowie Hanako.
-W takim razie twoja kolej.
-Taa..
Max wziął Mayu na ręce i ponownie zajął miejsce w fotelu. Spojrzał na córkę Shigeru i podrapał się po głowie. Iester nie miał pojęcia jak mógłby zająć tą małą diablicę. Po krótkiej chwili postanowił pójść na łatwiznę i zaczął łaskotać dziewczynkę. Następnie uniósł dłoń i pstryknął kilkakrotnie palcami tworząc przy tym kolorowe iskierki. Nagle przypomniał sobie, że całkiem niedawno kupił jej pluszowego pieska, który później razem z innymi rzeczami został wrzucony do jego portalu. Chłopak otworzył portal, zaczął w nim grzebać, co było dość trudne gdyż robił to jedną ręką gdyż drugą musiał trzymać Mayu by ta przez przypadek nie wskoczyła do środka. Po chwili szukania Max wyjął z portalu pluszowego pieska i wręczył go córce Nakatoniego.

Hanako w tym czasie pobiegła na górę, masując miejsce, z którego Mayu wyrwała jej włosy. Zajrzała do pokoju, w którym pracował Keiji.
-Jak ci idzie?

447Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Kwi 15, 2012 4:31 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Gdy Max zaczął łaskotać Mayu ta zaczęła się głośno śmiać i 'rzucać' na wszystkie strony. Kilkukrotnie, lekko kopnęła Maxa, oczywiście zrobiła to całkowicie nieświadomie. Właściwie chłopak odczuł to tak jakby ktoś go tylko dotknął. Sytuacja zmieniła się, kiedy Iester postanowił użyć 'iskierek'. Dziewczynka zaczęła klaskać z uśmiechem na twarzy.
- Eki! Eki! - krzyczała klaszcząc w dłonie.
Dziewczynce podobała się ta rozrywka, jednak Hatsutoku szybko ją przerwał wyciągając z portalu pluszowego pieska. Mayu od razu mocno przytuliła maskotkę i lekko uniosła ją do góry. Zaczęła spacerować z nią po salonie. Wyglądało to odrobinę śmiesznie.

Gdy Hanako zadała pytanie Keiji odwrócił wzrok w jej stronę i się uśmiechnął.
- Już prawie kończę. A co się tobie stało, że nie bawisz się już z Mayu? - zapytał.
Wrócił do 'naprawiania' maszyny, jednak cały czas słuchał dziewczynki.

448Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Kwi 15, 2012 5:43 pm

Max

Max
Human Interface
Human Interface
Kiedy Mayu zaczęła krzyczeć "Eki! Eki!", Max uśmiechnął się. Zaczął zastanawiać się kiedy dziewczynka zacznie mówić "Mama" albo "Tata", a może już umiała tylko on o tym nie wiedział. Nawet nie zauważył kiedy Mayu "uciekła" od niego i zaczęła chodzić po salonie z pieskiem w rączkach. Shiranui postanowił się do niej przyłączyć bo zeskoczył ze stolika i zaczął chodzić za dziewczynką. Max przyglądał się temu z zaciekawieniem, po chwili zorientował się, że iskierki bardziej podobały się Mayu niż pluszak. Max uniósł dłoń i stworzył iskrzącą kulkę wielkości piłki do tenisa. (W 100% bezpieczna, nie zagraża życiu ani zdrowiu dziecka.) Kulka lewitowała w powietrzu, kilka centymetrów nad głową Mayu. Shiranui najwyraźniej pierwszy raz widział coś takiego bo zrobił "lekko" przestraszoną minę i uciekł z salonu.

Hanako rozejrzała się po pokoju, w którym pracował Keiji.
-Mayu znudziła się zabawa ze mną i postanowiła pozbawić mnie części włosów.
Po chwili dziewczynka poczuła, że coś małego i puszystego na nią wpadło, był to Shiranui. Siedział teraz obok niej i mocno dyszał. Przyglądał się Keijiemu.

449Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Kwi 15, 2012 8:32 pm

Mr.Bercikovsky

Mr.Bercikovsky
KOX
KOX
Keiji słysząc odpowiedź tylko się uśmiechnął. Połączył ostatnie kabelki i zamknął pokrywę, po czym wyprostował się. Spojrzał zadowolony na Hanako i Shiranuiego. Zrobił kilka kroków w stronę drzwi. Położył rękę na głowie dziewczynki i szeroko się uśmiechnął. Wyszedł z pomieszczenia i zszedł na dół.
Mayu 'biegała' z pieskiem. Teraz to on był dla niej ważniejszy niż jakieś tam iskierki. Nie zwróciła nawet uwagi na kulkę, którą stworzył Max. Chodząc z maskotką w pewnej chwili upadła na nią. Na szczęście w tej chwili z piętra zszedł Keiji, który pomógł jej wstać. Dziewczynka uśmiechnęła się szeroko, po czym ponownie chwyciła pluszowego pieska i zaczęła nim 'uderzać' chłopaka. Keiji także się uśmiechnął, po czym podszedł do Maxa. Dziewczynka ponownie zaczęła chodzić z pluszakiem. Fuzja natomiast spojrzała na Iestera.
- Usprawniłem go. Wszystko powinno być już dobrze.
Na chwilę umilkł.
- Zauważyłeś? Energia Shigeru i Sandry... Są w miejscu, gdzie znajduje się kilka innych źródeł. Nie martwię się o nich, tylko chciałbym wiedzieć o co chodzi. Jednak skoro Arisa nie poszła z nimi, chyba nie chcą towarzystwa.
Usiadł na fotelu i ponownie spojrzał na Maxa.
- To co robimy?

450Panoramio 13 - Page 18 Empty Re: Panoramio 13 Nie Kwi 15, 2012 10:22 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Poczuliście bardzo dużą energię na pustyni - była niezwykle mroczna.
Na półwyspie Zyonaf natomiast pewien wojownik zwiększył swoją moc do niewiarygodnego poziomu - zdecydowanie większego niż Nakatoni, który również tam przebywał i było można go wyczuć.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 18 z 22]

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19, 20, 21, 22  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.