Anime Revolution Sprites

You are not connected. Please login or register

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 4 z 5]

76Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Czw Sty 13, 2011 2:37 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Chłopak podszedł do portalu. Miał już przejść, gdy nagle do środka wbił się Horor. Teraz był w całości, ale oczy i "krwiożerczość" mu zostały.
- Tuś mi bratku! - krzyknął, podchodząc do chłopaka tak, że ten musiał zrobić kilka kroków do tyłu.
- Horor? Co jest grane?
- Mam 2 sprawy. Pierwsza: zepsułem ci konsolę.
- C... C... Co zrobiłeś?! Zep...
- Ta, Terrze nie fajnie się dzieje. Od jakiegoś kolesia emanuje bardzo silna energia.
- Bardzo?
- Bardzo. Więc skończ się martwić o konsolę i zacznij się martwić o świat.
- O świat? Znowu?
- Znowu.
- Powa...
- nie skończył, bo Horor chwycił go za rękę i zaczął ciągnąć do portalu.
- Daruj sobie, nie ma czasu na żarty...
- A jakim cudem zostałeś na Terrze i cię nie odesłało do Świata Bogów?
- ...

Czemu nie odpowiada?
Chłopak wyszedł z portalu,ciągnięty za rękę przez chowańca.

77Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Czw Sty 13, 2011 2:47 pm

Samey

Samey
Badass Fighter
Badass Fighter
Sameyaro nie znając się na tego rodzaju portalami szedł za Yoh'em.

78Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Wto Maj 03, 2011 5:24 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Młodzieniec szukając czegoś szedł spokojnie korytarzem nikogo nie spotykając. Znalazł to czego szukał i wszedł do jednego z wymiarów.

79Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Wto Maj 03, 2011 6:30 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Chłopak wszedł do korytarza, znalazł wymiar z Terrą i wszedł do środka.

80Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Pon Maj 16, 2011 5:57 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Viego i Kaylin wyszli tutaj. Unosili się w Korytarzu.
- No, to w którą stronę była Beralza?
- Gdzieś tam. Może poczekamy na nich tutaj?
- Nie, lećmy. W sumie czas w Korytarzu płynie tylko wirtualnie. Może po drodze ich wypatrzymy.
Ruszyli prosto w dół, mijając niezliczone szeregi wrót, kierując się do Beralzy.

81Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Pon Maj 16, 2011 6:56 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- No, to tutaj.
Kaylin zapukała w "drzwi", które się otworzyły, ujawniając przejście. Oboje przez nie przeszli do wymiaru 0.

82Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Pon Maj 23, 2011 4:06 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Obydwoje pojawili się w korytarzu.
- Prowadź. - stanęła za Yohem z raczej zaniepokojoną miną. Yoh tego nie zauważył, szybko bowiem ją zmieniła. Ale coś ją wyraźnie martwiło.. Może ta cała podróż? Sama nie wiedziała dokładnie.

Yoh dosyć szybko znalazł wejście do wymiaru w którym jest Beralza. Zapukał spokojnie, po czym drzwi lekko się uchyliły. Oznaczało to tyle co - "Otwarte.".

Obydwoje poszli na Beralzę.

< https://anrevosprites.forumpl.net/t3177-wymiar-0-beralza-wiat-jigen-tankenka >

83Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Czw Maj 26, 2011 8:45 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh wraz z Silvią, Kaylin i Viegiem szli z Beralzy, korytarzem prosto na Terrę. Każdy ze sobą rozmawiał jak gdyby nigdy nic więc szukanie wejścia do wymiaru z Terrą po prostu okazało się zajęciem na dłużej.

Po prostu, zajęci rozmową, raz szli i przeoczyli wejście, innym razem prawie weszliby do innego wymiaru i tak dalej. Yoh w pewnym momencie wypatrzył wejście.
- Nareszcie.. - wyszeptał do siebie dosyć cicho i poszli powolnym krokiem w stronę wejścia do wyjątkowo tym razem szukanego wymiaru.

84Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Czw Maj 26, 2011 9:34 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Młodzieniec otworzył wejście do wymiaru w którym znajdowała się Terra, następnie wraz z innymi, przeszedł przeszedł przez niego. Kiedy wszyscy wyszli, zamknął portal.
Cała czwórka pojawiła się na ulicy Panoramio.

< https://anrevosprites.forumpl.net/t1620p150-ulica-panoramio >

85Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Sro Lip 13, 2011 10:10 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh wraz z dziewczynami podbiegł do wejścia do uniwersum Terry.
- Kurwa mać.. Za jedną głupią rzecz ściga mnie połowa multiwersum... - powiedział drapiąc się po głowie, cóż.. Miał nadzieję że przynajmniej w domu, po długim treningu zazna spokoju.
- Wstyd mi za Ciebie. - Silvia spojrzała na młodzieńca z lekką pogardą.
- Sama mi pomagałaś.. Dobra, mniejsza o to.. - otworzył wejście.
- Tak właściwie, jesteśmy Ci wdzięczne za ten trening - to dla Nas wiele znaczyło. Zwłaszcza dla mnie i Gemmei.. - dziewczyna ładnie podziękowała, Gemmei natomiast wolała siedzieć cicho - ogólnie, podczas ich podróży niewiele mówiła.
- Spoko.. Dobra, chodźmy. - powiedział spokojnie młodzieniec. Wszyscy weszli do uniwersum z Terrą i zniknęli - prawdopodobnie udali się od razu do domu.

86Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Pon Sie 01, 2011 10:05 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Kaylin wyleciała z Miasta w stronę nieprzytomnego człowieka, podleciała do niego.
- Hej, chłopie! Żyjesz tam? Korytarz to naprawdę debilne miejsce na drzemkę!
[Kaylin, ja go kojarzę. Nie pamiętasz?]
Hm? Jakoś twarz mi nic nie mówi. ]]
[Jestem prawie pewien, że to on. Alister Zeynov, dawno temu nawet chwilę z nami podróżował, ale zostawiliśmy go w jednym wymiarze na jego życzenie. Pracował nad projektem podobnym do Linkera.]
Alister... Alister... Czekaj, Tetro? ]]
[No, brawo!]
Ano rzeczywiście, w pierwszej chwili go nie poznałam. ]]
- Ali, pobudka!

87Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Wto Sie 02, 2011 10:11 am

NPC

NPC
NPC
NPC
Mężczyzna obudził się.
Korytarz - temat ogólny - Page 4 Alir
- Co jest? Jestem dalej w Korytarzu? Cholera, myślałem, że to może jednak być sen i obudzę się w jakimś fajniejszym miej... O, hej Kaylin. Jednak zmieniłem zdanie. To twój wóz? Fajny. Zaprosisz mnie do środka?
Widać zaraz po obudzeniu był bardzo żywy. Sam podleciał do Miasta i zaczął szukać wejścia.

//Żeby nie marnować czasu, sterujesz Alisterem na chwilę obecną, by go wpuścić do środka i przeprowadzić rozmowę. Potem go pożyczę.//

88Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Wto Sie 02, 2011 11:16 am

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Emm... Proponuję wejściem.
Całe szczęście, że nie wie, kto siedzi w tej zbroi. Co powiesz na zrobienie mu takiego kawału, że zacznie srać cegłami? ]]
[Nie mogę ci pomóc. JESTEM ZBROJĄ. Nie no, pewnie że tak.]
Kaylin otworzyła wejście do Miasta, przez które cała dwójka/trójka wleciała do środka.

89Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Nie Paź 23, 2011 3:01 am

NPC

NPC
NPC
NPC
Soundtrack do aktualnej sytuacji (Bleach) - Silvia, Amane, Michass, Horor, Damensaya, Alister, Ayano, Kaylin
Silvia, Amane, Michass, Horor, Damensaya, Alister, Ayano oraz Kaylin znaleźli się w korytarzu między przestrzeniami.
Silvia miała w rękach Mayu oraz Yuki, jedna trudno było jej uwierzyć w to, że zostawiła dwóch ojców w tym dziwnym świecie. Miała nadzieję że wszystko skończy się dobrze; jak to zwykle bywa. Ale nie każda książka ma dobre zakończenie, czyż nie?
Amane oraz Horor nie mogli dostać się do Rayema. Kuzynowi było tak samo trudno jak Silvii, jednak obydwoje tłumili to w sobie by nie martwić innych. Horor natomiast nie mógł przenieść się za swoim panem do innego świata; innego uniwersum, nad którym Bogowie nie mają kontroli.
Ayano miała podobne odczucia co Silvia, jednak ona nie musiała tego tłumić w sobie. Upadła na kolana i spojrzała na miejsce w korytarzu, w którym powinno być przejście do tajemniczego wymiaru. Zaczęła płakać; cicho, lecz jednak.
Damensaya wyglądała na smutną, wolała się w ogóle nie odzywać w aktualnej sytuacji. Alister trzymał się całkiem dobrze; wewnątrz rozrywała go złość; nic nie mógł zrobić, nie był w stanie powstrzymać Viega. Nie mógł sobie tego wybaczyć.
Najgorzej jednak miała Kaylin, która upadła na kolana, nie mogąc uwierzyć w to co się właśnie stało. W jej oczach były łzy. Dziewczyna próbowała otworzyć przejście do tamtego świata, lecz ciągle pojawiało się ciemne przejście, po wskoczeniu do którego, wyskakiwała z tego samego portalu, który stworzyła.

Każdy wiedział że Yoh i Maximus mogą otworzyć przejście; jednak każdy też zakładał, że skoro młodzieńcy zostali by walczyć, zwyczajnie nie będą w stanie już wrócić - chyba że przemawiać do każdego z zaświatów. Nie do końca było to prawdą.

90Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Nie Paź 23, 2011 7:20 am

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Kaylin, w porządku?
Wtedy Kaylin w jednej chwili uwolniła pewną ilość energii i wbiła pięść w brzuch Alistera z wystarczającą siłą, żeby zdezaktywować zbroję. //a to trudna rzecz do zrobienia//
- A jak do jasnej cholery myślisz?!
- No, skoro już się wyładowałaś, możesz się wreszcie zamknąć?
- Co...?
- Naprawdę myślisz, że dadzą się tak łatwo zabić albo nie znajdą sposobu, żeby wrócić? Zastanów się do cholery! Co się stało z tym ciągłym "Jeśli spróbuje umrzeć, to sama go zabiję"?! A teraz otwórz przejście na Terrę albo Beralzę, wiem najlepiej, że długie przebywanie w Korytarzu nie jest takie znowu fajne.
- Kaylin, Alister ma rację. Choć jest to poza logiką i powinnam zajmować inne stanowisko, już dobrze wiem, że nie ma rzeczy niemożliwych. Nie trzeba wierzyć, że się uda, ale wiedzieć, że tak będzie. A tak przy okazji, czy kwantowe moce Viega wystarczyłyby do rozdarcia przestrzeni? Tak tylko pytam z ciekawości, bo tacy Buu czy Gotenks byli w stanie samą energią.
Kaylin przez chwilę nie reagowała, a w pewnym momencie zbroja Hyper Phoenix się dezaktywowała.
- Macie rację, przepraszam. Dobra, skoro żyjemy i jesteśmy na zewnątrz, zróbmy z tego użytek. Cel: Latające Miasto, Terra.
Kaylin otworzyła przejście na Terrę, wychodzące w Eminie, pod Latającym Miastem. Damensaya przeszła pierwsza, Kaylin i Alister czekają na resztę.
Ma rację. Każdy problem ma rozwiązanie, a jeśli nie ma rozwiązania, nie ma problemu. Viego, nie wiem, czy mnie słyszysz, ale wracaj jak najszybciej. Inaczej naprawdę dostaniesz po mordzie. Zaraz... Do naszego magazynu mamy dostęp zawsze i wszędzie. Ciekawe, czy dałoby się użyć tej metody do ściągnięcia ich tutaj w jakiś sposób... ]]

91Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Nie Paź 23, 2011 12:01 pm

Rayem

Rayem
KOX
KOX
Amane powoli szedł do portalu otworzonego przez Kaylin. Nie odzywał się ani słowem. Horor zatrzymał się. Przez moment nie wiedział co ma robić.
- Aniki...
Amane się zatrzymał i spojrzał na chowańca. Pierwszy raz słyszał, żeby nazwał tak Raya. Zresztą... nie tylko on. Horor ponownie ruszył i przeszedł przez portal na Terrę. Nie wyglądał na takiego, który chciałby teraz o tym porozmawiać. Amane, który i tak już żałował tego, że nie zabrał kuzyna ze sobą, posmutniał jeszcze bardziej. Po chwili sam przeszedł przez portal do domu.

92Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Nie Paź 23, 2011 6:44 pm

Michass

Michass
Lieutenant
Lieutenant
Chłopak powoli szedł do portalu prowadzącego do miasta. Nie był zbytnio zadowolony że reszta wojowników została w tamtym wymiarze. W ogóle się nie odzywał.

93Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Wto Paź 25, 2011 10:18 pm

NPC

NPC
NPC
NPC
Przejście prowadziło na skrzydło szpitalne w Latającym Mieście. Wszyscy przeszli przez portal; jednak nikt nie był z tego powodu zadowolony.

94Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Sro Lut 22, 2012 1:30 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh, Gemmei, Ayano oraz Silvia z Yuki, wyszli z przejścia otwartego ze świata Genao do korytarza między-przestrzennego. Masa przejść do innych światów stała dla niewielkiej grupki otworem.
- Co dalej?
- Przed rozpoczęciem zwiedzania światów, trzeba odzyskać kilka rzeczy.
- Nie chcesz mi chyba powiedzieć...
- ...że opuściłeś Terrę ponieważ chcesz dalej kraść?!
Nastolatek podrapał się po głowie i uśmiechnął. Dostał z otwartej dłoni w twarz z taką siłą że odleciał kilkanaście metrów dalej, nie wiedząc co się dzieje. Kiedy wstał był niemile zaskoczony.
- Za co to było?!
- Otwieraj przejście na Terrę. Skoro zamierzasz kraść, a nie szukać jakiejś pomocy to nie mamy o czym dyskutować, kochany.
Yoh spokojnie wstał i otrzepał się. Tym razem jego wyraz twarzy wyglądał na dosyć poważny.
- Nie.
- Huh? Ale co to znaczy - "nie"? Po prostu otwórz przejście i wracamy, tak?
- Dokładnie, tak.
- Powtórzę po raz drugi - nie.
- Nie zamierzam ingerować w sprawy tego świata. Jestem Jigen Tankenka. Większość z nich to obserwatorzy, a podróże umożliwiają zebranie odpowiedniej ilości informacji o poszczególnych przestrzeniach, zagrożeniach związanych z nimi i nie tylko.
- Ale Ty nie jesteś obserwatorem, tylko-...
- ...tylko złodziejem. I co z tego? Nie mieszam się w walki, a jedynie zabieram przedmioty olewając to czy są one ważne dla istnienia danej rzeczywistości czy też nie.
- W tym wymiarze popełniłem ten błąd i wynikły z tego tylko problemy. Do Was jestem natomiast za bardzo przywiązany. Tęsknota wzięłaby górę i w końcu bym tu wrócił gdybym Was tu zostawił. A nie chcę tego.
- Od teraz, mam powyżej uszu co się dzieje w tej przestrzeni. Może wrócę tu jutro, a może za kilka lat, gdy rozegra się ostateczny pojedynek o losy multiwersum. Szczerze mówiąc, mało mnie to obchodzi.
- Czyli nie dajesz Nam większego wyboru jak możliwość podróżowania z Tobą i kradzieży przedmiotów z różnych światów?
- Ja na to nie idę. Uświadomiłeś mi że naprawdę ważna jest przyjaźń. Nie zamierzam się poddawać i opuszczać tego świata tylko przez jakiś niefortunny wypadek.
- ...
Chłopak podszedł do przejścia na Terrę i je otworzył. Prowadziło nad ocean, więc trzeba będzie od początku latać.
- Jak chcecie to idźcie. Mam to już szczerze mówiąc, gdzieś.
- Jesteś ojcem, a zachowujesz się jak gówniarz. Teraz ująłeś się honorem i jesteś zły na wszystko, dlatego że nie mamy zamiaru z Tobą ruszyć w nieznane? Nie zamierzam mieć tytułu złodziejki. Wystarczy mi że Ty nim dysponujesz w niemalże całym multiwersum.
Ayano przeszła przez portal i odleciała. Gemmei stojąca obok jedynie westchnęła i zrobiła to samo. W przypadku Morioki, była ona święcie przekonana że robi dobrze. Lepiej jest zginąć na niewielkiej planecie, na której często rozgrywają się naprawdę ekscytujące walki, niźli dać nogę w nieznane i kraść. W przypadku Nobunagi, cóż... Została przecież wyznaczona do pilnowania tego świata. Jeżeli jedna osoba z "rodziny" Yoha w nim zostanie, ona również nie będzie miała nic przeciwko. Wbrew powszechnie panującej opinii na jej temat, nie jest typem samotniczki.
- Co teraz? Zostajesz czy-...
- To na razie, kochanie.
Chłopak odwrócił się na pięcie i z rękoma w kieszeni, zaczął iść przed siebie. Nie zamierzał wracać do świata gdzie panuje o nim opinia tchórza i idioty, który dał się pokonać w żałosny sposób. A dodatkowo spowodował śmierć masy istnień.
- Co? Nie, poczekaj! Nie możesz!
Nastolatek zatrzymał się, lekko przechylając głowę w stronę dziewczyny. Nie uśmiechał się. Wyglądał na lekko przygnębionego.
- Wybacz, ale nie wrócę tam. Nie teraz. Jeżeli chcesz, chodź ze mną. Jeżeli nie, wracaj i daj mi już spokój. Postaraj się wychować Naszą córkę na inteligentną dziewcz-...
W twarz Yoha wbił się but dziewczyny trzymającej dziecko. Mała Yuki wyglądała na zadowoloną, natomiast Atsuko się przewrócił na energetyczne podłoże, łapiąc się za twarz. Dopiero po chwili wstał i spojrzał na Silvię, która nad nim stała.
- Daj już spokój. Agresją nie przekonasz mnie do powrotu.
- Czy ja powiedziałam podczas kopnięcia że masz wracać? Dostałeś za jasne uświadomienie mi że miałabym wychowywać Naszą córkę sama. Już Sandra to przeżywa i jej współczuję. Ja nie zamierzam, póki mój mąż nie jest psycholem, a pieprzonym złodziejem znanym w większości światów.
- Przepraszam, nie pieprzonym jak coś. Skoro chcesz wracać, a ja nie to nie zamierzam Cię na siłę trzymać przy sobie. Masz wolną wolę, jesteś piękną kobie-...
W twarz młodzieńca został wystrzelony pocisk energii o niewielkiej mocy. Silvia nadepnęła na jego klatkę piersiową by przy okazji gdzieś nie uciekł. Kiedy dym spowodowany małym wybuchem został rozwiany, chłopak leżał spokojnie na ziemi z ciemną twarzą. Był wyraźnie zdenerwowany.
- Ja Cię komplementuję, a Ty mi wyjeżdżasz z pociskiem energii w twarz bez ostrzeżenia?!
- Sam się o to prosiłeś. Co z tego że mnie komplementujesz, skoro cały czas chcesz mi uświadomić że zostanę sama z Yuki i być może znajdę kogoś lepszego od Ciebie, co?!
- Kocham Ciebie i nic tego nie zmieni, kretynie.
- Ja też Cię kocham... Ale nie chcesz-...
- Pójdę z Tobą choćby i na koniec świa... Dobrze, to niezbyt odpowiednie do sytuacji stwierdzenie, ale wiesz o co mi chodzi!
- To po co ta cała farsa?
- Żeby usłyszeć od Ciebie słowa, których nie słyszałam już od dawna z ust męża...
Małżeństwo się pocałowało, po czym Atsuko zamknął przejście prowadzące na Terrę. Jasno dał do zrozumienia Ayano i Gemmei, które wróciły na planetę że on i Silvia odpuszczają sobie to wszystko na jakiś czas.
Para wraz z córeczką ruszyła w nieznane.

95Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Sro Mar 21, 2012 1:36 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh z Silvią oraz małą Yuki, która trzymana za rączkę już powoli chodziła sama, wyszli z jednego ze spokojniejszych światów, jakie odwiedzili podczas swojej podróży. Żona złodzieja zaproponowała powrót do domu, jednak Atsuko stanowczo odmówił. Był przekonany, że bez nich świetnie dają sobie radę z każdym zagrożeniem. Z drugiej strony, teraz nadszedł moment na realizację planu.
- Udamy się do jeszcze jednego świata... A właściwie, nie jest to nawet świat.
- Hę?
- Dangai.
- Dan...dai... Dan...dai!
Yoh uśmiechnął się do swojej córki. Silvia natomiast westchnęła. Nie miała w planach podróży po światach w których będzie musiała jedynie trenować. Dodatkowo, obawiała się tego, że jej mąż wymyślił sobie, iż chce rozpocząć już treningi swojej córki.
- Jeżeli masz zamiar trenować w tym okrutnym mirjscu Naszą córkę, to lepiej otwórz przejście do Naszej przestrzeni nim doliczę do pięciu.
- Nie! Nie! W życiu! Nie chcę trenować Yuki! Chodzi mi o to by w końcu osiągnąć naprawdę wysoki poziom. Jeżeli mi się to uda, wrócimy na Terrę.
Żona chłopaka nie odpowiadała. Gdy znaleźli przejście do Dangai, weszli do środka.

96Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Pią Mar 30, 2012 2:03 pm

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Yoh, Silvia oraz ich córeczka spokojnie przemieszczali się korytarzem poszukując wymiaru w którym Atsuko miał rozpocząć trening z innymi bytami wewnętrznymi, a także swoją żoną. Cała trójka wyglądała na zadowoloną choć Yohowi naprawdę głośno burczało w brzuchu. Nie miał takiego żołądka jak Saiyanie lecz również potrafił pożreć niesamowite ilości jedzenia.

97Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Pią Mar 30, 2012 3:53 pm

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
Kaylin z Alisterem i Maximusem weszli do Korytarza.
- Witamy w Korytarzu. Postaraj się zlokalizować swój świat w miarę sprawnie. Będziesz mógł wejść i się upewnić, ale nie na zbyt długo.
- Hej, czy ja tam nie widzę rodzinki Atsuko?
- Gdzie?
- Tam, daleko. Na szczęście Korytarz jest tak zbudowany, że i tak ich widać.
- No, rzeczywiście.
- A skoczę do nich z wizytą.
Alister poleciał w kierunku rodziny Yoha nieco po łuku, by nie wpaść bezpośrednio na nich.
- Państwo Atsuko, co za niespodzianka. Co tam?, powiedział wisząc głową w dół, udając nieco zwyczaje Viega. //który to prawie na stówę zapożyczył od pewnego Visoreda z szalonym uzębieniem//

98Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Sob Mar 31, 2012 8:48 am

Yoh

Yoh
Site Admin
Site Admin
Cała rodzina była tak zajęta sobą, że jedynie Yoh wyczuł obecność przyjaciół. Nie przejął się tym jednak i postanowił poczekać, aż Silvia sama dostrzeże Kaylin, Alistera i Maximusa. Los chciał, że było zupełnie odwrotnie. Dopiero Alister zwrócił na siebie uwagę całej rodziny, pojawiając się nad ich głowami.
- Cześć, Alister.
- Yo.
- Właściwie nic nowego. Zwiedziliśmy kilka światów, Yoh zatrzymał się w Dangai, a teraz mamy zamiar iść trenować do innego miejsca.
- Duszą nie jestem. Nikt nie zapewni mi jedzenia w jakimś ciemnym korytarzu znajdującym się między światem żywych, a światem shinigami.
Silvia westchnęła.
- Widzę, że jesteście tu z innego powodu niż zwiedzanie światów.
Nastolatka z dzieckiem na rękach spojrzała przed siebie. Zauważyła oraz wyczuła, że dalej powolnym krokiem idzie Kaylin i... Maximus. Im w przeciwieństwie do Alistera nie śpieszyło się do spotkania z rodzinką Atsuko. Yoh to wykorzystał na pytanie, które zadał dosyć cicho.
- Hej, Alister. Co tutaj robi... emm... trzeci Maximus?
Silvia szturchnęła swojego męża w okolice żeber.
- A co obchodzi Cię co tutaj robi?
- Ałć... No... Tak tylko zapytałem. Nie wolno?

Yuki cały czas była uśmiechnięta.

99Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Sob Mar 31, 2012 10:04 am

Versil Perihelion

Versil Perihelion
Site Admin
Site Admin
- Na jego prośbę odwozimy go do jego świata. Akurat mamy chwilę przerwy, a walka jeszcze trwa, to na razie nie będziemy wskrzeszać i odtwarzać planet. Ominęła was utrata kontroli przez Sameyara i wizyta jakichś trzech gości, z dwoma, którzy jeszcze żyją, na razie sobie radzi Sameyaro i Aki. Nie musicie sobie na razie przerywać wakacji.

100Korytarz - temat ogólny - Page 4 Empty Re: Korytarz - temat ogólny Sob Mar 31, 2012 1:38 pm

Maximus

avatar
Dragon Slayer
Dragon Slayer
Maximus zaczął wchodzić do poszczególnych wymiarów i próbował wyczuć energię któregoś ze swoich przyjaciół.

//NPC może niech napisze czy znalazłem?//

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 4 z 5]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach

 

© 2009-2018 Anime Revolution Sprites. All rights reserved.
Design by Yoh. Thanks for Zbir and Safari.