Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 4 z 12]

76Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Pią Wrz 17, 2010 9:34 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Na szczęście, twój plan się powiódł. I przytrafiło Ci się głupie szczęście no i w sumie także pech. Otóż, Hao tracąc kontrolę ducha przewrócił się i uderzył skronią o kamień. Umarł. Zanim to się jednak stało, zdążył Cię podpalić. Otrzymałeś naprawdę mocne poparzenia sięgające nawet drugiego stopnia //nie dyskutuj ze mną xD!//.

Szczęście w nieszczęściu, ale wygrałeś. Wszystko Cię szczypie.

77Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Pią Wrz 17, 2010 9:40 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
// Yoh, jesteś mistrzem w szybkim kończeniu walk, gratuluję.//

CHOLERA ! Chyba nazwę się dzieckiem szczęścia...to było trochę żałosne ale skoro wygrałem...No to czas nakopać jeszcze jednemu dupkowi ! Smok znikł.

/Wiem xd

78Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Pią Wrz 24, 2010 4:40 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray i Horor pojawili się na jakimś pustkowiu.
Chłopak odszedł parę kroków i oglądając okolicę, zaczął się rozciągać.
- Faktycznie tu pusto... Jakbym stał na małej planecie, gdzie tylko trawa rośnie.
- Tak. To będzie odpowiednie miejsce. Zaczynamy trening?
- Od czego? Ja się nie znam na "treningu bogów".
- To nie będzie takie trudne... Otocz się wyładowaniami elektrycznymi, a następnie stwórz wyładowania w dłoni.
- Spoko.

Chłopak po paru minutach otoczył się wyładowaniami elektrycznymi. Po kilku następnych otoczył wyładowaniami dłoń.
- Jest. I co dalej?
- To było Ki. Teraz czas na boską moc.
- Hę? I niby jak mam to zrobić?
- To jest podobne do kontroli żywiołów. Tam siłą woli kontrolujesz żywioł, scalasz się z nim. Tutaj robisz podobnie z tą różnicą, że tutaj wydajesz rozkazy.
- To jest poje**ne. O,o
- Tak ci się wydaje, ale gdy byłeś bogiem właśnie tak kontrolowałeś swoją moc Niebios.
- Eh... Skoro tak...

Ray zabrał się za naukę "wydawania rozkazów", gdy w między czasie Horor zniknął, żeby skołować coś do jedzenia.

79Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Pią Wrz 24, 2010 5:53 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Po około 2h Horor wrócił z kilkoma kanapkami. Tymczasem Ray po kilkudziesięciu próbach padł na ziemię i przyjął pozycję siedzącą, podpierając się z tyłu rękami.
- Eh... A to było to?
- Można tak powiedzieć. Nie jest jeszcze na :perfect: , ale źle też nie. Gdy nabierzesz wprawy, czeka cię kolejny niesamowicie trudny etap...
- Niby co?
- Wywoływanie burzy.
- Pogięło cię?! ;O Najpierw myślałem, że jestem wiedźmą, a teraz jeszcze szaman?!
- Gdym miał scouter, to coś bym z nim zrobił...

Niby co?
:scouter:
Aaaa...

- Zjedz coś i odpocznij, albo wracaj do treningu.
- Aye!
- krzyknął siadając i zaczynając jeść pierwszą kanapkę.
Po kilku minutach nie było już nic do żarcia, a chłopak był najedzony.
- A piciu?
Horor podał mu picie.
Po małej przerwie po posiłku Rayem wrócił do treningu.

80Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Wrz 25, 2010 3:48 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak po ZAJEBIŚCIE długim treningu pad na ziemię z wycieńczenia i zasnął.
Co jak co, ale już z dobre 3 dni nie spał XD

81Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Wrz 26, 2010 6:49 am

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak po długim śnie w końcu się obudził. Chwilę leżał na ziemi patrząc w niebo i wstał.
- A ten znowu sobie poszedł? Horor, chodź tu. - powiedział, a obok chłopaka pojawił się lekko zaspany chowaniec.
- Nie pamiętam, kiedy zasnąłem. Udało mi się?
- Tak. Teraz czas na burze.
- Wyśmienicie! Lekcje z szamaństwa... ._. A z tym co mam niby zrobić?
- To co wcześniej. Rozkazuj.
- Super...

Chłopak stanął na wzniesieniu, które kończyło pusty teren na równiach. //Nikt nie powiedział jak to pustkowie dokładnie wygląda XD// Zaczął patrzeć w niebo. Nie ruszał się i nic nie mówił, próbując wywołać burzę.

82Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Wrz 26, 2010 1:40 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray stał w bezruchu parę godzin. Po tym czasie mrugnął i odwrócił się do chowańca.
- Co się z tobą działo? Byłeś zupełnie nieobecny.
- Nie wiem. Najpierw chciałem się skupić na wywołaniu burzy, ale...
- Ale?
- Pojawiłem się na jakimś pustkowiu. W dodatku nie takim zaś normalnym.
- To jakim? Nienormalnym?
- To było tak jakby w chmurach, ale nie tutaj. Tak jakby w innym wymiarze lub Zaświatach. "Podłoże" było przeźroczyste, nawet nie było go widać, całość otoczona chmurami. Po środku stało 5 osób, które tworzyły coś jakby krąg...
- No to zajebiście...
- Co to było?
- Ceremonia. Ale nie jesteś na nią gotowy.
- Niby jaka ceremonia? Czego?
- Mianowania na boga. Prędzej, a raczej później przez nią przejdziesz, ale nie jesteś na to gotowy.
- Na czym to w ogóle polega?
- Na oficjalnym przekazaniu "patrona" przyszłym pokoleniom. Ceremonie poprzedza test, który polega na dorównaniu osiągnięciom przodka.
- Nie rozumiem, tego za bardzo. Co ma do tego jakiś krąg i 5 kolesi? Tak czy inaczej, chcę się poddać tej ceremonii. Zobaczyć jak trudna jest i na ile mnie obecnie stać.
- No... To nie będzie takie łatwe. Lepiej się odpowiednio przygotuj, prześpij, najedz, rozerwij, poćwicz z Yoh'em albo kimś...
- Rozerwij?
- Mam tu na myśli zabawę. Nie wyrywanie kończyn... ._.
- :;o:


Chłopak usiadł na chwilę na trawie. Po kilku minutach zniknął gdzieś z Horor'em.

83Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Paź 09, 2010 10:44 am

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak pojawił się na pustkowiach. Po jakichś 15 sekundach dołączył do niego Horor.
- Zaczynajmy trening...
- Nie zostawiłeś ciężarków w domu?
- Teraz czas na coś trudniejszego...
- powiedział, sięgając do kieszeni. Po chwili wyjął zieloną kapsułkę, gdy ją otworzył pojawiły się 10 tonowe ciężarki. Chłopak je założył i zaczął trenować.

84Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Paź 09, 2010 10:52 am

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak przerwał trening.
- Panie...
- Wiem...

Po chwili boje zniknęli.

85Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sty 23, 2011 12:38 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak pojawił się na pustym, równinnym terenie.
Rany... Jak ja dawno tu nie trenowałem...
- No dobra! Czas odnowić ogon!
Rayem ugiął kolana, podniósł nieco ręce i zacisnął pięści. Zaczął się wydzierać i próbował tak wyciągnąć ogon siłą woli.
Nie słyszałem, żeby jakiś pół Saiyan sam odnowił sobie ogon. No... O Saiyanie raczej też nie, ale spróbować warto...

//eNPeC... ODDAJ MI OGONEK! Xd//

86Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sty 23, 2011 1:13 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Żaden Saiya'jin czy Half-Saiya'jin w historii ich istnienia nie sprawił że ogon odrósł im dzięki sile woli.

Tobie też się to nie udaje, ale czy to dziwne?

87Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Sty 23, 2011 1:20 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak mimo wszystko nie zamierzał dać sobie tak szybko siana. Zmienił się w Super, następnie w Hiper, a na koniec w Mega Wojownika i próbował dalej. Próbował wymyślić coś, by ponownie móc używać formy SSJ4. Był jeden sposób, ale niestety okręt z generatorem promieni Puls został na Damesayi...

Muszę... Muszę coś wymyślić..!

88Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Pon Sty 24, 2011 1:25 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Dalej nic.
Siłą woli nie sprawisz że wyrośnie Ci ogon.

89Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Pon Sty 24, 2011 1:36 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak wrócił do normalnej postaci.
Eh... Z tego planu nici... Chyba jednak muszę czekać na powrót Viega...
Chłopak zawiedziony tym faktem, że nie da się wyciągnąć ogona siłą woli, teleportował się nad jeziora.

90Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Kwi 02, 2011 1:12 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Ray pojawił się na pustkowiu.
- Jak to było?
Użyczę ci ułamka moich sił. Tyle, ile twoje ciało wytrzyma.
- W takim razie muszę skupić się dzisiaj nad swoim ciałem...

Chłopak zaczął od rozgrzewki. Przysiady, bieganie, brzuszki, pompki i inne... Nie latał, bo to wymagało jednak energii. Gdy skończył zaczął trenować w sposób podobny do tego w Dangai. Zamknął oczy i wsłuchując się w znikome dźwięki oraz wczuwając w ruchy powietrza, zaczął uderzać na "ślepo" z jak największą szybkością i siłą. Jego ciosy nie były jednak tak przypadkowe. Ray wybierał moment i miejsca, gdzie opór przy zadanym uderzeniu byłby największy. Tak zaczął swój dzisiejszy trening...

91Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Kwi 02, 2011 9:20 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak zakończył swój trening, gdy tylko zapadła noc. Z początku był zdziwiony, że nie czuł nawet najmniejszych odznak zmęczenia. Jednak po jakimś czasie przypomniał sobie jaki morderczy trening przechodził kiedyś i jak bardzo uodpornił swoje ciało na zmęczenie. Ray położył się na pustej polanie i patrzył w gwiazdy. Po dłuższym czasie zamknął oczy i zasnął.

Podświadomość:
Ray pojawił się w tej samej "mrocznej strefie" co wcześniej. Tym razem nie bał się spotkania z ognistą istotą. Wręcz przeciwnie. Był zaciekawiony tym, na czym ma polegać "pomoc" tego czegoś. Po niedługiej chwili chłopak usłyszał ten przerażający głos.
- Trening... Mądre, aczkolwiek bezużyteczne. Aby uzyskać jakiś widoczny efekt musiałbyś trenować tak około tygodnia.
- Lepiej się przygotować. Poza tym trening czyni mistrza, a gdyby nie tamta przerwa byłbym teraz jeszcze silniejszy.
- Prawda. Ale do rzeczy... Jaka jest twoja decyzja? Wciąż chcesz skorzystać z mojej, PRAWDZIWEJ siły?
- Taa. Pokaż co masz. Chcesz, żebym w zamian pokonywał każdego, kogo uznam za rywala, tak? Przynajmniej nie muszę zabijać tej osoby, więc niech będzie.

Tu istota zaczęła się śmiać. Naprawdę demonicznie...
- ...Hahaha... Tak. Nie musisz, ale zaufaj mi. Nawet nie będziesz pewien, czy to zrobisz, czy też nie. Chociaż kontroli jako-tako nie stracisz. No dobra, więc przenieśmy się w odpowiednie miejsce...
W tym momencie mrok rozświetliły płomienie, które znikąd pojawiły się dosłownie wszędzie. Ray chciał skorzystać z okazji i zobaczyć jak wygląda tajemnicza istota, ale ogień niestety mu to uniemożliwił.
- Mam nadzieję, że wiesz jak walczyć mieczem... - było słychać, nim gdzieś ich przeniosło.

Chłopak i stworzenie "z piekła rodem" pojawili się na dachu jakiegoś olbrzymiego budynku. Ray zaczął się rozglądać wokoło i ujrzał jakąś wielką metropolię. Mimo tak dużej ilości budynków ten, na którym byli okazał się najwyższym. Ray ponowie wrócił wzrokiem na dach.
- Podejdź do niego i wyciąg go. - powiedziała istota i wskazała na coś wbitego w sam środek dachu. Chłopak nawet nie musiał zobaczyć na co wskazuje, żeby wiedzieć o co chodzi. Ray poszedł na środek dachu i chwycił za coś, co przypominało rękojeść. Swobodnym ruchem do góry, wyjął przedmiot bez żadnych problemów.
- To jest... Miecz?
- Buahahahahaha..! Brawo! Tak! To jest miecz! Buahahahahaha..!
- Weź przestań brechtać i powiedz, o co tu biega!
- krzyknął, patrząc dalej na miecz.
W tym momencie cała metropolia stanęła w płomieniach. Chłopak zaskoczony zaistniałą sytuacją, odwrócił się w stronę "ogniowego". Niestety i tym razem wygląd zasłoniły mu płomienie.
- Możesz użyć tej mocy kiedy chcesz. Wystarczy aktywować 1 element, a kluczem do niego jest twoja dłoń. Ha-ha-ha..!

Rzeczywistość:
Ray się obudził, choć wciąż trwała noc i przyjął pozycję siedzącą. Spojrzał na swoją dłoń.
Kluczem jest dłoń? Co to do cholery znaczy? A właściwie to... Co jest tym elementem?
Rayem zastanawiał się jeszcze długo nad sensem ostatniej wypowiedzi istoty z jego podświadomości. Ponieważ trwało to trochę i na chwilę obecną nic nie wymyślił, ponownie się położył i zasnął.

92Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Kwi 03, 2011 1:06 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak się obudził, gdy słońce już było wysoko na niebie. Wstał i jak zawsze wykonał swoje poranne ćwiczenia. Kiedy skończył położył się na plecach na trawie i patrzył w niebo. Dzień zapowiadał się pięknie, więc czemu nie skorzystać z okazji i trochę poleniuchować? W międzyczasie rozmyślał nad "mocą" istoty. W pewnym momencie uniósł prawą rękę nad siebie i patrzył na swoją dłoń.
- Klucz... A gdzie "zamek"? - pytał sam siebie i powoli zbliżał swoją rękę do twarzy. W pewnym momencie pod jego dłonią zaczęła się kumulować jakaś dziwaczna energia i powstawać biała, gęsta substancja.
- Co jest?! - krzyknął podnosząc się. Zabrał dłoń od twarzy i wszystko się uspokoiło.
- To jest to! - krzyknął i powoli, ponownie zbliżył dłoń do twarzy. Momentalnie pod dłonią pojawiła się ta biała substancja. W między czasie energia chłopaka zaczęła zanikać, a zastępowała ją jakaś nowa i potężna energia, którą można by było zaklasyfikować jako reiatsu. Po chwili spod dłoni chłopaka zaczęła wylewać się jakaś czarna, momentami czerwona energia, która okryła obszar wokół Raya, tworząc kulę.
Po paru minutach kula zaczęła znikać. Na końcu odkryła postać o zaciemnionym ubraniu, z maską i emanującą nieznaną nikomu energią, zaliczającą się do reiatsu:
Pusty teren na równinach - Page 4 31890294049159125935
//Błędy z cieniowaniem włosów poprawię potem Xd//

Postać obecnie emanowała mocą zwyczajnego Shinigami. Chłopak odwrócił głowę w stronę miasta i bez słowa zniknął. Gdyby widziała to jakaś spostrzegawcza i skupiona osoba zauważyłaby, że chłopak po prostu szybko się porusza, przy użyciu Shunpo na naprawdę imponującym poziomie.

//Aktualizacja karty będzie dopiero, gdy odbędzie się pierwsza walka w tej formie. Do tego momentu uznajmy, że brak jakichkolwiek szczegółowych danych na temat tej formy.//

93Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Pią Kwi 08, 2011 2:25 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
Smok pojawił się na pustkowiu, usiadł po turecku i zaczął medytować.

94Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Pią Kwi 08, 2011 4:55 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
W pewnym momencie otworzyłeś jedno oko. Medytację przerwał Ci pewien wojownik, który siedział niedaleko Ciebie na trawie i patrzył w niebo.
Pusty teren na równinach - Page 4 Takashioomito
- Zabawne. Trafiłem na Ciebie, choć szukałem kogoś innego. Kogomaru nieco o Tobie mówił.. Nie sądziłem że rozniesiesz w tak młodym wieku całą wioskę i zamordujesz bez najmniejszych oporów swoją rodzinę. - odezwał się spokojnie mężczyzna. Wkurzało Cię trochę to co mówił, ale starałeś się opanować. Nie atakował, siedział na trawie.

95Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Kwi 09, 2011 2:13 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
- Żegnam... Nagle przed smokiem powstała ogromnych rozmiarów kula Ki i pomknęła w przeciwnika. Wstał i czekał na jego ruch.

96Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Kwi 09, 2011 4:23 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
- Ej no.
Tuż przed trafieniem zatrzymał kulę, po czym zdetonował, puszczając w nią pocisk. Ze światła i wzbitego pyłu zaczęły lecieć w ciebie szybkie serie pocisków. Przeciwnik dalej sobie siedział.

97Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Sob Kwi 09, 2011 8:54 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
Nim pociski zderzyły się ze Smokiem, ten zniknął Pojawił się przed przeciwnikiem i kopnął go w twarz.

98Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Kwi 10, 2011 2:29 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Przeciwnik dostał w twarz, ale dalej siedzi.
- Czemu utrudniasz mi robotę? Myślisz, że nie mam nic lepszego do roboty?
Szybko przyłożył obie ręce do ziemi i płynnym ruchem zarzucił nogami, podcinając cię, //wyobraź sobie breakdance'ową "miotełkę". To właśnie to.// po czym uderzył w brzuch, odrzucając cię na kilka metrów. Siedzi dalej.

//Wystarczająco bezczelny? xd//

99Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Kwi 10, 2011 2:58 pm

SmokuXD

SmokuXD
Observer
Observer
- Diinkarazan ! z czterech stron pojawiły się ściany, które wypełniły się kolcami //niczym grobowiec magika, który mas się z niego wydostać w 10sec// Smok pojawił się nad nim i wystrzelił sporych rozmiarów pocisk, eksplozja była ogromna.

100Pusty teren na równinach - Page 4 Empty Re: Pusty teren na równinach Nie Kwi 10, 2011 9:09 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Przeciwnik rzeczywiście nie miał jak się uwolnić. Kiedy wystrzeliłeś w niego sporych rozmiarów pocisk, koleś dodatkowo zaczął się szarpać przez co ostro się podziurawił kolcami. Nastąpiła pokaźnych rozmiarów eksplozja.. Kiedy w powietrzu był tylko dym, zauważyłeś że koleś nieprzytomny pada na ziemię. Nie wiesz czy jest martwy czy nie.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 4 z 12]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.