Yoh w postaci Nightmare Lorda nie chciał tak rozmawiać z dziewczyną - nie lubił znęcać się nad kimś psychicznie, jednak w tej chwili nie miał innego wyjścia. Shigeru powinien się domyślić, że krzywdy to Arisie nie zrobi, jednak uświadomi jej że bycie po tej złej stronie jest zwyczajnie bez sensu.
- Dobra próba, powiadasz? Sprawdzimy więc kilka ekstremalnych dla Ciebie wariantów. - oczy chłopaka zrobiły się ponownie białe, technika Nightmare ponownie miała zadziałać na Arisę. Tym razem chłopak nie zamierzał zaglądać w jej podświadomość, szukać jej najgłębszych lęków - wiedział że Arisa najbardziej obawia się swojego brata, spotkania z nim. Postanowił to wykorzystać w nieco inny sposób.
Iluzja stworzona przez Nightmare Lorda:
W pewnym momencie młodzieniec puścił dziewczynę z uścisku, a ona wszystkich ich wymordowała - żeby bardziej uświadomić dziewczynę w tym że mogła tak zrobić, w iluzji każdy był już wykończony po walce z Nightmare Lordem i nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Kiedy dziewczyna zadowolona wylądowała na równinach, z ziemi wyskoczyła ręka - następnie pojawił się jej brat w wersji Zombie.
- Zemszczę się... Zabiłaś mnie... Zemścimy się... Zabiłaś Nas... - nagle za dziewczyną wyszły z ziemi zgniłe ciała innych osób które kochała lub szanowała, a je zabiła. Pomijając swojego brata, była to jeszcze Hanako, ludzie których zabiła w mieście, martwe matki z dziećmi - ich ciała dosłownie spleśniały. Pojawili się także Ci których co dopiero zabiła, wykorzystując zmęczenie. Żeby tą „dobrą próbę” jeszcze wzmocnić, Nightmare Lord zaczął oddziaływać na zmysł dotyku dziewczyny - w rzeczywistości nic jej nie dotykało. W iluzji, powoli rozszarpywały ją zombie, a ona czuła ten ból, ich dotyk. Nie mogła używać swoich mocy - na jej ręku znajdowała się ciemna materia stworzona z energii Nightmare Lorda. Młodzieniec chciał uświadomić ją że wszystko to dzieje się teraz, w rzeczywistości.
Rzeczywistość:
Moc iluzji jest ogromna, ale moc koszmaru jeszcze większa.
- Spokojnie, Shigeru. Nic jej nie będzie. Chcę jej jedynie pokazać że to co tak jej się podoba, wkrótce spotka i ją, a to już niestety przyjemne nie będzie. - chłopak przerwał działanie techniki, gdy Zombie zaczęły wydłubywać dziewczynie oczy.
- Podobał Ci się ten jakże krótki spektakl? Mam jeszcze ciekawsze techniki. Chcesz żebym sprawdził na Tobie czy są tak mocne jak sądzę? - chłopak uśmiechnął się, a następnie lekko oddalił dziewczynę od siebie - dalej ją jednak trzymał.
- Czemu to robisz? Czemu chcesz zabijać i niszczyć? Sądzisz że to takie fajne? Kiedy ich zabijałaś, też Ci się podobało? - nie wspominał o tym kogo miała zabijać, po prostu nie zdradzając tego co widział wcześniej w koszmarze dziewczyny, zadał pytanie dotyczące właśnie tych kilku osób.